Ogródkowe rozmaitości cz.4
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Witaj Nelu. Zarówno ten drewniany trejaż, jak i mączkę rogową oraz inne akcesoria ogrodnicze kupiłam w Lidlu zeszłym roku. Te wszystkie druciki i klipsy do podpinania roślin są bardzo przydatne. Natomiast trejaż... Po pierwsze jest dość niski, a po drugie jeśli stoi luzem, to z każdym popchnięciem i podmuchem wiatru po prostu się przewraca. Właściwie to jest to parawan, i tylko na bezwietrzną pogodę. Co do mączki, to trudno mi się wypowiedzieć. Podsypałam nią róże. Jest mało wydajna, bo każą sypać dość dużo. Nie wystraczyło mi na wszystkie moje róże, których nie mam tak dużo. A efekty? NIe wiem. Było chyba jak zawsze, to znaczy nieszczególnie.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Majka strona M.Sołtysa zainspirowała mnie do rozpoczęcia przygody z różami,miałam parę takich sobie róż,nie będę wymieniać,bo może ktoś takie akurat ma...a gusta są różne...
Flammentanz i parę czerwonych rabatowych zostawilam ,a reszta zrobiła miejsce dla nowszych ...piękniejszych...(dla mnie)
Grudnik ma zamiar jeszcze parę pąków wypuścić,czyli zima jeszcze nie odpuści...kwiaty też chyba czują nie tylko zwierzęta...
Jeśli chodzi o zaopatrzenie dla ogrodników ,to w sklepach naszych jest typowy standard... Ponad 10 lat temu w Sosnowcu istniał angielski sklep ,w którym min.można było dostać artykuły ogrodnicze dla amatorów ogrodników bardzo przydatne ,było to np.narzędzie do rozpulchniania ziemi z kopanego dołka ,szczególnie do gliniastej ziemi...u mnie bez tego narzędzia ani rusz...Albo szpikulce do napowietrzania korzeni róż ,szczególnie dotyczy to gliny...itdMączki też nie widziałam w żadnym polski sklepie,a zazwyczaj czytam o niej w różnych artykułach dotyczących pielęgnacji róż...Gdy pytałam u nas ...reakcja sprzedawcy bywa podobna...
Asiu mam wrażenie ,że Lidl to taki sklep przypominający dawne czasy...nie pod względem zaopatrzenia...(półki zapełnione ...)
ale wszelkie artykuły przemysłowe cieszą się dużym powodzeniem,a ogrodnicze najbardziej ,oraz materiały dla plastyków pasjonatów...
Basiu już widzę ,że z Jadzią wsiąkłyście w temat różany ,jak ja z Anką...
Mnie prześladuje wszystko...no prawie ,ale zapędom muszę ostro mówić nie...Cały czas sobie powtarzam ,rozsądek górą i zadowolona jestem ,gdy nie ulegam ...ale wiosna idzie...coraz większy,zestaw roślin kusi...
Wczoraj kupiłam Lilię Miss Lucky i dalię...A co będzie potem...?Taras usłany donicami...
Na razie czekam na zamówione jeszcze wtamtym roku konstrukcje metalowe,więc wszelkie inne nie dla mnie...
Metalowe z ławeczką przydałyby się...i wtedy już tylko pozostało mi siedzenie na niej...innych ruchów nie mogłabym wykonać ...ciasno...
Tara pamiętam jak musiałam w nocy stać w kolejce za mięsem ,a że wtedy byłam nastolatką nie w głowie mi były sprawy zaopatrzeniowe...ale mus to mus.Jakie zadowolenie wielkie i uciecha ,gdy dostało się parę kg cukru,stojąc wciąż w tej samej kolejce,pamiętam jak z zazdrością patrzyło się na ozdobionych wianuszkiem papieru szarego szczęśliwych posiadaczy,którzy martwić się już nie musieli,czy gazet im starczy...
Małgosiu taki etap zdroworozsądkowy jest mi znany...byle tak dalej...
Ja też czekam na parę sadzonek...powojniki,róże ,fuksje,zamówione u naszego foruma,i inne...bardzo chory rozsądek ma u mnie miejsce... 
Grudnik ma zamiar jeszcze parę pąków wypuścić,czyli zima jeszcze nie odpuści...kwiaty też chyba czują nie tylko zwierzęta...
Jeśli chodzi o zaopatrzenie dla ogrodników ,to w sklepach naszych jest typowy standard... Ponad 10 lat temu w Sosnowcu istniał angielski sklep ,w którym min.można było dostać artykuły ogrodnicze dla amatorów ogrodników bardzo przydatne ,było to np.narzędzie do rozpulchniania ziemi z kopanego dołka ,szczególnie do gliniastej ziemi...u mnie bez tego narzędzia ani rusz...Albo szpikulce do napowietrzania korzeni róż ,szczególnie dotyczy to gliny...itdMączki też nie widziałam w żadnym polski sklepie,a zazwyczaj czytam o niej w różnych artykułach dotyczących pielęgnacji róż...Gdy pytałam u nas ...reakcja sprzedawcy bywa podobna...
Asiu mam wrażenie ,że Lidl to taki sklep przypominający dawne czasy...nie pod względem zaopatrzenia...(półki zapełnione ...)
Basiu już widzę ,że z Jadzią wsiąkłyście w temat różany ,jak ja z Anką...
Wczoraj kupiłam Lilię Miss Lucky i dalię...A co będzie potem...?Taras usłany donicami...
Na razie czekam na zamówione jeszcze wtamtym roku konstrukcje metalowe,więc wszelkie inne nie dla mnie...
Metalowe z ławeczką przydałyby się...i wtedy już tylko pozostało mi siedzenie na niej...innych ruchów nie mogłabym wykonać ...ciasno...
Tara pamiętam jak musiałam w nocy stać w kolejce za mięsem ,a że wtedy byłam nastolatką nie w głowie mi były sprawy zaopatrzeniowe...ale mus to mus.Jakie zadowolenie wielkie i uciecha ,gdy dostało się parę kg cukru,stojąc wciąż w tej samej kolejce,pamiętam jak z zazdrością patrzyło się na ozdobionych wianuszkiem papieru szarego szczęśliwych posiadaczy,którzy martwić się już nie musieli,czy gazet im starczy...
Małgosiu taki etap zdroworozsądkowy jest mi znany...byle tak dalej...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Tosiu dzięki ,że zaglądasz,wiosna tuż ,tuż...
Anusie dwie razem więc udać się musimy,może ktoś pilotem zostanie...
Ciurkadełko za duże...
Wandziu nawożenie takie daje wiele nie zasala gleby , próchnica się tworzy,a na pewno taki nawóz jest bardziej przyswajalny,niż granulki...a to dlatego ,że w mojej glinie to co porozrzucałam wczesną wiosną jeszcze pod koniec lata nie zdążyło się rozpuścić...mówię oczywiście o granulkach...
Założyłaś wątek robótkowy...właśnie niedawno wgłębiałam się w lekturę koronki pętelkowej,tzn wyszukiwaniem tej techniki w necie ,jakieś instrukcji...ponoć bardzo żmudna robótka ,ale jaka atrakcyjna...Czy może orientujesz się w tym temacie...?
Dzięki za przekazanie wrażeń po zakupie trejażu,może się jeszcze zastanowię z tym zakupem...ale jest na to przewracanie sposób,trzeba nóżki do donic powkładać...obciążyć kamieniami...coś się wymyśli...
Anusie dwie razem więc udać się musimy,może ktoś pilotem zostanie...
Ciurkadełko za duże...
Wandziu nawożenie takie daje wiele nie zasala gleby , próchnica się tworzy,a na pewno taki nawóz jest bardziej przyswajalny,niż granulki...a to dlatego ,że w mojej glinie to co porozrzucałam wczesną wiosną jeszcze pod koniec lata nie zdążyło się rozpuścić...mówię oczywiście o granulkach...
Założyłaś wątek robótkowy...właśnie niedawno wgłębiałam się w lekturę koronki pętelkowej,tzn wyszukiwaniem tej techniki w necie ,jakieś instrukcji...ponoć bardzo żmudna robótka ,ale jaka atrakcyjna...Czy może orientujesz się w tym temacie...?
Dzięki za przekazanie wrażeń po zakupie trejażu,może się jeszcze zastanowię z tym zakupem...ale jest na to przewracanie sposób,trzeba nóżki do donic powkładać...obciążyć kamieniami...coś się wymyśli...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Ja mam wrażenie, że rarytasy nawet wykupywane nie są a chowane pod ladę dla znajomychAlionuszka pisze:Asiu w gazetce lidlowej ,która rozrzucana jest pod każdym domemsą oferty od 10 marca...Ale wiem ,że wszelkie rarytasy są już wykupywane 10 min.po otwarciu sklepu...
![]()
Mączka rogowa jest w cenie 17 zł/2,5 kg,może tak szybko nie pójdzie...Trejaż drewniany za 59 zł to już niezła gratka..
Przynajmniej w naszym Lidlu.
Nie lubię tego sklepu, bo nigdy tam nic nie ma z tego, co jest w gazetce.
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
To tak jak w ubiegłym roku było z kaloszkami w Biedronie
Ale ponapalać się można?
Ale ponapalać się można?
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Aniu możliwe ,że tak jest jak mówisz...niestety...ale jestem częstym klientem tego sklepu ,zaopatrzenie w artykuły konsumpcyjne maja dosyć dobre i świeże...poza tym niedaleko...
Gosiu przypomniałaś mi ,że kalosze też będą w ulubionym sklepie...
Tosiu Ty to jesteś wciąż niezaspokojona... Bodziszki Ci się jeszcze marzą...
Mój to różowy i w dogodnych warunkach szybko się rozrasta i kwitnie długo...
Bodziszki też sobie jeszcze kupię,szczególnie ciekawią mnie z purpurowymi liśćmi..na Al...są ,niebieskie
Mam tu coś dla lubiących tworzyć...albo zamierzających...http://www.youtube.com/watch?v=UGy1QrtF ... re=related
Gosiu przypomniałaś mi ,że kalosze też będą w ulubionym sklepie...
Tosiu Ty to jesteś wciąż niezaspokojona... Bodziszki Ci się jeszcze marzą...
Bodziszki też sobie jeszcze kupię,szczególnie ciekawią mnie z purpurowymi liśćmi..na Al...są ,niebieskie
Mam tu coś dla lubiących tworzyć...albo zamierzających...http://www.youtube.com/watch?v=UGy1QrtF ... re=related
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Asiula z wyspy
- 200p

- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
ale ciekawe to z tym Lidlem. U nas niby tez jest ale nie mamy jeszcze takiej oferty... mam nadzieje ze tez sprowadza bo te maczke bym sobie kupila. W innych sklepach jest dosc droga a nie wiedzialam ze tak dobrze rozom robi
Wlasnie dzisiaj widzialam dwie z roz, z ktorych zakupu przez internet zrezygnowalam, w ogrodniczym centrum. Mdm alfred carrie i twoja ballerine, ktora mnie urzekla w towim ogrodku.
I jeszcze widzialam nasionka rodochitona, nawet je juz w rece mialam... ale kosztowaly 5e!!! za 6,5 moge sobie rosline w szkolce kupic... Niezle zdzierstwo, nie
Nie wiem jak to bedzie z tym przyjazdem w lato. Bo jestesmy na pare dni a potem to nie lecimy prosto do Dublina tylko wygrzac kosci na sycylie tak ze przewoz roslinek odpada... Ale dam znac jeśli plany sie zmienia
Wlasnie dzisiaj widzialam dwie z roz, z ktorych zakupu przez internet zrezygnowalam, w ogrodniczym centrum. Mdm alfred carrie i twoja ballerine, ktora mnie urzekla w towim ogrodku.
I jeszcze widzialam nasionka rodochitona, nawet je juz w rece mialam... ale kosztowaly 5e!!! za 6,5 moge sobie rosline w szkolce kupic... Niezle zdzierstwo, nie
Nie wiem jak to bedzie z tym przyjazdem w lato. Bo jestesmy na pare dni a potem to nie lecimy prosto do Dublina tylko wygrzac kosci na sycylie tak ze przewoz roslinek odpada... Ale dam znac jeśli plany sie zmienia
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
-
anna63
- 100p

- Posty: 193
- Od: 23 sty 2011, o 10:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk górny
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Randka w Lidlu...propozycja kusząca bardzo gdyby nie mała niedogodność ja w przyszłym tygodniu jadę do Gdańska na Amberif (oko cieszyć będę bursztynem w formach niebywałych)a może jakąś różyczkę przywiozę...Dowiedzieć się mogę gdzie dokładnie ten Lidl jest jeżeli chcecie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Aniu my mamy Lidl pod nosem.Jedziesz do Gdańska-uwielbiam tam bywać i nigdy to miasto się nie znudzi.(mieszka tam rodzinka M)Bursztyny to Twoja pasja?
Nelu-ciurkadełko za duże?
no to teraz trzeba poszukać konstrukcji z deserowych talerzyków.
A nie mówilam,że ten drewniak to po prostu wielka lipa!!!!!
Nelu-ciurkadełko za duże?
A nie mówilam,że ten drewniak to po prostu wielka lipa!!!!!
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nelu, jak to wyglądanarzędzie do rozpulchniania ziemi z kopanego dołka ,szczególnie do gliniastej ziemi
Pierwszy raz o czymś takim słyszę.
Zrób proszę temu czemuś zdjęcie
Też mam glinę więc jestem mocno zainteresowana.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Asiulo zdecydowanie droższe w Irlandii nasiona...szkoda ,że wczesniej nie powiedziałaś,to by się tutaj przez internet zamówiło,a teraz to i tak już za późno na sianie Rodochitona...
Nie wiem dlaczego ,ale moje kiełki tegoż pnącza wciąż w miejscu stoją ,żadnych liści właściwych...ech ...zawsze z nim ciężko było...
Czeka Cię niezła wycieczka...a kości to wygrzejesz aż zanadto,że aż parzyć będą...
Szczepki sobie poobrywaj jakiś roślinek ...gdy tam już będziesz,ale to jeszcze sporo czasu...
Może wysiej te swoje nasionka ,widziałam u Ciebie ,że dosyć dorodne...Daj je w ciepłe miejsce...
Aniu zazdroszczę wycieczki nad morze,a Lidla to mamy pod nosem jak pisała Anka,tylko ,że chętnych ,po deficytowy towar, więcej...
To już do Tychów jechać nie będziemy...Trudno.Potem pewnie się na giełdę kwiatową wybierzemy...
Ania drewnianej lipy pewnie i tak nie ujrzymy ...ale nawóz koniecznie...
Asiu nie wiem dlaczego to narzędzie jeszcze swojego zdjęcia nie ma,i na naczelnym miejscu w albumie nie tkwi...
a taki mój przyjaciel wręcz...

Nie widziałam takiego sprzętu w żadnych naszych sklepach ogrodniczych,niestety...
Nie wiem dlaczego ,ale moje kiełki tegoż pnącza wciąż w miejscu stoją ,żadnych liści właściwych...ech ...zawsze z nim ciężko było...
Czeka Cię niezła wycieczka...a kości to wygrzejesz aż zanadto,że aż parzyć będą...
Może wysiej te swoje nasionka ,widziałam u Ciebie ,że dosyć dorodne...Daj je w ciepłe miejsce...
Aniu zazdroszczę wycieczki nad morze,a Lidla to mamy pod nosem jak pisała Anka,tylko ,że chętnych ,po deficytowy towar, więcej...
Ania drewnianej lipy pewnie i tak nie ujrzymy ...ale nawóz koniecznie...
Asiu nie wiem dlaczego to narzędzie jeszcze swojego zdjęcia nie ma,i na naczelnym miejscu w albumie nie tkwi...

Nie widziałam takiego sprzętu w żadnych naszych sklepach ogrodniczych,niestety...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nelu, pytałaś o technikę pętelkową na szydełku. Chodzi ci zapewne o frywolitki. Nigdy tego nie umiałam i chyba się już nie będę uczyć. A wracając do Lidla, jest to jeden z moich ulubionych sklepów, jeśli chodzi o żywność, ale także o artykuły przemysłowe. Bardzo polecem małe i niedrogie sekatory, kt óre chyba będą w sprzedaży w najbliższym czasie. 
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nela, to jest rewelacyjne!
Jak gigantyczna końcówka od miksera. Jednak ci Angole przegonili nas z ogrodnictwem o 1000 lat.
Ostatnio spytałam pana w ogrodniczym o widły do róż to nawet nie wiedział o czym mówię.
Jak gigantyczna końcówka od miksera. Jednak ci Angole przegonili nas z ogrodnictwem o 1000 lat.
Ostatnio spytałam pana w ogrodniczym o widły do róż to nawet nie wiedział o czym mówię.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
W naszych sklepach o wielu narzędziach nie wiedzą.
Oglądam teraz na Domo serial o powstawaniu angielskich ogrodów. Pokazują też narzędzia jakie były tworzone z biegiem lat. Niektóre są naprawde pomysłowe.
Oglądam teraz na Domo serial o powstawaniu angielskich ogrodów. Pokazują też narzędzia jakie były tworzone z biegiem lat. Niektóre są naprawde pomysłowe.

