Winorośle i winogrona część 8
-
- 200p
- Posty: 351
- Od: 13 maja 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Pajęczna
Re: Winorośle i winogrona część 8
A czy czas przed kwitnieniem i zaraz po wymaga specjalnej uwagi? Np. winnica przybyłòwka określa że odmiana odporna i wymaga ochrony przed i po kwitnieniu, czy dotyczy to mączniaka prawdziwego i winorośl jest wtedy bardziej narażona na infekcje?
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.-H. Jackson Brown, Jr.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 960
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Winorośle i winogrona część 8
Tak, wymaga specjalnej uwagi i dlatego ja w tym okresie stosuję Alkalin KB + Si. Jest to profilaktyka połączona z zasileniem winorośli w bor, bardzo potrzebny w tym okresie dla prawidłowego zawiązania i rozwoju jagód.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11124
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Winorośle i winogrona część 8
Jak do tej pory , odpukać w niemalowane , problemów z chorobami na tej odmianie nie miałam .
Dodam , że przemyślałam przed sadzeniem miejscówkę .
Dodam , że przemyślałam przed sadzeniem miejscówkę .
- Slomo
- 100p
- Posty: 171
- Od: 10 sie 2020, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Winorośle i winogrona część 8
Jeśli kogoś interesuje jak radzę sobie z tymi uszkodzeniami po gradzie. Jak do tej pory pożądanie oczyściłem ze zniszczonej zielenini i gron. Wygrabiłem wszystko spod krzaków i opieliłem.
Dziś gdy już ustały deszcze wykonałem oprysk z połączenia dwóch preparatów, Asahi SL + Switch 62.5 WG. I jak na razie to tyle, mam nadzieję że krzaczki zregenerują się. Macie może jakieś propozycje jak mógłbym jeszcze pomóc tym krzewom?
Dziś gdy już ustały deszcze wykonałem oprysk z połączenia dwóch preparatów, Asahi SL + Switch 62.5 WG. I jak na razie to tyle, mam nadzieję że krzaczki zregenerują się. Macie może jakieś propozycje jak mógłbym jeszcze pomóc tym krzewom?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11124
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Winorośle i winogrona część 8
Wszystko zrobiłeś super .
Polecam też krzem np. w połączeniu z mikrobiologicznym preparatem na uszkodzenia po gradzie .
Robię np. tak , że jednego dnia pryskam Agro Eca Protect a następnego Fungilitic .

Polecam też krzem np. w połączeniu z mikrobiologicznym preparatem na uszkodzenia po gradzie .
Robię np. tak , że jednego dnia pryskam Agro Eca Protect a następnego Fungilitic .
- Slomo
- 100p
- Posty: 171
- Od: 10 sie 2020, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Winorośle i winogrona część 8
Dzięki Anulab 
Nurtuje mnie jeszcze jedna rzecz, a mianowicie. Prowadzę krzewy w formie royat, jednoramiennym i dwu. Przycinam późną jesienią latorośle na dwa, trzy pąki, na czopki na ramieniu.
W tej chwili latorośle są do wysokości 50 cm od ramienia praktycznie pozbawione liści i są obite przez grad.
Czy latorośle do tej wysokości przygotują się właściwie do cięcia które mam zamiar wykonać jesienią? Tak jak napisałem będzie to cięcie na dwa lub trzy pąki na latorośl.

Nurtuje mnie jeszcze jedna rzecz, a mianowicie. Prowadzę krzewy w formie royat, jednoramiennym i dwu. Przycinam późną jesienią latorośle na dwa, trzy pąki, na czopki na ramieniu.
W tej chwili latorośle są do wysokości 50 cm od ramienia praktycznie pozbawione liści i są obite przez grad.
Czy latorośle do tej wysokości przygotują się właściwie do cięcia które mam zamiar wykonać jesienią? Tak jak napisałem będzie to cięcie na dwa lub trzy pąki na latorośl.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2344
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Winorośle i winogrona część 8
Jeśli latorośle nie są mocno pokaleczone, chodzi o te 2-3 pąki, to wszystko powinno być ok. Gorzej, jak są uszkodzone te pąki, na których Ci zależy, wtedy będziesz miał mniej latorośli owocujących w przyszłym roku.
To, co obetniesz na jesień, teraz wypuści dość zielonego, żeby wyżywić te 2-3 pąki.
To, co obetniesz na jesień, teraz wypuści dość zielonego, żeby wyżywić te 2-3 pąki.
- Slomo
- 100p
- Posty: 171
- Od: 10 sie 2020, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Winorośle i winogrona część 8
Dziękuję Małgorzato
Jak na tą chwilę dam im po prostu spokój. Na początku przyszłego tygodnia albo może w niedzielę zrobię oprysk Wapnowitem, to też powinno wzmocnić krzewy. Wapniowit budził mi do życia pomidory, więc i winorośl powinien wspomóc.

- Slomo
- 100p
- Posty: 171
- Od: 10 sie 2020, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Winorośle i winogrona część 8
Winorośle zasilone Wapnovitem, od razu je ogłowiłem przy ostatnim drucie, na wysokości około 2,5 m. Ale jest jeszcze jeden problem. Młode, zniszczone przez grad sadzonki wypuściły pąki zimowe
A to raczej niedobrze bo młode latorośle z takich pąków mogą nie zdrewnieć przed nadejściem zimy.
Stoją takie niezdrewniałe patyczki na których ruszyły pąki zimowe.
Nie wiem co robić, wykopać te młode sadzonki i wsadzić w ich miejsce nowe? Mam jeszcze parę sztuk. Czy może zaryzykować, zostawić jedną taką latorośl z rozbudzonego pąka i czekać, a może zdrwnieje. Jak myślicie co byłoby najbardziej sensownym wyjściem?

A to raczej niedobrze bo młode latorośle z takich pąków mogą nie zdrewnieć przed nadejściem zimy.
Stoją takie niezdrewniałe patyczki na których ruszyły pąki zimowe.
Nie wiem co robić, wykopać te młode sadzonki i wsadzić w ich miejsce nowe? Mam jeszcze parę sztuk. Czy może zaryzykować, zostawić jedną taką latorośl z rozbudzonego pąka i czekać, a może zdrwnieje. Jak myślicie co byłoby najbardziej sensownym wyjściem?
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1868
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona część 8
Mam takie pytanie: na grządce z pomidorami wyrosła mi winorośl
czy to możliwe, żeby wysiała się z nasionka, które pochodziło z owocu wyrzuconego do kompostu? To nie jest dzikie wino. Ma pełne, niepodzielone liście.
A może to ptak jakiś przyniósł, bo w okolicy są stare odmiany czarnych winorośli?

A może to ptak jakiś przyniósł, bo w okolicy są stare odmiany czarnych winorośli?
-
- 50p
- Posty: 55
- Od: 1 lis 2018, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona część 8
Tak, jest możliwe, że winorośl wyrosła z nasiona. Jednakże, na pierwsze owoce poczekasz 5-6 lat i będą one najprawdopodobniej wielkości ziarenka groszku i kwaśne. Winorośl rozmnażana przez nasiona nie ma cech rośliny matecznej, dlatego rozmnażamy poprzez sztobry.
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1868
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona część 8
Z tej starej odmiany co rośnie w okolicy (względy sentymentalne i praktyczne, bo jest niezniszczalna z tego co widzę) pobrałam sztobry w zeszłym roku ale nie przetrwały mojej hodowli, choć ukorzeniły się
Jak jej nie zlikwidują czyszcząc nieużytek, to chyba spróbuję znowu na jesieni 


Re: Winorośle i winogrona część 8
Sztobry najlepiej ukorzenić już w miejscu docelowym, żeby ich później nie potrzebnie nie ruszać.
- Slomo
- 100p
- Posty: 171
- Od: 10 sie 2020, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Winorośle i winogrona część 8
aga_zgaga Nasiono najprawdopodobniej przyniosły ptaki. Mi siewka odmiany Marechal Foch zaowocowała po trzech latach, więc to wcale nie reguła że po 5-7 latach.
Z tym że była mocno cięta, stres przyczyni się do wcześniejszego zaowocoawania.
Owoce smakowały tak samo jak z odmiany Marechal Foch, z której pochodziła siewka.
Jak masz miejsce i czas na takie eksperymenty to sobie ją zostaw, może trafisz i będzie to smaczna odmiana. Ale jeśli w pobliżu rosną odmiany z gatunku Vitis Labrusca to odpuść sobie, bo to najpewniej siewka tego gatunku i nie będziesz tym zachwycona.
Po mojemu sztobry najlepiej zacząć ukorzeniać z początkiem kwietnia, a na miejsce docelowe wsadzać w czerwcu, wtedy bryła korzeniowa jest już dość pokaźna, no i nie ma ryzyka przymrozków.
Ukorzeniać możesz w słoiku z wodą, na parapecie. Pamiętaj tyłko żeby słoik okleić, np gazetą, taśmą, czymkolwiek żeby do słoika nie dochodziło światło, korzenie nie lubią światła.
Gdy już sztobry puszczą korzonki przesadzasz do doniczki.
Z tym że była mocno cięta, stres przyczyni się do wcześniejszego zaowocoawania.
Owoce smakowały tak samo jak z odmiany Marechal Foch, z której pochodziła siewka.
Jak masz miejsce i czas na takie eksperymenty to sobie ją zostaw, może trafisz i będzie to smaczna odmiana. Ale jeśli w pobliżu rosną odmiany z gatunku Vitis Labrusca to odpuść sobie, bo to najpewniej siewka tego gatunku i nie będziesz tym zachwycona.
Po mojemu sztobry najlepiej zacząć ukorzeniać z początkiem kwietnia, a na miejsce docelowe wsadzać w czerwcu, wtedy bryła korzeniowa jest już dość pokaźna, no i nie ma ryzyka przymrozków.
Ukorzeniać możesz w słoiku z wodą, na parapecie. Pamiętaj tyłko żeby słoik okleić, np gazetą, taśmą, czymkolwiek żeby do słoika nie dochodziło światło, korzenie nie lubią światła.
Gdy już sztobry puszczą korzonki przesadzasz do doniczki.
-
- 50p
- Posty: 55
- Od: 1 lis 2018, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona część 8
Na początku marca, po cięciu winorośli dla testu wbiłem w ziemię na ok. 15-20 cm trzy sztobry Swenson Red. Dwa z nich się ukorzeniły i mają już po 20 cm przyrostu. Czyli tak też można.