Róże Georginii ( Alicji) cz.III

[Rozeta]

Oj, w głowie się kręci od takiej ilości róż na raz ... .
Samo spotkanie z Państwem Chodun musiało być naprawdę interesujące, bo z nimi to można się nagadać w temacie róż, prawda ? Jeszcze raz powtórzę: zazdraszczam !!!
Alu, może jeszcze kiedyś będzie organizowane takie spotkanie, to pójdziemy obie w te pola, żeby się napatrzeć ... i nagadać rzecz jasna .
History ... bajeczna! Uwielbiam takie wielkie kwiaty. Ta Twoja nówka przypomina mi różę Frederic Mistral (Meilland 1994), w której jestem zakochana już od jakiegoś czasu - nie ma wad i do tego przepięknie pachnie ... .

[Annes 77]

Alu ja też zazdraszczam,różane pola to musi być widok i zapach:) Za rok chętnie się wybiorę,jeśli tylko będzie okazja

[Georginia]

Asiu Miejmy nadzieje że w przyszłym roku też będzie takie spotkanie.Ale jeśli ktoś by chciał wcześniej to zdaje mi się że jest możliwość odebrania zamówionych róż osobiście i wtedy można by było to wszystko pooglądać.Można zadzwonić i się umówić.

Moniko to świetny pomysł ,jeśli tylko w przyszłym roku będzie taki weekend.

Aniu ja też nie odpuszczę.Może więcej forumek przyjedzie ,fajnie by było.

[Soczewka]

Będziesz musiała mi zdać relację ze szczegółami przy najbliższym spotkaniu. Już się miałam burzyć, że nic wcześniej nie wspomniałaś ale wyczytałam, że to tylko na zaproszenie dla "hurtowników"
Jakie róże kupiłaś?
Kosmos za mną już od dawna chodził i nie mogłam się zdecydować ale chyba sobie zakupię jak tak zachwalasz.

[Dyskrecja]

Alu, wybrane przez Ciebie róże są rzeczywiście piękne, patrzyłam na nie w galerii róż na stronie rosebook i okazało się, że Senteur Royale to po prostu jest Duftrauch, róża którą zachwycałam się kilka lat temu w jednej z różanych szkółek tu, na Dolnym Śląsku. Niestety róża nie przetrwała u mnie pierwszej zimy. Dobrze wiedzieć, że jest dostępna w Rosarium może jeszcze raz się na nią skuszę.

[Georginia]

Moni ,nie burz się.Wytłumaczym się na PV.

Heniu ja dopiero zwróciłam na nie uwagę jak zobaczyłam na żywo.Będą posadzone na rabacie gdzie zwykle mi nic nie marznie i postaram się dobrze je zabezpieczyć. Dziękuję za to że mi zwróciłaś na to uwagę.Szkoda by było żeby się zmarnowały.

[Georginia]

Falstaf sobie poszalał a miał mieć 120 cm.

Falstaf



Luisse Odier i Mme Isaac Pereire,też gadają z niebem.



Comte de Chambord



Ghita R.



Bonica

[ewazawady]

Alu pięknie Ci porosły róże. Bujają do nieba aż miło. Powiedz mi jak prowadzisz swoją Louise Odier? Co robisz z tymi długimi pędami, przyginasz wszystkie, tniesz, wiążesz czy zostawiasz na żywioł ? Ja u swojej mam już przygięte jedno piętro z tamtego roku i teraz zastanawiam się co zrobić z tegorocznymi ponad 2 metrowymi biczami, które wyrosły ze środka. Znowu przygiąć czy zostawić i np.przyciąć krótko na wiosnę ? Czy jeszcze coś innego ? Wiem, że zima może wszystko zweryfikować ale Louise zbyt mocno nie marźnie a wigor ma ogromny.
A co tam kwitnie tak wysoko z tyłu za Bonicą ?

[Georginia]

Ewuś w tym roku ,wszystkie pędy przycięłam.Bo nie miałam miejsca na kulkowanie.Na obrzeżach mam posadzone niskie róże.Nie miałam pojęcia że tak szybko i aż tak się rozrosną.Na środku rośnie LO a po bokach 2 szt Pereire. Teraz ich pędy zaczęły przeszkadzać tym niskim i będę musiała maluchy przesadzać na jesieni w inne miejsce. Żeby zrobić więcej luzu dla tych potworów.Będę mogła wtedy je kulkować.Przyznam że wiosną w ogóle ich nie cięłam.Przycięłam po pierwszym kwitnieniu.
Ja na Twoim miejscu , co się da bym jeszcze przygięła a gdzie już nie ma miejsca dopiero przycięła.Moje nie są stare ale później będzie można wyciąć jakieś starsze pędy u nasady jak się za bardzo zagęszczą.Zobaczymy po zimie.Tam z tyłu kwitnie jeszcze Mary Rose w tym roku wyjątkowo szybko powtórzyła kwitnie.Zwykle mijały się z Bonicą a w tym roku zanim Bonica się zebrała to Mary Rose zakwitła drugi raz i tak trzyma do tej pory.

[ewazawady]

U mnie ta sama sytuacja, Gemma do przesadzenia. Mojej Luisie na jesieni wycięłam prawie połowę pędów do zera bo wykryłam raka. Obawiałam się, że choroba powróci i asekurancko na wiosnę zamówiłam drugą. Teraz mam zdrową babę, która nie myśli ustępować miejscówki i biedną następczynię patrzącą na mnie z wyrzutem z donicy i czekającą z utęsknieniem na wysadzenie.

[Soczewka]

Wiesz, że się nie burzę Niestety i tak bym nie mogła jechaać

[Georginia]

Ewa super masz układy ze swoimi różyczkami. Ja w ten sposób weszłam w posiadanie drugiej Pereire.Kupiłam ją wiosną i przyjęła się o potem zaczęła marnieć.Pani Chodun przysłała mi drugą w doniczce a ta nagle odżyła i mam teraz dwie.No ale zmieniłam koncepcję nasadzeń i żyjemy teraz w zgodzie.Ale busz mam.

Moni wiem.

Bouquet Parfait pięknie buduje krzaczek.

Bouquet Parrfait

[ewazawady]

Alu co tu tak cicho? Gdzie aktualne zdjęcia?
U mnie znowu róże obsypane kwiatami. Powtórka równie obfita jak pierwsze kwitnienie. Nareszcie podoba mi się Herkules. Wszystkie kwiaty mają jagodowo zabarwione zewnętrzne płatki a środek kremowo-biały i pięknie uformowane rozetki. Trzy lata na to czekałam i nareszcie dojrzał.
Jak Twoja malinowa? Napisz, pokaż. Plisss...
Wiadomo, że angielki w pierwszym sezonie robią różne wariactwa ale to ciekawe obserwować jak dorastają z roku na rok.

[Georginia]

Napisałam odpowiedź ,wysłałam a teraz jej nie ma.Cuda .
Ewa u mnie jakoś słabo powtarzają a może jeszcze nie zaczęły.Jakoś w tym roku później.Na malinowej rabacie ,nie jest źle ale te słabsze trochę mocniej przycięłam i czekam na nowe i mocne pędy.Jutro zrobię trochę zdjęć.

[majka411]

Witaj Alu miałam pytać o malinowa rabatę, ale sama napisałaś o niej.
Chyba za wcześnie jest pytać czy jesteś zadowolona z doboru odmian na tej rabacie?
Masz śliczne róże, zapatrzyłam się na Mme Isaac Pereire i też ją mam.
Będzie rosła przy pergoli, widzę, że jest szansa na to, że ją obrośnie.