Dala - mój piękny ogród cz.4
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Gutek ze swoimi braciszkami debatują nad futerałem do aparatu. Trawniczek nie mój...
[/quote]
Witaj Dalu cudne te maleństwa .
U mnie 29 padało dosyć mocno i ziemia fajnie nasączyła się wodą mogłam troszkę pogrzebać w ogrodzie bo wczoraj było pięknie i słonecznie a ziemia miękka .
Jeżeli dziś będzie tez tak pięknie to pół dnia spędzę w ogrodzie
Genia
[/quote]Witaj Dalu cudne te maleństwa .
U mnie 29 padało dosyć mocno i ziemia fajnie nasączyła się wodą mogłam troszkę pogrzebać w ogrodzie bo wczoraj było pięknie i słonecznie a ziemia miękka .
Jeżeli dziś będzie tez tak pięknie to pół dnia spędzę w ogrodzie
Genia
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
A ja jednak wolałabym takiego słodkiego pieska ,koty to same do mnie ciągną .Grzesiu pisze:Nooo...tylko trochę długo sio gotują.....ewa f pisze:Psy pod każdą postacią uwielbiam
dobrze że mnie jeszcze na faunę wszelaką nie bierze![]()
Ale Daluś wolę koty....niestety
Dwa cale dni przebywają w moim ogrodzie
-
x-d-a
Witam kochani,
teraz trochę rzadziej jestem na forum, ponieważ zamieszkał już u mnie ten przystojniaczek

...i absorbuje mnie niesamowicie. Nie mogę go spuścić z oka, a oprócz niego mam jeszcze Ptysia i Dyzia, tak że gromadka się zrobiła słuszna...Gutek jest maleńki - waży 1,2kg, ale bardzo żywotny i rozkoszny. Teraz zasnął przytulony do mnie, ale najpierw wybiegał się w ogrodzie, a potem zjadł drugie śniadanko
Moniko, Geniu, taki szczeniaczek to sama rozkosz, ale też duża odpowiedzialność...
Ewelinko, w miocie było 5 piesiów - czterech chłopaków i jedna dziewczynka, ale 2 już poszły do nowych domków, Gutek jest trzeci.
Asiu, dzięki za miłe słowa :P Ja doceniam, to co mam i codziennie błogosławię dzień, w którym zdecydowałam się na przeprowadzkę z wielkiego miasta na tzw. prowincję - ze wszystkimi tego kroku konsekwencjami
Grzesiu, można lubić i koty, i psy, i chomiki, i pająki...(prawda Sylwek?). Ja generalnie lubię wszystkie zwierzęta - i dzikie, i domowe...
Ewuś, ja też!
Kiniu, jeden z tych szczeniaczków już u mnie zamieszkał.
Cynthio, ja zdrowy rozsądek chyba gdzieś zgubiłam, bo mając dwa pieski nie musiałam brać trzeciego...
Mariolko, jak widzisz ja teraz oprócz jesiennych prac ogrodowych 24 h na dobę zajmuję się maleńkim Gutkiem. Ale sama tego chciałam i nie skarżę się.
Geniu, u mnie padał bardzo niemrawo i ziemia pod drzewami i większymi krzakami nadal jest sucha. A ja czekam na większy deszcz, żeby jeszcze poprzesadzać i porozsadzać to i owo.
Moniko, z daleka to ja ich nie odróżniam; dopiero z bliziutka widać różnice - Gutek jest najmniejszy i nie łzawią mu oczka, co pozostałe szczeniaczki -niestety -odziedziczyły po tatusiu.
Izuś, powiem nieskromnie - też tak sądzę!
Sylwek, w Sobótce ciągle odbywają się kiermasze świąteczne i inne fajne imprezy, n.p. święto Sobótki w dzień poprzedzający noc świętojańską...
Dzisiaj dość chłodny dzień, więc pokażę Wam energetyczne, słoneczne kwiatki

teraz trochę rzadziej jestem na forum, ponieważ zamieszkał już u mnie ten przystojniaczek

...i absorbuje mnie niesamowicie. Nie mogę go spuścić z oka, a oprócz niego mam jeszcze Ptysia i Dyzia, tak że gromadka się zrobiła słuszna...Gutek jest maleńki - waży 1,2kg, ale bardzo żywotny i rozkoszny. Teraz zasnął przytulony do mnie, ale najpierw wybiegał się w ogrodzie, a potem zjadł drugie śniadanko
Moniko, Geniu, taki szczeniaczek to sama rozkosz, ale też duża odpowiedzialność...
Ewelinko, w miocie było 5 piesiów - czterech chłopaków i jedna dziewczynka, ale 2 już poszły do nowych domków, Gutek jest trzeci.
Asiu, dzięki za miłe słowa :P Ja doceniam, to co mam i codziennie błogosławię dzień, w którym zdecydowałam się na przeprowadzkę z wielkiego miasta na tzw. prowincję - ze wszystkimi tego kroku konsekwencjami
Grzesiu, można lubić i koty, i psy, i chomiki, i pająki...(prawda Sylwek?). Ja generalnie lubię wszystkie zwierzęta - i dzikie, i domowe...
Ewuś, ja też!
Kiniu, jeden z tych szczeniaczków już u mnie zamieszkał.
Cynthio, ja zdrowy rozsądek chyba gdzieś zgubiłam, bo mając dwa pieski nie musiałam brać trzeciego...
Mariolko, jak widzisz ja teraz oprócz jesiennych prac ogrodowych 24 h na dobę zajmuję się maleńkim Gutkiem. Ale sama tego chciałam i nie skarżę się.
Geniu, u mnie padał bardzo niemrawo i ziemia pod drzewami i większymi krzakami nadal jest sucha. A ja czekam na większy deszcz, żeby jeszcze poprzesadzać i porozsadzać to i owo.
Moniko, z daleka to ja ich nie odróżniam; dopiero z bliziutka widać różnice - Gutek jest najmniejszy i nie łzawią mu oczka, co pozostałe szczeniaczki -niestety -odziedziczyły po tatusiu.
Izuś, powiem nieskromnie - też tak sądzę!
Sylwek, w Sobótce ciągle odbywają się kiermasze świąteczne i inne fajne imprezy, n.p. święto Sobótki w dzień poprzedzający noc świętojańską...
Dzisiaj dość chłodny dzień, więc pokażę Wam energetyczne, słoneczne kwiatki

- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Daluś, pomiziaj Gutka ode mnie, jest rozkoszny i nie zapomnij też pomiziać Dyzia i Ptysia
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"




