Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

[dorotka350]

Powiem szczerze, że austinki są piękne, ale sądzę, że też troszkę przereklamowane, mają to coś w sobie nie powiem, ale mam też róże Harknessa i te nie są tak chimeryczne. Do austinek trzeba mieć dużo cierpliwości i wyrozumiałości, ale to tylko moje zdanie . Mam nadzieję, że nie podpadłam

A skąd, przecież każdy ma prawo do własnego zdania Poza tym myślę, że to nawet lepiej. Gdybyśmy tak wszystkie sadziły tylko same Austinki to zrobiłoby się potwornie nudno. Trzeba oddać pole i innym hodowcom, którzy mają w swoim dorobku wspaniałe kreacje. Zresztą u siebie mam dużo róż Kordesa, Tantau, Harknessa, Poulsena i innych hodowców, z których jestem bardzo zadowolona. Ale prawda jest też taka, że akurat róże Austina trafiły mnie w samo i w moje upodobania. Dla nich jestem bardziej wyrozumiała niż dla innych, bo taka jest przecież prawdziwa miłość. A miłość to nie tylko szybsze bicie serca, motyle w brzuchu, uwielbienie, ale i wyrozumiałość, cierpliwość, wybaczanie...itd

[JAKUCH]

Daysy widzę ,ze moja Gardenka sie rozkręca i mam nadzieję ,ze nie tylko z fotek ja pokochałam i ze odwzajemni moją miłość w realu .Takiego zapączkowania bym sobie życzyła, więc nie oszczędzę jej smakowitych kąsków

[ewka36jj]

Ja z kolei polubiłam róże Lensa.

[Georginia]

Daysy,super się zadomowiły,bardzo się cieszę.To piękne róże,Geisha ,najlepiej od razu daj jej podporę,przed kwitnieniem.Ma takie obfite kwitnienie, że nie da rady utrzymać tych pędów.China Girl zawsze sztywna.

[daysy]

Alu, Geishe mam 4 -dwie wcześniej kupione i dwie od Ciebie, natomiast China Girl była na mojej liście chciejstw , więc ucieszyłam się jak przeczytałam, że chcesz oddać obie. China Girl ma mocny kolor, ale ilość i wielkość kwiatów jest niesamowita, do tego taka elegancka, bardzo zgrabny krzaczek. Bardzo, bardzo Ci dziękuję z całego za obie. Pozostaje Twoja dłużniczką

Ewo, ja chyba nie dorosłam jeszcze do róż Lensa , zaczynałam od wielkokwiatowych i byłam im wierna przez wiele,wiele lat, teraz doszły rabatówki i parkowe, więc może przyjdzie czas na róże Lensa

Jadziu Gardenka rozkręci się szybciej niż myślisz, to bezproblemowa róża a jak ją podkarmisz, jak robisz to ze swoimi, to będziesz miała najpiękniejszą na forum

Dorotko, nie mówię, że nie lubię austinek, też mam w planie jeszcze kilka kupić, mówię tylko, że nie są to róże bezproblemowe. Reklama jednak robi swoje. Ja dopiero raczkuję, więc piszę o swoich doświadczeniach z różami,które mam w ogrodzie, jak do tej pory nie należą do najlepszych jakie mam. Ty masz większe doświadczenie, więc może wybierasz lepiej, bo we wszystkich "stajniach" są róże lepsze i gorsze.
Ci ,którzy mnie często odwiedzają, wiedzą, że cierpliwości i wyrozumiałości do róż mi nie brak, nawet dla tych najbardziej marudzących, bo tak jak piszesz miłość bywa ślepa i potrafi wiele wybaczyć .

Aniu, Wildeve to piękna róża, w tym roku trochę zdominowana przez języczkę pomarańczową, która skorzystała z dobroci kompostu i osiągnęła dość pokaźne rozmiary. Kolor jest piękny. Na spacer zapraszam, ogród otwarty dla miłych gości.

Dzisiaj troszkę zabalowałam w ogrodzie, wiec na fotki zapraszam jutro

[dorotka350]

Daysy, masz rację, że mało jest róż bezproblemowych. Austinki nie są tutaj wyjątkiem. Potrzebują sporo opieki i troski, ale potrafią się też za to pięknie odwdzięczyć. U mnie też nie wszystkie rosną tak jakbym chciała, ale tak jest z wieloma innymi odmianami, które również przysparzają problemów. A doświadczenie w uprawie róż masz większe ode mnie, tylko przez skromność się nie przyznajesz. Widząc jak rosną Twoje panny, nic tylko brać przykład i uczyć się od Ciebie jak postępować aby mieć piękne, wypasione krzaczki Najlepszym tego przykładem mogą być takie okazy jak Nevada i Marguerite Hilling

[Tolinka]

Daysy piękne kwitnienia róże jedna piekniejsza od drugiej nie wiadomo na co patrzeć veilchenblau w tym roku szaleje u ciebie aż miło popatrzeć No w ogóle wszystkie szaleją zresztą masz ich już tyle że trudno je wymieniać po kolei ,bo trzeba by było coś powiedzieć o każdej ,więc powiem tylko...cuuudnie!!Bajkowo!!

[daysy]

Wiatm i pozwólcie, że zacznę dzisiaj od obiecanych fotek, bo znowu zabraknie mi czasu

Obiecana nowa rabata, okazała się dwukolorową i niezupełnie taką jaką planowałam. Po pierwsze róże żółte, okazały się nie do końca żółtymi, po drugie biel też nie do końca była bielą, lecz muśnięta różem a niektóre prawie różowe, więc powstała o rabata dwuczęściowa, w jednej znalazły się róże morelowe, żółtobiałe i czysto białe, natomiast druga, węższa część rabaty obsadzona została różami w tonacji różowej Z czasem zrobię roszady w ogrodzie i będzie tak jak zamierzałam

Zaczynamy od różu , czyli od węższej części rabaty

Pink F.C. kolor niezupełnie mi odpowiada, ale jak na krzaczek sadzony wiosną to wydaje się całkiem fajny, ta jaśniejsza w pięknym kolorze to Kurfurstin Sophie






Tuż za nią Tickled Pink, piękna wielka róża o niezwykłej barwie





Obok Princess of Infinity i Claire Marshall




Urodę Cl.Marshall docenił i mój Gaspar
z

I tutaj róże się kończą od tych subtelniejszych barw oddziela je White Miediland,




Tuż za nią jest posadzona Miss Dior i Natasha Richardson,obie jeszcze w pąkach



Następne to Sea Foam / nie będę pokazywała, bo cała umorusana po ostatnich deszczach i brzeg rabaty kończą Escimo F.C. i Nadia Meidilandeco





Dalszą część rabaty wypełniają: English Garden, True Love?, Wollerton old Hall, Jude The Obscure, za nimi Lady of Shalott, Charles Austin na samych tyłach rabaty jest Barock .

[daysy]

Daysy, masz rację, że mało jest róż bezproblemowych. Austinki nie są tutaj wyjątkiem. Potrzebują sporo opieki i troski, ale potrafią się też za to pięknie odwdzięczyć. U mnie też nie wszystkie rosną tak jakbym chciała, ale tak jest z wieloma innymi odmianami, które również przysparzają problemów. A doświadczenie w uprawie róż masz większe ode mnie, tylko przez skromność się nie przyznajesz. Widząc jak rosną Twoje panny, nic tylko brać przykład i uczyć się od Ciebie jak postępować aby mieć piękne, wypasione krzaczki Najlepszym tego przykładem mogą być takie okazy jak Nevada i Marguerite Hilling

Dorotko, ważne, że umiemy trzeźwo patrzeć na to co mamy w ogrodzie, zapewne u każdego te same róże będą się zachowywały i pewne jest też, że wszystko zależy od pogody. W jednym roku róże radzą sobie doskonale w innym, chociażby tej zimy, moje nie dały rady i wszystkie jak jeden mąż zaczynały od zera. Nie sądzę bym doczekała się kiedykolwiek takich okazów jak u Ciebie, bo u mnie tworzą się zastoiska mrozowe, które wykańczają róże. Przyznam się, że troszkę z zazdrością patrzę na Twoje dorodne krzaczory, ale jest to zdrowa zazdrość, nie masz się co obawiać .
O moim doświadczeniu i wiedzy na temat róż lepiej nie mówmy , wszystkich najlepszych rzeczy uczę się tutaj na forum i za to jestem Wam ogromnie wdzięczna, Tobie Dorotko także

Daysy piękne kwitnienia róże jedna piękniejsza od drugiej nie wiadomo na co patrzeć veilchenblau w tym roku szaleje u ciebie aż miło popatrzeć No w ogóle wszystkie szaleją zresztą masz ich już tyle że trudno je wymieniać po kolei ,bo trzeba by było coś powiedzieć o każdej ,więc powiem tylko...cuuudnie!!Bajkowo!!

Tolinko bardzo Ci dziękuję i czekam na Ciebie w ogrodzie, pod koniec lipca będę miała trochę wolnego to dam znać, może dłużej zabarłożymy przy grillu ,zapraszam.

Tolinko spójrz na tę różyczkę, może skojarzy Ci się, co to za panna

[apus]

Daysy, urodziwe Twoje różyczki.
Kurfurstin Sophie zachwycająca! Ciekawe jak będzie się sprawować, od kiedy ją masz u siebie, jakieś opinie możesz o niej... Ona pachnie?

[daysy]

Basiu, masz rację, Kurfurstin przepiękna, na razie nic więcej nie mogę powiedzieć, bo jest u mnie od wiosny . Kolor jest niesamowity, taki jak lubię u róż.
Na pewno spodobałaby Ci się też Herzogin Christiana

[jonatanka]

Zrobiłaś cudo ze swojego ogrodu ..wiedza czyni cuda nie chce mi się stąd wychodzić tak tu pięknie

Mnie urzekła Variegata Di Bologne, przyciąga wzrok , a paseczki jak dla mnie idealnie delikatne.Jak długo jest u Ciebie?

[ewarost]

Daysy podglądałam, podziwiałam ilość, wielość gatunków różanych panienek ... są piękne ... Pozwolisz, że będę nadal podglądać i korzystać z Twoich doświadczeń ... Mam małe doświadczeni i tylko kilka krzaczków, ale każda wiedza się może przydać

[JAKUCH]

Daysy same cudeńka posadziłaś .Kiedys dopracujesz te rabatkę już to widzę oczami wyobraźni.Escimo,jak na wiosenną sadzonkę okazale zakwitła Pink Flower Circus.No widzisz nawet Gaspar docenił cudna Claire Marshall szkoda ,ze moja szybko przekwitła lecz te jej bukiety zabójczo pachnące .

[x-ja-a]

Ileż to było wątków na temat jakie towarzystwo jest najlepsze dla róż, jakie tło najbardziej odpowiednie i już wiadomo: kot! Szczególnie o urodzie Gaspara
Ach, ta Twoja Princess of Infinity. Widzę, że i ona potrafi trochę przetrzymać w oczekiwaniu, ale warto poczekać, jest piękna. Nie tylko ona. Śliczne masz panny, dorodne, wypieszczone. Nigdy chyba u siebie takich nie zobaczę