Mój ci On...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój ci On...
Zrobiło się dziś zimno. Mimo słońca wieje mrozem, kobea na pewno by się obraziła, gdybym ją wyniosła.
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Mój ci On...
Ewa ja jedna na próbę już wyniosłam- wczoraj miała sie dobrze - dzisiaj nie wiemewamaj66 pisze:Zrobiło się dziś zimno. Mimo słońca wieje mrozem, kobea na pewno by się obraziła, gdybym ją wyniosła.
Witaj Mireczko- miłego dnia

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Witam rannych ptaszków
Wróciłam z obchodu po ogrodzie.I już dzisiaj tam nie pójdę
Wieje,kwiatki się pozamykały,no bo kto chciałby patrzeć na taką pogodę
Podtrzymuję twierdzenie,że deszcz potrzebny,tylko po co od razu ten spadek temperatury
Obfociłam prawie goły ogród,żeby latem móc porównywać i ewentualnie(raczej na pewno)wprowadzać zmiany.Zapraszam do mojego prawie czystego ogrodu









Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Mój ci On...
Witaj, po obejrzeniu ostatnich zdjęć nie mogę wyjść z podziwu.
Co do cebulic na trawnikach, to dziś na pewnym fotoforum odkryłam podobny do łódzkiego trawnik w Bydgoszczy, a i znajomi powiedzieli mi, że w Dąbrowie Górniczej też jest cebulicowy park. Pewnie, żeby osiąć taki efekt, trzeba pokoleń. Ale warto.
Ja pokusiłam się o złotokap, ale każdej wiosny (od 5 lat) najpierw się cieszę, że kwitnie, a potem jadę do Krakowa i na Plantach widzę rzeczywiście złote drzewa, przy których mój to skromna sierotka. Glebę mamy z natury kwaśną, a na dodatek posadziłam złotokap w pobliżu różaneczników więc nie mogę go odpowiednio zasilać. Na przesadzenie jest za duży, a wyrzucić mi go szkoda. Daleko mu do ideału (przez mój zły wybór miejsca), choć każdej wiosny jednak cieszy. Zwłaszcza, że w pobliży jest azalia pontyjska. Trzymam kciuki za udane próby forumowiczów ze złotokapami.
Co do cebulic na trawnikach, to dziś na pewnym fotoforum odkryłam podobny do łódzkiego trawnik w Bydgoszczy, a i znajomi powiedzieli mi, że w Dąbrowie Górniczej też jest cebulicowy park. Pewnie, żeby osiąć taki efekt, trzeba pokoleń. Ale warto.
Ja pokusiłam się o złotokap, ale każdej wiosny (od 5 lat) najpierw się cieszę, że kwitnie, a potem jadę do Krakowa i na Plantach widzę rzeczywiście złote drzewa, przy których mój to skromna sierotka. Glebę mamy z natury kwaśną, a na dodatek posadziłam złotokap w pobliżu różaneczników więc nie mogę go odpowiednio zasilać. Na przesadzenie jest za duży, a wyrzucić mi go szkoda. Daleko mu do ideału (przez mój zły wybór miejsca), choć każdej wiosny jednak cieszy. Zwłaszcza, że w pobliży jest azalia pontyjska. Trzymam kciuki za udane próby forumowiczów ze złotokapami.
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Mój ci On...
Mirko ale masz areał
i wszystko obsadzone
. Ja mimo, że udałam jak dla mnie duzo pieniążków ogród dalej zieje pustkami 



- stokrotka_polna
- 500p
- Posty: 714
- Od: 20 mar 2012, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem
Re: Mój ci On...
Podoba mi się takie określenie: "prawie czysty ogród". Bardzo trafne
. Coś już rośnie, gdzieś mureczek, gdzieś płoteczek, tu krzaczek, a tam drzewko. W tym stanie można zobaczyć całość, jakiś zamysł. Jeśli będziesz teraz faktcznie robiła fotki z regulanością, to dokumentacja dla potomnych rewelacyjna. No i dla Ciebie źródło wiedzy.
.
A ogród masz bardzo ładny, oczami wyobraźni widzę tę zieleń za kilka dni


A ogród masz bardzo ładny, oczami wyobraźni widzę tę zieleń za kilka dni

"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ci On...
Miriam, u Ciebie już nie tylko posprzątane ale i zielono się robi 
Tulipanki kwitą i magnolia
Super, wiosna to fantastyczna pora roku
A foto-dokumentacja ogrodu to świetna rzecz
Ja cały czas zaglądam do archiwum i patrzę, co , gdzie i kiedy kwitło, co zmienić etc.

Tulipanki kwitą i magnolia


A foto-dokumentacja ogrodu to świetna rzecz

- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Mój ci On...
Mirko u ciebie porządek aż dech zapiera
Kamyki widzę lubisz jak i ja
Zawsze ściagam jak zobaczę ciekawego głaza.
No i Twoje ceglane murki ladnie się prezentują

Kamyki widzę lubisz jak i ja

No i Twoje ceglane murki ladnie się prezentują

Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Mój ci On...
Ceglane, z jednej strony otwarte, murki są genialne. Nie zamierzasz ich zamykać, prawda ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci On...
Wreszcie mogę trochę usiąść i poodwiedzać Wasze ogrody
Witam gorąco odwiedzających mój wątek.Każdą wolną chwilę oczywiście pielę
Skalniakowa piwnica tak poprzerastała perzem,że zastanawiałam się nad całkowitym zdarciem wszystkiego i posadzeniem na nowo.Tyle czasu jednak nie mam i jeszcze spróbuję to wszystko powyrywać
Krzewy przygotowują się do kwitnienia,tulipany już za chwilę będą grały pierwsze skrzypce,widziałam już dzisiaj niebieskie pędzelki szafirków
Niestety,nie widzę żadnej jeżówki
Znowu
Kupię nasionka,wysieję,może z własnego chowu będę miała.A po jakim czasie kwitnie taka z nasion?Zdjęcia robiłam w poniedziałek,nie miałam niestety czasu uaktualnić,zakwitła długo wyczekiwana przylaszczka,kaczeńce i coś tam jeszcze.Póki co, ogród nadal rozweselają te kwiatuszki;












Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Re: Mój ci On...
Mirko współczuję wali z perzem...pośpiesz się z wybieraniem kłączy, teraz najlepiej wychodzą...widły amerykańskie są najlepsze do przekopywania ziemi, perz prawie w całości można powybierać nie jest poprzerywany...też gimnastykowałam się ostatnio, irysy miniaturki całkiem przerosły tym chwastem.
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Mój ci On...
Mirka poczekaj większość moich jeżówek żyje, ostatnie wyszły wczoraj więc i Twoje mogą lada chwila się pokazaćMiriam pisze:... Niestety,nie widzę żadnej jeżówkiZnowu
Kupię nasionka,wysieję,może z własnego chowu będę miała.,.
