Ogródek KaRo cz.6
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródek KaRo cz.6
Ja się podpisuję, KaRo, pod Twoim poglądem na zimę. A jednak się nie powstrzymałaś przed kolorkami.
I dobrze, bo ładne. 
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Re: Ogródek KaRo cz.6
Krysiu, ja też bardzo lubię taką śnieżną zimę bo jednak biel jest dużo przyjaźniejsza dla oka niż chlapa i brud na chodnikach. I bardzo za nią tęskniłam po zakończeniu sezonu ogrodowego, bo póki nie złapały przymrozki, ciągle jeździłam na działkę...przesadzić , dosadzić.... W tamtym roku jesień była długa i sprzyjała do późna takiej pracy....ale ja już czułam się zmęczona i z czystym sumieniem chciałam odpocząć od ogródka...do tego potrzebny jest śnieg
Tylko teraz mówiąc szczerze słowo "wspomnienia" brzmi dla mnie smutno....jakoś coraz bardziej spoglądam do przodu, oglądam nasionka, wypatruję w necie cebulek..hihihih....bo pomimo śniegu za oknem wszyscy wokół zaczynają jakoś energiczniej podchodzić do życia
Może to też sprawka tego słonka , co dziś tak miło przyświeca
Ło matko....ale się rozpisałam....
A chciałam tylko zapytać jakie to parapetowce czekają u Ciebie na wysiew???
Tylko teraz mówiąc szczerze słowo "wspomnienia" brzmi dla mnie smutno....jakoś coraz bardziej spoglądam do przodu, oglądam nasionka, wypatruję w necie cebulek..hihihih....bo pomimo śniegu za oknem wszyscy wokół zaczynają jakoś energiczniej podchodzić do życia
Ło matko....ale się rozpisałam....
A chciałam tylko zapytać jakie to parapetowce czekają u Ciebie na wysiew???
Pozdrawiam słonecznie - Baśka 
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
U mnie śniegu coraz mniej, za to mają nadejść mrozy..
Rozpoczynają się obawy przed wymarznięciem.
Końcem tygodnia mają być plusowe temperatury, co mi się wcale nie uśmiecha...
Kołderka się stopi jak nic
Rozpoczynają się obawy przed wymarznięciem.
Końcem tygodnia mają być plusowe temperatury, co mi się wcale nie uśmiecha...
Kołderka się stopi jak nic
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek KaRo cz.6
Aniu miejmy nadzieję ,że do tego nie dojdzie . Krysiu DOSIEGO . Szukając na Forum jarzmianki dotarłam do Twego ogródka z zapytaniem czy ta roślnka[ bardzo mi się spodobała i zamówiłam ją sobie ]bardzo się rozrasta i czy się wysiewa . Zamówiłam Ruby Cloud u Ciebie rośnie chyba ta sama przy czerwonej róży
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek KaRo cz.6
Krysiu
obyś była tu często
szczęśliwego Nowego Roku!
obyś była tu często
szczęśliwego Nowego Roku!
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22083
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Jestem tu,bywam tu ... dziękuję,dziękuję patka
Za oknem nadal zima i tęskno już do kolorów,słońca,ciepła i oczywiście do roboty...
Jadziu moja jarzmianka to jakaś najzwyklejsza odmiana J. większej.
Kupowałam nawet bez nazwy ale kwiaty ma bardzo jasno różowe,prawie białe z oświata różu... U mnie nie rozsiewa się absolutnie,choć chciałabym tego ...ale u mnie rośnie w dość suchym miejscu ,nie dbałam dotychczas o jej wilgotność,a powinnam,może w nadchodzącym sezonie zrobię coś dla niej w końcu
Od kilku lat widzę w sprzedaży przepiękne odmiany o karminowych kwiatach,pewnie powinnam sobie taką sprowadzić....
kwiaty są ładne ale również kępa liści ładnie się prezentuje...
Aniu - już prawie po śniegu
a mój znajomy przepowiada już całkiem plusowe temperatury.
Tylko czy już nie wrócą mrozy? Tego nie wie nikt... a moje krzewy niczym nie okryte.... żaden
Liczę na szczęście ... jak dotychczas...
Basiu,Agnieszko - mam nadzieję,że już odpoczęłyście na tyle by zatęsknić do roboty w ogródkach
Dziś,gdy prawie zniknął śnieg - zrobiło się potwornie brudno wokół. :x
I tego przejściowego okresu bardzo nie lubię...chciałabym już móc chwycić za grabie i działać...ale kiedy nadejdzie ten moment,oj kiedy...
Na razie muszę przymykać oczy i udawać,że nie widzę tej nędzy...
Basiu ja już przebrałam moje torebusie z nasionami... i szukam miejsca gdzie będę mogła postawić doniczki z wysiewami...
Parapety zajęte,na klatce schodowej za zimno a w piwnicy za cimno...
Chcę wysiać już cleome,tunbergie,werbeny,żeniszka i kobee by doczekać wcześniej niż w listopadzie jej kwiatów (tak miałam w ubiegłym roku).
Mam też do wysiania różne budleje,goryczkę,pokrzyk,kokornak i wawrzynka...
Mam ... i nie wiem co z tym zrobię....myślenie też skraca czas oczekiwania
Adrianno - tak jak niemal wszyscy ,by mieć dobrą kondycje psychiczną potrzebuje kolorów...słońca i kolorów...
Latam po moich albumach i leczę moją duszę szczególnie w taki dzień jak dziś,kiedy wokół brudno i szaro i mokro...
Masz rację Jolu - chyba wszyscy do dobrego samopoczucia potrzebujemy już naszej ulubionej - roboty
Elu - wiem jak to jest z tymi trudnymi roślinami
Pierisy były długo dla mnie trudne,teraz rosną dobrze za to rododendrony są dla mnie pełne tajemnic.
Nie mam(poza 1 szt.) i obawiam się,że mieć ich nie będę.
Nie radzę sobie z nimi a są przecież tak piękne ... cóż,nie umiem o nie zadbać.
Pozostaje mi podziwiać je u Was...
Trochę wiosny ... nie nie jesienią jak w piosence ale tej zimy ...


Za oknem nadal zima i tęskno już do kolorów,słońca,ciepła i oczywiście do roboty...
Jadziu moja jarzmianka to jakaś najzwyklejsza odmiana J. większej.
Kupowałam nawet bez nazwy ale kwiaty ma bardzo jasno różowe,prawie białe z oświata różu... U mnie nie rozsiewa się absolutnie,choć chciałabym tego ...ale u mnie rośnie w dość suchym miejscu ,nie dbałam dotychczas o jej wilgotność,a powinnam,może w nadchodzącym sezonie zrobię coś dla niej w końcu
Od kilku lat widzę w sprzedaży przepiękne odmiany o karminowych kwiatach,pewnie powinnam sobie taką sprowadzić....
kwiaty są ładne ale również kępa liści ładnie się prezentuje...
Aniu - już prawie po śniegu
Tylko czy już nie wrócą mrozy? Tego nie wie nikt... a moje krzewy niczym nie okryte.... żaden
Liczę na szczęście ... jak dotychczas...
Basiu,Agnieszko - mam nadzieję,że już odpoczęłyście na tyle by zatęsknić do roboty w ogródkach
Dziś,gdy prawie zniknął śnieg - zrobiło się potwornie brudno wokół. :x
I tego przejściowego okresu bardzo nie lubię...chciałabym już móc chwycić za grabie i działać...ale kiedy nadejdzie ten moment,oj kiedy...
Na razie muszę przymykać oczy i udawać,że nie widzę tej nędzy...
Basiu ja już przebrałam moje torebusie z nasionami... i szukam miejsca gdzie będę mogła postawić doniczki z wysiewami...
Parapety zajęte,na klatce schodowej za zimno a w piwnicy za cimno...
Chcę wysiać już cleome,tunbergie,werbeny,żeniszka i kobee by doczekać wcześniej niż w listopadzie jej kwiatów (tak miałam w ubiegłym roku).
Mam też do wysiania różne budleje,goryczkę,pokrzyk,kokornak i wawrzynka...
Mam ... i nie wiem co z tym zrobię....myślenie też skraca czas oczekiwania
Adrianno - tak jak niemal wszyscy ,by mieć dobrą kondycje psychiczną potrzebuje kolorów...słońca i kolorów...
Latam po moich albumach i leczę moją duszę szczególnie w taki dzień jak dziś,kiedy wokół brudno i szaro i mokro...
Masz rację Jolu - chyba wszyscy do dobrego samopoczucia potrzebujemy już naszej ulubionej - roboty
Elu - wiem jak to jest z tymi trudnymi roślinami
Pierisy były długo dla mnie trudne,teraz rosną dobrze za to rododendrony są dla mnie pełne tajemnic.
Nie mam(poza 1 szt.) i obawiam się,że mieć ich nie będę.
Nie radzę sobie z nimi a są przecież tak piękne ... cóż,nie umiem o nie zadbać.
Pozostaje mi podziwiać je u Was...
Trochę wiosny ... nie nie jesienią jak w piosence ale tej zimy ...


- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek KaRo cz.6
uwielbiam te twoje połączenia kamieni i pni z roślinami,
musze się tego nauczyć
musze się tego nauczyć
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
-
obserwator
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 959
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek KaRo cz.6
Witaj Karo.Weszłam sobie dziś do Ciebie popatrzeć na Twoją kamelkę.Pisałaś"szkoda że nie stoi w bardziej wyeksponowanym miejscu".Moja stoi w kotłowni zalanej trochę wodą,wśród miału,drzewa i jak to w kotłowni.To już całkiem nieciekawe miejsce dla takiej piękności.Ale u mnie obecnie jedyne odpowiednie...........Pięknie Ci zakwitła.Ja też czekam na otwarcie kwiatka chociaż jednego.
Re: Ogródek KaRo cz.6
Witaj Krysiu w Nowym Roku!
Otworzyłam Twój wątek, a tu tak słonecznie za sprawą tulipanów
Pogoda wiosenna, ja też mam ochotę chwycić za coś i pognać do ogrodu ale wiem, że to jeszcze za wcześnie. Na razie rozmyślam, co by tu zrobić.....
Kamelię masz przepiękną
Moja stoi w chłodnym pokoju i zastanawia się czy otworzyć pąki czy nie... W zeszłym roku się nie zdecydowała, wszystkie opadły......
Do zobaczenia
Otworzyłam Twój wątek, a tu tak słonecznie za sprawą tulipanów
Pogoda wiosenna, ja też mam ochotę chwycić za coś i pognać do ogrodu ale wiem, że to jeszcze za wcześnie. Na razie rozmyślam, co by tu zrobić.....
Kamelię masz przepiękną
Moja stoi w chłodnym pokoju i zastanawia się czy otworzyć pąki czy nie... W zeszłym roku się nie zdecydowała, wszystkie opadły......
Do zobaczenia
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek KaRo cz.6
Tardy chyba już niedługo bedziemy podziwać w ogrodach jak dalej bedzie taka pogoda . Ta którą zamówiłam Krysiu ma mieć karminowe kwiaty . W ubiegłym roku nakryłam mojego pierisa a w tym roku w ogóle go nie zabezpieczałm a widzę ,że ma się dobrze . Twój pięknie kwitnie
-
wolak345
- 100p

- Posty: 175
- Od: 1 cze 2010, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Podkarpacie
Re: Ogródek KaRo cz.6
Krysiu już dawno u ciebie nie byłem , i chyba muszę nadrobić zaległości. Ja też już chciałbym wysiewać rośliny na parapecie , ale narażie jest tak mało słońca, że chyba wszystkie by się bardzo wyciągały .Tamtego roku o tej porze wysiałem trytome , i na wiosnę miałem tyle siewek że nie miałem z nimi co zrobić , ale strasznie się wyciągały na oknie .
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek KaRo cz.6
Witaj Krysiu
A ja klikam z pytaniem o passiflorę
Moja zimowała w drewnianej altanie. Niestety to zimowanie nie wysżło jej na dobre...
W altance była spora wilgotność i na pędy passiflory rzuciła się pleśń
Nie mam innego miejsca gdzie mogłam ją przetrzymać w czasie mrozów, chyba lepiej by wysżło gdybym zostawiła ja na dworze i tylko zabezpieczyła agrowłókniną
Czy jest szansa że odbije od korzenia na wiosnę????
A ja klikam z pytaniem o passiflorę
Moja zimowała w drewnianej altanie. Niestety to zimowanie nie wysżło jej na dobre...
Nie mam innego miejsca gdzie mogłam ją przetrzymać w czasie mrozów, chyba lepiej by wysżło gdybym zostawiła ja na dworze i tylko zabezpieczyła agrowłókniną
Czy jest szansa że odbije od korzenia na wiosnę????
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22083
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Witam nocną porą moich gości!
Patko - to przypadek,te zestawienia są przypadkowe i prawie każdego roku inne.
Wszystko zależy od mojego wiosennego nastroju , z pewnością też tak masz i Ty.
:P
Iwonko - byłam,widziałam i jeszcze raz serdecznie gratuluję.Pięknie zakwitła
Ewo
witam serdecznie.
Wierzę,że i Twoja kamelia rozmyśli się i rozkwitnie już lada moment.
Tylko nie ruszaj jej,to podobno warunek by nie zrzuciła pąków.
To trudne ale konieczne.
Wydaje mi się Ewuniu,że musimy poprzestać na podglądaniu naszych roślin czy nie przemarzły i czy nie wykazują może oznak życia
To chyba wszystko czym możemy się raczyć na ten moment.
Mnie w tej chwili sprawia radość kwitnący ciemiernik ale przyznaję podglądałam już najwcześniej pojawiające się u mnie kwiatki rannika.
Niestety jeszcze nawet ziemia nie pęcznieje w miejscu gdzie być powinien... tak więc trzeba się pogodzić z sytuacją,że jeszcze trwa zimmmmaaaa.
Jadziu no to będziesz mieć ekskluzywny okaz jarzmianki. Na prawdę pięknie wygląda.
A może dosadzisz jej przyjaciółkę o jaśniutko różowych kwiatach? Czy nie byłby to ładny zestaw?
Arturze
miło mi,że wpadłeś do mnie
Powstrzymuje swoje emocje jak tylko mogę.
Udało mi się,nic jeszcze nie wysiałam ale... przesadziłam większość kwiatów doniczkowych
Zaspokoiłam choć na trochę swoją rządzę grzebania w ziemi...
Podglądam storczyki...
Kupiłam kwitnący dzwonek,mini .. mini... mini różyczkę i dubeltowe kalanchoe.
Mam więc co podgladać chwilowo...
Zdaję sobie sprawę,że pospiech nie jest wskazany...oj nie .
To tylko namnożenie sobie kłopotów ... wierzę,że wytrzymam jeszcze długo...
Agatko ja bym taka passiflorę ścięła możliwie nisko- na ok 10 cm nad ziemią.
Opryskała ten 'kikut' i wierzchnią warstwę ziemi jakiś środkiem przeciw grzybowym i jednocześnie dobrze podlała ziemię tym samym środkiem ale o stężeniu dwukrotnie wyższym niż to jakiego użyłabym do oprysku.
Oczywiście donica z rośliną musiałaby wylądować w mieszkaniu, w ciepłym mieszkaniu.
Istnieje ogromna szansa,że po takiej opiece zdecyduje się szybko wypuścić nowe pędy.
Dopiero wiosną przesadziłabym do nowej ziemi.
Spróbuj takiej metody jej ratowania. Jestem przekonana,że to pomoże.
Mamy kilka dni na złapanie oddechu.
Będzie ponoć wiosennie z wysokimi plusowymi temperaturami ale to tylko chwila na oddech.
Zima zapowiada swój śnieżny powrót... co mnie wcale nie cieszy.
Dziś,przez prawie cały dzień padał deszcz, uzupełniałam listę moich roślin,
przeglądałam więc zdjęcia i po prostu moja tęsknota za zielonym i ciepłem wzmogła się drastycznie.
Och jak powzdychałam sobie dzisiaj


Patko - to przypadek,te zestawienia są przypadkowe i prawie każdego roku inne.
Wszystko zależy od mojego wiosennego nastroju , z pewnością też tak masz i Ty.
Iwonko - byłam,widziałam i jeszcze raz serdecznie gratuluję.Pięknie zakwitła
Ewo
Wierzę,że i Twoja kamelia rozmyśli się i rozkwitnie już lada moment.
Tylko nie ruszaj jej,to podobno warunek by nie zrzuciła pąków.
To trudne ale konieczne.
Wydaje mi się Ewuniu,że musimy poprzestać na podglądaniu naszych roślin czy nie przemarzły i czy nie wykazują może oznak życia
To chyba wszystko czym możemy się raczyć na ten moment.
Mnie w tej chwili sprawia radość kwitnący ciemiernik ale przyznaję podglądałam już najwcześniej pojawiające się u mnie kwiatki rannika.
Niestety jeszcze nawet ziemia nie pęcznieje w miejscu gdzie być powinien... tak więc trzeba się pogodzić z sytuacją,że jeszcze trwa zimmmmaaaa.
Jadziu no to będziesz mieć ekskluzywny okaz jarzmianki. Na prawdę pięknie wygląda.
A może dosadzisz jej przyjaciółkę o jaśniutko różowych kwiatach? Czy nie byłby to ładny zestaw?
Arturze
Powstrzymuje swoje emocje jak tylko mogę.
Udało mi się,nic jeszcze nie wysiałam ale... przesadziłam większość kwiatów doniczkowych
Zaspokoiłam choć na trochę swoją rządzę grzebania w ziemi...
Podglądam storczyki...
Kupiłam kwitnący dzwonek,mini .. mini... mini różyczkę i dubeltowe kalanchoe.
Mam więc co podgladać chwilowo...
Zdaję sobie sprawę,że pospiech nie jest wskazany...oj nie .
To tylko namnożenie sobie kłopotów ... wierzę,że wytrzymam jeszcze długo...
Agatko ja bym taka passiflorę ścięła możliwie nisko- na ok 10 cm nad ziemią.
Opryskała ten 'kikut' i wierzchnią warstwę ziemi jakiś środkiem przeciw grzybowym i jednocześnie dobrze podlała ziemię tym samym środkiem ale o stężeniu dwukrotnie wyższym niż to jakiego użyłabym do oprysku.
Oczywiście donica z rośliną musiałaby wylądować w mieszkaniu, w ciepłym mieszkaniu.
Istnieje ogromna szansa,że po takiej opiece zdecyduje się szybko wypuścić nowe pędy.
Dopiero wiosną przesadziłabym do nowej ziemi.
Spróbuj takiej metody jej ratowania. Jestem przekonana,że to pomoże.
Mamy kilka dni na złapanie oddechu.
Będzie ponoć wiosennie z wysokimi plusowymi temperaturami ale to tylko chwila na oddech.
Zima zapowiada swój śnieżny powrót... co mnie wcale nie cieszy.
Dziś,przez prawie cały dzień padał deszcz, uzupełniałam listę moich roślin,
przeglądałam więc zdjęcia i po prostu moja tęsknota za zielonym i ciepłem wzmogła się drastycznie.
Och jak powzdychałam sobie dzisiaj


- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródek KaRo cz.6
Naprawdę już niedługo zobaczymy kwitnące krokusy a potem to już pójdzie jak burza :P
Ale na zielone to przyjemnie spojrzeć choćby na obrazku.
U mnie przynajmniej skończyło się białe w ogrodzie, ale zielonego jeszcze nie widać.
Ale na zielone to przyjemnie spojrzeć choćby na obrazku.
U mnie przynajmniej skończyło się białe w ogrodzie, ale zielonego jeszcze nie widać.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek KaRo cz.6
Krysiu i ja wzdycham....ale z zachwytu oglądając ten Twój zielony gąszcz
Ależ już by się chciało połazikować wśród takiej soczystej zieleni i zapachów wiosny 


