Aniu, byłam na starówce w niedzielę, ale w ciągu dnia. Rety, ile narodu. Ledwo udało nam się zaparkować.
Chcieliśmy jeszcze przed Nowym Rokiem zrobić sobie spacer wieczorem od Nowego Światu, ale chyba nic z tego, bo rozchorowałam się. Jestem mocno przeziębiona. Mam nadzieję, że szybko przejdzie. Piję dużo płynów, łykam tran itp.
U nas też śnieg, ale mam wrażenie, że przez noc go ubyło.
