Ogród Moni cz.3

[kasia_rom]

Śliczna...

[Alania]

Niestety zdjecie kiepsko mi wyszło, ale faktycznie ładna jest. Kwiaty półpełne, płatki dosć sztywne, więc z tych dłuzej trzymających się. Zobaczymy co pokaże jak się rozrośnie. Dostała miejsce niedaleko Williama Morris'a i Cottage Rose w miejsce jednej ze zmarzniętych zimą róż.


Deszcz służy w tym roku hostom i tawułkom. Moje tawułki powiększyły swoją ilość kwiatostanów w stosunku do ub.roku i wyglądają naprawdę dojrzale. Muszę zwiększyć ich ilość, bo są bardzo wdzięczne. Spróbuję je podzielić po kwitnieniu na połowę i posadzić w innych pustych miejscach, aby zdobiły rabatki.


Nie wiem co, ale chyba tojeść wyrosła mi na rabacie. Nie wiem skąd ją mam, bo żółtego raczej nie sprowadzam do swojego ogrodu. Pewnie od kogoś dostałam Ładnie wygląda, więc dobrze, że powstała żółta rabatka, to roślinka tam znajdzie swój docelowy domek

Zaczęły się budzić kolejne różyczki, nawet Abrahamy Darby, które przemarzły mi w tym roku do samgo miejsca szczepienia, odbiły ładnymi, długimi pędami i kwitną już wielkimi, wspaniałymi kwiatami:


Serenade


Gartentraume - jak dobrze, że mnie Deirde na nią namówiła - piękne ma kwiaty, choć teraz zmęczone deszczem


Emotion - pierwszy kwiat w tym roku jest zupełnie inny niż w ubiegłym. B.mi się podoba


Okrywowa z dużym kwiatem (jak Granny) NN - nie mam pojęcia gdzie kupiłam. Sprawdziłam zamówienie z R. i tam na pewno nie. Chyba muszę pocztać swój ubiegłoroczny wątek, moze gdzieś zapisałam co kupiłam jesienią To tak piękna róża, że warto poznać jej imię.


Seet Dream - śliczna miniatura


Laguna - nie mogę przeboleć, że druga mi zmarzła po 4 latach Ta na szczęście ma się dobrze i jest coraz pokaźniejszych rozmiarów:




Aphrodite - kwiaty ma ciężkie w tym roku i pochylają się w dół, ale i tak jest śliczna.

[Margo2]

U mnie Abraham jakoś się pokłada. Muszę go chyba porządnie przyciąć.
Ja też w tym roku nie liczę na kwiaty u Acropolisa. Dobrze, że zaczął wypuszczać nowe listki. Znaczy się żyje. Coraz bardziej podobają mi się Twoje rabaty. Pokazuj więcej ogólnych ujęć. Naprawdę widać różnice między zeszłym, a tym rokiem.

[Alania]

U mnie Abraham jakoś się pokłada. Muszę go chyba porządnie przyciąć.
Ja też w tym roku nie liczę na kwiaty u Acropolisa. Dobrze, że zaczął wypuszczać nowe listki. Znaczy się żyje. Coraz bardziej podobają mi się Twoje rabaty. Pokazuj więcej ogólnych ujęć. Naprawdę widać różnice między zeszłym, a tym rokiem.

Dziękuję, Małgosiu Pokażę coraz więcej ujęć całych rabat i ogrodu. Do tej pory nie pokazywałam za bardzo ogrodu, bo nie bardzo jest co - wszystkie roślinki są młode i niskie, a poza tym zagospodarowaną mam dopiero ok.połowy ogrodu. Czekam wciąż aż wszystko podrośnie. Czekam też na uporządkowanie terenu przed domem, aby i tam zrobić jakieś ładne kompozycje. Tył ogrodu (druga połowa, ta za pergolą łukową) jest jeszcze nie zagospodarowany w pełni, więc w tym roku w ogóle nie ma się czym pochwalić, ale może za rok W tej części ogrodu, gdzie już w miarę kolorowo, jest już lepiej niż rok temu - róże nieco podrosły, bylinek coraz więcej (wciąż dosadzam), ale na gąszcz bylinowo - różany jeszcze muszę zaczekać
Acropolis chyba się zadomowił, bo trzyma kwiaty i listki Wieczorem wrzucę parę fotek

[Aszka]

Moni rozumiem ,że i u Ciebie mało cienistych miejsc u mnie usycha wierzba pokręcona i w jej miejsce chcę kupić większe drzewo które trochę da cienia.Akacji też już nie ucinam i może trochę w południe za parę lat przysłoni ten kawałek z różami

[Margo2]

Monia, ale to co już widać jest bardzo ładne. Bardzo lubię różowe, w ogole jasne róże, bo one pięknie odbijają się na tle zieleni. Te wyraziste kolory giną z daleka. Dlatego bardzo podoba mi się u Ciebie z tą mieszanką róż i bylin.

[Deirde]

Gartentraume ma niestety to do siebie że podczas deszczu skleja płatki, jest ich tak dużo. Mocno i cudownie pachnie.
Zakwitł mi pierwszy kwiat - Bailando - będzie bardzo ciekawy - poczekamy na kilka kwiatów więcej.
Pięknie zakwitły u Ciebie byliny - to pewnie zasługa deszczu.

[Alania]

Olu/Aszko- cienia mało i prawdę powiedziawszy mój ogród praży się niczym na patelni. Gdyby było choć odrobinę cienia, zarówno byliny, jak i róże kwitłyby zapewne dłużej. Muszę podosadzać na rabatach coś, co je nieco osłoni

Gosiu, ja też b.lubię wszelkie odcienie różu, zwłaszcza te pastelowe, jaśniejsze. Mimo wszystko ciemne różowe też ładne, bo wśród tych jasnych odbijają się ładnie, jak poniżej:


Czyż nie jest ładnie? Same ciemne nie wyglądają ciekawie, ale w połączeniu z jasnoróżowym podoba mi się

Gosiu/Deirde - bylinki się rozrosły, choc nie na tyle, co bym chciała Wciąż muszę kupować kolejne, a chciałabym już mieć mozliwość dzielenia swoich, bo jeszcze tyle rabatek do zrobienia
Gartentraume bardzo mi się podoba. Bailando pozostaje w sferze marzeń. Gdybyś gdzieś spotkała, to wiesz... ja bardzo proszę

[AGNESS]

Moniś przepiękne różyczki, mnóstwo przedstawicielek różowej barwy są piękne

[Alania]

Dziękuję, Agniesiu

[Alania]

Obiecana dla Gosi sesja fotograficzna z ogrodu.
Mój ogród jest bardzo długi (120m długości). Podzieliłam go na części - I przed domem (tam na razie rosną same drzewa: 2 lipy, dąb, 6 brzóz, grujecznik, 2 jodły kalifornijskie i świerk), II część (widoczna na 1 fotce), III część biesiadna, IV sad, winnice i warzywnik.
Na pierwszym zdjęciu widać tę połowę ogrodu, którą już udało mi się zagospodarować. Ta część sięga od domu do pergoli/łuku. Pokażę ogród mniej więcej od środkowej części ogrodu w kierunku domu. Od łuku do końca ogrodu jeszcze wiele do zrobienia (sadzę roślinki, ale daleko im do sesji foto), w miedzyczasie będzie wymurowany kamienny murek, który oddzieli część grillowo - ogniskową (tzw. biesiadną) od sadu, który powoli rośnie na samym końcu ogrodu. W sadzie chciałabym docelowo zbudować mały domek gospodarczo - herbaciany


Patrząc od łuku w kierunku domu, jest jeszcze wielka rabata po lewej stronie łuku, a w zasadzie jeszcze przed łukiem, bo to już ta część ogrodu niedaleko miejsca do grillowania/ ogniskowania - powstała jako jedna z pierwszych nasadzeń w ogrodzie. Na tej rabacie rosną dwie magnolie, świerk, perukowiec, cisy, hortensje, kosodrzewina, rhododendrony, azalie, dużo odmian funkii, wrzośce, wrzosy, a od słonecznej strony kilka iglaków, hibiskus, pięciorniki, biały migdałek, krzewuszki, bodziszki, róże, piwonie, klemtisy bylinowe, irysy, tawułki. To b.duża rabata, choć zdjęcie pewnie tego nie oddaje. Rabatka ma barwy różowo-fioletowo-białe.












Dalej przechodząc przez łuk, który porastają róże Laguna i Perennial Blue, idąc w kierunku domu, po prawej znajduje się żywopłot z cisów (niestety nie zrobiłam fotki). Żywopłot ma pełnić formę 'kurytyny' oddzielającej poszczególne części ogrodu. Cień, który dają cisy przydatny jest hortensji, rhododendronom, hostom i żurawkom, które rosną na rabacie po prawej stronie idąc od łuku. W dalszej części tej rabaty, gdzie już jest łsonecznie, rosną róże, irysy, bergenie, lilie, sporo bylin - jest to rabata wiosną różowo - biała, a latem łososiowo - żółta. Zaraz za tą rabatą znajduje się kącik wypoczynkowy (wciąż nie jest skończony) otoczony budlejami, liliami i pnącymi klematisami i różami (White New Dawn, Serenade).


Po lewej stronie od łuku znajduje się wielki trejaż na pnące róże - również nie udało się nam go dokończyć w ub.roku, ale mam nadzieję, że w tym się uda Rośnie tam Giardina, 2 Louise Odier, Elfe, Pirouette, Etudy, Ghislaine de Felighonde.


Za tym trejażem rosną dwie stare jabłonie. W cieniu jabłoni rosną trzmieliny, hortensje i róża rambler Paul?s Himalayan Musk. Za jabłoniami jest trawnik, na trawniku fugurka - donica z fuksją




a następnie okrągła różanka - aktualnie nad nią pracujemy (opornie to idzie) - wysypujemy żwir, a następnie będzie podsypka cem.-piaskowa i kamień, aby powstał ładny i funkcjonalny podest w środku różanki.

Po stronie przeciwnej, za omawianym kącikiem wypoczynkowym rozciąga się szeroka i długa (ok.50m), kręta rabata, która sięga aż do 10m od domu.


Tutaj widok od strony domu:


Na tej wielkie rabacie rosną thuje, cisy, krzewy, kalina i lilaki (od strony ogrodzenia), a następnie mnóstwo róż, szałwii, lawendy, margaretek, przywrotników, bodziszków, klematisków bylinowych i innych bylinek:










Środkiem pomiędzy prawą i lewą stroną tej zagospodarowanej części ogrodu znajduje się trawnik i okrągłe klombiki otoczone kostką kamienną, tujami Danica lub żywopłocikami z bukszpanu z rózami wewnątrz oraz szałwiami lub lawendami.

[Aszka]

Wow,miałam iść spać ale jeszcze weszłam na forum a tu takie widoki.Moni widać ogrom pracy i tak u Ciebie zielono

[dominikams]

Rany Opłaciło się tak ryć w tych kamieniach, nie? Ogród wygląda wspaniale, możesz być z siebie dumna, Monia

[Karo]

Moniko .. no..no ...no pięknie już jest u Ciebie....
Kawał ogrodu juz jest urządzony.
Czytając wcześniej Ciebie wydawało mi się,że masz rabaty typowo różane a tymczasem wszystko się łaczy i przeplata,krzewy i byliny i róże i drzewa...
Fajnie to obmyśliłaś...
Bardzo mnie intryguje ten niedokończony trejaż ...to będzie coś niebywałego ,zjawiskowego
Powiedz proszę ta część ogrodu urządzona to jest tylko mała część z szerokości ogrodu?
Na prawo patrząc na ostatnie zdjęcie od tej rabaty to jeszcze teren niedotknięty przez Ciebie?
Za ta kratką w głębi to miejsce do zagospodarowania?
A zielone kuleczki po lewej za łukiem to bukszpany ?
Ogród zapowiada się rewelacyjnie Moniko... gratuluję inwencji

[Alania]

Jeszcze dwa lata temu po tej stronie ogrodu, gdzie pozostały dwie jabłonie, rósł sad - bardzo zaniedbany i zarośnięty samosiejkami. Wykopaliśmy samosiejki, ścięliśmy stare drzewa (oprócz tych 2 jabłoni, które co dwa lata dają dobre jabłka) i wykopaliśmy korzenie. Ziemia musiała trochę odpocząć, więc w tym czasie zagospodarowywałam prawą stronę ogrodu (dlatego oddzielona gałęziami p/sarenkom

Po uporządkowaniu wyglądało to tak - tu widać caaałą długość ogrodu aż do domu - łuk na srodku ogrodu już stoi :


Wspominałam Wam o kąciku grillowym, który bym chciała zrobić. Tak ma wyglądać:


a tutaj mam na to miejsce w ogrodzie - póki co stoi tam grill marketowy :