Przemku-dzisiaj nieoczekiwanie doszło, choć księżyca już ubywaprzemek1136 pisze:Czy do tego dochodzi wycie do księżyca i kłapanie ząbkami?
Marzenia pisane zielenią - ogród Judyty cz.1
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Cynthio-już jestem po kawie, czarniutkiej bez cukru i bez śmietanki..brrr

serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Ewuś-wiem, że zima robi psikusy, u mnie dziś znów były mrozy, więc znowu latałam z doniczkami -nie chciałam ryzykować i musiałam przenieść je z zimnych, nieogrzewanych pomieszczeń.
Myślę, że już można ciąć już sztobry, ale jeśli u Ciebie jest śnieg-to nic się nie stanie jak poczekamy.
W tym roku w porównaniu z ubiegłym wiosna mocno opóźniona...rośliny nie skore do pobudki.
Dzięki temu, że stopniał śnieg mogłam zajrzeć do ukorzenianych w ubiegłym roku wiciokrzewów. Wygląda na to, że przezimowały i zaczynają rosnąć. Do patyków mogę dołączyć Ci te sadzonki, tyle, że nie są oznaczone u nich odmiany, a więc i kolory
Myślę, że już można ciąć już sztobry, ale jeśli u Ciebie jest śnieg-to nic się nie stanie jak poczekamy.
W tym roku w porównaniu z ubiegłym wiosna mocno opóźniona...rośliny nie skore do pobudki.
Dzięki temu, że stopniał śnieg mogłam zajrzeć do ukorzenianych w ubiegłym roku wiciokrzewów. Wygląda na to, że przezimowały i zaczynają rosnąć. Do patyków mogę dołączyć Ci te sadzonki, tyle, że nie są oznaczone u nich odmiany, a więc i kolory
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie


O matko i córko z którego bądź kościoła..a co ja znowu przeskrobałam
Dziewczyny dziękuję za gratulacje, ale jestem zmieszana

serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Dziękuję, dziękuję...
Wam wszystkim!!
Ida, na pani ...???
....pani to do bani, a panowie na wojnie wyginęli...
ani się waż
mi paniować 

Aguś-bardzo się cieszę z tak pozytywnych wieści.!!!! Nareszcie!
Wam wszystkim!!Ida, na pani ...???
....pani to do bani, a panowie na wojnie wyginęli...
ani się waż
mi paniować 

Aguś-bardzo się cieszę z tak pozytywnych wieści.!!!! Nareszcie!
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Jeszcze raz bardzo dziękuję za gratulacje.
Dziś nadeszła paka z roślinami od comy95.
Paka była tak ogromna i ciężka, że o mało nie ubiła wątłej listonoszki.
Rośliny przyszły w bardzo dobrym stanie!!
heheh....pomimo pewnych perturbacji
Nie udało mi się dziś wszystkich otrzymanych roślin posadzić, ale piwonie, które mają swą pewną historię i można by rzec -są po przejściach- znalazły już honorowe miejsce w ogrodzie!! Rosną!!
Mariolu cmokasy!
Jutro, o ile pogoda pozwoli, na co mam nadzieję, ciąg dalszy sadzenia i modernizacji rabat.

Evluczku-to super, że bez oznaczeń mogą być-będzie niespodzianką jakim kolorem zakwitną
Dołożę do patyków.
Dziś nadeszła paka z roślinami od comy95.
Paka była tak ogromna i ciężka, że o mało nie ubiła wątłej listonoszki.
Rośliny przyszły w bardzo dobrym stanie!!
heheh....pomimo pewnych perturbacji
Nie udało mi się dziś wszystkich otrzymanych roślin posadzić, ale piwonie, które mają swą pewną historię i można by rzec -są po przejściach- znalazły już honorowe miejsce w ogrodzie!! Rosną!!
Mariolu cmokasy!
Jutro, o ile pogoda pozwoli, na co mam nadzieję, ciąg dalszy sadzenia i modernizacji rabat.
Evluczku-to super, że bez oznaczeń mogą być-będzie niespodzianką jakim kolorem zakwitną
Dołożę do patyków.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Comciu Ty ranny ptaszku, ubiegłaś wszystkie skowronki wstając o tak dzikiej porannej godzinie.
...kobieta po przejściach.....
hehe..ciekawe jak to się ma do piwonii, trudno się u niej dopatrywać kobiecości, chyba tylko w nazwie
lecz piękna i uroku z pewnością można...
Zapowiada się piękny dzień...mglisty, ale bez śniegu i mrozu!!
...kobieta po przejściach.....
hehe..ciekawe jak to się ma do piwonii, trudno się u niej dopatrywać kobiecości, chyba tylko w nazwie
Zapowiada się piękny dzień...mglisty, ale bez śniegu i mrozu!!
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Jadziu, Karolko-bardzo dziękuję za gratki. Jakie cudowne słoneczniory macie
Olbrzymy, giganty...
I słońce było!!! Cmokaski dla Was!!

Dzięki tak cudnej pogodzie cały dzień rządziłam na ogrodzie
W efekcie wydarłam trawnikowi kawałek pod rabatkę-irysową, to druga rabatka utworzona w ciągu dwóch dni obok piwoniowej.
Miało być wielkie cięcie wszystkiego co wymaga cięcia. Lecz skończyło się na kilku krzakach budleji, gdyż odwiedził mnie Przemek1136 przywożąc masę różnych roślin.
Przemku

Dziś kilka krzaków budleji ciachnęłam. Zmartwiłam się stanem najstarszego krzewu-ma 4 lata i nie wygląda po tej zimie obiecująco. Pędy wydają się być przemarznięte-żółto brązowe na przekroju cięcia.
Ani jednego zielonego listka. Jeśli nie wypuści od korzenia nowych pędów-to marnie to widzę.
Natomiast część młodych krzaków także dziś ciętych przezimowała świetnie- zielony kolor tkanki w przekroju cięcia, zieloniutkie liście u podstawy krzewu. Te nie były okrywane. Do okrywanych jeszcze nie zaglądałam -odkryję je jutro. Czy można ciąć zaraz po rozebraniu ich z chochoła??Czy lepiej odczekać kilka dni?
Chyba gdzieś czytałam, że należy się kilka dni wstrzymać z cięciem po zdjęciu okrycia

I słońce było!!! Cmokaski dla Was!!

Dzięki tak cudnej pogodzie cały dzień rządziłam na ogrodzie
W efekcie wydarłam trawnikowi kawałek pod rabatkę-irysową, to druga rabatka utworzona w ciągu dwóch dni obok piwoniowej.
Miało być wielkie cięcie wszystkiego co wymaga cięcia. Lecz skończyło się na kilku krzakach budleji, gdyż odwiedził mnie Przemek1136 przywożąc masę różnych roślin.
Przemku


Dziś kilka krzaków budleji ciachnęłam. Zmartwiłam się stanem najstarszego krzewu-ma 4 lata i nie wygląda po tej zimie obiecująco. Pędy wydają się być przemarznięte-żółto brązowe na przekroju cięcia.
Ani jednego zielonego listka. Jeśli nie wypuści od korzenia nowych pędów-to marnie to widzę.
Natomiast część młodych krzaków także dziś ciętych przezimowała świetnie- zielony kolor tkanki w przekroju cięcia, zieloniutkie liście u podstawy krzewu. Te nie były okrywane. Do okrywanych jeszcze nie zaglądałam -odkryję je jutro. Czy można ciąć zaraz po rozebraniu ich z chochoła??Czy lepiej odczekać kilka dni?
Chyba gdzieś czytałam, że należy się kilka dni wstrzymać z cięciem po zdjęciu okrycia
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- alana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Judi gratuluję Ci serdecznie serduszka, należało Ci się :P
Ja też dzisiaj bunowałam na działce i jestem z tego powodu uradowana, mnie chyba też czekają zakwasy...
Nieokryte budleje tak ładnie przezimowały? Moja owinięta włókniną przemarzła, tylko nie wiem jak bardzo, bo nie zaglądałam. Jak odkryjesz to lepiej przeczekaj kilka dni, zawsze łatwiej bedzie się tej roślince zaaklimatyzować w tym świeżym powietrzu ;) A okrywasz trochę później budleje - w okolicach wiosennych późnych przymrozków? W moim regionie dla hortensji i budlei gorsze wypadają te majowe mrozy
Ja też dzisiaj bunowałam na działce i jestem z tego powodu uradowana, mnie chyba też czekają zakwasy...
Nieokryte budleje tak ładnie przezimowały? Moja owinięta włókniną przemarzła, tylko nie wiem jak bardzo, bo nie zaglądałam. Jak odkryjesz to lepiej przeczekaj kilka dni, zawsze łatwiej bedzie się tej roślince zaaklimatyzować w tym świeżym powietrzu ;) A okrywasz trochę później budleje - w okolicach wiosennych późnych przymrozków? W moim regionie dla hortensji i budlei gorsze wypadają te majowe mrozy
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Aguśko, dziękuję za gratulacje. Serduszka przyznaje Admin, o czym informuje w tym wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=
Jestem na prawdę bardzo mile zaskoczona i wzruszona
Comciu-czasem mam wątpliwości, czy mam serce
U Aguśki napisałam Ci o oknach, nie łup sąsiadów, bo bidulki zamarzną
Jeszcze raz Ci strasznie dziękuję
Aluśka-dziękuję za gratulacje.
Po manewrach w ogrodzie wszystko mnie boli, nawet tyłek nie wiedzieć czemu
Zakwasy dadzą znać o sobie jutro, choć może nie będą takie nieznośne, bo już troszku wcześniej się porozciągałam w ogródeczku i foliaku
Sama jestem zaskoczona tak świetnym stanem budleji po zimie. Nie okrywałam ich wszystkich, okryłam tylko te kwitnące ciemnym fioletem z wiosennych sadzonek.
Do ubiegłej zimy miałam tylko jedną - tą najstarszą i jej sypałam tylko kopczyk..i było wszystko OK przez tyle lat. A po tej zimie ona mi się nie podoba-czas pokaże.
O okrywanych różach wspomnę tylko, że wyglądają dramatycznie-jak przyjdzie pora cięcia- to trzeba będzie wyciąć prawie wszystko równo z ziemią-płacz i zgrzytanie zębów!!!
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=
Jestem na prawdę bardzo mile zaskoczona i wzruszona
Comciu-czasem mam wątpliwości, czy mam serce
U Aguśki napisałam Ci o oknach, nie łup sąsiadów, bo bidulki zamarzną
Jeszcze raz Ci strasznie dziękuję

Aluśka-dziękuję za gratulacje.
Po manewrach w ogrodzie wszystko mnie boli, nawet tyłek nie wiedzieć czemu
Sama jestem zaskoczona tak świetnym stanem budleji po zimie. Nie okrywałam ich wszystkich, okryłam tylko te kwitnące ciemnym fioletem z wiosennych sadzonek.
Do ubiegłej zimy miałam tylko jedną - tą najstarszą i jej sypałam tylko kopczyk..i było wszystko OK przez tyle lat. A po tej zimie ona mi się nie podoba-czas pokaże.
O okrywanych różach wspomnę tylko, że wyglądają dramatycznie-jak przyjdzie pora cięcia- to trzeba będzie wyciąć prawie wszystko równo z ziemią-płacz i zgrzytanie zębów!!!
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;





