Mnie wciąż cena powala niestety, za iglaka tyle zapłacę, ale za kwiatuszka
Choć jakbym znalazła się wśród takich skrzynek i takiego wyboru
Zakupów u Asi jeszcze nie zakończyłam, więc

To jest coś takiego jak podlaska mentalność? Osobiście nie zauważyłam. Czy objawia się brakiem w ogrodach egzotycznych roślin może? Jeśli tak, to w zupełności popieram.britvictango pisze:Więc dla nas zostaje praktycznie alledrogo i wymiany na forach, a tu z kolei nie ma nas podlasiaków ze względu na swoją mentalność. I tak to wygląda.



Nikt tego nie twierdzi. A skoro mają ważniejsze sprawy niż kwiatki to niech swoich upraw sadowniczych - które wg Ciebie są lepsze i ładniejsze - nie nazywa uprawą ogrodu tylko sadem. Jeżeli 90% osób które mają swoje kwiatowe ogródki twierdzi że zielona hosta, floks, dalie i tuje tudzież świerki to wszystko co powinno rosnąć w ogrodzie - to chyba jednak mówimy o jakiejś mentalności. Więc nie odwracaj kota ogonem i nie wyskakuj z twierdzeniami o roślinach tropikalnych. Mireczka rozumie mnie doskonale bo wie co u na rośnie w ogrodach.Siberia pisze:Mireczko, nie znoszę uogólniania, wyśmiewania i poniżania innych. A tak odebrałam pisanie o jakiejś podlaskiej mentalności!!! Jakby na całym świecie nie było ogrodów pięknych i zaniedbanych, a sklepów dobrze i słabo zaopatrzonych.
Często też ludzie mają ważniejsze sprawy na głowie niż kwiatki.






