Henryk - moje kaktusy i sukulenty 6

[sokolica]

Z kwiatków najbardziej podoba mi się P. minuscula, ale najładniejsza roślina to wg mnie zdecydowanie P. fricii.
Choć wydaje się, że parodie jednak dość mocno do siebie podobne z korpusu. Czy z tych roślin jeszcze coś czasami sprowadzasz?

[hen_s]

Dziękuję.

Czy je sprowadzam? Tak, oczywiście - to u mnie nie są długowieczne rośliny bo one lubią w zimie nieco cieplej a tego u mnie nie mają...
Tyle, że naprawdę wartościowego materiału nie ma, dostępność tych roślin jest praktycznie zerowa. Najlepsze rośliny rozprowadzał onegdaj Tomek (blabla) ale maleńkie i duża część z nich się u mnie nie utrzymała. Tak to w żadnych katalogach porządnych gatunków nie ma.

[sokolica]

Ciekawe, z czego to wynika? Nie są to przecież mało popularne rośliny. Chyba, że się mylę. Tu na FO właściwie poza Tobą ie przypominam sobie, by ktoś jakoś poważniej skupiał się na tym rodzaju.

[nolina]

Wszystkie piękne ,ale Parodia weberiana TB 422.1 najładniejsza.
Ma przepiękny kolor kwiatka i korpusik też super

[hen_s]

sokolica napisał(a):
Ciekawe, z czego to wynika? Nie są to przecież mało popularne rośliny. Chyba, że się mylę. Tu na FO właściwie poza Tobą ie przypominam sobie, by ktoś jakoś poważniej skupiał się na tym rodzaju.

A jednak z jakiegoś powodu parodie są to stosunkowo mało popularne rośliny. U nas w kraju jest naprawdę niewiele dobrych roślin, o kolekcjach nie wspominając. Jedyna godna tego miana jest w Gdańsku, u mojego Przyjaciela najlepszego od tego rodzaju specjalisty Andrzeja M.

Już wiele lat temu próbowaliśmy obaj ten rodzaj bardziej rozreklamować, napisaliśmy nawet o nich kilka dużych (na wiele stron) artykułów w naszym PTMKowskim czasopiśmie Świat Kaktusów - bez większego powodzenia. Potem sam Andrzej cyklicznie dopisuje tam kolejne o nich artykuły ale ilość pasjonatów jakoś nie rośnie. Dlaczego - tego nie wiem, bo to przecież proste w uprawie, ładne i chętnie od młodości kwitnące rośliny.

U mnie również stan ilościowy i jakościowy parodii wciąż maleje. To dlatego, że lubią one cieplejsze zimowanie a u mnie na Ścianie Wschodniej zimy (oprócz ostatniej) raczej mroźne i cyklicznie mi wciąż roślin ubywa. Te które mam od ponad 20 lat jakoś się trzymają ale inne, nowe i mniejsze często lubią wypadać. A jak pisałem poprzednio o nowy, dobry materiał roślinny jest naprawdę trudno.

[honorka22]

Jak zwykle przepiękne roślinki nam zaserwowałeś
Da się zauważyć, że roślinki z rodzaju Parodia nie są zbyt często i w jakiś większych ilościach pokazywane tu na FO. Pewnie w głównej mierze za sprawą tego, że jednak nie tak łatwo je pozyskać, jak na przykład gymno, czy inne rodzaje. Nawet na znanym portalu aukcyjnym są chyba jednym z najrzadziej oferowanych w sprzedaży rodzajów.

[Bo-enka]

A jednak z jakiegoś powodu parodie są to stosunkowo mało popularne rośliny.

Zaznaczam. że nie znam się na kaktusach, ale jak widzę kwiaty innych hybrydek kaktusów to
oczywiście wybieram to co piękniejsze dla mnie.
A kwiaty innych hybryd pod względem kolorystycznym kwiatów, wielkości kwiatów, kształtu kwiatów, różnorodność w kształcie i wielkości cierni, czy pokroju rośliny są atrakcyjniejsze dla kupujących.
Nie ma co, kwiaty kaktusów to " pożywka dla oczu " i to jest ich karta przetargowa

[Aileen]

Piękna, wyjątkowa kolekcja. Przepiękne kwiaty hybryd epiphyllum. Twoi faworyci prezentują się znakomicie, zwłaszcza Parodia weberiana TB 422.1 i Parodia glischrocarpa f. guachipasana TB 416.1 urzekły mnie swoimi kwiatami.

[chromat]

No proszę to co lubię u Ciebie oglądać
Haworsje uwielbiam, hybrydy niektóre podziwiam, a Parodie to już Ci mówiłem, reklamuj gdzie się da, pisz, pokazuj, bo przyszłe pokolenia nie będą "kumały bazy"

(PS. na maila poproszę to na FB wrzucę)

[ejacek]

Pięknie zaprezentowane Parodie

Myślę , podobnie jak honorka22 , były by oferowane w większej ilości gatunków to tworzyły by się ich kolekcje , niestety ale co z tego , że są pisane artykuły jak nie ma oferty roślin (za artykułami jestem oczywiście jak najbardziej ZA )

Zaznaczam. że nie znam się na kaktusach, ale jak widzę kwiaty innych hybrydek kaktusów to
oczywiście wybieram to co piękniejsze dla mnie.
A kwiaty innych hybryd pod względem kolorystycznym kwiatów, wielkości kwiatów, kształtu kwiatów, różnorodność w kształcie i wielkości cierni, czy pokroju rośliny są atrakcyjniejsze dla kupujących.
Nie ma co, kwiaty kaktusów to " pożywka dla oczu " i to jest ich karta przetargowa

Niekoniecznie , są amatorzy pięknych kwiatów i amatorzy rarytasów trudno dostępnych nawet nie tak atrakcyjnych pod względem budowy, cierni albo kwiatów.

[Bo-enka]

Niekoniecznie , są amatorzy pięknych kwiatów i amatorzy rarytasów trudno dostępnych nawet nie tak atrakcyjnych pod względem budowy, cierni albo kwiatów.

Czyli to RARYTASY ponieważ ich jest mało ?
To ja nie koniecznie chciałabym rarytasa i kiepskim kwiatkiem, lub z pospolitymi cierniemi, lub z nie ............ !
Ale oczywiście że rozumiem tych " amatorów " , tylko się dziwię.

[ejacek]

Przyciąga do nich (rarytasów) np trudność zdobycia danej rośliny , trudność uprawy, choć sama roślina wizualnie super atrakcyjna wcale być nie musi.

[chromat]

Dla mnie parodie to rarytas, ponieważ trzeba dużo chęci i czasu by z siewki mieć taką Parodię jak Henio.
Ale rarytasem jest też coś co ma mało stanowisk.
np. Swego czasu Haworthia limifolia 'striata', ma jedno(może dwa) stanowisko(MBB - numerk Bayera, mutacja rośliny stanowiskowej) i była takim rarytasem a ceny zaczynały się od 12Euro, a że wizualnie ładna to in vitro się narobiło i teraz w markecie jej pełno. Wcześniej 16-18zł a jakiś miesiąc temu za 8zł. Pod nazwą haworthia spider white. Z numerkiem rarytas z masówki już nie.
Teraz w STC tetraploid ( bardziej masywny i więcej "białych kresek") kosztuje 35E
Haworthia limifolia var. striata 'Yolanda' (tetraploid)
http://succulent-tissue-culture.com/web ... hp?id=1210
Czy to rarytas ?....hmm dla mnie nie.
Rarytasem jest nadal Gasteria polita odkryta około (jak dobrze pamiętam, na blogu coś pisałem) 2001 w jednym miejscu ( zaraz poszukam)
"Została odkryta przez leśniczego pana Rynhard Koka w Whisky Creek niedaleko Knysna w Prowincji Przylądkowej Zachodniej. W 2010 roku zostało odkryte drugie stanowisko tego rzadkiego gatunku w De Vasslot Nature Reserve, 15km na południowy schód od Whiskey Creek" Tam był jakiś pożar a resztę chyba wyjadły kozy, więc to rarytas (dla mnie) choć kakusiarzom może się średnio podobać. Była w STC w tamtym roku ( jej nie mam)......

Rarytas to rzecz względna, a kilka z nich za rzadko Henio pokazuje

[Bo-enka]

Rarytas to rzecz względna,

Oczywiście się z tym zgadzam.

Ale rarytasem jest też coś co ma mało stanowisk.

Tylko z tych stanowisk nie wolno zabierać kaktusów ( oryginałów) a tylko ich nasiona.
A więc z nasion powstaną już HYBRYDY tych kaktusów.

[chromat]

spoko, nie ma co się łapać za słowa.