Witam serdecznie.Praca na ogrodzie i upały wykańczają człowieka że nie ma się siły wieczorem wkleić fotek,no ale czego się nie robi dla podobnych w działaniach do siebie maniaków. .Postaram się uzupełniać fotki w miarę możliwości.Na ogrodzie rozpoczęła kwitnienie ostatnia odmiana która jeszcze nie kwitła,ale inne i to sporo odmian powtarza kwitnienie.I to cieszy.Pozdrawiam odwiedzających Tadeusz A SERVANT S HAND
Witaj Tadeusz cudne masz te liliowce gały człowiekowi wyłażą jak się na nie patrzy muszę Ewę -w namówić na spacer do ciebie i zobaczyć ogród w realu i te piękne liliowce.Pozdrawiam
Halino witam serdecznie.
Oczywiście zapraszam serdecznie jeszcze w porze kwitnienia.Ewa na pewno będzie za.ciekaw jestem czy któraś siewka z moich jej zakwitła.Już sporo odmian przekwitło ale jeszcze można co nie co zobaczyć.Pozdrawiam Tadeusz
Aniu witaj.Możesz posadzić w lekkim półcieniu jeżeli maję parę godzin słońca,kwitnienie jest mniejsze w półcieniu.Dobrze kwitną odmiany ciemne które w pełnym słońcu wyglądają już w południe bardzo nieciekawie. Pozdrawiam Tadeusz
Tadeusz cały czas w miarę możliwości sił spoglądam na Twoje ogromne pasje i piękno. Cały czas podziwiam nie tylko piękno tych kwiatów ale i sił które w warunkach naszego "tropiku" jest bardzo trudno. Przynajmniej ja tak jestem złamana upałami i efekty pracy w ogrodzie są mniej efektowne. Czy Ty w takich warunkach podlewasz je w ogrodzie bo ja tą część gdzie rosną liliowce nie. pozdrawiam
Witaj Marysiu.Niestety nie da się nie podlewać w takie upały.Codziennie od około 7 wieczorem do 23 podlewam.Moje liliowce mają setki nasienników i w tej sytuacji konieczne jest podlewanie aby roślinki nie straciły nasion.Kiedy od około 8rano do 10 zapylałem to żal było by stracić te nasienniki.Zresztą aby liliowce ładnie kwitły i powtarzały kwitnienie potrzebują takich rzeczy jak N plus 3xW.Pozdrawiam Tadeusz