Ogród zielonej
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu. Bardzo ładnie wyglądają hortensje z cyniami
. Serby masz już bardzo ładne i duże. Ja mam jednego ale sadzonka ma jakies 70 cm
. Może uda mi się kupić kilka większych okazów w przyszłości
. Podobają mi się
. Pozdrawiam i życzę spokojnego przedświątecznego tygodnia
.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród zielonej
Iryski są bardzo ładne, nie dziwię się, że stają się popularne. Szczególnie piękne są w kolorach : fioletowym, niebieskim czy różowym
Choineczki "pierwyj sort", bardzo zgrabne i gęste
Pozdrawiam,
Seba
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Uwielbiam takie porównania, co i jak fajnie porosło na przestrzeni lat!
Świrka serbskiego posadziłam z 7 lat temu po Gwiazdce, bo miałam go jako choinkę. Po roku postanowiłam go wysadzić i wsadzić w to miejsce jodłę. Pozbyłam się świerka, jak zobaczyłam u kogoś takiego 30-letniego, gdzie był wielki silny, potężny i powinien rosnąć co najmniej w lesie, a nie na posesji. Twoje rosną w kąciku i będą dawać cień i schronienie dla ptaków!
Świrka serbskiego posadziłam z 7 lat temu po Gwiazdce, bo miałam go jako choinkę. Po roku postanowiłam go wysadzić i wsadzić w to miejsce jodłę. Pozbyłam się świerka, jak zobaczyłam u kogoś takiego 30-letniego, gdzie był wielki silny, potężny i powinien rosnąć co najmniej w lesie, a nie na posesji. Twoje rosną w kąciku i będą dawać cień i schronienie dla ptaków!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród zielonej
Jak czytam te wasze dywagacje na temat ograniczania werbeny patagońskiej to mnie aż trzęsie
Czemu ta zołza nie chce się u mnie wysiewać. Sieję, dosadzam i ciągle efekt zerowy. Czyżby miała zbyt ubogie podłoże? Już sama nie wiem ale się nie zamierzam poddać
A ja irysków żyłkowych nie mam. Ciągle jakoś nie widzę ich u siebie. Choć w innych ogrodach mi się podobają. Pewnie też miałyby u mnie za sucho.
A ja irysków żyłkowych nie mam. Ciągle jakoś nie widzę ich u siebie. Choć w innych ogrodach mi się podobają. Pewnie też miałyby u mnie za sucho.
- Malvy
- 500p

- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Im dłużej patrzę na Twoje jeżówki z trawkami i cyniami tym bardziej mi się podobają
ja w zeszłym roku miałam jedną jeżówkę, na próbę, zakwitła bardzo późno i tylko trzema kwiatkami, ale bardzo mi się podobały więc w tym roku - niezależnie co powiedzą inni użytkownicy ogrodu
- będzie ich więcej 
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród zielonej
Piękne, to właśnie ta moja zamówiona odmiana, wygląda jak na zdjęciu, dobrze wybrałam. Cieszę się, że się nie pokładają, bo nie lubię wiązać kwiatów ;)cyma2704 pisze: Aga miło gościć cię w moim ogrodzie.Sianie wiosenne, to namiastka pracy na rabatach.
Obiecuję sobie, że będzie tego mniej, ale nic z tych postanowień nie wychodzi.
Ostatnie zimy były dość przyjazne dla ostnic. U mnie pewnie połowa przeżyła. Wiosną sporo wyrzuciłam, bo sieje się w ilościach hurtowych.
Oliwkowa jeżówka to Green Jewel. Innej nie mam, to nie porównam. Rzeczywiście jest zielona, dopiero w fazie przekwitania jaśnieje. Ma jeszcze jedną zaletę, jest sztywna,
wcale się nie pokłada, jak inne. U mnie gryzoni zatrzęsienie. Na początku sadziłam tulipany bezpośrednio w glebę. Dwa lata temu zjadły chyba ponad sto cebulek. Jedną z rabat przekopały dokładnie i nie zostawiły ani jednego z pięćdziesięciu tulipanów. Teraz sadzę w doniczkach i koszykach, choć pracy z tym dużo więcej. Green Jewel w lipcu i w sierpniu.
![]()
Ja też sadzę cebule albo na siatce (jak np chcę zająć większą powierzchnię) albo w koszyczkach, ale tych koszyczków kupiłam o wiele za mało i teraz cebule mają tam straszny ścisk. Mam nadzieję, że zaprawiłam je porządnie, bo jak jedna zachoruje, to wszystkie z koszyka przepadną.
A mi się takie wysokie świerki podobają, oczywiście jak ktoś ma duży ogród. W starszych ogrodach jest ich sporo, fajnie to wygląda i trochę osłania ogród.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Ogród zielonej
Oj, tak oglądam i oglądam...i zastanawiam się jak to możliwe, że masz taki poukładany ogród, rośliny ładnie rosnące i jestes w stanie to ogarnąć. Ja mam chaos w głowie jeśli o rośliny ogrodowe chodzi. 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dobrych, spokojnych świąt dla wszystkich zaglądających.
Ewelinko mało miejsca jest na rabacie z hortensjami, więc posadziłam bordowe cynie i rzeczywiście ładnie się zgrały z białymi kwiatami. W przyszłym roku powędruje tam kilka różowych jeżówek, byliny mniej kłopotliwe. Jeśli nie spełnią oczekiwań, to znowu poeksperymentuję.
Serby świadomie posadziłam w zachodnich rogach działki, bo w innym miejscu nie miałyby racji bytu. To jednak będą wysokie drzewa, mam nadzieję na trochę cienia w przyszłości. Szybko doczekasz się ładnego serba, one dość szybko przyrastają.
Sebek masz szczęście, bo u ciebie drzew nie brakuje, a ja zaczynałam na kompletnym ugorze. Serby i żywotniki posadziłam jako pierwsze, jeszcze w trakcie budowy. Trochę się bałam złodziei, ale jakoś miałam szczęście i już mam spore świerki.
Irysków najwięcej mam niebieskich, ale wiosną mam nadzieję na fioletowe, których trochę posadziłam.
Miłko moja działka mała, nie ma mowy o sadzeniu dużych drzew, w każdym miejscu byłyby blisko domu. Już od ubiegłego roku ptaki wiją w nich gniazda. Świerki serbskie są gęste, więc czują się bezpiecznie. Jedyne drzewo koło domu, to szczepiony klon Globosum, ale on będzie niewielki.
Jak mam chandrę ogrodową, to zaglądam do zdjęć z pierwszych nasadzeń i już mi się humor poprawia, bo widać, że jednak coś w ogrodzie urosło.
Aprilku zostaw na zimę kilka werben w słonecznym miejscu, wiatr sobie powinien poradzić.
Irysy żyłkowane lubią słońce, ja podsypuję trochę kompostu do dołka i sobie radzą. Gryzonie pewnie trochę je przetrzebią, ale i tak coś zakwitnie. Nie lubię ich zasychających liści po kwitnieniu, dlatego sadzę za jakąś byliną lub trawą. Później ruszają, więc zasłonią resztki irysowe. W ubiegłym roku niewiele krokusów zakwitło, a to niby takie żelazne rośliny.
Malvy kocham bezproblemowe rośliny, więc najwięcej mam zwykłych jeżówek. Odmianowe jednak szlachetniejsze i niższe, też trzeba je mieć w ogrodzie.
Odmianowe już w drugim roku miały po kilka lub nawet kilkanaście kwiatów. Na pewno wnoszą dużo koloru na rabaty, sadź bez oglądania się na innych. Najwyżej podziel ogród na pół.
Aga dasz jeżówkom kompostu do dołka, to szybko przyrosną i będzie kolorowo.
Ja posadziłam w ubiegłym roku trochę cebul w siatce plastikowej, nie była przeszkodą dla gryzoni.
Większość tulipanów sadziłam w doniczkach produkcyjnych o średnicy 18-20 cm. Upychałam po 5-7 cebul, jednak kwitną gorzej niż w glebie.
Tak się czeka na wiosenne kwiaty, że nie sposób z nich zrezygnować. Świerki posadzone w kącie, bo mój areał dokładnie taki, jak twój.
Izo staram się sadzić rośliny w trochę uporządkowany sposób. Mam problem z rozmieszczaniem ich na rabatach, więc jak posadzę większą ilość razem, to jakoś bardziej do mnie przemawia taki układ. Niestety jak każda ogrodniczka, kupuję oczami i potem upycham gdzie popadnie. Znajoma ogrodniczka strofuje mnie i kładzie do głowy, że najpierw trzeba wybrać miejsce, a potem kupować rośliny, a nie odwrotnie.



Ewelinko mało miejsca jest na rabacie z hortensjami, więc posadziłam bordowe cynie i rzeczywiście ładnie się zgrały z białymi kwiatami. W przyszłym roku powędruje tam kilka różowych jeżówek, byliny mniej kłopotliwe. Jeśli nie spełnią oczekiwań, to znowu poeksperymentuję.
Sebek masz szczęście, bo u ciebie drzew nie brakuje, a ja zaczynałam na kompletnym ugorze. Serby i żywotniki posadziłam jako pierwsze, jeszcze w trakcie budowy. Trochę się bałam złodziei, ale jakoś miałam szczęście i już mam spore świerki.
Miłko moja działka mała, nie ma mowy o sadzeniu dużych drzew, w każdym miejscu byłyby blisko domu. Już od ubiegłego roku ptaki wiją w nich gniazda. Świerki serbskie są gęste, więc czują się bezpiecznie. Jedyne drzewo koło domu, to szczepiony klon Globosum, ale on będzie niewielki.
Aprilku zostaw na zimę kilka werben w słonecznym miejscu, wiatr sobie powinien poradzić.
Malvy kocham bezproblemowe rośliny, więc najwięcej mam zwykłych jeżówek. Odmianowe jednak szlachetniejsze i niższe, też trzeba je mieć w ogrodzie.
Aga dasz jeżówkom kompostu do dołka, to szybko przyrosną i będzie kolorowo.
Izo staram się sadzić rośliny w trochę uporządkowany sposób. Mam problem z rozmieszczaniem ich na rabatach, więc jak posadzę większą ilość razem, to jakoś bardziej do mnie przemawia taki układ. Niestety jak każda ogrodniczka, kupuję oczami i potem upycham gdzie popadnie. Znajoma ogrodniczka strofuje mnie i kładzie do głowy, że najpierw trzeba wybrać miejsce, a potem kupować rośliny, a nie odwrotnie.



- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu. Wiesz... ja wcale nie wiem czy ta sadzonka to jest serb
. Kupiłam pod wpływem chwili w pewnej szkółce w zeszłym roku i tak była podpisana ale czy to faktycznie serb tego nie wiem. Coś słabo mi przyrasta na razie . No zobaczymy co mi z niego wyrośnie . Twoje serby są piękne
a co to będzie jak jeszcze urosną
. Ogród po to jest by eksperymentować i nas cieszyć
. Wiosenne zdjęcia bardzo optymistyczne
. Pozdrawiam
.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Ewelinko serb ma charakterystyczne, jasne dolne partie igieł. Im starszy, tym lepiej to widać. Dwa lata trzeba dać roślinie na aklimatyzację, moje dopiero wtedy znaczniej podrosły. Dziś takie piękne słońce, że chętnie bym poprawiała wiązanie traw, wyjątkowo potargane. Mam jednak inne miłe zajęcie, bawię się z wnusiem. 
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogród zielonej
Fotki porównawcze
jak to wszystko porosło
a serby to już w ogóle, przepiękne są
Na naszej działce już nie posadzę, ale może kiedyś będę miała nową działkę to na pewno bym posadziła bo są śliczne.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Soniu w takim razie pozostaje mi liczyć na to, że w końcu ruszy i będę mogła ocenić czy to serb
. Udanego dnia spędzonego z wnusiem 
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Ogród zielonej
Taaak...najpierw miejsce a potem roślina
U mnie pewnie będzie odwrotnie bo tak właśnie było z parapetowymi roślinami. Najpierw zdobywałam a potem myślałam gdzie upchać. W końcu musiałam się przemóc i zaczęłam się pozbywać części żeby jakoś lepiej wszystko się prezentowało. Zobaczymy jak to będzie z działką 
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Widok wiosennych kwiatów niewątpliwie poprawia nastrój. Irysy reticulata są jedne z pierwszych pojawiających się w ogrodzie, dlatego też dosadziłam w tym roku ich sporo.
A za przylaszczkami tęsknię strasznie!
A za przylaszczkami tęsknię strasznie!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Ogród zielonej
Soniu, ogrodniczka ma rację z tym kupowaniem roślin do konkretnego miejsca, ale tak patrzy profesjonalista zakładający i projektujący ogrody, raczej na chłodno i racjonalnie.Jednak właściciel dla którego roślina nie jest tylko elementem kompozycji najpierw zachwyca się rośliną, kupuje, a potem myśli.Jeżeli projektant 'ma szczęście' do właściciela, że ogród to nie jego konik, obojętne co posadzone byle dobrze wyglądało, to ma pole do popisu.
Mnie to się zdarza nawet teraz, a ogród mam prawie 30 lat, myślę po zakupie co wykopać jak zmienić i 'wpasować 'roślinę w otoczenie
Jedyne co to zwracam uwagę, by roślina była na mój typ gleby.
Zazdroszczę pięknych serbów, też takie miałam, początkowo rosły zdrowo, niestety w ostatnich latach dopadła je jakaś choroba i zaczęły usychać po kolei, miały ok.20 lat.
Został ostatni ma mojej działce i tylko patrzę kiedy zacznie żółknąć...jestem zdziwiona, bo serbskie uchodzą za odporne, ale czytałam gdzieś, że nasz klimat ogólnie staje się niesprzyjający dla świerków i 'wynoszą się' na północ.Mam ochotę posadzić młode, ale nie wiem czy można po tych uschniętych, no i mąż twierdzi, że szkoda miejsca na świerki, skoro potem taki ich los i kłopot z wycinaniem wielkich drzew, a swoje latka niestety mamy i sił nam nie przybędzie.
Mnie to się zdarza nawet teraz, a ogród mam prawie 30 lat, myślę po zakupie co wykopać jak zmienić i 'wpasować 'roślinę w otoczenie
Zazdroszczę pięknych serbów, też takie miałam, początkowo rosły zdrowo, niestety w ostatnich latach dopadła je jakaś choroba i zaczęły usychać po kolei, miały ok.20 lat.
Został ostatni ma mojej działce i tylko patrzę kiedy zacznie żółknąć...jestem zdziwiona, bo serbskie uchodzą za odporne, ale czytałam gdzieś, że nasz klimat ogólnie staje się niesprzyjający dla świerków i 'wynoszą się' na północ.Mam ochotę posadzić młode, ale nie wiem czy można po tych uschniętych, no i mąż twierdzi, że szkoda miejsca na świerki, skoro potem taki ich los i kłopot z wycinaniem wielkich drzew, a swoje latka niestety mamy i sił nam nie przybędzie.



