Joluś pisałam o tym na mojej stronce, ale nie było odzewu. Karolek mnie trochę poratował. Mam tego miejsca ok. 1/4 ha. Ogółem to jest 1,63 ha, ale pole wydzierżawiłam, bo to by było dla mnie za dużo. Drzewek mam teraz (po wycięciu tych b. chorych) ok. 50. Mam sporo jabłoni i śliw, dwie czereśnie, orzechy laskowe i włoskie, grusze, maliny, porzeczki (czerwona i czarna), winorośl, agrest i pigwowca. Jeśli chodzi o rośliny ozdobne tu jest trochę gorzej, a nawet kiepsko - trzy powojniki, troszkę iglaczków, bukszpany i jałowce, piwonie, lilie (jedna była, a parę przysłał mi Karol), mnóstwo marcinków i dużo kwiatów cebulowych - chyba żonkile (reszty nie znam jak rozkwitną to pokażę). Mam jeszcze bez (niebieski), poziomki i truskawki.

nie wiem czy wszystko wymieniłam. Karol przysłał mi trochę kwiatów, ale jeszcze nie wiem co to jest. Czekam aż wyrośnie. Koleżanka zaopatrzyła mnie w irysy syberyjskie. Może tego i dużo, ale wierz mi niknie to na tle mojego ogrodu. A...zapomniałam o różach - pnąca, dzika i sztamowa. Właśnie dlatego b. cieszę się z każdej otrzymanej roślinki. Z góry dziękuję za wszelkie "nadwyżki"

.