Ogród - Babopielka czyli Bożeny

[Babopielka]

Bożenko sprostowanie. Dziś dokładnie się przyjrzałam i to z pewnością jest wejmutka.

Ja stawiałam od razu na wejmutkę ale ze zdjęcia to trudno tak ocenić na 100% a wiesz ,że wejmutka nie znosi sąsiedztwa porzeczek

[gucia]

Jasne, że chcę , bo chyba nie zabierałam go jeszcze od Ciebie?

[Babopielka]

Jasne, że chcę , bo chyba nie zabierałam go jeszcze od Ciebie?

Chyba nie ale jak przyjedziesz w czerwcu to Ci wykopię takiego większego z podwórka bo małe już rozdałam Najwyżej Twój M pojedzie samochodem ,a Ty autobusem jak się nie zmieścisz z roślinkami w aucie

[gucia]

No co Ty, poczekam na nowe maluchy przecież nie muszę go mieć w tym roku

[Babopielka]

No co Ty, poczekam na nowe maluchy przecież nie muszę go mieć w tym roku

A co wystraszyłaś się jazdy autobusem on nie jest taki duży a Ty taka chudzina to się wciśniesz jeszcze do auta razem z roślinkami

[x_B-a]

Nie wiedziałam, ale moje rosną daleko od nich. Pod nimi są tylko kwiaty i poziomki. Między nimi rośnie jeszcze jeden iglaczek - jodełka. Jak się tu sprowadziłam to chciałam je przekopać, bo moim zdaniem rosną zbyt blisko siebie, ale bałam się, że je uszkodzę. Teraz ścigają się o słońce. Szkodników nie zauważyłam, ale na tą wejmutkę po lewej zawalił się płot (jak były wichury) i jest troszkę biedniejsza.

[Babopielka]

Bea -sosna wejmutka jest bardzo podatna na rdzę wejmutkowo-porzeczkową i dlatego nie mogą rosnąć blisko siebie -trzeba z czegoś zrezygnować Ja już dwie musiałam spalić bo dla takiej chorej nie ma lekarstwa
fox- witaj Jacku nie wiedziałam ,że ten tulipan tak się nazywa a jest też wesoły wdowiec

[Babopielka]

fox -Mój tulipan ta "wesoła wdówka " też jest z tych samych czasów miałam ich dużo kiedyś ,a teraz jeden mi tylko został ,ale u mnie nornice wszystko zjedzą ja już teraz cebulowe w doniczkach sadzę bo co roku kupuję cebulki i zamiast mieć więcej to ja mam ich coraz mniej

[x_B-a]

Bożenko moje iglaczki są na podwórku, a porzeczki daleko w sadzie. Myślę, że się nie zarażą.

[Babopielka]

Bea -Twoje wejmutki są już dosyć duże to mają szansę na przeżycie moje to były małe jak je to choróbsko dopadło

[Babopielka]

Kłaniają się futrzane czworonogi to się kot chyba nazywa Ja mam 6 + małe z dwóch kocic zapomniałem o nornicach A dochodziło do tego że ogryzały mi marchewki na jesieni a teraz od kilku lat spokój /puk,puk,puk/ Mogę Ci podesłać zamiast roślinek

No chyba się toto kot nazywa też mam takiego futrzaka ale nie widzę ,żeby on, a raczej ona jakieś nornice jadła U mnie dwa lata temu wszystkie selery zżarły A Ty byś chciał żywego kota w paczce wysłać Ciekawe co by na to Animalsi powiedzieli

[Babopielka]

fox- pewnie za dobrze karmię tego futrzaka,ale to własność mojej córki i muszę dbać o to zwierzątko a poza tym to jest kotka weteranka ma 16 lat to już jej się emerytura należy :lol:A te przesyłki priorytetowe to idą ostatnio nawet 8 dni

[gucia]

No co Ty, poczekam na nowe maluchy przecież nie muszę go mieć w tym roku

A co wystraszyłaś się jazdy autobusem on nie jest taki duży a Ty taka chudzina to się wciśniesz jeszcze do auta razem z roślinkami

Autobusu się nie boję, ale przecież całego ogrodu nie mogę zabrać do Łodzi ......ale bardzo bym chciała ;:2 nie ukrywam

[Babopielka]

Gucia- całego ogrodu to ja Ci nie dam bo ciężko by Ci było te moje 40 arów wcisnąć na swój P-O no i dla mnie też musi coś zostać bo gdzie bym wychodziła na spacerek tylko jezioro by mi zostało A Rokitnika dostaniesz i przepis na nalewkę dla Bogusia

[gucia]

Dzięki, jak M się dowie, to będę miała przechlapane. Wiesz co powiedział po powrocie .........."szkoda, że musiałem wracać samochodem"
Zaraz się zabieram za kopanie, nareszcie cieplutko i słonecznie...............Ty też pewnie "lecisz" do ogrodu?