Powolna metamorfoza
Re: Powolna metamorfoza
No patrz Tobie oddali a mi nie ...
To u Ciebie nie pada????
To u Ciebie nie pada????
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Powolna metamorfoza
Gieniu, z migdałka został dziś "śnieg" na trawie: 

Ale te belki mnie przeraziły, czy ja się nie porwałem z motyką na słońce?
Izo, teraz w końcu pada, ale rano było słonecznie. Z całego obiecanego deszczowego weekendu były zaledwie 2 godziny w sobotę rano. A co to za weekend, kiedy same święta w nim


Ale te belki mnie przeraziły, czy ja się nie porwałem z motyką na słońce?

Izo, teraz w końcu pada, ale rano było słonecznie. Z całego obiecanego deszczowego weekendu były zaledwie 2 godziny w sobotę rano. A co to za weekend, kiedy same święta w nim

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Powolna metamorfoza
Łał! Krzyśiek! Ale materiały! Wspaniałe! Ale będzie altana! Z takich bel, to możesz zrobić niemal piętrową, z miejscem-zapieckiem na śpiwór na "strychu" i dziura w dachu do gapienia się w niebo!
Ale będzie piękna, wspaniała mocna altana! Na takim drewnie to aż człowiek się rwie, by pracować!
A taki pachnący śnieg to nagroda za długą zimę!
Ale będzie piękna, wspaniała mocna altana! Na takim drewnie to aż człowiek się rwie, by pracować!
A taki pachnący śnieg to nagroda za długą zimę!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1654
- Od: 10 lis 2008, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Powolna metamorfoza
Krzysztof z jaką motyką na jakie słońce.Kto jak nie Ty.Dasz radę chłopie na pewno i powstanie altana jak malowanie.
Twój ogród pięknieje z sezonu na sezon. Zazdroszczę Ci tych złotych łapek.
kibicujące i wspierające Kaśka
Twój ogród pięknieje z sezonu na sezon. Zazdroszczę Ci tych złotych łapek.

Re: Powolna metamorfoza
U mnie pada od wczoraj..i ma padać cały tydzien ..masakra..
Wiesz co?
Migdałek jest zjawiskowy... ale tak jak piszesz... co z niego zostało?
za krótko kwitnie..
Posadziłam go w eksponowanym miejscu .. ale to nie ma sensu...
przesadzę go.. niech tylko skonczy kwitnienie...
na skalniak pójdzie..
a tam? hmmm ... moze koreankę?
Nie wiem...pomysle...
Wiesz co?
Migdałek jest zjawiskowy... ale tak jak piszesz... co z niego zostało?
za krótko kwitnie..
Posadziłam go w eksponowanym miejscu .. ale to nie ma sensu...
przesadzę go.. niech tylko skonczy kwitnienie...
na skalniak pójdzie..
a tam? hmmm ... moze koreankę?
Nie wiem...pomysle...
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Powolna metamorfoza
Bishop-Materiał na altankę wspaniały,przydałby się cieśla Góral i altanka stanęłaby w jedno popołudnie.Cieszę się,że biała serduszka Ci się odnalazła i to kwitnąca.
- Isia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 27 maja 2007, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Powolna metamorfoza
o Krzysiu widzę że podejmujemy w tym roku ten sam czyn społeczny eM też szykuje sie do stawiania altany. Jestes i tak krok do przodu bo nie mamy jeszcze wylewki na podstawę. Moja serduszka biała tez mi gdzieś zaginęła albo się z Twoją bawi w chowanego albo gdzieś zniknęła zobaczymy



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Re: Powolna metamorfoza


Majstrujesz na medal!


Warzywnik wachlarzowy super pomysł......czuję że będzie ozdobny

cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Re: Powolna metamorfoza
Cześć Bishop,
Jako, że mam ogromne przerwy w uczestniczeniu w forum to mogę uczciwi przyznać, że dziewczyny mają racje - Twój ogród pięknieje z każdym sezonem. Pooglądałam szybko co przeoczyłam i wygląda u Ciebie zupełnie inaczej niż zapamiętałam.
Trzymam kciuki za altanę, z pięknego drewna na bank wyjdzie Ci coś dobrego. Pozdrawiam, B.
Jako, że mam ogromne przerwy w uczestniczeniu w forum to mogę uczciwi przyznać, że dziewczyny mają racje - Twój ogród pięknieje z każdym sezonem. Pooglądałam szybko co przeoczyłam i wygląda u Ciebie zupełnie inaczej niż zapamiętałam.

Trzymam kciuki za altanę, z pięknego drewna na bank wyjdzie Ci coś dobrego. Pozdrawiam, B.
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Powolna metamorfoza
Witajcie, Aga, Kasiu, Izo, Ewo Janino, Isiu, Iwono, Basiu i wszyscy, którzy zaglądają.
Nie mam natchnienia ani do pracy, ani do pisania.
Złotą rączką to jest mój sąsiad, nie ja. Np. pokazał mi, jak się rozrabia beton. To, z czym ja się męczyłem w pocie przez pół godziny, on zrobił bez wysiłku w kilka minut. Sposobem
Ale już się nauczyłem. Teraz wylewka twardnieje.
A ku pamięci aktualne kwiaty:

Nie mam natchnienia ani do pracy, ani do pisania.

Złotą rączką to jest mój sąsiad, nie ja. Np. pokazał mi, jak się rozrabia beton. To, z czym ja się męczyłem w pocie przez pół godziny, on zrobił bez wysiłku w kilka minut. Sposobem

A ku pamięci aktualne kwiaty:














Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Powolna metamorfoza
Krzyś ale piękny łan tulipanów
A rózyczka????
Czy to ta czereśniowa
Dlaczego nie masz natchnienia? Urlopu potrzebujesz ?
Qrcze , pogoda nam ogrodomaniakom płata figle... ale trzym się Krzyś,nie dawaj się


A rózyczka????


Dlaczego nie masz natchnienia? Urlopu potrzebujesz ?
Qrcze , pogoda nam ogrodomaniakom płata figle... ale trzym się Krzyś,nie dawaj się


Re: Powolna metamorfoza
Krzyś kwitne Ci róża????
To ja się podniecam pączkami na Cinderelli a u Ciebie kwiat?
mmmmm
i serduszka cudna..
znajdź mi tam gdzieś miejsce.. pod krzaczkiem..
To ja się podniecam pączkami na Cinderelli a u Ciebie kwiat?
mmmmm
i serduszka cudna..
znajdź mi tam gdzieś miejsce.. pod krzaczkiem..

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Powolna metamorfoza
Witaj Bishop-widzę,że serduszka biała się znalazła.Piękna fuksja.Mój szwagier profesor budownictwa lądowego poleca "Poradnik majstra budowlanego"(może być stare wydanie) i życzliwego sąsiada.Wylewka-ważna rzecz.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Powolna metamorfoza
Krzyś - nie daje mi spokoju ....
Czy to hebe?
A jeśli nie to co?

Czy to hebe?

A jeśli nie to co?



- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Powolna metamorfoza
Krysiu, róża to "ta czereśniowa", ponieważ zimuje w piwnicy ze względu na małą mrozoodporność, to wcześnie zaczyna. Kwiaty ma już od tygodnia, tylko niektóre płatki trochę zczerniały z zimna.
A to różowo kwitnące to rzeczywiście hebe, jedno z tych zakupionych w tym roku
Izo, serduszka gdzieś jeszcze powinna być różowa, być może to tamtą ukradli?
Ewo Janino, Poradnik Majstra budowlanego przeglądałem, teorię mam opanowaną, co z tego, jak wprawy w rękach brak? Całe szczęście mój sąsiad to prawdziwa "złota rączka", wszystkie prace w jego wykonaniu wydają się takie łatwe...
Już mi zapowiedział, żebym się altaną nie przejmował, zrobimy, to nic trudnego (ponoć)
Fuxji chciałem ostatnio dokupić i jak na złość były jedynie takie, jaką mam. Ale jeszcze zdążę...
A to różowo kwitnące to rzeczywiście hebe, jedno z tych zakupionych w tym roku

Izo, serduszka gdzieś jeszcze powinna być różowa, być może to tamtą ukradli?

Ewo Janino, Poradnik Majstra budowlanego przeglądałem, teorię mam opanowaną, co z tego, jak wprawy w rękach brak? Całe szczęście mój sąsiad to prawdziwa "złota rączka", wszystkie prace w jego wykonaniu wydają się takie łatwe...
Już mi zapowiedział, żebym się altaną nie przejmował, zrobimy, to nic trudnego (ponoć)

Fuxji chciałem ostatnio dokupić i jak na złość były jedynie takie, jaką mam. Ale jeszcze zdążę...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz