Hacjenda Anego - bardziej różana.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzeju co tam u Ciebie, czy już przygotowany do zimy?
Ogólnie tak podziwiam Twój ogród i się zastanawiam, te piękne rzeźby iglakowe, to tniesz od małego, czy dopiero jak osiągną pewien wymiar/wysokość?
Ogólnie tak podziwiam Twój ogród i się zastanawiam, te piękne rzeźby iglakowe, to tniesz od małego, czy dopiero jak osiągną pewien wymiar/wysokość?
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Dziś Andrzejki Andrzejku dlatego przybiegłam żeby życzyć wszystkiego najlepszego z okazji Twojego święta.
Zdrowie najważniejsze to pierwsze a cała reszta według uznania.
Po prostu wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń również tych ogródkowych.
Zdrowie najważniejsze to pierwsze a cała reszta według uznania.

Po prostu wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń również tych ogródkowych.

- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4623
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Odnalazłem się.
Witam po długiej przerwie.
Niby jestem ten sam, a zmieniłem się.
Wykończyły mnie wybory
Zrezygnowałem z internetu, z wiadomości, z kontaktów z innymi.
Chcąc zachować spokój, a przede wszystkim zdrowie, uciekałem na długie wędrówki po lasach, górach, no i spędzałem dużo czasu na jesiennym i już niemal zimowym ogrodzie.
W domu ... stałem się kinomanem, a raczej widzem filmów - oglądałem je jeden po drugim, do późnej nocy. Dawniej oglądałem najwyżej jeden film w tyg.
Czas odrobić zaległości i sprawdzić co słychać u was.
Miałem naszykowanych sporo zdjęć jesiennych, ale ... już nieaktualne, bo zima zawitała
Dzikie gęsi odleciały ja wracam do was.

Jadziu, już nie mogę doczekać się wiosny, wtedy 'twoja,moja' "Elżbietka węgierska" zacznie wspinać się na pergolę. Patyczki puściły pędy i nadal mam je przykryte butelkami, oraz obsypałem je ziemią do połowy.
A mnie odwiedziła kolejny raz nasza była znajoma z FO - Beatrix, nie mylić z Matrix.
Była też w moim mieście nasza wspólna koleżanka, ale niestety nie towarzysko, a politycznie

Witam cię Florianie, ogród z jesiennego zrobił się już zimowy - dzisiaj jest wszystko przysypane śniegiem.

Kasiu, do lasu chodziłem do końca listopada i zbierałem grzyby nawet po nocnych przymrozkach. Chodziłem i jeździłem rowerem dla zdrowia i spokojności - grzyby były tylko 'dodatkiem'
Czasem też łykałem powietrze z dużą zawartością jodu

Batko - Beaby, moja 'elżbietka' też dostała pergolę, gdy była patyczkiem. Teraz patyczek zmężniał, a Jadzia dowiozła mi jeszcze kilka nowych - na drugi rok będzie pięknie
A szałwia ... mam kilka małych sadzonek w doniczce - na drugi rok też będzie pięknie.
Lewisja kwitła aż do mrozów.

Beatko - Bazyla, ja też boję się o bukszpany
jestem w tej lepszej sytuacji, że codziennie mogę je oglądać przez wiele godzin i ćmy będę odganiał
Jeśli już wspominasz o przetworach, to ponownie zrobiłem schab dojrzewający - to dla tych co nie mają wędzarnika - mogą sobie ususzyć.

Joanno, niby pogoda dyktuje co mamy robić, ale ja np. nie czekając do wiosny i pogody .... przewróciłem starą studzienkę i zrobiłem nową
Ba! sąsiad zajrzał na działkę i ... też postawił studzienkę, co widać na zdjęciu


Mariuszu, pierwszy iglak, którego ostrzygłem, był wyższy ode mnie - dwa następne tak samo. Potem już przycinałem te mniejsze. Nie formuję małych - pozwalam im urosnąć i obserwuję co i kiedy wyciąć
Chryzantema, która dopiero na początku listopada zakwitła.

Dziękuję ci Elu za życzenia
Byliśmy w twoich stronach, tych drugich, ale też pięknych



Pozdrawiam wszystkich odwiedzających - kaktusy w tym roku dopiero po połowie listopada przyniosłem z ogrodu, a one nadal kwitną.

Witam po długiej przerwie.
Niby jestem ten sam, a zmieniłem się.
Wykończyły mnie wybory

Chcąc zachować spokój, a przede wszystkim zdrowie, uciekałem na długie wędrówki po lasach, górach, no i spędzałem dużo czasu na jesiennym i już niemal zimowym ogrodzie.
W domu ... stałem się kinomanem, a raczej widzem filmów - oglądałem je jeden po drugim, do późnej nocy. Dawniej oglądałem najwyżej jeden film w tyg.
Czas odrobić zaległości i sprawdzić co słychać u was.
Miałem naszykowanych sporo zdjęć jesiennych, ale ... już nieaktualne, bo zima zawitała

Dzikie gęsi odleciały ja wracam do was.
Jadziu, już nie mogę doczekać się wiosny, wtedy 'twoja,moja' "Elżbietka węgierska" zacznie wspinać się na pergolę. Patyczki puściły pędy i nadal mam je przykryte butelkami, oraz obsypałem je ziemią do połowy.
A mnie odwiedziła kolejny raz nasza była znajoma z FO - Beatrix, nie mylić z Matrix.
Była też w moim mieście nasza wspólna koleżanka, ale niestety nie towarzysko, a politycznie

Witam cię Florianie, ogród z jesiennego zrobił się już zimowy - dzisiaj jest wszystko przysypane śniegiem.
Kasiu, do lasu chodziłem do końca listopada i zbierałem grzyby nawet po nocnych przymrozkach. Chodziłem i jeździłem rowerem dla zdrowia i spokojności - grzyby były tylko 'dodatkiem'
Czasem też łykałem powietrze z dużą zawartością jodu

Batko - Beaby, moja 'elżbietka' też dostała pergolę, gdy była patyczkiem. Teraz patyczek zmężniał, a Jadzia dowiozła mi jeszcze kilka nowych - na drugi rok będzie pięknie

A szałwia ... mam kilka małych sadzonek w doniczce - na drugi rok też będzie pięknie.
Lewisja kwitła aż do mrozów.
Beatko - Bazyla, ja też boję się o bukszpany


Jeśli już wspominasz o przetworach, to ponownie zrobiłem schab dojrzewający - to dla tych co nie mają wędzarnika - mogą sobie ususzyć.
Joanno, niby pogoda dyktuje co mamy robić, ale ja np. nie czekając do wiosny i pogody .... przewróciłem starą studzienkę i zrobiłem nową

Ba! sąsiad zajrzał na działkę i ... też postawił studzienkę, co widać na zdjęciu

Mariuszu, pierwszy iglak, którego ostrzygłem, był wyższy ode mnie - dwa następne tak samo. Potem już przycinałem te mniejsze. Nie formuję małych - pozwalam im urosnąć i obserwuję co i kiedy wyciąć

Chryzantema, która dopiero na początku listopada zakwitła.
Dziękuję ci Elu za życzenia

Byliśmy w twoich stronach, tych drugich, ale też pięknych

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających - kaktusy w tym roku dopiero po połowie listopada przyniosłem z ogrodu, a one nadal kwitną.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzej
Kaktusy masz rewelacyjne no i ślicznotka z tej rudej chryzantemy.
Studnia jak ta lala!
Wycieczki zapewne udane, co widać po widoczkach.
Ja już trzeci rok próbuję z tą szałwą Amistat - oby do trzech razy sztuka. Wytrzymuje do maja, w idealnym stanie, potem pada z dnia na dzień. Ale Jadzia cierpliwa jest i dla mnie i dla tej szałwi, i znowu mi przygotowała kilka sadzonek.
Rabarbar z anyżem, czeremcha z pomarańczą - ależ to musi być smaczne
Mi w tym roku wspaniale wyszła nalewka z pigwy, nie pamiętam czy kiedykolwiek miałam smaczniejszą.
Ja mam najbliżej na tężnię do Jaworza, też korzystam, a jakże.
Dobrze, że te gęsi odleciały, bo pewnie nadal był byś daleko....
Najprawdopodobniej nie tylko ja jestem chętna do ogladania Waszych zdjęć jesiennych - więc pewnie warto je tu pokazać.
Wszystkiego dobrego życzę!


Kaktusy masz rewelacyjne no i ślicznotka z tej rudej chryzantemy.
Studnia jak ta lala!


Wycieczki zapewne udane, co widać po widoczkach.
Ja już trzeci rok próbuję z tą szałwą Amistat - oby do trzech razy sztuka. Wytrzymuje do maja, w idealnym stanie, potem pada z dnia na dzień. Ale Jadzia cierpliwa jest i dla mnie i dla tej szałwi, i znowu mi przygotowała kilka sadzonek.

Rabarbar z anyżem, czeremcha z pomarańczą - ależ to musi być smaczne

Mi w tym roku wspaniale wyszła nalewka z pigwy, nie pamiętam czy kiedykolwiek miałam smaczniejszą.
Ja mam najbliżej na tężnię do Jaworza, też korzystam, a jakże.
Dobrze, że te gęsi odleciały, bo pewnie nadal był byś daleko....
Najprawdopodobniej nie tylko ja jestem chętna do ogladania Waszych zdjęć jesiennych - więc pewnie warto je tu pokazać.
Wszystkiego dobrego życzę!



- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzeju dobrze ,ze gęsi odleciały inaczej wcale byś nie zajrzał do nas
Cudny ten kaktusik, a raczej jego igiełki i kwiat wyglądają jak misternie zrobione frywolitkowe cudeńko . Cudna ta chryzantema szkoda tylko ,że tak późno zakwita
Brawa dla Elżbietki, a szczególnie dla Twoich zielonych łapek. Z pewnością nalewki Betiny mają ciekawy smak


- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4623
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Wiwat gęsi!
Beatko, właśnie przed chwilą dostałem burę za kwiaty, w tym szałwię - nie podlałem, zazwyczaj robię to w sobotę, ale przegapiłem, a dzisiaj ... wszedłem na FO i znowu zapomniałem
No i sadzonki szałwii gubią listki - nie jest to pierwszy raz, w ub.r. parę razy się to zdarzyło, a dała radę. Wtedy była jedna, teraz w doniczce jest kilka, więc jestem dobrej myśli.
Miałem chęć zajechać do Jaworza, bo jeszcze tamtej tężni nie widzieliśmy, ta ze zdjęcia znajduje się w Dębowcu, a my korzystamy najczęściej z tej w naszym mieście, czasem jeździmy do Jastrzębia.
Takie kwitnienie było jeszcze w połowie listopada.


Jadziu, ja też zdziwiłem się, że tak późno ta chryzantema zakwitła. W u.r. kwitła miesiąc wcześniej. A np. w tym roku nie zakwitły nam - w ogóle nie wyrosły dwie lilie drzewiaste. Pogrzebałem w ziemi i ... wielkie zdrowe cebule siedzą. Latem znowu odkopałem i ciągle były zdrowe i jędrne. Dziwnie w przyrodzie się dzieje
A nalewki od Beaty były świeżo robione, więc muszą dojrzeć. Nie wytrzymałem jednak i spróbowaliśmy po małym kieliszku, czeremchy z pomarańczą - bardzo przyjemny smak i kto wie, czy nie spróbuję takowej zrobić
Róże z połowy listopada.



Beatko, właśnie przed chwilą dostałem burę za kwiaty, w tym szałwię - nie podlałem, zazwyczaj robię to w sobotę, ale przegapiłem, a dzisiaj ... wszedłem na FO i znowu zapomniałem

No i sadzonki szałwii gubią listki - nie jest to pierwszy raz, w ub.r. parę razy się to zdarzyło, a dała radę. Wtedy była jedna, teraz w doniczce jest kilka, więc jestem dobrej myśli.
Miałem chęć zajechać do Jaworza, bo jeszcze tamtej tężni nie widzieliśmy, ta ze zdjęcia znajduje się w Dębowcu, a my korzystamy najczęściej z tej w naszym mieście, czasem jeździmy do Jastrzębia.
Takie kwitnienie było jeszcze w połowie listopada.
Jadziu, ja też zdziwiłem się, że tak późno ta chryzantema zakwitła. W u.r. kwitła miesiąc wcześniej. A np. w tym roku nie zakwitły nam - w ogóle nie wyrosły dwie lilie drzewiaste. Pogrzebałem w ziemi i ... wielkie zdrowe cebule siedzą. Latem znowu odkopałem i ciągle były zdrowe i jędrne. Dziwnie w przyrodzie się dzieje

A nalewki od Beaty były świeżo robione, więc muszą dojrzeć. Nie wytrzymałem jednak i spróbowaliśmy po małym kieliszku, czeremchy z pomarańczą - bardzo przyjemny smak i kto wie, czy nie spróbuję takowej zrobić

Róże z połowy listopada.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
U mnie też dosyć sporo kwitło bo np Aphrodite zaszalała na całego właśnie w połowie listopada jak wróciłam od mamy.to było jej takie trzecie kwitnienie.Pojedynczych różyczek też było sporo udany był ten sezon po mimo braku opadów
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Witaj Andrzeju po przerwie
widzę, nie próżnowałeś, nalewki stoją, pysznościami kusisz, nic tylko spróbować
dziękuję za porady, wychodzi na to, że trochę czasu poczekam do przycinania 



- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4623
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
W ten świąteczny czas, chciałbym złożyć Wam życzenia szybkiego przyjścia wiosny, bo na pewnego swędzą was paluszki do prac ogrodowych, co widać u niektórych po zakupach nasion
Ale na razie to chciałbym by te dni do wiosny nie były tak szare, ponure i deszczowe, lecz białe jak w ubiegłych latach.
Z pozdrowieniami dawny zimowy obrazek


Ale na razie to chciałbym by te dni do wiosny nie były tak szare, ponure i deszczowe, lecz białe jak w ubiegłych latach.
Z pozdrowieniami dawny zimowy obrazek

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Gdzie te zimy są????
Naszym ogrodom taka spora warstewka śniegu dobrze by zrobiła...
Naszym ogrodom taka spora warstewka śniegu dobrze by zrobiła...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Wróciłeś Andrzejku na swoje miejsce, gdzie najlepiej się czujesz. Zdrowie najważniejsze.
Przy okazji zahaczyłeś o góry, które tak wszyscy kochamy.
Co prawda mamy w planach wędzarnik ale na taki suszony schab chętnie bym się skusiła. Oj potrafisz przyciągać ludziska.
Przy okazji zahaczyłeś o góry, które tak wszyscy kochamy.
Co prawda mamy w planach wędzarnik ale na taki suszony schab chętnie bym się skusiła. Oj potrafisz przyciągać ludziska.

- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Jakże się cieszę Andrzeju, że już powróciłes do tematów działkowych, bo nam brakowało relacji z Twojego pięknego ogródka. Chyba każdy tak ma, że dla zachowania równowagi od czasu do czasu musi się zresetować. A las, góry, spacery, wędrówki to znakomity sposób na taki reset. Mimo, że już zimowy czas, to jednak może zdecydujesz się na prezentację jesiennych fotek.
Schabik z pewnością wyszedł cymesikowo
No i wielkie brawa za nową studzienke
A w ten świąteczny czas przesyłam życzenia wszystkiego najlepszego i szczęśliwego Nowego Roku.

Schabik z pewnością wyszedł cymesikowo

No i wielkie brawa za nową studzienke

A w ten świąteczny czas przesyłam życzenia wszystkiego najlepszego i szczęśliwego Nowego Roku.

- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4623
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Serdecznie witam wszystkich w nowym roku
Szczególnie Basię, Elę i Beatkę, które zostawiły tutaj swój ślad
Pokazałem ostatnio zdjęcie zimy na którą czekałem i ... spełniło się - oto aktualne zdjęcie

Do wiosny coraz bliżej i postanowiłem w końcu uporządkować swoje zdjęcia zapisywane w różnych plikach. Zwłaszcza różane zdjęcia - zbieram katalogując je wg nazw. Jest tych zdjęć bardzo dużo i zajmuje to dużo czasu, ale od czasu do czasu zamieszczę je tutaj by szybciej zleciało do wiosny, wtedy wraz z nowym sezonem ogrodniczym otworzę nowy wątek.
Zapraszam więc - bramka otwarta.
Na początku był nad nią wielki różany kołtun, który sukcesywnie przycinałem i z jednej strony posadziłem wiciokrzew.
Potem dosadziłem do czerwonej różę białą, a drugiej strony wyciąłem wiciokrzew i posadziłem różę 'Therese Bugnet', która to sesję zdjęciową będzie miała dopiero w tym roku.












Szczególnie Basię, Elę i Beatkę, które zostawiły tutaj swój ślad

Pokazałem ostatnio zdjęcie zimy na którą czekałem i ... spełniło się - oto aktualne zdjęcie
Do wiosny coraz bliżej i postanowiłem w końcu uporządkować swoje zdjęcia zapisywane w różnych plikach. Zwłaszcza różane zdjęcia - zbieram katalogując je wg nazw. Jest tych zdjęć bardzo dużo i zajmuje to dużo czasu, ale od czasu do czasu zamieszczę je tutaj by szybciej zleciało do wiosny, wtedy wraz z nowym sezonem ogrodniczym otworzę nowy wątek.
Zapraszam więc - bramka otwarta.
Na początku był nad nią wielki różany kołtun, który sukcesywnie przycinałem i z jednej strony posadziłem wiciokrzew.
Potem dosadziłem do czerwonej różę białą, a drugiej strony wyciąłem wiciokrzew i posadziłem różę 'Therese Bugnet', która to sesję zdjęciową będzie miała dopiero w tym roku.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzeju na pocieszenie mogę dodać ,że i u mnie również się zabieliło
. Wejście smoka
bo jak inaczej nazwać takie piękne ukwiecone fotki
Nie ma to jak różany sezon. Wszystkiego co najlepsze w Nowym roku dla Ciebie i Mireczki
Czy tu po lewej to Elmshorn???????? https://lh3.googleusercontent.com/bT-Ts ... 00-h600-no




- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Piękne masz te róże, Andrzeju, kwitną obłędnie!
Skoro zamieściłeś fotkę zimy i ją przywołała, to teraz chyba trzeba Cię prosić o zamieszczenie fotki pięknej wiosny
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, dla Ciebie i Żony.

Skoro zamieściłeś fotkę zimy i ją przywołała, to teraz chyba trzeba Cię prosić o zamieszczenie fotki pięknej wiosny

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, dla Ciebie i Żony.
