Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

[variegata]

Aniu, będzie na pewno. Faktycznie jak się wprowadziliśmy to zastałam tylko piach i perz a teraz już zaczyna to przypominać zaczątki ogrodu. Będziemy się wspierały wzajemnie, to zdecydowanie uprzyjemni ciężką orkę jaka przed nami
Myślałam o Twoim pomyśle na okrągłą rabatę i ja bym dała na środek różę pnącącą np.( Loise Odier) na ładnym łuku a obrzeża rabatowymi ( Fairy) z kompozycją lnu, lawendy, dzwonków czy przetaczników a np. blizej środka gipsówka. Zupełnie z brzegu coś niziutkiego np.lobelia lub smagliczka. Dałabym też dużo cebulowych, bo zanim róże i reszta ruszą do ataku to cebule już będą piękna ozdobą. No ale ja tylko tak w teorii, bo czy to dobry pomysł, to nie wiem

Pat, jaki avatar taka ja Bo jakby nie patrzeć rudy to nie kolor to charakter
A Armani ogrodowy jak sama widzisz nie najgorszy i uzupełnia brak zieleni na rabatach


Agunia, masz rację, ze sami sobie podnosimy poprzeczkę tym szaleństwem 'ogrodomaniakalnym'.
Wkleiłam to zdjęcie jako prawdziwy obraz mojego życia przed FO A teraz, co? Plany, wydatki, ciężkie 'fizolenie'- ale jak oglądam Wasze zdjęcia to nie mogę inaczej
I tak w tym sezonie miałam dużo wolnego od ogrodowej orki, bo przecież czekałam na plan
Ty będziesz miała ten sezon na wypoczynek a ja z kolei cały zapracowany. Już się nie mogę doczekać





U nas cudowna zima, dużo śniegu, słońce, aż chce się żyć

[magenta]

Cześć Magda Jak patrzę na tę zabieloną połać u Ciebie to nadziwić się nie mogę, ile tam się jeszcze zmieści Pole do popisu Trzymam kciuki za wszystkie postanowienia
A tak apropos na jaki plan czekasz?

[Piotr=)]

Ale zimowo wow

[variegata]

Kasiu, na plan/projekt ogrodu, który zleciłam w lipcu bodajże i tak czekam, czekam i czekam Ale ja mam luz, bo już tak właściwie powstał, teraz drobna kosmetyka i do odbioru. A później
To jest tylko projekt koncepcyjny a planowanie rabat z nasadzeniami to już będzie praca wspólna FO
Będę Was męczyć, dręczyć, pytać.... ciężki sezon przed Wami
A pole, jak widzisz niemałe

Piotrze, faktycznie zima nadeszła cudna. Dzisiaj słonko wyszło i jest jeszcze piękniej

[AnowiB]

Witaj Madziu no faktycznie w bloku nie dałoby się tak wylegiwać w takich pięknych okolicznościach przyrody....

[asia2]

Dziewczyno, ale masz areał... zazdrość mnie zżera z mlaskaniem ... pracy przed Tobą mnóstwo, ale to sama przyjemność!
Męcz, dręcz i pytaj , po to jest FO! Z przyjemnością będę śledzić postępy.

[Pacynka]

Zaznaczam piaskowe prace ;]

[aage]

Madziu ale miło mi Cię zobaczyć.....śliczna Ty......ogrodniczka po pracy a jak.....z ogrodu trzeba się cieszyć a nie tylko pracować

Widoki cudne

[variegata]

Iwonko, masz rację

Asiu, cieszę się, że Ci się podoba. A tej zachęty do męczenia pytaniami pożałujesz

Pacynka, witam

Aga, sama wiesz jaki to człek naiwny był, że ogród "się zrobi" i luz



Ale i tak faktycznie kawał działki już zagospodarowane a czas na odpoczynek też się znalazł

[aage]

Powiem Ci tak ja staram się urządzić ogród tam:ciekawe dla oka ale małoobsługowe....i chyba się udaje

[mm-complex]

To tak jak ja Najlepiej nic w nim nie robić Tylko podziwiać i leżeć do góry brzuchem
Wieczorne buziaki!!

[variegata]

Aga, Danuś, macie rację z tą 'bezobługowością'. Ja po latach błędów i kupowania pojedynczych sztuk roślinek, sadzenia ich rzadko i pielenia później takich areałów zmądrzałam. Ten sezon pokaże, że jestem mądrzejsza dzięki FO i że trzeba sadzić pola, plamy koloru żeby było ładnie i efektownie. Plan, najważniejszy jest plan. Przeszły mi wszystkie spontaniczne zakupy pojedynczych egzemplarzy, które nie dają efektu pomimo swej niewątpliwej urody. Duży ogród= duże plamy. Bezobsługowo całkiem się nie da, ale zdecydowanie poprzez przemyślane nasadzenia można sobie tej pracy bardzo zaoszczędzić.

Zimą, pod śniegiem wszystko jest ładne, równiutkie i bez chwastów

[aage]

Ja plewię 2 razy w sezonie szczerze...chyba więcej czasu spędza mi pielęgnacja trawnika

[x-ag-a]

Trudno odmówić TAKIEJ zimie urody... wspaniałe słoneczne, czysto białe zdjęcia!

[mrinwestor]

Fajne zdjątka zimy.
U mnie też nareszcie poniżej zera.
Ta chlapa doprowadzała mnie do rozpaczy.