Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
To długo się czeka
to trzeba przy niej być sprytnym by można było skosztować tych owoców

-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Właśnie też o tym pomyślałam, zanim pomyślałam już ich nie było. Ale trzeba przyznać owoce z daleka było widać
. Co do czekania, w moim przypadku się nie sprawdziło a jakie zaskoczenie jak zobaczyłam kwiatki, niestety kwiatki kwiatkami a owoce trzy.
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko, ze skalnych roślin to mogę jedynie podarować Ci różnego rodzaju rojniki, mam kilka rodzajów, różnią się wyglądem, ale nie znam ich nazwy. Tylko czy teraz, czy lepiej wiosną??
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Witam wieczorkiem...
Dziś też piękna pogoda, choć już zdecydowanie chłodniej... Część dalii wykopałam, część obeschniętych już w piwnicy... Wielkie karpy porosły...
Do obrobienia przed zimą została mi rabata pod nazwą " Berberysowo"... Muszę kilka berberysów z niej usunąć, bo za dużo tam nieporządku... Może się wyrobię jeszcze w tym roku...
A teraz zapraszam na jesień... Dopóki jest taka piękna...
Dorotko, trawy zachwycają i dlatego jest ich więcej i mam pozwolenie, na zakup...
Jakbym, bez niego nie kupowała, ale, sama wiesz...
Liście mam zawsze jesienią, tylko fotki były robione po grabieniu... A i tak zaraz napadało...
Gosiu, dziękuję Ci serdecznie... Ja znam nazwę dwóch moich rojników, a dwudziestu nie... To jedne z trudniejszych roślin do identyfikacji, bo są zmienne w ciągu roku... I czasem wyglądają bardzo podobnie, a ja nie jestem specjalistką od nich... Możemy się wiosną wymienić, jak Cię interesują również... Porównamy fotki i będzie wiadomo, która co ma...









Dziś też piękna pogoda, choć już zdecydowanie chłodniej... Część dalii wykopałam, część obeschniętych już w piwnicy... Wielkie karpy porosły...
Do obrobienia przed zimą została mi rabata pod nazwą " Berberysowo"... Muszę kilka berberysów z niej usunąć, bo za dużo tam nieporządku... Może się wyrobię jeszcze w tym roku...
A teraz zapraszam na jesień... Dopóki jest taka piękna...
Dorotko, trawy zachwycają i dlatego jest ich więcej i mam pozwolenie, na zakup...
Jakbym, bez niego nie kupowała, ale, sama wiesz...
Liście mam zawsze jesienią, tylko fotki były robione po grabieniu... A i tak zaraz napadało...
Gosiu, dziękuję Ci serdecznie... Ja znam nazwę dwóch moich rojników, a dwudziestu nie... To jedne z trudniejszych roślin do identyfikacji, bo są zmienne w ciągu roku... I czasem wyglądają bardzo podobnie, a ja nie jestem specjalistką od nich... Możemy się wiosną wymienić, jak Cię interesują również... Porównamy fotki i będzie wiadomo, która co ma...









-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko Twoje berberysowo świetnie wygląda, moje 3 sadzonki co je jesienią zakupiłam już golusieńkie stoją, a szkoda, takie kolorki radują.
Ja też nie wytrzymałam, miałam już nic nie robić, nie grabić- grabiłam, nie sadzić- nie sadziłam ale przesadzałam nie mogłam się powstrzymać
.
Ja też nie wytrzymałam, miałam już nic nie robić, nie grabić- grabiłam, nie sadzić- nie sadziłam ale przesadzałam nie mogłam się powstrzymać
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko, też mam w planach przesadzanie, bo to dobry czas jeszcze... Lubię jesienią zmieniać rabaty, bo wiosną roślina już rośnie i nie widać, na niej zmiany miejsca...
Berberysy rosną w zaciszu, bo obok sadu, a sąsiad ma zagajnik, to im dobrze... Ale, tu nie widać, to inne rabaty, ale rozrośnięte berberysy muszę przesadzić...
Berberysy rosną w zaciszu, bo obok sadu, a sąsiad ma zagajnik, to im dobrze... Ale, tu nie widać, to inne rabaty, ale rozrośnięte berberysy muszę przesadzić...
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Tak tylko jest też minus takich zmian- przynajmniej w moim przypadku . Przez te moje przesadzanie kilka cebul tulipanów zniszczyłam
, całkiem zapomniałam że je tam we wrześniu wsadziłam.
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
A, wiesz, ja mam taki patent, obyty co prawda, ale jednak, wkładam wykałaczki do szaszłyków,w miejsce sadzenia nowych cebul... Potem, jak zakwitną wiosną, to już pamiętam, gdzie są i ostrożnie kopię... Coś się zawsze jednak uszkodzi, ale już nie tyle... 
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dziękuję
za pomysł 
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dobre, ale to patyków pójdzie
.
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Ja w tym roku tez kupiłam sobie dwa berberysy
I podglądając teraz fotki Dorotki mam wrażenie że dobrze zrobiłam
I podglądając teraz fotki Dorotki mam wrażenie że dobrze zrobiłam
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Ogród skąpany w słońcu, no i ja zazdroszczę. Pięknie.
A co do rojników....zrobię fotki, bo aż tyle odmian nie posiadam. Dwadzieścia
A co do rojników....zrobię fotki, bo aż tyle odmian nie posiadam. Dwadzieścia
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Mati, nie ma sprawy...
Renatko, berberysy, bardzo lubię i mam niektóre już z dziesięć lat... Warto je mieć w ogrodzie, bo oprócz różnych kolorów, pokrojów, latem są piękne i jesienią są piękne... Kolce mają paskudne, ale czego się nie wybaczy ulubieńcowi...
Dorotko, zawsze możesz zaznaczyć, od do, nie pojedyncze cebulki, bo to dopiero byłby widok...
Gosiu, ogród sobie radzi i wygląda jeszcze... Ale dziś już zupełnie zimno było... Szybko się zmieniła pogoda...
Najbardziej mi szkoda, jeśli chodzi o rojniki, że nazw nie znam... Zbieram je już kilkanaście lat, ale wcześniej patrzyłam tylko na to, żeby różniły się wyglądem, kolorem... Teraz, w dobie dojrzałości ogrodniczej, szukam im nazw, ale ciężko jest...
Renatko, berberysy, bardzo lubię i mam niektóre już z dziesięć lat... Warto je mieć w ogrodzie, bo oprócz różnych kolorów, pokrojów, latem są piękne i jesienią są piękne... Kolce mają paskudne, ale czego się nie wybaczy ulubieńcowi...
Dorotko, zawsze możesz zaznaczyć, od do, nie pojedyncze cebulki, bo to dopiero byłby widok...
Gosiu, ogród sobie radzi i wygląda jeszcze... Ale dziś już zupełnie zimno było... Szybko się zmieniła pogoda...
Najbardziej mi szkoda, jeśli chodzi o rojniki, że nazw nie znam... Zbieram je już kilkanaście lat, ale wcześniej patrzyłam tylko na to, żeby różniły się wyglądem, kolorem... Teraz, w dobie dojrzałości ogrodniczej, szukam im nazw, ale ciężko jest...
- anym
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Nie wiem co wy dziewczyny robicie, że macie wciąż pięknie w ogrodzie
U ciebie Dorotko jakby jesień się zatrzymała, kolorowo i berberysy jeszcze maja listki. U mnie tylko na wierzbach liście wiszą i jakoś tak buro na rabatach. Myślę czasami, że mam za mało iglastych, które by sprawiałyby, że nawet zimą ogród wyglądałby fajnie. Tylko, że miejsca już mało na nowe nasadzenia i miłość do krzewów i drzew większa.....i jak tu dogodzić takiej babie jak ja
U ciebie Dorotko jakby jesień się zatrzymała, kolorowo i berberysy jeszcze maja listki. U mnie tylko na wierzbach liście wiszą i jakoś tak buro na rabatach. Myślę czasami, że mam za mało iglastych, które by sprawiałyby, że nawet zimą ogród wyglądałby fajnie. Tylko, że miejsca już mało na nowe nasadzenia i miłość do krzewów i drzew większa.....i jak tu dogodzić takiej babie jak ja
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy

