Pokaż Twoje drzewka warzywne, jestem ciekawa
Zaczarowany Ogród IV
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Zaczarowany Ogród IV
Dorotko, to wysokie to hibiskusy bylinowe
wow, jakie dorodne
Pokaż Twoje drzewka warzywne, jestem ciekawa
Pokaż Twoje drzewka warzywne, jestem ciekawa
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Zaczarowany Ogród IV
Witaj Dorotko
Czytam ze cudna inwestycja powstaje, gratuluje
Piękne okazy i kolorowo.
Czytam ze cudna inwestycja powstaje, gratuluje
Piękne okazy i kolorowo.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Zaczarowany Ogród IV
Może Dorotko za dużo dajesz roślinkom, a za mało bierzesz dla siebie, skoro cię przerosły. Wielgaśne to coś, wygląda jak topinambur?
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zaczarowany Ogród IV
Stasiu, ano rządzimy wszędzie. To nie kokornak. To takie fajne, delikatne pnącze. Oczywiście nie pamiętam jak się nazywa. Ale faktycznie rozłazi się wszędzie. Nie szkodzi. Wiosną zetnę i będzie rosło na nowo. Roślinkom nie szkodzi bo jest lekkie. Takie ażurowe.stasia_ogrod pisze:Rodzinka rządzi na festynie, koty w ogrodzie nadzoruje Staś, rośliny robią co chcą, gubiąc nasionka opanowują coraz większą przestrzeń a wam pozostanie przedzieranie się poprzez chaszcze. Kokornak już zawładnął jarzębiną.
Karolcia, te wszystkie rzeczy robiłam właśnie z myślą o parku. Dostaliśmy pieniążki z gminy ale swoje też dołożymy. Będzie ładniej. A dachowania spróbowałam i dobrze. Teraz uważniej jeżdżę. Jeszcze jeździłam na rowerze z takimi goglami jak po alkoholu. Oczywiście się obaliłam.karolacha pisze:Wow, ja bym się nawet w takim testowym wehikule nie dała dachować --jesteś ciekawska![]()
No , fajne rzeczy miałyście na swoim stoisku, Twoje słynne liście ....., widziałam walizkę . Taką samą dałam córci tylko nie wiem co Ona z nią zrobiła . Była cała sprawnaFajnie ,że będziecie mieli park
Widać ,że prężna jest miejscowosć , brawo
Ta roślina wielka to nie hibiskus. To takie jednoroczne cudo kwitnące na niebiesko. A jesienią ma fajne lampioniki do suchych bukietów. Oczywiście nazwy nie pamiętam. Terenia powinna wiedzieć.
A moje drzewka warzywne jak zrobię to pokażę. Tylko one malutkie. Z nasion.
Lucynko kochana, skoro jeszcze siły mam to staram się coś robić. Ja nie umiem nic nie robić. Czasami śpię.plocczanka pisze:Dorotko!
Wyspana?Zastanawiam się, kiedy i czy Ty w ogóle śpisz, jesz, pijesz...
Przecież nieustannie coś robisz. Jak nie dla siebie, to dla ogółu.
Naprawdę posiadasz niespożyte siły.
Czy te owoce na zdjęciu z pnączem, które [po listkach] rozpoznałam jako też moje, to owocki tej właśnie rośliny? Jeśli tak, to czy one są trujące?
Wykopałam fragment tego pnącza, wsadziłam do donicy i teraz rośnie sobie na balkonie. Przyrasta bardzo szybko. Na zimę pewnie będę musiała je opatulić, tzn. wstawić do kartonu wyłożonego styropianem. Może nie zmarznie....
Te owoce ze zdjęcia to jarzębina. Mam takie fajne dwa drzewka odmiany pendula. A to pnącze jak zabezpieczysz na zimę to bez problemu dotrwa do wiosny. Bardzo żywotne jest.
Elu, teraz mamy już czas na park. Muszę tylko jakiś projekt zrobić. Ludzie chętni do pomocy więc problemu nie będzie. Aronia okryta. Mam nadzieję, że uda się nalewkę zrobić.pela11 pisze:Dorotko ,najwazniejsze że będzie park ,a jak jeszcze mieszkańcy dołoża swoją pracę to będzie piękny park i wszyscy będą o niego dbali . I o to chodziło . U mnie ptaki nie objadają aroni . Może u Ciebie jest dużo jednego gatunku dlatego tak jest . podejrzewam o to drozdowate jak nic .
Misiu, faktycznie wszystko zeszło jak ciepłe bułeczki. A najszybciej kamienne biedronki.lora pisze:Dorotko gratulacje z zebranych pieniążków na park.
A stoisko Twoje to chyba miało dużo gości jak patrzą na Twoje cudeńka.
A co to za roślina że przerosła już Was![]()
A u mnie nie chcą rosnąć Rudbekie
Jak przypomnę sobie nazwę roślinki to napiszę. Terenia pewnie zna nazwę bo też to ma.
Iwonko, coś słyszałam o tych pestkach. Ponoć dobre na profilaktykę raka. Chyba sama muszę zacząć jeść. Co to za pnącze odpiszę jak znajdę nazwę.iwona0042 pisze:Tak Dorotka pestki moreli wcinamy i my, a aronia u mnie cała zimę wisiała i chętnych na nią mało było , co to za pnącze na pierwszym zdjęciu?
Iwonko 1, też się cieszę, że zebraliśmy pieniążki na park. A dzięki Lucynce sama mam sporo różnych kwiatów.Iwonka1 pisze:To Ty jesteś prawdziwa testerka Chyba nie jestem ciekawa takich przeżyć![]()
Super, że udało Wam się zebrać fundusze na parkI Twoje liście będą zdobić inne ogrody
![]()
Ogrodowe cudne. Rudbekie, za sprawą Lucynki , też już mam
Tereniu, przypomnij mi proszę nazwę tej wielkiej rośliny co kwitnie na niebiesko a później ma lampiony.TerDob pisze:U mnie też ptaki aronię zjadły w ubiegłym roku chyba że był to ktoś kto nie miał skrzydełmąż latał podlewał , podglądał bo chciał zrobić nalewkę a tu jednej nocy i nie ma ani jednej , ale miał minę
![]()
i znowu się powtórzę - podziwiam Cięmasz nie tylko pomysły ale i silę do ich realizacji TAK TRZYMAJ
![]()
![]()
![]()
Dachować bym nie chciała![]()
Iwonko jak to wcinacie pestki moreli ?? a resztę wyrzucacie ???
A dachowania spróbowałam a co. I jeszcze jeździłam rowerem z goglami. Wrażenie jak pod wpływem alkoholu. Masakra.
Kasiula, witam Cię serdecznie w moim ogrodzie.Kasiula17 pisze:Witaj Dorotko
Czytam ze cudna inwestycja powstaje, gratuluje
Piękne okazy i kolorowo.
Inwestycja mam nadzieję wyjdzie pięknie. Zapaszam Cię kochana częściej na moje włości.
Aniu, może i masz rację. Co do roślinki to nie topinambur. Mam go w innym miejscu w ogrodzie. Jak sobie przypomnę nazwę to napiszę.
-- 25 lip 2016, o 21:18 --
Jak mnie wkurza to ograniczenie uśmieszków !!!
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Zaczarowany Ogród IV
Ale zarąbista drabinka na pnącza

-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zaczarowany Ogród IV
Dorotko, jaka roślinka kwitnie tymi lawendowymi kwiatuszkami?
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zaczarowany Ogród IV
wielkakulka, Aniu to są przęsła ze starego namiotu wojskowego. Super sprawa. Bardzo trwałe nawet na ciężkie pnącza.
plocczanka, Lucynko to len.
plocczanka, Lucynko to len.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Zaczarowany Ogród IV
Dorotko ,, aronii szkoda na nalewkę ,zrób z niej lepiej sok na nadciśnienie i serce a nalewkę sporządz ze świeżej dojrzałej żurawiny na jesieni , pycha .
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zaczarowany Ogród IV
Elu, nalewkę z aronii uwielbiam. I powinnam pić bo ja niskociśnieniowiec jestem. A żurawinową też zrobię. Wiem gdzie rośnie.
Jeszcze takiej nie robiłam.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zaczarowany Ogród IV
Tonik różany odcedzony.
Już mogę używać.
A robiłam pierwszy raz. Super jest.
Jeszcze muszę zrobić balsam rokitnikowy. Ale to oczywiście jesienią.
A robiłam pierwszy raz. Super jest.
Jeszcze muszę zrobić balsam rokitnikowy. Ale to oczywiście jesienią.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zaczarowany Ogród IV
Nalewkę z aronii robię od wielu lat i uwielbiam! Jest chyba, w moim przekonaniu, najlepszym produktem aroniowym. Soków nikt oprócz mnie nie pije, a nalewkę wszyscy!
Ja też mam niskie ciśnienie i naleweczki nie odmówię!
No i fajnie, ze masz dostęp do żurawiny, bo na moich stepach nie uświadczysz...
No i fajnie, ze masz dostęp do żurawiny, bo na moich stepach nie uświadczysz...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zaczarowany Ogród IV
To ja tu oglądam kwiatuszki, a dyskusja toczy się o naleweczkach 
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Zaczarowany Ogród IV
Dorota ,ślicznie u Ciebie , rzadko pokazujesz ogólny widoczek a tam pięknie , pergola , masa kwiatów różnych , róznistych --sliczności masz . Widzę ,że Styrakowiec podoba Ci się , mnie też -właśnie kupiłam małą sadzonkę
zobzczymy ile będe czekała na kwiat, ale chyba długo bo już jednego mam kilka lat i stoi w miejscu. Muszę bardziej zadbać 














