Koliberku, dziękuję bardzo. Cieszy mnie, że wrzosowisko się podoba, bo to nas kosztowało najwięcej pracy i w sumie to jedyny faktycznie zaplanowany fragment ogrodu. Wrzosy są takie wdzięczne. Właściwie ładne przez cały rok, najmniej może po przycięciu, w marcu-kwietniu, ale wtedy akurat tyle się dzieje w ogrodzie, że można im to wybaczyć.
Pochylony świat na piasku cz.2
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Geniu, niestety nie ;) Zdjęcia są z maja 2010. Moje w ogóle na razie nie wyglądają, przykrył je śnieg w początkach grudnia i do teraz ledwie parę listków wyszło, a z powrotem je zasypało 
Koliberku, dziękuję bardzo. Cieszy mnie, że wrzosowisko się podoba, bo to nas kosztowało najwięcej pracy i w sumie to jedyny faktycznie zaplanowany fragment ogrodu. Wrzosy są takie wdzięczne. Właściwie ładne przez cały rok, najmniej może po przycięciu, w marcu-kwietniu, ale wtedy akurat tyle się dzieje w ogrodzie, że można im to wybaczyć.
Koliberku, dziękuję bardzo. Cieszy mnie, że wrzosowisko się podoba, bo to nas kosztowało najwięcej pracy i w sumie to jedyny faktycznie zaplanowany fragment ogrodu. Wrzosy są takie wdzięczne. Właściwie ładne przez cały rok, najmniej może po przycięciu, w marcu-kwietniu, ale wtedy akurat tyle się dzieje w ogrodzie, że można im to wybaczyć.
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Igo, dziękuję bardzo za czujność. Wiosną obfotografuję wszystko i dam Ci do identyfikacji, bo niezłego bałaganu sobie narobiłam, a już z tymi kupionymi w sierpniu, to kompletnie się pogubiłam.
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Uff, zdjęcia z maja. Ulżyło mi. Moje bidoki takie przypłaszczone do ziemi są po tym śniegu. I lichutkie, mam nadzieję, że odbiją...
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Aniu, patrząc jak clematisy pną się po starych drzewach, strasznie żałuję, że na mojej działce nie ma żadnego. Jest za to jakaś wisienka, która od paru lat nie owocuje, może ona by się nadała na podporę?
A moje żurawki też dosyć naleśnikowate są po śniegu
A moje żurawki też dosyć naleśnikowate są po śniegu
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Dagmaro, moje też wyglądają słabo spod śniegu, ale w kwietniu już będzie pięknie 
Aniu, wisienka na pewno się nada, przerzedź ją tylko wiosną, żeby światło docierało do clematisa. I zapewnij mu odpowiednie warunki, tzn. duży dół wykop przed posadzeniem i wypełnij dobrą glebą od spodu podsypaną czymś dla dobrego drenażu. I koniecznie osłoń dół przed słońcem, tak do 30-50cm żeby miał ocienione nóżki. Więcej szczegółów oczywiście znajdziesz w sekcji clematisowej.
Aniu, wisienka na pewno się nada, przerzedź ją tylko wiosną, żeby światło docierało do clematisa. I zapewnij mu odpowiednie warunki, tzn. duży dół wykop przed posadzeniem i wypełnij dobrą glebą od spodu podsypaną czymś dla dobrego drenażu. I koniecznie osłoń dół przed słońcem, tak do 30-50cm żeby miał ocienione nóżki. Więcej szczegółów oczywiście znajdziesz w sekcji clematisowej.
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Jaka szkoda, że 'Plum Royale' nie jest taki ładny cały sezon. Też u Ciebie taki potem rozlazły się robi?
Tak czy siak to wspaniała żurawka. Teraz czekam aż rozrośnie się u mnie 'Sugar Plum'
Tak czy siak to wspaniała żurawka. Teraz czekam aż rozrośnie się u mnie 'Sugar Plum'
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Dzięki imienniczko za instrukcje, tak właśnie zrobię
A clematisową sekcję przeglądam, a jakże
A clematisową sekcję przeglądam, a jakże
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Piterku, nie pamiętam jak Plum Royale wyglądała pod koniec sezonu, bo zaczął mi się wtedy ogrodowy kryzys ;)
Aniu, przeglądając różne zakątki forum znajduję coraz nowe pomysły i nabieram chęci do działania. Ogólnie forum ma na mnie doskonały wpływ pod względem motywacji do roboty.
Aniu, przeglądając różne zakątki forum znajduję coraz nowe pomysły i nabieram chęci do działania. Ogólnie forum ma na mnie doskonały wpływ pod względem motywacji do roboty.
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Ania ja też zaglądam do Twojego leśnego ogrodu
Powojniki masz śliczne ,a zwłaszcza ten o dwubarwnych liściach mi się spodobał .
U mnie coś kiepsko niektóre rosną ,tylko dwa wielkokwiatowe jakoś sobie radzą .
Myślę nad przerzuceniem się na bylinowe ,chyba łatwiejsze w uprawie są
Powojniki masz śliczne ,a zwłaszcza ten o dwubarwnych liściach mi się spodobał .
U mnie coś kiepsko niektóre rosną ,tylko dwa wielkokwiatowe jakoś sobie radzą .
Myślę nad przerzuceniem się na bylinowe ,chyba łatwiejsze w uprawie są
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Dotarłam wreszcie do Ciebie, Aniu, poprzednio, kiedy się wybierałam, czasu mi nie starczyło. I chyba w Twoich piaskach zakopię sie na dłużej, ileż tu piękności do oglądania!!
I będę pytać, mogę?
I będę pytać, mogę?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Witaj Aniu 
Kolekcja Twoich ŻURAWEK jest imponująca ( ja mam raptem dwie odmiany: ( ). Gdyby kiepsko wyglądały po zimie , warto je przyciąć - wypuszczą masę młodych , ładnie wybarwionych listków i nawet je taki zabieg wzmocni.
Kolekcja Twoich ŻURAWEK jest imponująca ( ja mam raptem dwie odmiany: ( ). Gdyby kiepsko wyglądały po zimie , warto je przyciąć - wypuszczą masę młodych , ładnie wybarwionych listków i nawet je taki zabieg wzmocni.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Aniu, Ewelinko moje żurawki po zimie trzeba będzie podciąć , wyglądają nie ciekawie , szczególnie te które są posadzone z iglaczkami , tej drugiej rabaty nie widziałam .
Genia
Genia
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Witajcie Dziewczyny wieczorną porą. Dziś mieliśmy rozjazdowy dzień i dobrze, bo ostatni tydzień spędziłam w domu z podziębionym Wiciem i już mi trochę nerwy puszczały w piątek po południu ;) Przydałaby się odrobina słońca, wtedy od razu lepiej działam. Wasze odwiedziny też poprawiły mi humor.
Bożenko, miło mi Cię gościć i wirtualnie i realnie
Mój ogród jest w jakiejś części, wcale nie takiej znów malutkiej, Twoją zasługą. Sporo roślin od Ciebie tu rośnie, a ile cennych rad i podpatrzonych u Ciebie szczegółów, to już nie wspomnę. Co do powojników, to trudno mi coś powiedzieć, bo moje młodziutkie, z dobrego źródła, więc ten pierwszy sezon to tak wzięły z rozpędu. Teraz będzie sprawdzian. Ten od Ciebie rośnie pięknie, bo dany z serca, ale też przygotowałam mu bardzo dobrze podłoże, i kompost, i zmielone gałązki jako drenaż i torf o neutralnym pH. Ma się świetnie drugi sezon. Bylinowe faktycznie są fajne, jeden kwitł bez przerwy od maja do października.
Agatko, cieszę się bardzo, że do mnie trafiłaś i oczywiście zapraszam na więcej. Pytaj ile dusza zapragnie, bardzo chętnie odpowiem na wszystko co wiem, choć na razie jeszcze za wiele nie wiem.
Ewelino, zawsze się bardzo cieszę, kiedy do mnie zaglądasz. Żurawki bardzo polubiłam, a mając takie źródło w zasięgu ręki (do Igi mam ok. 50km), grzechem byłoby nie skorzystać
Ja wiosną obrywałam liście żurawek i faktycznie szybko wypuściły nowe. Zrobiłam to zresztą za późno, jak patrzyłam na Geni rośliny, które ogołociła na początku sezonu, to miały się dużo lepiej, bo od razu się całkiem odnowiły. Moje najpierw rosły wśród starych liści i dopiero jak nowe urosły to stare oberwałam. W tym roku zrobię tak jak radzicie, od razu po zimie przytnę wszystkie brzydule 
Geniu, właśnie piszę Ewelinie, że w ubiegłym roku swoje krótko przycięłaś i szybko zrobiły Ci się duże i piękne kolorystycznie. Warto chyba tak robić.
Bożenko, miło mi Cię gościć i wirtualnie i realnie
Agatko, cieszę się bardzo, że do mnie trafiłaś i oczywiście zapraszam na więcej. Pytaj ile dusza zapragnie, bardzo chętnie odpowiem na wszystko co wiem, choć na razie jeszcze za wiele nie wiem.
Ewelino, zawsze się bardzo cieszę, kiedy do mnie zaglądasz. Żurawki bardzo polubiłam, a mając takie źródło w zasięgu ręki (do Igi mam ok. 50km), grzechem byłoby nie skorzystać
Geniu, właśnie piszę Ewelinie, że w ubiegłym roku swoje krótko przycięłaś i szybko zrobiły Ci się duże i piękne kolorystycznie. Warto chyba tak robić.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Zaczęło się wielkie odliczanie - wiosna coraz bliżej
Mam nadzieję ,że teraz aura nie sprawi nam brzydkiego figla i nie zmrozi tego, co dotychczas nie wymarzło ? Oby !
Dziś wybrałam się zaraz na króciutki obchód ogrodu - zwiastunów wiosny jeszcze nie ma , ale to przecież dopiero początek lutego , więc nic dziwnego, że ogród nadal śpi. Tym niemniej - już się nie mogę doczekać !
Dziś wybrałam się zaraz na króciutki obchód ogrodu - zwiastunów wiosny jeszcze nie ma , ale to przecież dopiero początek lutego , więc nic dziwnego, że ogród nadal śpi. Tym niemniej - już się nie mogę doczekać !
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Tak, podobno wiosna coraz bliżej, ale u mnie nadal wszystko pod śniegiem. Może i dobrze, serce nie boli... ;)
Aniu, a mnie sosenek ciągle mało, choć za płotem rośnie ich sporo. Niestety, na tym terenie, który chyba jest przeznaczony pod zabudowę, dlatego nic nie szkodzi, że i u mnie posadzę parę. Właśnie robię casting na jakąś malutką niebieską na wrzosowisko...
Aniu, a mnie sosenek ciągle mało, choć za płotem rośnie ich sporo. Niestety, na tym terenie, który chyba jest przeznaczony pod zabudowę, dlatego nic nie szkodzi, że i u mnie posadzę parę. Właśnie robię casting na jakąś malutką niebieską na wrzosowisko...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4


