Cały wózek umarlaków z ręcznymi doklejkami 19,90 na niektórych, a w większości standardowe ceny. No dobra, może i tam by się dało ze 4 czy 5 sztuk czegoś jeszcze w miarę żywego wybrać, ale po co, jeśli można za taką cenę po prostu kupić nówkę sztukę nie śmiganą.

A w kerfurze obok to w ogóle już powariowali, za farbowanego niebieskiego falka chcieli 105 zeta! I nie, żeby był jakiś ogromny, wysoki, cokolwiek - zwykły, najzwyklejszy farbowaniec..
No ten dziadek łowicy rybkę w stawie jest rozbrajający.

Kuruj się!