Aneczko... podziwiam Cię z całego serca i zazdroszczę zaparcia (bez skojarzeń tylko....) w tworzeniu krakowskiej zagródki. Pięknie u Ciebie
Ankowo
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Ankowo
A dlaczemu te kury nie maja zielonych nóżek?
oszukaństwo jakieś...
Aneczko... podziwiam Cię z całego serca i zazdroszczę zaparcia (bez skojarzeń tylko....) w tworzeniu krakowskiej zagródki. Pięknie u Ciebie
Aneczko... podziwiam Cię z całego serca i zazdroszczę zaparcia (bez skojarzeń tylko....) w tworzeniu krakowskiej zagródki. Pięknie u Ciebie
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Dzięki Michale - te warzywa to moja wielka radość 
Aniu - nie ma zielononóżek
Te kurki wozili i sprzedawali z samochodu na placach okolicznych- wzięliśmy i będziemy chować, dbać i cieszyć się z takich jakie są.
Aniu - nie ma zielononóżek
Te kurki wozili i sprzedawali z samochodu na placach okolicznych- wzięliśmy i będziemy chować, dbać i cieszyć się z takich jakie są.
Re: Ankowo
No nie ! i kury masz, i warzywa i ptactwo
ale super! coraz lepiej
ja miałem kury, kaczki i króliki
nawóz jak znalazł jeszcze na piaszczystą glebę
moje zawsze uwielbiały nać z marchwi, a do tego resztki z jedzenia, ziemniaki, namoczona bułka, skorupki jajek, nic się nie zmarnowało 
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Adrianie- kilka lat temu mieliśmy króliki, ale były problemy z utrzymaniem, bo wrażliwe na choroby. Teraz mogę powiedzieć że mój ogród stał się małym gospodarstwem, z dość zamkniętym obiegiem składników 
Re: Ankowo
I prawidłowo
ja próbuję tak samo zagospodarować ogród, stworzyć taki prywatny "folwark" 
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
To super, Adrianie, będziemy mogli porównać rezultaty
. Mam nadzieję że ziemia podkarmiana wzbogaconym kompostem będzie poprawiać strukturę z roku na rok i z czasem łatwiej mi będzie zasiedlać nowe gatunki roślin.
- Asiula z wyspy
- 200p

- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Ankowo
Aniu uśmiechnęłam się do tych jajek na grzędach. Przepraszam, bo wiem że to nie jest śmieszne z praktycznego punktu widzenia bo one mogą sie te rozbite jajka nauczyć jeść, a to będzie katastrofa. Ale przypomniała mi się taka gra na pierwszych gameboyach, jak byłam mała to grałam, to chyba taki wilk łapał w kapelusz jajka co z kurnika wyskakiwały
Może na razie taki dyżur będziecie musieli wydelegować
łapać jaja w kapelusz
Oczywiście póki się nauczą gdzie lepiej i wygodniej znosi sie jaja.
Może na razie taki dyżur będziecie musieli wydelegować
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ankowo
Asiula z wyspy pisze:Ale przypomniała mi się taka gra na pierwszych gameboyach, jak byłam mała to grałam, to chyba taki wilk łapał w kapelusz jajka co z kurnika wyskakiwały![]()
Też w to grałam
Anuś, kurki
Fantastycznie, piszesz o nich z takim entuzjazmem
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Asiu i Aniu - oj widzę że mamy wspólne wspomnienia- ja też w to grałam, pamiętam doskonale te dźwięki jak się jajko złapało
Liczę na to że te kury się nauczą stosownej etykiety w kurniku
A jutro dostanę słomę i im wyścielę pod grzędą, będzie mniejsze ryzyko że coś się stłucze.
Pogoda na razie jako taka- niebo ciemnieje ale może coś zdążę zrobić. Potem wracam z relacją
Liczę na to że te kury się nauczą stosownej etykiety w kurniku
Pogoda na razie jako taka- niebo ciemnieje ale może coś zdążę zrobić. Potem wracam z relacją
Re: Ankowo
Aniu jak tak kurki Twoje sprawują się ? jajka już " panci " uniosły w nowym domku ?
Gdybyś mieszkała bliżej to bym kogutka do towarzystwa kurkom podrzucił.
Gdybyś mieszkała bliżej to bym kogutka do towarzystwa kurkom podrzucił.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Adamie - kurki spisały się na medal- 10/10 ! Czyli każda zniosła jajko
Jedno po 16 to jeszcze ciepłe wybrałam. A i nawet zaczęły siadać w gnieździe- szybko łapią o co chodzi. Jednak instynkt mają trwale zapisany. Ja też żałuję że mieszkam daleko od Ciebie- bo i na szkolenie bym poszła, no i ten kogucik
Posadziłam dwie jagody kamczackie - teraz będą już 4 sztuki. Znikają moje sałaty- apetyt ślimaków jest wielki
Troszkę poplewiłam i już wieczór się zrobił- musiałam uciekać bo komary chciały mnie pożreć żywcem.
Potem wrzucę jakieś zdjęcie, a teraz łapię chwilę relaksu
Posadziłam dwie jagody kamczackie - teraz będą już 4 sztuki. Znikają moje sałaty- apetyt ślimaków jest wielki
Troszkę poplewiłam i już wieczór się zrobił- musiałam uciekać bo komary chciały mnie pożreć żywcem.
Potem wrzucę jakieś zdjęcie, a teraz łapię chwilę relaksu
- Asiula z wyspy
- 200p

- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Ankowo
Dobrze słyszeć że zaczęły na gniazdach siadać. Będzie łatwiej
Nie wiem czy wiesz że trzeba wszystkie rozbite jajka sprzątać porządnie i skorupki to najlepiej na chwilę do mikroweli włożyć żeby smak surowego jajka na nich nie zostawał, bo jak zasmakują to zaczną ci jeść te zniesione.
Jagódki kuszą. Może w przyszłym roku
A pójdą takie w donicy? Bo łatwiej by było kwaśną ziemię tam utrzymać, muszę postudiować
Aniu wyobrażam sobie że masz super dojścia do ogrodniczych dobrodziejstw z racji miejsca pracy, ale na wypadek gdyby się te ślimory za bardzo rozgalopowały to tu jest link do strony z wicieniami(tak je chyba nazwałaś?) - nematodami
http://www.nemaslug-slug-killer.co.uk/b ... es-uk.html
Jagódki kuszą. Może w przyszłym roku
Aniu wyobrażam sobie że masz super dojścia do ogrodniczych dobrodziejstw z racji miejsca pracy, ale na wypadek gdyby się te ślimory za bardzo rozgalopowały to tu jest link do strony z wicieniami(tak je chyba nazwałaś?) - nematodami
http://www.nemaslug-slug-killer.co.uk/b ... es-uk.html
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ankowo
Aniu, ależ Twój wątek galopuje. parę dni mnie nie było, tu już nie o oczku tylko o kurkach rozprawa.
Wszystko co swoje to lepsze. Nawet takie jajko od swojej kurki inaczej smakuje niż ze sklepu.
Podziwiam Cię. I kury, i warzywniak, i ogród. Masz siły niespożyte kobieto.
Wszystko co swoje to lepsze. Nawet takie jajko od swojej kurki inaczej smakuje niż ze sklepu.
Podziwiam Cię. I kury, i warzywniak, i ogród. Masz siły niespożyte kobieto.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Asiu- słyszałam że czasem kury rozdziobują jajka, więc będę uważać.
Jagoda kamczacka nie wymaga ziemi kwaśnej - nie trzeba specjalnego podłoża, urośnie byle gdzie. Pewnie Twoje jagody to borówki- to zdecydowanie na torfie lubią rosnąć.
Nemaslug z nicieniami jest poza moim zasięgiem- cena wysoka, opakowanie na 40m kwadratowych. A u mnie prawie 19 arów było by do aplikacji. Pozostaje wiaderko i zbiór ręczny- bo piwo im nie smakuje , a granulatów choć jest w bród, nie chcę stosować.
Gosiu- dziękuję Ci
Niestety mam wrażenie że mi się baterie wyczerpują... Wszystko coraz wolniej robię i z większymi oporami.
Dzisiejsze jagody od ogrodnika po lewej, stara po prawej z tylu, a ta malizna z przodu to Atut z castoramy.

Oto co zastałam w foliaku. Super miejsce na drzemkę, co gorsza nie chciał wyjść.

Jagoda kamczacka nie wymaga ziemi kwaśnej - nie trzeba specjalnego podłoża, urośnie byle gdzie. Pewnie Twoje jagody to borówki- to zdecydowanie na torfie lubią rosnąć.
Nemaslug z nicieniami jest poza moim zasięgiem- cena wysoka, opakowanie na 40m kwadratowych. A u mnie prawie 19 arów było by do aplikacji. Pozostaje wiaderko i zbiór ręczny- bo piwo im nie smakuje , a granulatów choć jest w bród, nie chcę stosować.
Gosiu- dziękuję Ci
Dzisiejsze jagody od ogrodnika po lewej, stara po prawej z tylu, a ta malizna z przodu to Atut z castoramy.

Oto co zastałam w foliaku. Super miejsce na drzemkę, co gorsza nie chciał wyjść.

-
marzenaF
- 1000p

- Posty: 1679
- Od: 24 sie 2009, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ankowo
Ciepło mu to po co ma wychodzić,oj ja dzisiaj zmarzłam na działce,że do teraz mnie trzepie brrrrry
ale troszku za to porobiłam
Aniu ta najstarsza jagódka ile sobie wiosenek liczy ciekawi mnie jak to objętościowo będzie wyglądać.
pozdrawiam zielono zakęconych Marzena:)
Spełnione marzenie Marzenki
Spełnione marzenie Marzenki


