Różyczka w gaju...

Zablokowany
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Trawy, róże, meteoryty... Ewa, czy u Ciebie się nie za dużo jak na porę roku dzieje? :) Zwolnij kobieto. Ja nie robię nic i w kompleksy mnie wpędzasz. Dzisiaj w biurze aż się paliłam do wyjścia i pracy w ogrodzie, a po powrocie jedyne co zrobiłam, to ognisko ;-) Nie wiem, skąd bierzesz te wszystkie siły, ale kibicuję Ci serdecznie ;:196
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewuś pięknie wyglądają te ceglane granice dzielące rabatki na mniejsze elementy, wprowadza to wspaniały klimat :D
Różyczki piękni i obficie Ci kwitą, jest kolorowo i pięknie :D
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Kasiu, ta moja wyrwa w ziemi nadaje się na trzy iglaczki i to całkiem spore :;230 Ale podsunęłaś mi dobry pomysł - mam do przesadzenia świerk conica, który rośnie w złym miejscu :)

Majka - Edulkotku, u mnie skoczki też zaszalały, dałam im w dziób ;:134

Majeczko - myślę, myślę...nawet nie wiesz, jaką pracę domową mi zadałaś :) Gorsze, że ja oczywiście już planuję to zaczynać zaraz, teraz ;:124 Muszę więc sobie powtarzać jak mantrę: na wiosnę... adin, dwa, tri...na wiosnę...No bo jak bym sobie już przesadziła te czerwone pęcherznice, to by sobie rosły...adin, dwa, tri...

Agness - dzięki :) Bardzo lubię cegły w ogrodzie; oczywiście jak wszystkie "sztywne" obwódki maja te wadę, ze ograniczają "chciejstwa" - a może to zaleta?

Aga - Ty nie robisz niczego???
Jeśli tak...to dobrze udajesz, że jest wprost przeciwnie:;230 :;230 :;230

A poniżej - moje miejsce na Twój zakątek - dla niezorientowanych: wczoraj mnie nagle oświeciło przy n-tym oglądaniu zakątka Agi z ławeczką, że przecież mam takie miejsce! I nawt ławeczkę mam :) I że będę sobie robić...Ale już na wiosnę, na wiosnę :) W tej chwili więc na zdjęciu zakątek zupełnie soute, bez retuszu - nawet z bałaganem.
Obrazek

A ponieważ jutro znowu opuszczam - do soboty - wieś, to zostawiam parę zdjęć...bo nie wiem, co zastanę po powrocie :roll: ostatnio była inwazja skoczków...Z moimi różami teraz jest tak, że na szczęście mniej więcej połowa kwitnie, więc coś tam zawsze można pokazać, udając, że to stan ogólny :;230 Ale w związku z tym zdjęcia niestety dotyczą z grubsza tych samych róż...

Więc jeszcze raz Mon Petit Chou - to naprawdę moje odkrycie; zobaczcie jaki piękny, wielki kwiat.
Obrazek

Ostatni - chyba - kwiatek Ingid Bergmann, nieco już podmęczonej...
Obrazek

Odwołuję wszystkie marudzenia pod adresem Aspirynki - aktualnie kwitnie jako jedyna róża na rabacie :)
Obrazek

Chipek przytulony do Cynii, w tle Mariatheresia
Obrazek

Rosarium U. - zdecydowanie pokazówka
Obrazek

Malutka, ale wdzięczna Nostalgia z jednym kwiatkiem
Obrazek

Chyba również ostatni kwiat - Charles Austin
Obrazek

Nie może również zabraknąć Pastelki
Obrazek

I inne :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewa, Twoja Pastellataka dorodna i napakowana, że do złudzenia przypomina Pashminę ;:oj
RU jest niezawodna, prawda?pokażesz tą dziurę po meteorycie? Ciekawa jestem jak będzie się prezentować w tym miejscu Conica...może koło niej fajnie by wyglądał iglaczek o innym pokroju? Np. Świerk gniazdkowy? Zestaw stożka i kuli, jak myślisz?
Miłego dnia :D
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewuś,masz nie tylko róze piekne,cynie cudnej urody itd itp.Czekam z niecierpliwością na założenie przez ciebie wątku ogólnoogrodowego jako,że uwielbiam wszystkie kwiaty,nie mam jakiejś ukierunkowanej miłości./no chyba,że begonie/.
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Pastelka jest rewelacyjna. Zadziwia mnie Twoja lawenda, moja już bez kwiatów. Zastanawiam się teraz jak mocno ją przyciąć :?
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Muszę więc sobie powtarzać jak mantrę: na wiosnę... adin, dwa, tri...na wiosnę...No bo jak bym sobie już przesadziła te czerwone pęcherznice, to by sobie rosły...adin, dwa, tri...

Ewciu :wit , cały czas odliczaj, to może nie przesadzisz :;230 :;230
W długie zimowe wieczory zrobisz sobie dokładny plan jak i co posadzić ;:oj
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Dzisiaj bez obrazków...i nawet bez ogrodowych nowości...bo piszę "z miasta".

Kasiu - i dlatego też bez zdjęcia "dziury w ziemi" :D
Wiesz, nie przyszło mi do głowy, by ją całą sfotografować, zaraz po dokonaniu wykopalisk, więc niestety częściowo jest już zasypana i nawet specjalnie dla Ciebie jej nie odgrzebię :;230 ale obiecuję zrobić zdjęcie stanu aktualnego. Ja tez jestem ciekawa, jak i czy w ogóle conica tam zagra, ponieważ obok rośnie już iglak, a tam iglak - iglaczysko :) rozrośnięty ogromny jałowiec sabiński, o średnicy pewnie co najmniej 2 m (i tak go w tym roku zmniejszyłam), więc teoretycznie pod względem pokroju to nawet nieźle, ale proporcje będą zupełnie zachwiane...więc nie wiem... :wink:

Gosiu - dzięki :D A propos begonii - moje, posadzone po raz pierwszy przeze mnie, nadspodziewanie dobrze rosną; muszę im zrobić zdjęcie. I przechować, oczywiście!

Jolu - moja lawenda tak sobie jakoś rośnie, o dziwo nieźle - chociaż ziemia teoretycznie za dobra i za żyzna, ale za to nie podlewam :;230 Też jeszcze niczego z nią nie robiłam, chociaż czytałam, że do ususzenia trzeba obciąć, gdy jeszcze kwitnie. Większość mojej uschła już na krzaczkach - ale ponieważ mam 3 gatunki, to ten, który jest na zdjęciu, jeszcze kwitnie, za to nie wiem, czy przezimuje...bo to taki krzaczek sadzony wiosną z doniczki i coś mi się widzi, że może to być taka odmiana bardziej "śródziemnomorska"...

Majka - i tak chyba zrobię, już za wiele zaczętych prac do skończenia przed zimą, chociaż kusi... :)


No właśnie :)
Pozaczynałam - właściwie pozaczynaliśmy - tyle "frontów robót", że zima może nas zastać...Wczoraj zakończyłam nareszcie jedną niekończącą się różaną rabatę - dalej już weszłaby w szlak komunikacyjny... :lol: Będzie miejsce na 4-5 róż :) Muszę zrobić to samo z drugą - obie to są takie faliste, nieregularne pasy, szerokości około 100-120 cm. Albowiem...doprawdy nie wiem, jak to się stało :;230 ...na jesień zamówiłam 15 róż...

A poza tym - czy też tak macie, że wątpliwości się pojawiają, kiedy coś jest bliskie ukończenia? :roll:
Bo ja teraz mam tak z oczkiem wodnym...
Tylko tutaj mogę się zwierzyć w tajemnicy, bo M by mnie chyba zabił ;:14 po tym, jak się nakopał osobiście...
No więc - wykop praktycznie jest zrobiony, wyprofilowany jak się należy i być może w sobotę będziemy kłaść folię, a ja zaczynam myśleć: a może za duże, a może trzeba było zrobić małą kałużę z gotowej formy, a chyba nie w tym miejscu, a jakie rośliny posadzić i z której strony, a ile będzie potem z tym problemów, a nie znam się na tym kompletnie...o matko, łeb mi puchnie ;:24
Błagam o podtrzymanie na duchu ;:215
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różyczka w gaju...

Post »

A to ja się martwiłam że to mnie zima zastanie :shock:

Ale zaraz, przepraszam, miało być podtrzymanie na duchu.....Hm...jak już zrobisz to będzie fotel, drinuś i podziwianie ;:136 i mnóstwo ciekawskich gości ;:173

Obśmiałam się jak norka jak przeczytałam: Albowiem...doprawdy nie wiem, jak to się stało ...na jesień zamówiłam 15 róż...

Ale tak prawdę mówiąc to dasz radę, a efekt z pewnością będzie wspaniały. Jak obsadzisz kwiatami i trawami to optycznie oczko się zwiększy, więc chyba powinno być na tyle spore żeby było widać taflę wody. No bo co to za oczko jak wody nie widać?
Trzymam mocno kciukasy :uszy
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Błagam o podtrzymanie na duchu ;:215

Ewciu, daj spokój, M będzie chodził przy oczku a nie Ty.
Co posadzić zajrzysz do Aduniada i jeszcze gdzieś tam i co okaże się sprawą bezproblemową.
Oczko im większe tym więcej ryb M zapuścisz :;230 :;230

O Bidermaierku Ci się marzy i to koło sławetnej studni. Tak trzymaj ;:333 i Heidi Klum koniecznie ze trzy sztuki.
Przecież tam ma być cienisty zakątek z ławeczką, ale o tym na wiosnę :uszy
Awatar użytkownika
Maddy77
500p
500p
Posty: 641
Od: 2 maja 2012, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewciu Twój zakątek z ławeczką jest boski ;:226 Posiadasz piękny kawałek ziemi ;:131
Twoja Pastelka jest przecudna ;:215
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewunia, rozumiem Twoje dylematy...ja tez czasami mam, ze chodzę wokół jakiegoś pomysłu, niby wszystko w głowie dograne,....a jak przychodzi do realizacji to miewam "drugie myśli" i zaczynam wątpić w sens, ale zwykle już za późno na zmianę decyzji. To naturalne, ze czasem ciężko nam ogarnąć takie większe inwestycje, ale gdy już zaczniesz obsadzać oczko roślinami, pewnie będą trawy (?) będziesz zachwycona ;:215

Albowiem, doprawdy, nie wiem jak to się stało....na jesień zamówiłam ... 50 róż.... Zatem rozgrzeszam Cię z Twoich 15 Ewuniu...idź i grzesz dalej... ;:170

Wykop dołek, wsadź do niego smutki i jakiegoś chabazia, a potem do przodu!
Pozdrowienia :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewuniu ;:196 dasz rade - Ty jesteś taka obrotna i pomysłowa dziewczyna ;:108
takie duże skarby w ziemi , to i ja chciałabym znaleźć - wiesz jak ładnie można ustawić te kamienie . Oczko kończ a my przyjedziemy podziwiać :;230
Pozdrów męża i trzymaj się , głowa do góry - jutro będzie lepiej ;:196
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewuniu, fajne przedsięwzięcie a taaaaką ilością róż, to jesienią. Ja już powoli odpuszczam, bo w psychiatryku wyląduję. Pięknie rośnie Ci lawenda francuska, czy zimowała już u CIebie? U mnie w tym roku będzie zimować ta zwykła. Mam jeszcze szczerą chęć na białą i francuską właśnie. Toż to już kolekcję bym biała :wink: , pozdrawiam weekendowo
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Uff, jestem z powrotem - w ogrodzie i na forum. Buntuje mi się fotosik...Spróbuję za chwilę wstawić zdjęcia jakoś inaczej, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Kasiu, niestety nie umieszczę fotografii dziury po meteorycie...została zasypana... Wczoraj przesadziłam w to miejsce różę, bo jednak świerk conica byłby za mały w zestawieniu z wielkim jałowcem...
Ale zdjęcia są- to jest to miejsce, w którym teraz centralnie rośnie róża, a dziura zajmowała cały ten trójkąt między trzmieliną, jałowcem, a brzegiem rabaty. Na drugim zdjęciu natomiast - wydobyte kamienie. Wygląda prawie jak Stonehenge :D Jeszcze nie zostały uprzątnięte, bo po pierwsze - nie bardzo jest gdzie, po drugie - nie ma opcji, żeby M uniósł którykolwiek samodzielnie, więc trzeba zorganizować jakąś siłę roboczą.
Ok, to teraz próba wstawienia zdjęć poprzez "żabę".

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Tereniu - dzięki za podtrzymanie na duchu :D Oczko właściwie już wykopane - pozostaje położyć folię i - bagatelka :D - nalać wodę i posadzić rośliny :D A jak masz pomysł, co zrobić z tymi kamieniami - to czekam :D

Basiu ;:196 staram się jak mogę, żeby czytelnicy nie byli znudzeni...nie wiem tylko, czy w ogrodzie wystarczy atrakcji :;230

Marzenko - ta lawenda u mnie zimowała, nie wiem, czy jest francuska - mam kilka takich. Ale wiesz co, ja chyba mam jedną taką francuską (takie mniejsze kwiatostany i jakby bardziej kuliste) i ta na zdjęciu wygląda trochę podobnie, ale to nie jest ta. Mam trzy gatunki lawendy, dwa zimowały doskonale i właśnie ten jeden krzaczek tej chyba "francuskiej" jest tegoroczny, więc się przekonam.

No dobra, a teraz "próba mikrofonu" - będą zdjęcia, czy nie? I jakie? Wot siurprajs :D

-- 30 wrz 2012, o 10:29 --

Oooo, są! ;:138
Trochę za małe, ale kierunek słuszny :D wrzucę więc potem trochę świeżych kwiatków, ale teraz już dość - do roboty!
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”