Różyczka w gaju...
Re: Różyczka w gaju...
Trawy, róże, meteoryty... Ewa, czy u Ciebie się nie za dużo jak na porę roku dzieje?
Zwolnij kobieto. Ja nie robię nic i w kompleksy mnie wpędzasz. Dzisiaj w biurze aż się paliłam do wyjścia i pracy w ogrodzie, a po powrocie jedyne co zrobiłam, to ognisko ;-) Nie wiem, skąd bierzesz te wszystkie siły, ale kibicuję Ci serdecznie 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różyczka w gaju...
Ewuś pięknie wyglądają te ceglane granice dzielące rabatki na mniejsze elementy, wprowadza to wspaniały klimat
Różyczki piękni i obficie Ci kwitą, jest kolorowo i pięknie
Różyczki piękni i obficie Ci kwitą, jest kolorowo i pięknie
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka w gaju...
Kasiu, ta moja wyrwa w ziemi nadaje się na trzy iglaczki i to całkiem spore
Ale podsunęłaś mi dobry pomysł - mam do przesadzenia świerk conica, który rośnie w złym miejscu
Majka - Edulkotku, u mnie skoczki też zaszalały, dałam im w dziób
Majeczko - myślę, myślę...nawet nie wiesz, jaką pracę domową mi zadałaś
Gorsze, że ja oczywiście już planuję to zaczynać zaraz, teraz
Muszę więc sobie powtarzać jak mantrę: na wiosnę... adin, dwa, tri...na wiosnę...No bo jak bym sobie już przesadziła te czerwone pęcherznice, to by sobie rosły...adin, dwa, tri...
Agness - dzięki
Bardzo lubię cegły w ogrodzie; oczywiście jak wszystkie "sztywne" obwódki maja te wadę, ze ograniczają "chciejstwa" - a może to zaleta?
Aga - Ty nie robisz niczego???
Jeśli tak...to dobrze udajesz, że jest wprost przeciwnie:;230
A poniżej - moje miejsce na Twój zakątek - dla niezorientowanych: wczoraj mnie nagle oświeciło przy n-tym oglądaniu zakątka Agi z ławeczką, że przecież mam takie miejsce! I nawt ławeczkę mam
I że będę sobie robić...Ale już na wiosnę, na wiosnę
W tej chwili więc na zdjęciu zakątek zupełnie soute, bez retuszu - nawet z bałaganem.

A ponieważ jutro znowu opuszczam - do soboty - wieś, to zostawiam parę zdjęć...bo nie wiem, co zastanę po powrocie
ostatnio była inwazja skoczków...Z moimi różami teraz jest tak, że na szczęście mniej więcej połowa kwitnie, więc coś tam zawsze można pokazać, udając, że to stan ogólny
Ale w związku z tym zdjęcia niestety dotyczą z grubsza tych samych róż...
Więc jeszcze raz Mon Petit Chou - to naprawdę moje odkrycie; zobaczcie jaki piękny, wielki kwiat.

Ostatni - chyba - kwiatek Ingid Bergmann, nieco już podmęczonej...

Odwołuję wszystkie marudzenia pod adresem Aspirynki - aktualnie kwitnie jako jedyna róża na rabacie

Chipek przytulony do Cynii, w tle Mariatheresia

Rosarium U. - zdecydowanie pokazówka

Malutka, ale wdzięczna Nostalgia z jednym kwiatkiem

Chyba również ostatni kwiat - Charles Austin

Nie może również zabraknąć Pastelki

I inne


Majka - Edulkotku, u mnie skoczki też zaszalały, dałam im w dziób
Majeczko - myślę, myślę...nawet nie wiesz, jaką pracę domową mi zadałaś
Agness - dzięki
Aga - Ty nie robisz niczego???
Jeśli tak...to dobrze udajesz, że jest wprost przeciwnie:;230
A poniżej - moje miejsce na Twój zakątek - dla niezorientowanych: wczoraj mnie nagle oświeciło przy n-tym oglądaniu zakątka Agi z ławeczką, że przecież mam takie miejsce! I nawt ławeczkę mam

A ponieważ jutro znowu opuszczam - do soboty - wieś, to zostawiam parę zdjęć...bo nie wiem, co zastanę po powrocie
Więc jeszcze raz Mon Petit Chou - to naprawdę moje odkrycie; zobaczcie jaki piękny, wielki kwiat.

Ostatni - chyba - kwiatek Ingid Bergmann, nieco już podmęczonej...

Odwołuję wszystkie marudzenia pod adresem Aspirynki - aktualnie kwitnie jako jedyna róża na rabacie

Chipek przytulony do Cynii, w tle Mariatheresia

Rosarium U. - zdecydowanie pokazówka

Malutka, ale wdzięczna Nostalgia z jednym kwiatkiem

Chyba również ostatni kwiat - Charles Austin

Nie może również zabraknąć Pastelki

I inne


pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczka w gaju...
Ewa, Twoja Pastellataka dorodna i napakowana, że do złudzenia przypomina Pashminę
RU jest niezawodna, prawda?pokażesz tą dziurę po meteorycie? Ciekawa jestem jak będzie się prezentować w tym miejscu Conica...może koło niej fajnie by wyglądał iglaczek o innym pokroju? Np. Świerk gniazdkowy? Zestaw stożka i kuli, jak myślisz?
Miłego dnia
RU jest niezawodna, prawda?pokażesz tą dziurę po meteorycie? Ciekawa jestem jak będzie się prezentować w tym miejscu Conica...może koło niej fajnie by wyglądał iglaczek o innym pokroju? Np. Świerk gniazdkowy? Zestaw stożka i kuli, jak myślisz?
Miłego dnia
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Różyczka w gaju...
Ewuś,masz nie tylko róze piekne,cynie cudnej urody itd itp.Czekam z niecierpliwością na założenie przez ciebie wątku ogólnoogrodowego jako,że uwielbiam wszystkie kwiaty,nie mam jakiejś ukierunkowanej miłości./no chyba,że begonie/.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Różyczka w gaju...
Pastelka jest rewelacyjna. Zadziwia mnie Twoja lawenda, moja już bez kwiatów. Zastanawiam się teraz jak mocno ją przyciąć 
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różyczka w gaju...
Muszę więc sobie powtarzać jak mantrę: na wiosnę... adin, dwa, tri...na wiosnę...No bo jak bym sobie już przesadziła te czerwone pęcherznice, to by sobie rosły...adin, dwa, tri...
Ewciu
W długie zimowe wieczory zrobisz sobie dokładny plan jak i co posadzić
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka w gaju...
Dzisiaj bez obrazków...i nawet bez ogrodowych nowości...bo piszę "z miasta".
Kasiu - i dlatego też bez zdjęcia "dziury w ziemi"
Wiesz, nie przyszło mi do głowy, by ją całą sfotografować, zaraz po dokonaniu wykopalisk, więc niestety częściowo jest już zasypana i nawet specjalnie dla Ciebie jej nie odgrzebię
ale obiecuję zrobić zdjęcie stanu aktualnego. Ja tez jestem ciekawa, jak i czy w ogóle conica tam zagra, ponieważ obok rośnie już iglak, a tam iglak - iglaczysko
rozrośnięty ogromny jałowiec sabiński, o średnicy pewnie co najmniej 2 m (i tak go w tym roku zmniejszyłam), więc teoretycznie pod względem pokroju to nawet nieźle, ale proporcje będą zupełnie zachwiane...więc nie wiem...
Gosiu - dzięki
A propos begonii - moje, posadzone po raz pierwszy przeze mnie, nadspodziewanie dobrze rosną; muszę im zrobić zdjęcie. I przechować, oczywiście!
Jolu - moja lawenda tak sobie jakoś rośnie, o dziwo nieźle - chociaż ziemia teoretycznie za dobra i za żyzna, ale za to nie podlewam
Też jeszcze niczego z nią nie robiłam, chociaż czytałam, że do ususzenia trzeba obciąć, gdy jeszcze kwitnie. Większość mojej uschła już na krzaczkach - ale ponieważ mam 3 gatunki, to ten, który jest na zdjęciu, jeszcze kwitnie, za to nie wiem, czy przezimuje...bo to taki krzaczek sadzony wiosną z doniczki i coś mi się widzi, że może to być taka odmiana bardziej "śródziemnomorska"...
Majka - i tak chyba zrobię, już za wiele zaczętych prac do skończenia przed zimą, chociaż kusi...
No właśnie
Pozaczynałam - właściwie pozaczynaliśmy - tyle "frontów robót", że zima może nas zastać...Wczoraj zakończyłam nareszcie jedną niekończącą się różaną rabatę - dalej już weszłaby w szlak komunikacyjny...
Będzie miejsce na 4-5 róż
Muszę zrobić to samo z drugą - obie to są takie faliste, nieregularne pasy, szerokości około 100-120 cm. Albowiem...doprawdy nie wiem, jak to się stało
...na jesień zamówiłam 15 róż...
A poza tym - czy też tak macie, że wątpliwości się pojawiają, kiedy coś jest bliskie ukończenia?
Bo ja teraz mam tak z oczkiem wodnym...
Tylko tutaj mogę się zwierzyć w tajemnicy, bo M by mnie chyba zabił
po tym, jak się nakopał osobiście...
No więc - wykop praktycznie jest zrobiony, wyprofilowany jak się należy i być może w sobotę będziemy kłaść folię, a ja zaczynam myśleć: a może za duże, a może trzeba było zrobić małą kałużę z gotowej formy, a chyba nie w tym miejscu, a jakie rośliny posadzić i z której strony, a ile będzie potem z tym problemów, a nie znam się na tym kompletnie...o matko, łeb mi puchnie
Błagam o podtrzymanie na duchu
Kasiu - i dlatego też bez zdjęcia "dziury w ziemi"
Wiesz, nie przyszło mi do głowy, by ją całą sfotografować, zaraz po dokonaniu wykopalisk, więc niestety częściowo jest już zasypana i nawet specjalnie dla Ciebie jej nie odgrzebię
Gosiu - dzięki
Jolu - moja lawenda tak sobie jakoś rośnie, o dziwo nieźle - chociaż ziemia teoretycznie za dobra i za żyzna, ale za to nie podlewam
Majka - i tak chyba zrobię, już za wiele zaczętych prac do skończenia przed zimą, chociaż kusi...
No właśnie
Pozaczynałam - właściwie pozaczynaliśmy - tyle "frontów robót", że zima może nas zastać...Wczoraj zakończyłam nareszcie jedną niekończącą się różaną rabatę - dalej już weszłaby w szlak komunikacyjny...
A poza tym - czy też tak macie, że wątpliwości się pojawiają, kiedy coś jest bliskie ukończenia?
Bo ja teraz mam tak z oczkiem wodnym...
Tylko tutaj mogę się zwierzyć w tajemnicy, bo M by mnie chyba zabił
No więc - wykop praktycznie jest zrobiony, wyprofilowany jak się należy i być może w sobotę będziemy kłaść folię, a ja zaczynam myśleć: a może za duże, a może trzeba było zrobić małą kałużę z gotowej formy, a chyba nie w tym miejscu, a jakie rośliny posadzić i z której strony, a ile będzie potem z tym problemów, a nie znam się na tym kompletnie...o matko, łeb mi puchnie
Błagam o podtrzymanie na duchu
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Różyczka w gaju...
A to ja się martwiłam że to mnie zima zastanie
Ale zaraz, przepraszam, miało być podtrzymanie na duchu.....Hm...jak już zrobisz to będzie fotel, drinuś i podziwianie
i mnóstwo ciekawskich gości
Obśmiałam się jak norka jak przeczytałam: Albowiem...doprawdy nie wiem, jak to się stało ...na jesień zamówiłam 15 róż...
Ale tak prawdę mówiąc to dasz radę, a efekt z pewnością będzie wspaniały. Jak obsadzisz kwiatami i trawami to optycznie oczko się zwiększy, więc chyba powinno być na tyle spore żeby było widać taflę wody. No bo co to za oczko jak wody nie widać?
Trzymam mocno kciukasy
Ale zaraz, przepraszam, miało być podtrzymanie na duchu.....Hm...jak już zrobisz to będzie fotel, drinuś i podziwianie
Obśmiałam się jak norka jak przeczytałam: Albowiem...doprawdy nie wiem, jak to się stało ...na jesień zamówiłam 15 róż...
Ale tak prawdę mówiąc to dasz radę, a efekt z pewnością będzie wspaniały. Jak obsadzisz kwiatami i trawami to optycznie oczko się zwiększy, więc chyba powinno być na tyle spore żeby było widać taflę wody. No bo co to za oczko jak wody nie widać?
Trzymam mocno kciukasy
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różyczka w gaju...
Błagam o podtrzymanie na duchu![]()
Ewciu, daj spokój, M będzie chodził przy oczku a nie Ty.
Co posadzić zajrzysz do Aduniada i jeszcze gdzieś tam i co okaże się sprawą bezproblemową.
Oczko im większe tym więcej ryb M zapuścisz
O Bidermaierku Ci się marzy i to koło sławetnej studni. Tak trzymaj
Przecież tam ma być cienisty zakątek z ławeczką, ale o tym na wiosnę
- Maddy77
- 500p

- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Różyczka w gaju...
Ewciu Twój zakątek z ławeczką jest boski
Posiadasz piękny kawałek ziemi
Twoja Pastelka jest przecudna
Twoja Pastelka jest przecudna
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczka w gaju...
Ewunia, rozumiem Twoje dylematy...ja tez czasami mam, ze chodzę wokół jakiegoś pomysłu, niby wszystko w głowie dograne,....a jak przychodzi do realizacji to miewam "drugie myśli" i zaczynam wątpić w sens, ale zwykle już za późno na zmianę decyzji. To naturalne, ze czasem ciężko nam ogarnąć takie większe inwestycje, ale gdy już zaczniesz obsadzać oczko roślinami, pewnie będą trawy (?) będziesz zachwycona
Albowiem, doprawdy, nie wiem jak to się stało....na jesień zamówiłam ... 50 róż.... Zatem rozgrzeszam Cię z Twoich 15 Ewuniu...idź i grzesz dalej...
Wykop dołek, wsadź do niego smutki i jakiegoś chabazia, a potem do przodu!
Pozdrowienia
Albowiem, doprawdy, nie wiem jak to się stało....na jesień zamówiłam ... 50 róż.... Zatem rozgrzeszam Cię z Twoich 15 Ewuniu...idź i grzesz dalej...
Wykop dołek, wsadź do niego smutki i jakiegoś chabazia, a potem do przodu!
Pozdrowienia
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Różyczka w gaju...
Ewuniu
dasz rade - Ty jesteś taka obrotna i pomysłowa dziewczyna
takie duże skarby w ziemi , to i ja chciałabym znaleźć - wiesz jak ładnie można ustawić te kamienie . Oczko kończ a my przyjedziemy podziwiać
Pozdrów męża i trzymaj się , głowa do góry - jutro będzie lepiej
takie duże skarby w ziemi , to i ja chciałabym znaleźć - wiesz jak ładnie można ustawić te kamienie . Oczko kończ a my przyjedziemy podziwiać
Pozdrów męża i trzymaj się , głowa do góry - jutro będzie lepiej
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różyczka w gaju...
Ewuniu, fajne przedsięwzięcie a taaaaką ilością róż, to jesienią. Ja już powoli odpuszczam, bo w psychiatryku wyląduję. Pięknie rośnie Ci lawenda francuska, czy zimowała już u CIebie? U mnie w tym roku będzie zimować ta zwykła. Mam jeszcze szczerą chęć na białą i francuską właśnie. Toż to już kolekcję bym biała
, pozdrawiam weekendowo
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka w gaju...
Uff, jestem z powrotem - w ogrodzie i na forum. Buntuje mi się fotosik...Spróbuję za chwilę wstawić zdjęcia jakoś inaczej, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Kasiu, niestety nie umieszczę fotografii dziury po meteorycie...została zasypana... Wczoraj przesadziłam w to miejsce różę, bo jednak świerk conica byłby za mały w zestawieniu z wielkim jałowcem...
Ale zdjęcia są- to jest to miejsce, w którym teraz centralnie rośnie róża, a dziura zajmowała cały ten trójkąt między trzmieliną, jałowcem, a brzegiem rabaty. Na drugim zdjęciu natomiast - wydobyte kamienie. Wygląda prawie jak Stonehenge
Jeszcze nie zostały uprzątnięte, bo po pierwsze - nie bardzo jest gdzie, po drugie - nie ma opcji, żeby M uniósł którykolwiek samodzielnie, więc trzeba zorganizować jakąś siłę roboczą.
Ok, to teraz próba wstawienia zdjęć poprzez "żabę".

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Tereniu - dzięki za podtrzymanie na duchu
Oczko właściwie już wykopane - pozostaje położyć folię i - bagatelka
- nalać wodę i posadzić rośliny
A jak masz pomysł, co zrobić z tymi kamieniami - to czekam
Basiu
staram się jak mogę, żeby czytelnicy nie byli znudzeni...nie wiem tylko, czy w ogrodzie wystarczy atrakcji
Marzenko - ta lawenda u mnie zimowała, nie wiem, czy jest francuska - mam kilka takich. Ale wiesz co, ja chyba mam jedną taką francuską (takie mniejsze kwiatostany i jakby bardziej kuliste) i ta na zdjęciu wygląda trochę podobnie, ale to nie jest ta. Mam trzy gatunki lawendy, dwa zimowały doskonale i właśnie ten jeden krzaczek tej chyba "francuskiej" jest tegoroczny, więc się przekonam.
No dobra, a teraz "próba mikrofonu" - będą zdjęcia, czy nie? I jakie? Wot siurprajs
-- 30 wrz 2012, o 10:29 --
Oooo, są!
Trochę za małe, ale kierunek słuszny
wrzucę więc potem trochę świeżych kwiatków, ale teraz już dość - do roboty!
Kasiu, niestety nie umieszczę fotografii dziury po meteorycie...została zasypana... Wczoraj przesadziłam w to miejsce różę, bo jednak świerk conica byłby za mały w zestawieniu z wielkim jałowcem...
Ale zdjęcia są- to jest to miejsce, w którym teraz centralnie rośnie róża, a dziura zajmowała cały ten trójkąt między trzmieliną, jałowcem, a brzegiem rabaty. Na drugim zdjęciu natomiast - wydobyte kamienie. Wygląda prawie jak Stonehenge
Ok, to teraz próba wstawienia zdjęć poprzez "żabę".

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Tereniu - dzięki za podtrzymanie na duchu
Basiu
Marzenko - ta lawenda u mnie zimowała, nie wiem, czy jest francuska - mam kilka takich. Ale wiesz co, ja chyba mam jedną taką francuską (takie mniejsze kwiatostany i jakby bardziej kuliste) i ta na zdjęciu wygląda trochę podobnie, ale to nie jest ta. Mam trzy gatunki lawendy, dwa zimowały doskonale i właśnie ten jeden krzaczek tej chyba "francuskiej" jest tegoroczny, więc się przekonam.
No dobra, a teraz "próba mikrofonu" - będą zdjęcia, czy nie? I jakie? Wot siurprajs
-- 30 wrz 2012, o 10:29 --
Oooo, są!
Trochę za małe, ale kierunek słuszny
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki

