Mój wiejski ogród '12

[irminka]

BassBeciu, właśnie Cię odwiedziłam, ale po takim od serca napisanym wstępie trochę mowę mi odjęło, a w konwencjach nieszczególnie jestem dobra. Ale bardzo się cieszę, że jest Twój wątek, zawsze rozglądałam się za nim. Od razu Cię uspokoję, że roczna szałwia trójbarwna jest łatwą roślinką i wysiewa się chętnie. Co roku dokupuję jednak paczkę nasion, bo bardzo ją lubię i chciałabym trafić na więcej białego koloru, chociaż różowy i fioletowy wyglądają też znakomicie. Ogórecznik pojawia się w różnych częściach ogrodu, ale jest łatwy do usuwania. Mam krwawniki wściekle różowe, bladoróżowe i umiarkowanie różowe. Chętnie się wymienię na paprykowego. Pozostałe mam i dziękuję
BassBeciu, to, czego się obawiam, to zaraźliwej miłości do kotów. No bo myślę sobie, że skoro Ty możesz mieć WIĘCEJ NIŻ DWA, to dlaczego ja nie?

Beatka od basketów? Słabo rozwiązuję zagadki

[Francesca]

Irminko, zgubiłam Twój watek, a on już prawie na ukończeniu
Nic, kiedyś w nocy trzeba będzie nadrobić zaległości . Widzę, że i w tym roku masz tytoń, też go posiałam, ale przez zbrodniczą działalność Frania zostało mi sześć sadzonek . Pierwsza zaczyna kwitnąć . Tytoń kojarzy mi się z Tobą, myślałam, że przestałaś bywać na Forum, bo Twój wątek przestał mi się pojawiać. Co za głupota

[BassBecia]

Beatka od basketów?

Od bassetów a dokładnie od basset hound'ów. Tylko żebyś nie myślała, że to jakaś hodowla. Moje bassety pochodzą głównie z adopcji, z bardzo różnych miejsc i warunków. Niektóre mają rodowody, a inne pochodzą z pseudohodowli. Na chwilę obecną mamy pod opieką 5 dziewuch: Lorę, Szilę, Mel, Hime i Kailę.

A co do kotów, to pietra miałam już przy drugim, ale w tym przypadku ewidentnie chodziło o życie i bezpieczeństwo tego kota. Przy trzecim, przestało mi się to jakoś mieścić w głowie, ale że nie było na znajdę amatora, a w domu wszystko działało bezstresowo, to też przywykliśmy. Jeśli do tego koty są "wychodzące" to w zasadzie nie dokucza Ci ich mnogość.
Ale u mnie na czterech już koniec

[irminka]

Francesco, a ja na bieżąco z Twoim ogrodem, tylko czasami jakaś niemota mnie ogarnia i lubię ciszej pospacerować Tytonie samosiejki już kwitną, ale wysiały się w nieodpowiednich miejscach, wyrosły nagle (one tak mają) po burzach i takie duże rośliny o płytkim korzeniu przesadziłam bez ceregieli i mają się pięknie. Tytoń, kwiatek dla początkujących (tudzież niefrasobliwych) ogrodniczek Andowan z Piaskowej w swoim cudownym wątku, gdzie JEST WSZYSTKO, pokazała limonkowy tytoń, urzekający kwiat i świeży kolor

Agatko, wydaje mi się , że wysiałaś z powodzeniem kleome. Ja też siałam, ale ani jedno nasionko nie wzeszło, a bardzo pilnowałam. Do przyszłego roku zatem

[mm-complex]

Uwielbiam Twoje sielskie ,czarodziejskie krajobrazy Masz cudownie naturalny i klimatyczny ogród ...ślicznie!!

[hala67]

Irminko ostatnio mało się u Ciebie wpisuję, ale śledzę Twój wątek na bieżąco. Podziwiam Twój prześliczny naturalny ogród.
Melduję, iż posiałam szałwię powabną i tytoń ozdobny. Siewek szałwii mam niewiele ale tytoniu sporo. Wzeszedł mi dość gęsto. Chyba będę musiała go przepikować.

[anabanana]

Irminko, zastrzeliłaś mnie tym kozłkiem - rośnie go u mnie multum, a w życiu bym nie powiedziała, że to on. Dla mnie ta roślina wygląda trochę topornie, a w Twoich kompozycjach - tak lekko i zwiewnie. I faktycznie - same kwiatki są jak chmurka, ale ja nie dostrzegłam ich uroku wcześniej Tylko te wieeelkie liściory!

[MaGorzatka]

Irminko, ta róża, którą wrzuciłaś do identyfikacji jest boska. Na pewno jakas hrabina...

[irminka]

BassBeciu, zawsze zamieniam bassety na baskety, może przynajmniej na wiklinowe ?

Danusiu, klimatyczny i śliczny jest Ogródek z Białymi Brzózkami, a mój busz jedynie...fotogeniczny

Halu, koniecznie przepikuj tytoń i to ze znacznymi odstępami, bo duże liście porosną. A później o portrety tytoniu ładnie poproszę, bo zdjęcia robisz znakomite

Aniu, ten mój kozłek nie miał takich książkowo dużych liści, ale chmurkę jasnych kwiatków i nieprzyjemny zapach (myślałam, że to sprawka kotów albo psa, a one niewinne niczemu...)

Gosiu, jutro jeszcze jedno zdjęcie zdejmę tej ...Hrabini

[irminka]

Dobranoc, pchły na noc

[Maska]

Taakkk na zimnych płytkach najprzyjemniej!

[Sosenki4]

Pchły akysz , na wieczór moja przychodzi i woła jeść, myzianko i spać.
Halo, halo, ale to już rano . Trzeba zobaczyć co w trawie piszczy i do domu przed żarem się chować. U mnie ani kropelki deszczu a wszędzie mówią o ulewach

[anabanana]

O, Irminko, a co to - to pierwsze? Bo zachwyca...

[MaGorzatka]

Ach, te różowe paluszki

[irminka]

Masko i Marzko z Kociego Klanu
Aniu, to goździcznik skalnicowy, który wysiewa się chętnie między kamieniami, a znalazłam go w zlikwidowanym centrum ogrodniczym, gdzie po dwu latach opanował cały bruk

Gosia, nawet zamierzałam napisać o tych różowych opuszkach u Rudej i czarnych jak sadza u Szarej, ale pomyślałam, że za dużo kociego 'rozkminiania się'