Pięknie i kolorowo prezentują się Twoje rabaty
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2839
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko, dziękuję Ci za wszystkie porady
Pięknie i kolorowo prezentują się Twoje rabaty
Bardzo mi się podobają tak gęsto obsadzone, bogate, a zarazem wyczyszczone z chwastów, uporządkowane, no super

Pięknie i kolorowo prezentują się Twoje rabaty
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Niedzielę spędzam głównie w domu, mimo że pogoda zachęca do wypadu na działkę. Przeważa słońce, nie pada, tylko wiatr trochę zbyt mocno wieje. Na moim balkonie cieplutko, więc spokojnie dało się posiedzieć i poczytać.
Trochę się na działce przerobiłam, odpoczynek wskazany.
Od jutro ma być bardzo przyjemnie z temperaturami dochodzącymi do ok. 20*, z przewagą słońca i bez deszczu, toteż planuję głównie na działce spędzać czas.
Wprawdzie wyplewiłam wszystkie rabaty i grządki, jednak już widziałam rozpychające się za plecami nowe chwaściory.
Nie będzie zmiłuj, trzeba zakasać rękawy i wyruszyć na kolejną wojnę z intruzami.
Jagusiu - wydaje mi się, że te sadzonki kwiatów, które mi padły, padły właśnie ofiarą biohumusa. Nigdy wcześniej z niego nie korzystałam, wystarczał nawóz drożdżowy i wszystko pięknie rosło, a w tym roku jak ta głupia
Nie podpowiem Ci w sprawie zbierania nasion bratków, bo nigdy mi się ta sztuka nie udała.

Halinko - stopę to się postawić da, trudniej obie jednocześnie.
A tak poważnie to nie jest tak źle, między rabatkami są ścieżki, po których można spokojnie chodzić, oczywiście jeśli się nie ma zaburzeń równowagi, bo one wąziusieńkie.
Gołębie wczoraj szczególnie chętnie pozowały, zwykle są w takim ruchu, że nie nadążam za nimi z aparatem.
Pozdrawiam wzajemnie i sympatycznego popołudnia życząc, buziaki zostawiam.

Aniu - jesteś ogromnie miła dla moich kwiatuszków. Piękne dzięki.
Pierwiosnek 'Francesca' jest rzeczywiście śliczniutki.
Dziękuję za niedzielne życzenia, Tobie życzę udanego całego tygodnia.

Danusiu - dzięki za dobre słowa pod adresem moich widoczków działkowych.
Tak, to niebieskie, to floks kanadyjski. Mam go od Soni, u której przepięknie się rozrasta, natomiast u mnie siedzi w miejscu i z roku na rok niewiele go przybywa.
Dziękuję za miłą niedzielę, ufając, że Tobie również upływa pod dobrym znakiem. Zdrówka.

Halszko - ależ bardzo proszę. Zawsze ogromnie się cieszę, jeśli mogę komuś choć odrobinkę pomóc.
Jesteś niezwykle hojna w pochwałach dla mojego skromniutkiego ogródeczka, za co z całego serca dziękuję.

Miłego popołudnia.

- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Dziwne, co piszesz o Biohumusie. Podobno nie można go przedawkować. Ja go zastosowałam tak jak na opakowaniu każą i chyba siewkom się nie pogorszyło, ale i tak były na ogół raczej marne. Nie wiem, czy przez biohumus, czy tak same z siebie były niewyględne.
POmidorkom dałaś od razu solidne podpory. Ja wysadziłam swoje do gruntu, ale dałam tylko cienkie patyczki. Chyba słabo zrobiłam.
POmidorkom dałaś od razu solidne podpory. Ja wysadziłam swoje do gruntu, ale dałam tylko cienkie patyczki. Chyba słabo zrobiłam.
-
jagusia111
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Wandziu szkodliwy nie jest i przedawkować raczej nie można, ale biohumus ma za zadanie, poprawić właściwości gleby, poprawić dostępność składników dla rośliny, dostarczyć aminokwasów itp. Jednak ma podstawową wadę, a mianowicie bardzo niską zawartość makro i mikroelementów typu azot, potas, magnez itp. Nawożąc samym biohumusem można zagłodzić roślinę.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Ponieważ nie tylko ja zauważyłam szkodliwe działanie biohumusa, pozostanę przy swoim zdaniu. Nie tylko rozcieńczałam go zgodnie z recepturą ,rozcieńczałam jeszcze bardziej. Nigdy wcześniej tego nawozy do siewek nie używałam i naprawdę zawsze były dorodne, w tym roku większość mi padła
Podpory dla pomidorków to domena mojego M. Najlepiej od razu dać solidne paliki, by nie trzeba było później wymieniać, gdy rośliny są już duże i przywiązane do podpór.

Takie piękne kwitnące kasztanowce podziwiam z balkonu.


Dobrego tygodnia wszystkim.
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko z tym stąpaniem żartowałam, przecież ścieżki jeszcze widzę.
Przepraszam
Fakt faktem , że rabaty wypełnione są po brzegi roślinami
Wydaje mi się, że ja swoje siewki kobea też zmarnowałam biohumusem, tylko ja nie patrzyłam na proporcje, tylko tak na oko lałam
Przepiękne gołąbki, jeszcze takich nie widziałam
Pozdrawiam serdecznie i słonecznego tygodnia

Wydaje mi się, że ja swoje siewki kobea też zmarnowałam biohumusem, tylko ja nie patrzyłam na proporcje, tylko tak na oko lałam
Przepiękne gołąbki, jeszcze takich nie widziałam
Pozdrawiam serdecznie i słonecznego tygodnia
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucyko czytam o biohumusie, stosowałam go po raz pierwszy i do doniczkowych i do zasilania siewek. Nie mogę narzekać. Siewki wiadomo przez ciągły brak słońca wyciągały się, ale po wyjęciu z doniczek były bardzo ładnie mocno ukorzenione. I dla mnie to jest największy plus dawkowania nawozu.
Gołąbki są śliczne, białe tak rażą swą czystością, trzeba je wynajmować nowożeńcom, na Śląsku jest zwyczaj, że jak wychodzi para młodych z kościoła ta parka białych gołębi jest wypuszczana na szczęście.
Gołąbki są śliczne, białe tak rażą swą czystością, trzeba je wynajmować nowożeńcom, na Śląsku jest zwyczaj, że jak wychodzi para młodych z kościoła ta parka białych gołębi jest wypuszczana na szczęście.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Selery sadzę wraz z pomidorami od chyba 20 lat i sadzę je wzdłuż boku grządki w szpalerze. Nie zasłaniają im światła pomidory a korzystają z dobrodziejstwa ich sąsiedztwa.
Sesja fotograficzna gołębiom poświęcona tym razem Misia odpoczywa zapewne!
Małżonek zadowolony, że nie tylko kotce i roślinom fotki pstrykasz!
Zapowiada się ładny działkowy dzień ! Miłego działkowania Lucynko!

Sesja fotograficzna gołębiom poświęcona tym razem Misia odpoczywa zapewne!
Małżonek zadowolony, że nie tylko kotce i roślinom fotki pstrykasz!
Zapowiada się ładny działkowy dzień ! Miłego działkowania Lucynko!
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Zgodnie z prognozą cały dzień świeciło słoneczko, było bardzo ciepło, więc wykorzystałam dobrą pogodę i apiać od nowa poświęciłam się kolejnemu już plewieniu rabatek. Nawet nie sądziłam, że tyle zielska już zdążyło narosnąć. Z czterech małych rabatek wyniosłam trzy wiadra chwastów.
Jedna z zaprzyjaźnionych działkowiczek przyniosła mi wielką kępę żółtych irysów, położyła i nie obchodziło ją to, że na taką ilość nie mam miejsca. Wsadziłam 1/3 tej kępy, dopiero gdy sobie poszła, resztę rozdałam dwóm sąsiadkom.
Przy okazji trochę poprzesadzałam, dając posiadanym już wcześniej irysom inne, luźniejsze miejsce. Przy okazji odkryłam mnóstwo siewek dzwonka skupionego, prawdopodobnie białego, bo niebieskiego nie miałam oraz maleńkie sieweczki astrów i nieco większe maków jednorocznych. Po zakończeniu plewienia będzie pikowanie. Przynajmniej nie będzie nudno.
Halinko - ścieżki ścieżkami, ale są i takie rabaty, że muszę dobrze kombinować, stawać w wielkim rozkroku, by wyrwać jakiegoś chwasta.
Mojej kobei też nie ma.
M hoduje różne rasy gołębi, nie są to jakieś drogie okazy, tylko różnorodne, które lubi obserwować.
Dziękuję
Dorotko - no widzisz, a ja swoje niedożywiłam, nie dając minerałów tudzież innych niezbędnych elementów diety, mimo że podlewałam wodą deszczową.
Miły zwyczaj wypuszczania gołąbków nowożeńcom, choć w ubiegłym roku byłam na ślubie i weselu na Górnym Śląsku, konkretnie w Knurowie, rodzice młodych mieszani: gorol i hanyska, a gołębi nie było.
Gołębie to miłość mojego M, który lubi troszczyć się o nie i godzinami potrafi je obserwować.
Maryniu - a ja selery z pomidorami sadzę dopiero od ubiegłego roku. Wcześniej pomidory łączyłam z bazylią. Teraz tylko tunelowym dosadzam bazylię do towarzystwa. Podobno dzięki takiemu sąsiedztwu pomidory zyskują na smaku. Tak twierdzi moja starsza synowa. Dla mnie pomidor to pomidor i tyle.
Miśka gania po sąsiednich działkach i przeważnie przychodzi pojeść, gdy nie mam aparatu pod ręką, a gdy już pójdę po aparat, kota znika z pola widzenia.
Gdybym robiła tyle fotek gołębiom, ile M sobie życzy, to brakłoby mi miejsca na karcie pamięci.
Rzeczywiście dzień był piękny, działkowanie udane, dziękuję.

Maki powolutku otwierają pąki.


Bodziszek żałobny szaleje.

Najdłużej kwitną.Pierwiosnek japoński w pełnej krasie.
image upload
Zawciąg nadmorski.Uratowane heliotropy po wsadzeniu do gruntu natychmiast zaczęły nadrabiać zaległości. Nawet pączki już widać.

Orliki. Na początek biała miniaturka.










Pierwsze dziewanny.


Kolorowych snów na dzisiejszą nockę, dużo słoneczka na wtorek!

- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2839
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko
U Ciebie pięknie i kolorowo i jak czytam wysprzątane, wyplewione, wygłaskane
Maczek już się wykluł z włochatej łupinki i orlików tyle już kwitnie
, moje się jeszcze ociągają. A pierwiosnek japoński śliczny, już się cieszę na przyszłe kwitnienie moich siewek. Byle bym tylko nie zagłaskała na śmierć tych moich mikrusków
Pozdrawiam cieplutko, miłego wieczoru Lucynko
Mizianko dla Misi
U Ciebie pięknie i kolorowo i jak czytam wysprzątane, wyplewione, wygłaskane
Maczek już się wykluł z włochatej łupinki i orlików tyle już kwitnie
Pozdrawiam cieplutko, miłego wieczoru Lucynko
Mizianko dla Misi
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Witaj, Lucynko!
Kiedyś prowadziłam sklep ogrodniczy. Pewien klient prosił, żeby mu sprzedać dzikie tulipany, bo te inne i tak u niego w ogrodzie regularnie dziczeją
. U mnie to zjawisko dotyczy orlików. Siewki mają kolor wodnistego rosołu, słowem nie nadają się do niczego.
A Twoje
w całej gamie form i barw.
Serdeczne pozdrowienia - Jagi
Kiedyś prowadziłam sklep ogrodniczy. Pewien klient prosił, żeby mu sprzedać dzikie tulipany, bo te inne i tak u niego w ogrodzie regularnie dziczeją
A Twoje
Serdeczne pozdrowienia - Jagi
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Witaj Lucynko
. U Ciebie jak zawsze festiwal barw
. Pięknie masz
. Maj to piękny i pachnący miesiąc. Widoku na kasztanowce zazdroszczę
. Widziałam kiedyś przejazdem tego o różowych kwiatach i wyglądał zjawiskowo
. Z resztą tym białym też niczego nie brakuje . Muszę też zwrócić uwagę na piękne ptaki na Twojej działeczce, te białe najpiękniejsze! Pozdrawiam
.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Witaj Lucynko
Koteczek do schrupania
Pięknie, kolorowo u Ciebie. Ja wczoraj walczyłam z trawnikiem, ponad 2h koszenia. Dziś należałoby wejść w końcu skończyć z chwastami, ale coś się chmurzy...a na 11.40 mam wizytę u lekarza. Więc jak nie będzie padać to popołudniu wchodzę na tą nierówną walkę
Miłego dnia dla Ciebie

Koteczek do schrupania
Miłego dnia dla Ciebie
Pozdrawiam - Justyna
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko nie siej propagandy.Biohumus na pewno nie zaszkodzi nawet bez rozcieńczania,to jest nawóz na bazie odchodów dżdżownic kalifornijskich,całkiem naturalny.Kiedyś podlewałam resztkami bez rozprowadzania z wodą.Musiało coś innego zaszkodzić.Nawóz gołębi to na pewno trzeba dawkować z umiarem bo można spalić lub przenawozić,ale nie Biohumus który jest całkiem bezpieczny.
Maki u mnie też już zaczynają kwitnąć,tak samo orliki.Niestety u nas lało od rana,dopiero teraz wyszło słońce.
Miłego dnia.
Maki u mnie też już zaczynają kwitnąć,tak samo orliki.Niestety u nas lało od rana,dopiero teraz wyszło słońce.
Miłego dnia.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
U nas znowu się rozpadało, skutecznie zatrzymując mnie w domu, choć miałam ogrodowe plany na dzisiejszy dzień.
Wczoraj było możliwie, zwłaszcza w godzinach porannych, porządkując rabatki wypatrzyłam sporo ładniutkich sieweczek i już siedzą w doniczkach, czekając na wolne miejscówki.
Tak się zagalopowałam, że nawet jednej foteczki nie cyknęłam. Myślałam, że uczynię to po południu, ale się rozpadało. Jutro ma być przerwa w opadach, mogłaby na dłużej, żeby rośliny nieco odetchnęły.
Lucynko, wcale się nie dziwię Twojemu małżowi, że chciałby więcej fotek swoich skrzydlatych przyjaciół, czemu tylko kwiatki i Misia są faworyzowane, przecież te gołąbki też są fascynujące i widać, że bardzo zadbane.
Nie zapomniałam też o Twoich ukochanych kwiatuszkach, orliki się rozpędzają, zawciąg chwali się puchatymi główkami, heliotrop nabrał masy, pomidorki zaprzyjaźniają się z selerami a komarzyce dostały wiszące miejscówki.
Widok z balkonu uroczy, nawet gołąbek wyczuł moment i cudnie szybuje na tle kwitnących drzew.
Kochana, pozdrawiam Was bardzo serdecznie , życząc zdrówka i pogody w sam raz, do pracy i na odpoczynek.

Wczoraj było możliwie, zwłaszcza w godzinach porannych, porządkując rabatki wypatrzyłam sporo ładniutkich sieweczek i już siedzą w doniczkach, czekając na wolne miejscówki.
Lucynko, wcale się nie dziwię Twojemu małżowi, że chciałby więcej fotek swoich skrzydlatych przyjaciół, czemu tylko kwiatki i Misia są faworyzowane, przecież te gołąbki też są fascynujące i widać, że bardzo zadbane.
Nie zapomniałam też o Twoich ukochanych kwiatuszkach, orliki się rozpędzają, zawciąg chwali się puchatymi główkami, heliotrop nabrał masy, pomidorki zaprzyjaźniają się z selerami a komarzyce dostały wiszące miejscówki.
Widok z balkonu uroczy, nawet gołąbek wyczuł moment i cudnie szybuje na tle kwitnących drzew.
Kochana, pozdrawiam Was bardzo serdecznie , życząc zdrówka i pogody w sam raz, do pracy i na odpoczynek.



