Moja skromna działka Ada.kj cz.3

[EwkaEs]

Ado-w grupie sasanki są piękne.Ja dopiero zaczynam-mam cztery,każda w innym kolorze.Po ilu latach wytworzyła się taka kępa sasanek u Ciebie?Czy od razu zasadziłaś 5 czy 6?

[AGNESS]

Krysiu sangwinarie dosłownie bajeczne, muszę się za nimi rozejrzeć, powiem szczerze, że nawet wcześniej ich nie znałam.

[ada.kj]

Witam wszystkich bardzo serdecznie -
Agniesiu. Twoja wiosna również kolorowa, sangwinaria to ubiegłoroczny nabytek. Faktycznie jest taka delikatna, a później ma bardzo efektowne liście przypominające chyba łosie rogi. Z tym, że dość szybko znika całkowicie i trzeba pilnować miejsca gdzie rośnie, aby jej nie uszkodzić albo coś innego w tym miejscu nie posadzić.
Ewo. Moja kwitnąca obecnie sasanka ma cztery lata. Mam jeszcze jedną pięcioletnią, oraz dwie mające drugi rok,ale w ubiegłym tygodniu nie były jeszcze kwitnące. Sadziłam wszystkie po jednej sztuce. W tym roku pod śniegiem tak długo zalegającym, trochę podgniły. Są słabsze niż rok temu. Bardzo słabo przyrosła sasanka czerwona, lepiej i szybciej rosną w naturalnym kolorze czyli fioletowe.
Aniu. To współczuję, że Ci sasanki nie zakwitną - tak się czeka na te pierwsze kwiatuszki wiosenne, ale piesek poczuł Bożą wolę i instynkt jest silniejszy
Jolami. Dziękuję bardzo. Mam nadzieję, że jakąś działeczkę koło Mariolki uda się w tym roku załatwić. Bardzo żałuję, że nie wyszła sprawa z tamtą działką ale widać nie była mi pisana. U Ciebie również pięknie kolorowo.
Jolu-Graj mam nadzieję. Patrząc na Twoje zakupy również lista chciejstw mi się wydłuża, ale w tym roku wstrzymuję się z zakupami mając w perspektywie przenosiny. Czekam tylko na zamówione wcześniej żurawki od Igi. Z pozostałymi staram się ograniczać. Nawet w OB w tym roku nic nie kupiłam choć było kilka ciekawostek i każdy coś tam kupił. Chyba tylko Mariolka podobnie wstrzymała się z zakupami.
Basiu. Cieszę się jeżeli mogłam pomóc z nazwą tulipanków. Wcześniej nigdy nie zwracałam uwagi na nazwy odmianowe, dopiero w ubiegłym roku pod wpływem forum gdzie to było możliwe pooznaczałam. Ale widzę, że i tak muszę znów porobić poprawki, gdyż napisy na znacznikach zaczynają blednąć. Bardzo ciężko kupić dobre wodoodporne markery.

[Comcia]

Nawet w OB w tym roku nic nie kupiłam choć było kilka ciekawostek i każdy coś tam kupił. Chyba tylko Mariolka podobnie wstrzymała się z zakupami.

Bo Mariolka nawet nie weszła do szkółki.
To jedyny sposób na mnie

[harwi]

Krysiu trzymam kciuki by jednak coś się znalazło. Mariola już czuwa nie martw się. Informacja odnośnie chęci kupna też rozklejona. Ty się spokojnie pakuj może w doniczusie to co możesz i na co jest pora. O działeczkę też może w miarę dbaj bo zawsze jak zadbana to może drożej pójdzie. Głowa do góry jesteśmy wszyscy z Tobą.

[AniaDS]

Aniu. To współczuję, że Ci sasanki nie zakwitną - tak się czeka na te pierwsze kwiatuszki wiosenne, ale piesek poczuł Bożą wolę i instynkt jest silniejszy

Ja mu do instynktu się nie mieszam..
ale za te kwiatki..
Dziś poszły kolejne

[goryczka143]

Witaj KRYSIU!
U mnie wszystkie duże sasanki wygniły.
Jednak ta zima zrobiła duże spustoszenie

[JAKUCH]

KRYSIU jak tam zakup działki .Kwiecia już u Ciebie dostatek . U mnie również wszystko zaczyna kwitnąć .

[agape]

Krysiu, czytałam u Izy, że u Was znów dewastowali na działkach... To straszne. Współczuję poszkodowanym bardzo. Mam nadzieję, że wciąż szukasz odpowiedniej działki.Oby się znalazła w dobrej cenie. Chciałam Cię też jakoś pocieszyć, ale wiele nie można skoro z daleka nie można nic przyspieszyć. Lecz mam nadzieje, że "tajny plan" i postanowienie daje "asa w rękawie" i lepszy humor i przewagę, przynajmniej pocieszającą, nad złymi ludźmi. Już niedługo. Zobaczysz. jakoś czuję, że niebawem będziesz miała w kieszeni nowy klucz od bezpiecznej, mocnej działkowej Bramy!

[Comcia]

Krysiu - gdzie jesteś ?

[ada.kj]

Witam wszystkich serdecznie. Jakoś ciężko było mi zabrać się za pisanie. Żyłam bardziej tragedią, ale ...trzeba z żywymi naprzód iść....
Działki dotąd nie udało mi się kupić, ale liczę, że może coś w ciągu sezonu się wyklaruje. W ramach terapii zajęciowej jeżdżę na swoją dotychczasową. Mam tam tak wiele roślin, na które czekam że zakwitną, rozrosną się. Trudno to tak zostawić bez opieki. Ostatnie dni trochę podziałałam, trochę popieliłam. Jest jeszcze sporo pracy ale w ogrodzie nie ma nigdy tak, żeby powiedzieć, że wszystko mam zrobione. Wiele roślin kwitnie, inne są w pąkach, stale coś się zmienia. Tulipanki botaniczne kończą już kwitnienie

część zaczyna

i zaczynają kwitnąć pozostałe tulipany, których jak ktoś nie pościna będzie sporo

kwitną jeszcze hiacynty - cudowny zapach

trochę narcyzów

prymulki

żagwin

miodunki




ułudka

[ada.kj]

Mariolko. A kuku

[tu.ja]

Witaj Krysiu! Cieszę się, że wyszłaś z ukrycia. Sporo tych miodunek nazbierałaś Hiacynty w tak dużej grupie robią wrażenie i pewnie powalają zapachem. Ja chyba zrobiłam błąd "rozrzucając" je po różnych rabatkach...
Jestem pewna, że znajdziesz odpowiednią dla siebie działkę. Oczywiście, że powinnaś chodzić na swoją i działać. Przecież te rośliny potrzebują Ciebie i Twojej troski. A na złodziei niestety nie ma mocnych
Wczoraj będąc na rynku widziałam pana, który sprzedawał tanio iglaczki z gołym korzeniem. Nie kupiłam nic od niego choć miałam chęć na laurowiśnię. Podejrzewam, że mogły być gdzieś kradzione.

[Comcia]

Krysiu - trzymam kciuki :P

Ja podobnie jak Iza mam porozrzucane hiacynty ale już postanowiłam.
Kupię widelce, oznaczę kolory i przesadzę w jedno miejsce.
Tylko gdzie ?

[ada.kj]

Dziewczyny kochane, akurat hiacynty mam w jednym miejscu, natomiast tulipany i inne cebulowe mam w formie obwódki na innych rabatach. Przecież to nie da się wszystkiego w jednym miejscu zgrupować. Prawda, że fajnie wyglądają w jednej grupie, ale też ładnie w formie obwódek, tylko wszystkiego musi być spora ilość, żeby był efekt. Jeden tulipan nie daje efektu, a już trzy - 4 cebulki takie same jak zakwitną to to dopiero widać. Kiedyś również kupowałam po jednej cebulce odmiany tulipana i chciałam aby się rozrosły, teraz kupuję co najmniej trzy jednej odmiany. Liczyłam, że się rozrosną, a one częściej giną niż przyrastają. Wszystkich i tak się nie da mieć. Podobnie jest z żurawkami i innymi roślinami.