Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
A więc to takie zamknięcie.
Różne opcje brałem pod uwagę,ale nie zamek błyskawiczny.
Ciężka sprawa,pewnie ząbki Ci się wyłamały.
Jedyne co w tej chwili mi przychodzi do głowy tak na szybko to wszycie co pewną odległość rzepów,ale do tego też krawcowa jest potrzebna.
Gdybyś nie mieszkała pół Polski dalej
podjąłbym się ręcznego wszycia.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Ja zamiast wszywania tych rzepów chyba bardziej polecałabym przyklejenie dobrym klejem. Szycie mogłoby naruszyć i osłabić folię.
-
Pelasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7686
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Myślałam o rzepach ,ale tu brzegi foli są na styk, i nie ma jak tych taśm z rzepami zamontować , żeby się na siebie zachodziły a nie stykały ....wiecie o co chodzi
?
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Tylko że na klej będzie "pracować" wiele razy przy otwieraniu i zamykaniu w sezonie i w końcu może puścić.Tak ja myślę. 
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Asiu, możesz dokupić kawałek takiej folii (lub podobnej z jakiej zrobiony jest tunel) o powierzchni trochę większej niż to wejście i zrobić nowe, naklejane drzwi na rzepy. Albo kupić dwa pasy takiej folii i naklejać je niezależnie od siebie w miejscu gdzie teraz są zamki. Nie wiem, czy wystarczająco jasno mój pomysł naświetlam?
Witek, jak kupi np. jakiś epoksydowy, to żaden atom tego nie ruszy.
Ale nie upieram się przy kleju. Zgrabne szycie też będzie ok.
Witek, jak kupi np. jakiś epoksydowy, to żaden atom tego nie ruszy.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Można i tak Kasiu,jak będzie naprawdę solidny klej.Asia ma teraz nad czym myśleć by wybrać najlepsze rozwiązanie.Czasami odnoszę wrażenie że te tunele są tak kiepsko celowo jakby robione.Z wieloma sprzętami tak teraz jest podobnie żeby był ruch w interesie.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Witaj Gosiu,temat pomidorowy nie schodzi u Ciebie ze sceny,no i ja coraz bardziej na nie napalona ,mam nasionka ,bo przysłała mi Grażynka,jeszcze Beatka ma mi wysłać ,a ja dodatkowo w googlach analizuję nasionka ,chyba oszalałam
wyłożę się na pysk od moich zachcianek
,ale się może podniosę
,pozdrawiam 
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
A cóż Cię tak dręczy jeszcze z odmian Marta,mogę Ci namieszać jeszcze w głowie jak odczuwasz taką potrzebę. 
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
Pelasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7686
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Dziękuję za pomysły,już wiem ,że wykorzystam do naprawy rzepy i klej

- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Asia Ponieważ jestem w miarę na bieżąco w kwestiach dziecięcych, to podpowiem takie rozwiązanie dla foliaczka
http://bezpiecznydzieciak.plp/product-p ... wki.htmlpp
Żeby link zadziałał trzeba usunąć ostatnie dwie literki pp po wklejeniu linka do przeglądarki
Takie zabezpieczenia trzymają niezwykle mocno i łatwo je kupić.
Marysiu W moim przypadku najlepszy jest hamulec
Perspektywa kanalizacji też nie ciekawa ale lepsze to, niż "pływające" szambo. Oby jak najszybciej przyszli, przekopali, pociągnęli rury i wtedy już spokojnie będziesz mogła patrzeć w przyszłość
Martusiu Nic się nie martw, jeśli padniesz, to my Cię podniesiemy, bo pomidory bez Ciebie nie dadzą rady
A ja dziś wyjęłam ze skrzynki paczuchę od Beatki. Dopiero teraz będzie jazda, bo otrzymałam więcej nasion, niż przewidywałam. Pomidory, papryki, cukinie, dynie....
Muszę to wszystko teraz wygooglać
Dziękuję Kochana
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Wituś ,dziękuję bardzo za mieszanie w mojej głowie ,już wystarczająco mieszam sobie w niej sama
, ale chciałabym jeszcze dużego malinowego,bo lubię duże pomidory
,pozdrawiam 
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Małgosiu
Cieszę się bardzo, że przesyłka dotała
Podzieliłam się tak od serca. Co wysiejesz wybierzesz sobie sama. Ważne, że jest tego do koloru do wyboru. Przecież wysiewać wszystkiego nie musisz
Martusiu, do Ciebie też wysłałam. Zapakowałam wszystkie jakie zachciałaś. Powiem Ci , że jestem pod wielkim wrażeniem odmian wybranych przez Ciebie. Powiedziałabym, że wszystkie z górnej półki smakowej. Nic ująć, może jeszcze kilka dodać.
Wituś, ja wiem, że Ty potrafisz zakręcić w głowie jeśli chodzi o pomidorki. Ja podobnie do Marty, sama sobie potrafię namieszać.
Już mi się robi mętlik w głowie co do wyboru odmian na ten sezon. Uwielbiam ten stan umysłu.
Asiu, miałam podobny tunelik. Oczywiście suwaki szybko się powyrywały. Plastikowe zapinki do podtrzymywania zrolowanych drzwi, też szybko się połamały. Rozwiązałam to w ten sposób, że drzwi zrolowałam, do resztek zapinek podwiązałam drutem i drzwi stały otworem. Tak naprawdę te niby drzwi przy takim namiociku do niczego nie są potrzebne. Sprawdź sobie, że jak jest zimno, to przy zamkniętych dzrzwiach, rano jest w naniocie nawet jeden, dwa stopnie chłodnj niż na dworzu. Namiot musi się wietrzyć. U mnie nawet teraz w szklarni pootwierane są okna na przestrzał.
Oczywiście zamknięte drzwi mają sens jeślibyś podgrzewała wnętrze tunelika, bo jeśli nie podgrzewasz to drzwi swobodnie możesz zlikwidować.
Mój tunelik żył trzy sezony. Follia może była nawet w nienajgorszym stanie, nie biorąc pod uwagę powyrywanych zamków i porwanej siatki w okienkach ( sprawka borsuka), jednak konstrukcja z cienkich, dmuchanych rurek po prostu przerdzewiała w kilku miejsczach i jesienią tunelik się rozkraczył. Postanowiłyśmy reanimacji mu już nie przeprowadzać. Został poddany domowenu recyklingowi. Może poszczególne elementy do czegoś się jeszcze przydadzą.
Cieszę się bardzo, że przesyłka dotała
Podzieliłam się tak od serca. Co wysiejesz wybierzesz sobie sama. Ważne, że jest tego do koloru do wyboru. Przecież wysiewać wszystkiego nie musisz
Martusiu, do Ciebie też wysłałam. Zapakowałam wszystkie jakie zachciałaś. Powiem Ci , że jestem pod wielkim wrażeniem odmian wybranych przez Ciebie. Powiedziałabym, że wszystkie z górnej półki smakowej. Nic ująć, może jeszcze kilka dodać.
Wituś, ja wiem, że Ty potrafisz zakręcić w głowie jeśli chodzi o pomidorki. Ja podobnie do Marty, sama sobie potrafię namieszać.
Już mi się robi mętlik w głowie co do wyboru odmian na ten sezon. Uwielbiam ten stan umysłu.
Asiu, miałam podobny tunelik. Oczywiście suwaki szybko się powyrywały. Plastikowe zapinki do podtrzymywania zrolowanych drzwi, też szybko się połamały. Rozwiązałam to w ten sposób, że drzwi zrolowałam, do resztek zapinek podwiązałam drutem i drzwi stały otworem. Tak naprawdę te niby drzwi przy takim namiociku do niczego nie są potrzebne. Sprawdź sobie, że jak jest zimno, to przy zamkniętych dzrzwiach, rano jest w naniocie nawet jeden, dwa stopnie chłodnj niż na dworzu. Namiot musi się wietrzyć. U mnie nawet teraz w szklarni pootwierane są okna na przestrzał.
Oczywiście zamknięte drzwi mają sens jeślibyś podgrzewała wnętrze tunelika, bo jeśli nie podgrzewasz to drzwi swobodnie możesz zlikwidować.
Mój tunelik żył trzy sezony. Follia może była nawet w nienajgorszym stanie, nie biorąc pod uwagę powyrywanych zamków i porwanej siatki w okienkach ( sprawka borsuka), jednak konstrukcja z cienkich, dmuchanych rurek po prostu przerdzewiała w kilku miejsczach i jesienią tunelik się rozkraczył. Postanowiłyśmy reanimacji mu już nie przeprowadzać. Został poddany domowenu recyklingowi. Może poszczególne elementy do czegoś się jeszcze przydadzą.
Pozdrawiam, Beata.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Czy parapety, akwaria, tunery, kaloryfery, piekarniki zaczęły się zapełniać?
Jaką byście poleciły czerwoną papryczkę do donicy?
Ma być krzaczek niewielki, owoce też nie muszą być duże, taka ozdobna, ale jadalna, wczesna.
Wysiałam ostre i Mini Bell Orange, przydałaby mi się jeszcze czerwona.
Martusiu, ciekawa jestem Twoich pomidorowych wyborów, na wszelki wypadek, żeby nie mieszać Ci w głowie
Pozdrawiam Irena
-
Pelasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7686
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Nie ,u mnie jeszcze nie, ale coraz bliżej i bliżej i bliżej
A co do mojego namiociku , to w zasadzie całe lato też był otwarty, jedynie na początku maja go zamykałam ,jak posadziłam pomidory ...okna były pootwierane od początku.
Dam znać ,jakie zastosowałam rozwiązanie ....dzięki za rady
i Małgosi ,za to że mogłam wykorzystać do mich celów jej wątek
Asia
A co do mojego namiociku , to w zasadzie całe lato też był otwarty, jedynie na początku maja go zamykałam ,jak posadziłam pomidory ...okna były pootwierane od początku.
Dam znać ,jakie zastosowałam rozwiązanie ....dzięki za rady
Asia
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Beatko powiem szczerze, że jak przeczytałam
Pozdrawiam i życzę udanych siewów!
to lekko zadrżałam, ale dziękuję za skromne potraktowanie mnieA ja dziś wyjęłam ze skrzynki paczuchę od Beatki. Dopiero teraz będzie jazda, bo otrzymałam więcej nasion, niż przewidywałam. Pomidory, papryki, cukinie, dynie...
Pozdrawiam i życzę udanych siewów!

