U nas pada od trzech dni i jest zimno....szkoda, bo tyle się czeka na maj
Edytko, cieszę się ze kupiłaś sobie piwonię drzewiastą, będziesz zadowolona. U mnie pierwsza rośnie od około 6 lat, drugi raz zmarzła ale znowu odbija, podobno są niezniszczalne, najwyżej jeden rok nie zakwitnie ale kwiaty są tak piękne że łatwo jej się wybacza
Tajeczko

widzisz niby nie mamy działek daleko, a jednak inny klimat i inny rodzaj ziemi swoje robią, stąd chyba te różnica. Szkoda że Ci magnolia nie kwitnie, u mnie nie kwitną RH

takie życie ogrodnika
Irenko37, cieszę się że do mnie zajrzałaś

żebyś miała nie wiem ile różnych kwiatów to zawsze mi się Twój ogród kojarzył będzie ze zdjęciem z kalendarza, ja zrobiłam błąd bo posadziłam swoje azalie to tu, to tam, teraz myślę czy przesadzić czy dokupić, bo jednak jak rosną w grupie to efekt jest lepszy
Anna11, miło mi Cię gościć, będą zdjęcia jak przestanie padać, zapraszam
patkaza, wszystko już rośnie, róże odbijają, bedzie dobrze
beatann, widzisz zrobiłam zdjęcia

byłam u Ciebie, też z aparatem nie biegasz za często, sąsiadka mnie już pytała " robisz zdjęcia kwiatkom?
Zenobiuszu, witaj, taka pogoda brzydka się zrobiła ze siedzimy w domku, szkoda mi azali bo akurat zaczęły ładnie kwitnąć,jutro może zdjęcie zdąże zrobić zanim kwiaty opadną, jak jeszcze nie opadły

takie uroki działek, niby odległość nieduża ale jednak trzeba mieć czas dojeżdzać
Jolcia1, a wiesz że moja piwonia odbija? wypuszcza listki, nie zakwitnie ale jak źyje to już jest dobrze, druga na niedzielę zakwitnie. Dlaczego nie rosną u Ciebie korony? przecież masz taką ziemię jak ja
Margo 2, Małgosiu, będę oglądała u Ciebie powojnika bo mój padł, a taki był już lądnie rozrośnięty

miałam dokupić ale ciągle czekam czy wypuści, już chyba nie ma co czekać
ibizaa, wiesz już nie liczę nic, jak policzyłam dwa lata temu tulipany to potem nie było już co liczyć, przesądna niby nie jestem ale niech lepiej nornice nie wiedzą ile ich jest
santia, okazuje się ze tej zimy dużo straciliśmy roślin i nie tylko na wschodzie, koło Wrocławia też dziewczyny skarżą się, a ja zawsze chciałam się tam przeprowadzić , to już chyba zostanę tutaj
zuzia55,

cieszę się ze jesteś, mam nadzieję ze nie wykopałaś jeszcze swoich róż, u mnie NOstalgie odbiły, zobaczymy jak będą kwitły bo są osłabione, piwonia też wypuszcza listki, konik odwiedza mnie dwa razy w roku
korga, witaj, konik ładny, prawda? nie jest mój, czase m mi pomaga

tylko mi kwiat z czereśni objadał

moja działka jest na wsi ale to jedyny koń, krowy na polu też należą do rzadkości, szkoda ze juz nie ma takich widoków jak pamiętam z dzieciństwa
lora, Misiu korony trzeba koniecznie posadzić, w czerwcu jak uschną im liście wykopię dla Ciebie
kamma - witaj, fajnie ze jesteś

jakoś musimy przeboleć straty, posadzi się coś nowego i też będziemy się cieszyć, zacznę bardziej patrzeć na wytrzymałość na mróz, bo szkoda i pieniędzy i czasu
Elu, dziękuję za odwiedziny i za zdjęcie, bardzo łądne, na pierwszym planie widzimy umarznięte lawendy których sądząc po tytule powinno być w ogrodzie dużo,ale już odbijają. Piwonia też odbija ale kwitła nie będzie, ta na zdjęciu to inna i już może kwitnie? zobaczymy jutro. O chorobach trzeba poczytać, czy nie nawozisz za dużo? nawozu nie potrzebują
Agnes, nie masz koron? to możesz mieć

nie są takie trudne. Tulipany mocno przerzedzone, muszę dokupić
Irenko, odpowoedź powyzej