Witajcie.
Przepraszam,ze dopiero teraz odpisuje,ale dwa ostatnie dni spedzilismy w szpitalu z malutka,nie będę pisac co sie stalo,bo to nieogrodowy temat

ale najwazniejsze,ze juz jest wszystko dobrze,z malutka juz mam nadzieje,wszystko jest ok
Julus musze koniecznie wpasc do Ciebie zobaczyc fotki floksy,mam nadzieje,ze wrzucilas cos nowego? będę miec chyba teraz troszke czasu to pobuszuje po Twoim ogrodku,pedzisz tam jak szalona z tymi stronami,ale mam nadzieje,ze uda mi sie nadronic i poczytac
Elus trzymam kciuki za Twoje rozyczki,mam nadzieje,ze wiecej odzyje niz tylko te dwie.
Elus,a powiedz mi jeszcze ,jak dlugo sie takie hortensje ukorzeniaja??Juz nie moge sie doczekac widoku nowych galazek,mam nadzieje,ze sie przyjma.
Znalazlam jeszcze dwa inne krzaczki,oberwalam kilka galazek i wsadzilam od razu w ziemie,ale juz nie przykrywalam szklem,zostawilam na dworze w doniczkach,mam nadzieje,ze nic im nie bedzie i puszcza korzonki.
Eksperymentuje.
Kilka na dworze,kilka w domu,kilka pod szklem,kilka nie
Megi witaj u mnie
Ciesze sie bardzo,ze zajrzalas,jak widzisz nie mam tutaj zbyt wiele gosci,tym bardziej mi milo,ze bedziesz zagladac czesciej
Tak,duzo sie zmienilo,idzie to wolno,bo ciagle tez w domu jest do zrobienia,ale pomalutku,powolutku cos sie tam dlubie w tym ogrodku ...
Dzis np taras dostal nowe schody,tzn maz zrobil,bo malutka miala problem ze schodzeniem,teraz ma latwo,i gora smieci po basenie tez zostala jako taka zrobiona,trzeba tylko teraz zaczac stawiac doniczki z kwiatami,czyli najprzyjemniejsza czesc roboty przede mna ..
Postaram sie wrzucac fotki na biezaco.
Obiecuje,ze wpadne rowniez do Ciebie....i to juz zaraz
