Moje zielone cztery kąty
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Gosiaczku, a ku, ku!!!! 
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Słowo się rzekło... jestem
Gohna - w knedlikach zachowałam umiar, ale i do domu zakupiłam
, piwkiem jak się należy podlałam, zacnie, bo w szwejkowej gospodzie
Gosiu jasielska... pewnie gdzieś tam net był
Ale ja wyrodna...
Fotek napstrykałam sporo, ale niekoniecznie do publikacji tutaj
, więc tylko nieliczne:
Ze specjalną dedykacją... no dla kogo?
Ten biały żwirek i strzyżone iglaczki...
Tak! Zgadza się!
Dla Goś obu...

Jak widać, najbardziej zainteresowała mnie chatka z ogródkiem

Ławeczka specjalnie dla madziarynki
I Ogrody Senackie

A to... żeby Wam nie było żal

Ogródek podlał się sam, jolowe roślinki odchorowują podróż pocztą
mam nadzieję, że się uda...
A ja ograniczyłam się do wizji lokalnej
Kret - paskuda znów zapchał pułapkę ziemią i dał dyla
Chyba ucieknę się do mniej humanitarnych (?) metod
Odespałam po południu trudy weekendu i powoli wracam...
Pędzę do Was
Gohna - w knedlikach zachowałam umiar, ale i do domu zakupiłam
Gosiu jasielska... pewnie gdzieś tam net był
Ale ja wyrodna...
Fotek napstrykałam sporo, ale niekoniecznie do publikacji tutaj
Ze specjalną dedykacją... no dla kogo?
Tak! Zgadza się!

Jak widać, najbardziej zainteresowała mnie chatka z ogródkiem

Ławeczka specjalnie dla madziarynki
I Ogrody Senackie

A to... żeby Wam nie było żal

Ogródek podlał się sam, jolowe roślinki odchorowują podróż pocztą
A ja ograniczyłam się do wizji lokalnej
Kret - paskuda znów zapchał pułapkę ziemią i dał dyla
Chyba ucieknę się do mniej humanitarnych (?) metod
Odespałam po południu trudy weekendu i powoli wracam...
Pędzę do Was
Gosieńko jaka z Ciebie przyzwoita kobietka jest
O znajomych nie zapomiałam w wojażach i prezenty przywiozła :P Dziękuję serdecznie :P
Przyznaj się: do chatki pukasz żeby sprawdzić czy pusta
a za plecami już torba na canny przygotowana 8)
Przyznaj się: do chatki pukasz żeby sprawdzić czy pusta
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
Gosiu jasielska - na Złotej Uliczce nie ma opcji: pusto
A canny mam i one mnie mają w głębokim poważaniu
A z prezentami: nie ma za co
- przynajmniej nie przeciążały bagażnika
Gosiu podwarszawska - jam nie Orszulka
A co do laski...
dawno i nieprawda
A po tym, to już na pewno

Ufff... ponadrabiałam z grubsza zaległości... i zmykam... mam do obejrzenia dobry film... czeski
A canny mam i one mnie mają w głębokim poważaniu
A z prezentami: nie ma za co
Gosiu podwarszawska - jam nie Orszulka
A co do laski...
A po tym, to już na pewno

Ufff... ponadrabiałam z grubsza zaległości... i zmykam... mam do obejrzenia dobry film... czeski
Gośka!!!!!
Przecież ja na odwyku jestem .... co Ty tu serwujesz???? Miejsca, w których byłam....
Ja znów się zakochałam!!!!!
Cały odwyk psu na budę! cały odwyk !
aleś koleżanka
Przecież ja na odwyku jestem .... co Ty tu serwujesz???? Miejsca, w których byłam....
Ja znów się zakochałam!!!!!
Cały odwyk psu na budę! cały odwyk !
aleś koleżanka
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
A dla mnie co???
, Ja cały czas myślałam o Tobie, tęskniłam ... a Ty już o mnie zapomniałaś..... ;:5
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Onko... Stasiu... - no przecież dla całej reszty niewymienionej z imienia, co nie znaczy, że mniej ulubionej, były właśnie Hradczany by night
No nie boczcie się już...
Lisko - oglądałaś Butelki zwrotne?
Mi się zdarzyło całkiem przypadkiem... dzień po powrocie... to dopiero dzika tęsknota
A odwyk...
I tak kiedyś wrócisz
Oneczko - rymowanka od poranka?
Dziś mam ambitny plan rewolucyjny... zobaczymy
... ostatnio popołudniami padam...a potem już komary
Nie podoba mi się ten mój późnoletni ogródek
Chyba sobie normalnie chryzantem kwitnących nakupię... będzie może cmentarnie ( czyli dopasuję się do sąsiedztwa
), ale kolorowiej...
No nie boczcie się już...
Lisko - oglądałaś Butelki zwrotne?
Mi się zdarzyło całkiem przypadkiem... dzień po powrocie... to dopiero dzika tęsknota
A odwyk...
Oneczko - rymowanka od poranka?
Dziś mam ambitny plan rewolucyjny... zobaczymy
Nie podoba mi się ten mój późnoletni ogródek
Chyba sobie normalnie chryzantem kwitnących nakupię... będzie może cmentarnie ( czyli dopasuję się do sąsiedztwa



