Kubanki - zdjęcia są robione w przerwach pomiędzy deszczami i wcześniej.
W słonku wyglądają dobrze, ale wiele pączków zagniło i opadły.
Tyle tylko, że niektóre powtarzają kwitnienie, więc się na nie jeszcze napatrzę.
Izabelko - a może to nie Graham tylko masz Abrahama Darby - on jest żółciutki.
Mój Graham trochę ma bledszy kolor niż normalnie, ale to sprawka deszczu.
W słonku ma stonowane zewnętrzne płatki i żółty do kremowego kolor płatków wewnętrznych.
Dalu - masz całkowitą rację.
Ja też wolę nic nie pisać, niech każdy sam po swojemu odbierze ich piękno.
Ewuniu - są róże które mogą rosnąć i w półcieniu i są przy tym bardzo odporne na choroby i mróz.
Poślę Ci namiary na stronkę Choduna.
Ma tam właśnie takie.
Czosnki mogą śmiało rosnąć obok siebie - im nie przeszkadza wzajemne towarzystwo.
Basowa - będą, będą.....tylko trochę cierpliwości.
Szybko rosną, więc pnące już za dwa lata możesz mieć wyższe od siebie.
A lilii to będziemy sobie nawzajem zazdrościć, bo masz inne odmiany niż ja.
Jadziu - dlatego, że muszę najpierw zrobić pliki z Picassy a dziś już póżno.
U mnie też dziś padało.
A piwonii już dawno nie ma, zginęły gdzieś w błocku i zgniły.
