Witaj Izunia miłego dzionka Ci życzę.
Moje spełnione marzenie... tu.ja cz.1
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Wybaczcie mi moi mili,że ostatnio rzadko zaglądam do Waszych ogródków ( a jeśli mi się uda to wpadam chwilkę i nie zostawiam śladu). Choruję na notoryczny brak czasu i mam problemy z dostępem do kompa ( teraz dzieci więcej czasu spędzają w domu ).
Dzisiaj do obiadu było słonecznie choć zimno. Skorzystałam z tej pogody i znów kilka godzin spędziłam na działce - nawet M mi towarzyszył. Oczywiście było sprzątanie i ogólne "strzyżenie". Nie wiem czy to dobry czas ku temu, ale przycięliśmy leszczyny, 2 jabłonki, a także jałowca i 2 stare tuje. Po przycięciu tych iglastych miałam trochę gałązek do przykrycia tulipanów. Już od jakiegoś czasu zastanawiałam się czym poprzykrywam swoje rośliny na zimę - tyle tego się nazbierało. Została jeszcze połowa cebulowych, róże i hortensja do przykrycia, tam gdzie są lilie też by się przydało coś rzucić na ziemię. Sama nie wiem skąd wziąć tyle jedliny...
Wczoraj kupiłam budkę dla ptaków, o której wcześniej wspominałam. Karmik obiecał M zrobić własnoręcznie.

A to moje znalezisko sprzed kilku dni - przyda się na rabatkę:

Dzisiaj do obiadu było słonecznie choć zimno. Skorzystałam z tej pogody i znów kilka godzin spędziłam na działce - nawet M mi towarzyszył. Oczywiście było sprzątanie i ogólne "strzyżenie". Nie wiem czy to dobry czas ku temu, ale przycięliśmy leszczyny, 2 jabłonki, a także jałowca i 2 stare tuje. Po przycięciu tych iglastych miałam trochę gałązek do przykrycia tulipanów. Już od jakiegoś czasu zastanawiałam się czym poprzykrywam swoje rośliny na zimę - tyle tego się nazbierało. Została jeszcze połowa cebulowych, róże i hortensja do przykrycia, tam gdzie są lilie też by się przydało coś rzucić na ziemię. Sama nie wiem skąd wziąć tyle jedliny...
Wczoraj kupiłam budkę dla ptaków, o której wcześniej wspominałam. Karmik obiecał M zrobić własnoręcznie.

A to moje znalezisko sprzed kilku dni - przyda się na rabatkę:

- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Karpa super, budka też. Ale coś mi nie pasuje w budce. W rożnych poradnikach czytałem, ze przed otworem nie powinno byc żadnej podporki, bo właściciele z niej i tak nie korzystają, a ułatwia szkodnikom dobieranie się do jajek. A tu jest...
Czy ta budka nie jest aby tylko ładna? Czy będzie też praktyczna? Dla jakich to ptaków jest przewidziane? Bo od tego zależy wielkość otworu i wielkość budki...
Czy ta budka nie jest aby tylko ładna? Czy będzie też praktyczna? Dla jakich to ptaków jest przewidziane? Bo od tego zależy wielkość otworu i wielkość budki...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- agape
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Jak otwór będzie za duży, to można na niego nałożyć (przykręcić) cienką małą deseczkę z mniejszym otworkiem. A Ten prożek, lepiej rzeczywiście zlikowidować, bo większe ptaki czepiając się go, niekiedy wygrzebują jajka z budki.
A na wielkość to cieżko na oko powiedzieć.
Korzeń - piękny! Można go też ładnie zaimpregnować...
Jak Izo będziesz chciała, to mogę znaleźć Ci gatunki ptaków w zależności od wielkości otworów- jakie się prawdopodobnie zagnieżdżą.
To link od Bishopa z rozmiarami:
http://podszarotka.republika.pl/index1. ... budki.html
A na wielkość to cieżko na oko powiedzieć.
Korzeń - piękny! Można go też ładnie zaimpregnować...
Jak Izo będziesz chciała, to mogę znaleźć Ci gatunki ptaków w zależności od wielkości otworów- jakie się prawdopodobnie zagnieżdżą.
To link od Bishopa z rozmiarami:
http://podszarotka.republika.pl/index1. ... budki.html
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Izo dzięki za wizytę u mnie!
Ja już wróciłam do pracy. Szybciej czas płynie i nie ma za dużo czasu na rozczulanie się nad sobą. A co dalej - to życie pokaże. Mam nadzieję, że do wiosny wrócą mi siły. Oglądałam przed chwilą Twoją relację z sadzenia tujek i tak sobie myślałam"Dobrze że to nie na mojej działce" Nie zdobyłabym się na taki wyczyn w tej chwili.
Pozdrowienia z Gdańska Maria
Ja już wróciłam do pracy. Szybciej czas płynie i nie ma za dużo czasu na rozczulanie się nad sobą. A co dalej - to życie pokaże. Mam nadzieję, że do wiosny wrócą mi siły. Oglądałam przed chwilą Twoją relację z sadzenia tujek i tak sobie myślałam"Dobrze że to nie na mojej działce" Nie zdobyłabym się na taki wyczyn w tej chwili.
Pozdrowienia z Gdańska Maria
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Mario- miło Cię widzieć u mnie. To prawda,że jak człowiek ma więcej obowiązków i jest między ludźmi to ma mniej czasu na gdybanie i rozczulanie się nad sobą. Jestem pewna,że nabierzesz sił przez zimę i wiosną ruszysz stęskniona na działkę.
Dzięki Aga za ten link. Sprawdziłam te wiadomości już na Twoim wątku. Otwór raczej trzeba będzie troszkę rozwiercić co sama przyznasz,że jest łatwiejsze niż pomniejszanie. Po zakupie budki zmierzyłam tylko otwór,bo reszta wymiarów nie wydawała mi się taka ważna. Dowiedziałam się przy okazji w na którą stronę świata powinien wychodzić wylot. Okazało się,że popełniłabym błąd chcąc umieścić go w stronę działki i parku. Oczywiście budka zawiśnie na brzozie. Mam cichą nadzieję,że znajdzie lokatorów.
Dzięki Aga za ten link. Sprawdziłam te wiadomości już na Twoim wątku. Otwór raczej trzeba będzie troszkę rozwiercić co sama przyznasz,że jest łatwiejsze niż pomniejszanie. Po zakupie budki zmierzyłam tylko otwór,bo reszta wymiarów nie wydawała mi się taka ważna. Dowiedziałam się przy okazji w na którą stronę świata powinien wychodzić wylot. Okazało się,że popełniłabym błąd chcąc umieścić go w stronę działki i parku. Oczywiście budka zawiśnie na brzozie. Mam cichą nadzieję,że znajdzie lokatorów.
Mogę Ci podrzucić, jednego taszczyłam przez pól miasta, dwa przywiozłam z lasu...Jednago ukopałam sama...Jeden był...
No, dużo mam 
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- Aska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3590
- Od: 13 kwie 2006, o 14:36
- Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie
Aga - przyjęłabym z radością, ale na Śląsk kawał drogi. No chyba że zrobimy obiecany najazd, gdy nam mężowie odetną internet
, znów mi się konduktor będzie bardzo dziwnie przyglądał ( jak wracałam z targów obładowana kwiatami, to za każdym razem sprawdzając bilet tak dziwnie patrzył. Nie widział ogrodowej maniaczki cy co
?)
A co ja mam powiedzieć jak turlałam korzenia???? Samochody zwalniały tak mi się przyglądali 
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę



