Ja te lepsze cebulki sadzę w koszyczkach, takich sporych rozmiarów że mają w środku luz
Ogród zielonej III
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród zielonej III
Soniu, naszej Aneczce cebulki w doniczkach się rozmnożyły
Ja te lepsze cebulki sadzę w koszyczkach, takich sporych rozmiarów że mają w środku luz
Te mniej fajne traktuję jako "niech będzie co ma być" najwyżej zastąpię innymi 
Ja te lepsze cebulki sadzę w koszyczkach, takich sporych rozmiarów że mają w środku luz
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej III
Mariolu krety czynią znacznie mniej szkód niż nornice, chyba że przypuszczą zmasowany atak.
Tulipany przynajmniej zakwitną, jak nie u ciebie to u sąsiadów. Zjedzone niestety nie.
Marysiu dzięki,
uświadomiłaś mnie. Nigdy nie sadziłam tulipanów w doniczkach. Czyli będą jednorazowego użytku.
Olu miałam zostawić, bo oszronione ładnie wyglądają.
Jednak ścięłam, nie dam rady wiosną ogarnąć wszystkiego. Zaczynam nową przygodę zawodową i jeszcze wnusio się urodzi.
Jolu jaki słodki awatar.
Też do tej pory zostawiałam kwiaty hortensji.
Sabinko planowałam dużo tulipanów, ale całe lato męczyłam się z nornicami, więc też dałam sobie spokój. Dzisiaj zobaczyłam korytarze w miejscach, gdzie do tej pory nie buszowały.
Zuza mnie nie zależy na rozmnażaniu, tylko na kwitnieniu. Nie chcę karmić nornic, ale doniczki puste, czy pełne cebulek i tak muszę wykopać.
Wkopałam chyba ze trzydzieści doniczek i sześć dużych koszyków. Kilka z liliami, resztę z tulipanami.
Właściwie tylko trawy ratują honor ogrodu.


Przemrożona szałwia, Bonica i chryzantema jeszcze się nie poddały.


Za płotem kolorowo.

Marysiu dzięki,
Olu miałam zostawić, bo oszronione ładnie wyglądają.
Jolu jaki słodki awatar.
Sabinko planowałam dużo tulipanów, ale całe lato męczyłam się z nornicami, więc też dałam sobie spokój. Dzisiaj zobaczyłam korytarze w miejscach, gdzie do tej pory nie buszowały.
Zuza mnie nie zależy na rozmnażaniu, tylko na kwitnieniu. Nie chcę karmić nornic, ale doniczki puste, czy pełne cebulek i tak muszę wykopać.
Właściwie tylko trawy ratują honor ogrodu.


Przemrożona szałwia, Bonica i chryzantema jeszcze się nie poddały.


Za płotem kolorowo.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród zielonej III
Soniu za płotem piękne widoki, ale rabata z trawami nie ma sobie równych.
Jak cudnie trawy się wybarwiły.
Śliczna biała chryzantema, moje wszystkie pomarzły kwitnące, a w pąkach już z pewnością nie zakwitną.
U mnie w ogrodzie nornice szaleją, ale to nie prawda, że wszystkie cebulki na swojej drodze zjadają.
Sprawdzałam ostatnio cebule lilii pomiędzy korytarzami i o dziwo wszystkie rosną, a może wrócą po nie zimą?
Na wszelki wypadek powsypywałam granulki.
U mnie w ogrodzie nornice szaleją, ale to nie prawda, że wszystkie cebulki na swojej drodze zjadają.
Sprawdzałam ostatnio cebule lilii pomiędzy korytarzami i o dziwo wszystkie rosną, a może wrócą po nie zimą?
Na wszelki wypadek powsypywałam granulki.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej III
Tereniu dzięki,
trawy pożółkły, tylko przy tarasie jeszcze zielone. Bez nich ogród byłby już szary i smutny. U mnie też trochę ubiegłorocznych cebul zostało w glebie. Jednak po przebiegu korytarzy widzę, że najczęściej idą w miejsca, gdzie są cebulki.
Moje nornice już tak wyszkolone, że granulki wypychają na powierzchnię. Przestałam je sypać, bo boję się o ptaki.
Re: Ogród zielonej III
U mnie też mnóstwo tunelików i dziur mysich. Oczywiście sypałam granulki ale w grubych rękawicach, ponoć te spryciary są mega wyczulone na nasz zapach.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej III
Soniu , to nie takcyma2704 pisze:Marysiu dzięki, uświadomiłaś mnie. Nigdy nie sadziłam tulipanów w doniczkach. Czyli będą jednorazowego użytku.
Nie musisz wykopywać doniczek po sezonie
Działania nornic w tym sezonie nie zauważyłam u siebie ale co i rusz pokazują się w domku polne myszki,na które eM zakłada skutecznie pułapki , zaczęłam wysypywać granulki na nornice. Dziur nie ma więc profilaktycznie w kilku miejscach wykładam je na tacki...Na drugi dzień są puste...
Miłego weekendu Soniu!
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej III
Jak wiesz Soniu u mnie wszystkie tulipany były sadzone w doniczkach. Nic nie zostało zjedzone, to pierwszy plus. Wszystko pięknie zakwitło. Przy jesiennym sadzeniu zajrzałam do prawie połowy swoich doniczek i cebule były piękne, zdrowe i podzielone. Tam gdzie zajrzałam od razu więc porozsadzałam do następnych doniczek. Reszta tkwi w stanie niezmienionym od ostatniej jesieni. Zobaczymy jak to wszystko zakwitnie wiosną i czy w ogóle zakwitnie. Lato było suche, jak wszyscy wiemy, dlatego też cebule nie miały okazji zgnić.
Do tego tematu na pewno powrócę wiosną, gdy cebulowe rozpoczną kwitnienie. Wtedy się okaże co i jak.
Z drugiej strony nie wiadomo też będzie, czy niezakwitnięcie sadzonych zeszłej jesieni będzie efektem sadzenia w doniczkach czy po prostu winą cebuli, tak często ponoć jednorazowej.
Do tego tematu na pewno powrócę wiosną, gdy cebulowe rozpoczną kwitnienie. Wtedy się okaże co i jak.
Z drugiej strony nie wiadomo też będzie, czy niezakwitnięcie sadzonych zeszłej jesieni będzie efektem sadzenia w doniczkach czy po prostu winą cebuli, tak często ponoć jednorazowej.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród zielonej III
A propos cebul - dokarmiacie je jakoś?
Re: Ogród zielonej III
Ja dokarmiam
w trakcie kwitnienia wieloskładnikowym a po kwitnieniu czasem też nim lub granulowanym obornikiem. Wyczytałam kiedyś to w mądrej gazecie i trzymam się tego 
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród zielonej III
Dzięki za informację

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej III
Ja swoim cebulowym sypnęłam wiosną granulowanego obornika.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej III
Soniu, ale ja nie trzymam swoich chryzantem w doniczkach.
Ja je sadzę wprost do gruntu i one tam zimują. Tylko, że to muszą być specjalne odmiany.
Spróbuj.
Ja je sadzę wprost do gruntu i one tam zimują. Tylko, że to muszą być specjalne odmiany.
Spróbuj.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród zielonej III
Zaciekawiłas mnie, Gosiu. Co masz na myśli pisząc specjalne odmiany? Czyżby nie wszystkie drobnokwiatowe były odpowiednie?Margo2 pisze:Soniu, ale ja nie trzymam swoich chryzantem w doniczkach.
Ja je sadzę wprost do gruntu i one tam zimują. Tylko, że to muszą być specjalne odmiany.
Spróbuj.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej III
Agnieszko ja sypałam granulki do nor w gumowych rękawiczkach, ale i tak im nie smakowały.
Marysiu mnie właśnie wykopywanie doniczek z tulipanami przeraża, pewnie kilka zostawię i dowiem się jak zachowają się w kolejnym roku. Gdyby nie nornice, wcale bym się nie przejmowała, tylko dosadzała co roku kolejne. Boję się jednak nadmiernej liczby gryzoni, zwabionych przysmakami tulipanowymi.
Aniu dzięki.
na mojej piaszczystej ziemi, raczej tulipany w doniczkach nie zgniją, bo wody stojącej nie będzie. Przetestujemy.
Moniko dziewczyny już podzieliły się doświadczeniami.
Ja tulipanom do dołków wsypuję kompost, a zimą trochę popiołu z kominka. Jak zaczynają wystawiać nosy wiosną przefermentowany obornik, lub jakiś nawóz z azotem. Dużo jest odmian chryzantem, które dobrze znoszą nasze zimy w gruncie. Jedna z forumek sprzedaje, ale zima bez śniegu i z mocnym mrozem może zniszczyć każdą chryzantemę.
Małgosiu moje chryzantemy dlatego w donicach, że są ozdobą tarasu przy wejściu do domu. Lubię je i nie zamierzam z nich rezygnować.
Nie mam gdzie przechowywać, dlatego kupuję co roku, czasem karpy przeżyją zimę w garażu, sadzę wtedy wiosną do gruntu.
Marysiu mnie właśnie wykopywanie doniczek z tulipanami przeraża, pewnie kilka zostawię i dowiem się jak zachowają się w kolejnym roku. Gdyby nie nornice, wcale bym się nie przejmowała, tylko dosadzała co roku kolejne. Boję się jednak nadmiernej liczby gryzoni, zwabionych przysmakami tulipanowymi.
Aniu dzięki.
Moniko dziewczyny już podzieliły się doświadczeniami.
Małgosiu moje chryzantemy dlatego w donicach, że są ozdobą tarasu przy wejściu do domu. Lubię je i nie zamierzam z nich rezygnować.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród zielonej III
A ja od pewnego czasu traktuję tulipany jako jednorazowe. Nie mam co do nich większych oczekiwań i dlatego nie żałuję wiosną, że coś nie zakwitło. Dokupuję co roku inne odmiany i mam spokój. Choć muszę powiedzieć, że niektóre odmiany kwitły już 3 lata z rzędu. Nornic na szczęście nie posiadam.



