Lobelia Cz. 1
- -SONIA127-
- 200p

- Posty: 205
- Od: 1 lut 2013, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
Re: Lobelia
Jest!
Moja czerwona lobelia wzeszła po 8 dniach
Moim sprawdzonym sposobem na podlewanie we wczesnej fazie wzrostu jest zraszanie ,ale z daleka dosłownie taką mgiełką.
Pozdrawiam Sylwia
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lobelia
A ja podlewam... łyżeczką po brzegach
. Kępki lobelii są w środku pojemniczka i staram się wlewać wodę tak, by wsiąkała naokoło kępki, nie zalewając jej.
Mam lobelię niebieską i fioletową w pojemnikach po lodach i tydzień czy dwa młodszą w multidoniczkach. Wsztstkie mizerne ale tak to jest z tymi roślinami więc się nie zrażam.
Mam lobelię niebieską i fioletową w pojemnikach po lodach i tydzień czy dwa młodszą w multidoniczkach. Wsztstkie mizerne ale tak to jest z tymi roślinami więc się nie zrażam.
Re: Lobelia
ja wczoraj stawiałąm na nogi swoją część lobelii która się położyła
ale martwi mnie ta czerwona jeszcze mi nie wzeszła a siana była 04. 02. 
-- 13 lut 2013, o 10:15 --
a ja się tu zapytam o szałwie, wiem ze nie ten dział ale jak już tu jestem
jak wykiełkuje szałwia to odkryć folie i na parapet?
-- 13 lut 2013, o 10:15 --
a ja się tu zapytam o szałwie, wiem ze nie ten dział ale jak już tu jestem
- maja79
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1924
- Od: 8 maja 2011, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielin Zachodniopomorskie
Re: Lobelia
Tak Danutko
jak wzejdzie zaraz zdejmij folię 
Re: Lobelia
dzięki 
- SandraABC
- 1000p

- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Lobelia
Wiedziałam,że Lobelia jest mała ..ale nie wiedziałam ,że aż tak.. przez dobrą minutę zastanawiałam się po otwarciu opakowania : " Gdzie są nasiona?!" ...
Minął tydzień od wysiewu , w doniczce zrobiło się zielono i jestem przerażona... jak radzicie sobie z pikowaniem ?
Myślałam już o przecięciu podłoża ostrym nożem na małe kwadraty i umieszczeniu tych kwadratów z kilkudziesięcioma/kilkunastoma roślinami do większych doniczek - sprawdzi się takie coś?
Minął tydzień od wysiewu , w doniczce zrobiło się zielono i jestem przerażona... jak radzicie sobie z pikowaniem ?
Myślałam już o przecięciu podłoża ostrym nożem na małe kwadraty i umieszczeniu tych kwadratów z kilkudziesięcioma/kilkunastoma roślinami do większych doniczek - sprawdzi się takie coś?
- agata9
- 500p

- Posty: 526
- Od: 22 lip 2011, o 20:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Lobelia
"Żyj z całych sił .. i uśmiechaj się do ludzi.."
Nasze Ranczo
Nasze Ranczo
Re: Lobelia
Pikuje się kępkami
.
- agata9
- 500p

- Posty: 526
- Od: 22 lip 2011, o 20:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Lobelia
Dzięki Jagna,oby tylko cos mi z tego wyszło:),bo tak licze na ta lobelię 
"Żyj z całych sił .. i uśmiechaj się do ludzi.."
Nasze Ranczo
Nasze Ranczo
- sosna1
- 500p

- Posty: 672
- Od: 23 mar 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Mazury
Re: Lobelia
Lobelię jest bardzo miło pikować, bo bardzo dobrze się przyjmuje i rośnie zdrowo. Ja pikowałam przy pomocy zapałki po kilka sztuk, ale zastanawiam się nad pikowaniem 1, 2 albo góra 3 w jedno miejsce.
- SandraABC
- 1000p

- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Lobelia
Ja myślałam o wycinaniu kwadratów 1x1cm i przenoszeniu ich albo do doniczek 9chyba 7cm średnica) ,albo do małych kubków plastikowych od napojów. Całe opakowanie (nie wiem ile gram,ale standardowe kupne) zmieściło mi się na mniej więcej 3/4 plastikowego opakowania po mięsie , więc raczej gęsto....
- sylwana85
- 500p

- Posty: 734
- Od: 21 lut 2011, o 10:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowa Dęba
Re: Lobelia
Sandro, moze ten pomysł z kwardacikami nie jest zły ;) tylko lepiej pokroić - poodsuwac kępki lobelii moze nożem plastikowym, bo korzenie młodych siewek można pokroić i mogą zacząć gnić. Niestety to pracochłonne praca z lobelią ale warto ;) jak ci kępki potem w tych większych doniczkach za bardzo urosną to też możesz przed wysadzeniem do gruntu czy donic podzielić na mniejsze, ja nawet dzieliłam moje kępki z gruntu bo się chętni na nie znaleźli., lobelie się nisko korzenią także kubeczki nie muszą być wysokie, lepsze są te płytsze. Oj jutro czeka mnie pikowanie ;)
- amster
- 500p

- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Lobelia
Trzeba cierpliwości i czasu, ale jest to możliwe. Pikowalem w zeszłym roku i do kubeczków plastykowych i do wielodoniczek. W tym roku zamierzam tylko do wielodoniczek i pojedynczo. Patyczkiem rozbijam grudkę ziemi w której są siewki, palcami chwytam za listki, wkładam w przygotowaną dziurkę i lekko ugniatam wokół. Niby nic skomplikowanego, ale jak pisałem... czas i cierpliwość.
Nie pikuję też takich mikrosiewek, ale czekam na ich podrośnięcie, żeby było za co złapać. To na prawdę jest wykonalne. Moje tegoroczne dopiero wschodzą, a niebieska jak na razie nawet nie wschodzi, więc jeszcze nie wiem jak będzie to w tym roku.
Nie pikuję też takich mikrosiewek, ale czekam na ich podrośnięcie, żeby było za co złapać. To na prawdę jest wykonalne. Moje tegoroczne dopiero wschodzą, a niebieska jak na razie nawet nie wschodzi, więc jeszcze nie wiem jak będzie to w tym roku.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Lobelia
Moje nasiona okazały się wyjątkowo plenne. Wysiałam kilka torebek Lobelii w różnych kolorach i wszystkie wyszły! Jak wszystko się dalej uda to będę mieć dom tonący w Lobelkach 
-
Smellycat
- 100p

- Posty: 153
- Od: 16 mar 2009, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Lobelia
Czyli kiedy? Jak mają pierwsze listki właściwe, czy jeszcze później? U mnie miejscami są bardzo gęsto, chyba trzeba je popikować.amster pisze:Nie pikuję też takich mikrosiewek, ale czekam na ich podrośnięcie, żeby było za co złapać. .
Ania

