60 Zielonych Historii cz.2
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Przędziorka miałam chyba z 6 razy w ciągu 3 lat, chemia nie dawała rady
dopiero dobroczynek go wykurzył, mam nadzieję że na dobre. Może nie jest to tania kuracja, ale ile ja roślin natraciłam przez tego szkodnika
Mam nadzieję że już nie wróci, tym bardziej, że mam coraz więcej hibiskusów, a dziad bardzo je lubi 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Mój ma wannę i się kąpie. 
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Blueberry - a na czym konkretnie miałaś przędziora ?
Ja go miałam głównie na kalateach, ale tylko na dwóch, trzech odmianach,
i przez jeden sezon na marancie.
Ale po czyszczeniu i podlaniu chemią - nie wróciły
Kasia - masz wannę o ogrodzie
Letnio, słonecznie i kolorowo, i taka też będzie sesja
Niestety, a może raczej na szczęście
ta rodzinka roślin jest u mnie bardzo skromna.
Tylko trzy - i na tym na razie poprzestaję.
Ale wyłącznie dlatego, że interesujące mnie odmiany są u nas niedostępne
Mnie zaczarowały te kolorowe, a ich jest mało ...
Aglaonema 'Tivoli'

Pierwsza, którą nabyłam - uwielbiam ją !!
Piękny pokrój, gęsta, żywotna, radosna i bezproblemowa !!
Od zakupu, około pół roku temu, sporo jej przybyło

Aglaonema 'Unyamanee'

Również jak dla mnie cudeńko !!
Tyle, że z tą mam problem - kupiłam ją pod nazwą A. 'Unyamanee',
ale mam wątpliwości co do poprawności nazwy.
Spotkałam się gównie z nazwą A. 'Anyamanee', ale taka też może jest ...
Poza tym żadnych problemów !!
Jak poprzednia - gęsta, fajny pokrój, chętna do współpracy, rośnie żwawo

Aglaonema 'Crete'

Najnowsza w rodzince
No też śliczna, ale mam co do tego egzemplarza zastrzeżenia ...
Pokrój niezbyt fajny - według mnie zbyt wyciągnięta,
za duże odstępy między liśćmi
Ale przynajmniej rozetka z góry wygląda obiecująco.

Ewidentnie dostrzegam różnicę w roślinkach, jeżeli chodzi o sprzedawców.
Dwie pierwsze kupowałam na all u Florki, i jestem z nich, i ze wszystkich roślinek,
które u niej nabywałam, mega zadowolona
Natomiast ostatnią kupiłam od kogoś innego, niestety nie sprawdzonego ...
Nie dość, że paczka była fatalnie zabezpieczona, a raczej prawie wcale nie zabezpieczona,
przez co połamało się kilka listków, to jeszcze roślinka taka wyciągnięta
Muszę nad nią popracować, będzie dobrze
I jeszcze zbioróweczka
Tutaj wyraźnie widać różnicę pomiędzy roślinkami.
Ta z lewej - to ostatni, niezbyt trafiony zakup


Pozdrawiam ciągle jeszcze wakacyjnie
i udanych urlopów życzę 
Ja go miałam głównie na kalateach, ale tylko na dwóch, trzech odmianach,
i przez jeden sezon na marancie.
Ale po czyszczeniu i podlaniu chemią - nie wróciły
Kasia - masz wannę o ogrodzie
Letnio, słonecznie i kolorowo, i taka też będzie sesja
Niestety, a może raczej na szczęście
Tylko trzy - i na tym na razie poprzestaję.
Ale wyłącznie dlatego, że interesujące mnie odmiany są u nas niedostępne
Mnie zaczarowały te kolorowe, a ich jest mało ...
Aglaonema 'Tivoli'

Pierwsza, którą nabyłam - uwielbiam ją !!
Piękny pokrój, gęsta, żywotna, radosna i bezproblemowa !!
Od zakupu, około pół roku temu, sporo jej przybyło

Aglaonema 'Unyamanee'

Również jak dla mnie cudeńko !!
Tyle, że z tą mam problem - kupiłam ją pod nazwą A. 'Unyamanee',
ale mam wątpliwości co do poprawności nazwy.
Spotkałam się gównie z nazwą A. 'Anyamanee', ale taka też może jest ...
Poza tym żadnych problemów !!
Jak poprzednia - gęsta, fajny pokrój, chętna do współpracy, rośnie żwawo

Aglaonema 'Crete'

Najnowsza w rodzince
No też śliczna, ale mam co do tego egzemplarza zastrzeżenia ...
Pokrój niezbyt fajny - według mnie zbyt wyciągnięta,
za duże odstępy między liśćmi
Ale przynajmniej rozetka z góry wygląda obiecująco.

Ewidentnie dostrzegam różnicę w roślinkach, jeżeli chodzi o sprzedawców.
Dwie pierwsze kupowałam na all u Florki, i jestem z nich, i ze wszystkich roślinek,
które u niej nabywałam, mega zadowolona
Natomiast ostatnią kupiłam od kogoś innego, niestety nie sprawdzonego ...
Nie dość, że paczka była fatalnie zabezpieczona, a raczej prawie wcale nie zabezpieczona,
przez co połamało się kilka listków, to jeszcze roślinka taka wyciągnięta
Muszę nad nią popracować, będzie dobrze
I jeszcze zbioróweczka
Tutaj wyraźnie widać różnicę pomiędzy roślinkami.
Ta z lewej - to ostatni, niezbyt trafiony zakup


Pozdrawiam ciągle jeszcze wakacyjnie
Pozdrawiam i zapraszam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Paweł - a wiesz coś może na temat właśnie jej nazwy
Ma być 'Unyamanee' czy 'Anyamanee' ?
Ma być 'Unyamanee' czy 'Anyamanee' ?
Pozdrawiam i zapraszam
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Oj niestety nie pomogę ci w tej kwesti ale wydaje mi się ,że widziałem pisownię przez A 
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Na wszystkimewa321 pisze:Blueberry - a na czym konkretnie miałaś przędziora?
Przytaszczyłam gada dwukrotnie na phalenopsisach, zwłaszcza za pierwszym razem tak się rozhulał, że był dosłownie wszędzie. Straciłam m.in. krotony, diffenbachię, dendrobium i szeflerę miniaturową
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Ewuniu! Cudowne nabytki!
Co do wyciągniętej - niestety, niektóre takie bywają. Ja mam "Golden Lipstick", która jak była mała, była śliczna. teraz wyrosła, w takich samych warunkach jak pozostałe i niestety jest też taka nieco łysa i przez to wydaje się wyciągnięta. Myślę, że niektóre osobniki jak dorastają to takie pozostają, dlatego też staram się dosadzać i odmładzać, by jakoś to wyglądało.
Co do pisowni: W oryginale, kiedy się pojawiła, pojawiła się pod nazwą Aglaonema 'Aun Ya Manee' i wyobraź sobie, nawet gdzieś miałam tłumaczenie tej nazwy
Dziś już pojawiły się różne literówki, jak to bywa, i na dobrą sprawę sprzedawane są te same rośliny pod różnymi nazwami. Ja się trzymam tej pierwszej, wg mnie oryginalnej.
Co do wyciągniętej - niestety, niektóre takie bywają. Ja mam "Golden Lipstick", która jak była mała, była śliczna. teraz wyrosła, w takich samych warunkach jak pozostałe i niestety jest też taka nieco łysa i przez to wydaje się wyciągnięta. Myślę, że niektóre osobniki jak dorastają to takie pozostają, dlatego też staram się dosadzać i odmładzać, by jakoś to wyglądało.
Co do pisowni: W oryginale, kiedy się pojawiła, pojawiła się pod nazwą Aglaonema 'Aun Ya Manee' i wyobraź sobie, nawet gdzieś miałam tłumaczenie tej nazwy
-
nieulozona-tak
- 500p

- Posty: 828
- Od: 3 gru 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Świetne aglaonemy
Ładnie im się listki wybarwiają. Odcienie czerwonego kojarzą mi się naszymi ukochanymi krotonami 
Oj Ewuś, Ty to masz naprawdę rękę do tych wszystkich ślicznotek.
Oj Ewuś, Ty to masz naprawdę rękę do tych wszystkich ślicznotek.
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Blueberry - zgadza się, markety to siedlisko wszelkiej możliwej zarazy
Też już się boję tam kupować, a już zwłaszcza w obi,
gdzie personel nie panuje kompletnie nad roślinami !!
Nie muszę zakładać okularów, żeby pooglądać na większości roślin
wełnowce, przędziory i inne takie ...
A na moje pytanie - dlaczego rośliny są w takim stanie, patrzą na mnie dziwnie
No naprawdę szkoda roślin, to jest jakiś horror, ile roślin się zabija w marketach
Jedyny sklep, w którym jeszcze nigdy do tej pory się nie zetknęłam z ani jednym robalem,
a oglądając rośliny wkładam dobre okulary
to jest castorama.
Poza tym, że wszystkie roślinki są czyste i pod czułą kontrolą,
to w dodatku często mają tam rarytaski roślinne, a i ceny przystępne
Żanet - wiedziałam, że na Ciebie mogę liczyć
Bardzo, bardzo dziękuję
Tylko muszę dopytać, za co z góry przepraszam, bo nie do końca zrozumiałam
Trzymamy się tej 3-członowej nazwy 'Aun Ya Manee' ?
A z wersji uproszczonych to ma być na 'A' ?
No powiedzmy, że upały mi szkodzą i tracę jasność umysłu
Jestem strasznie ciekawa tego tłumaczenia, uwielbiam takie ciekawostki
Ale w aglaonemy zagłębiać się nie będę
Ja dokonam żywota na poznawaniu tillandsii, krotonów, goeppertia, i może jeszcze papirusów
Kasiu -
No właśnie, takie fajne kolorowe, i w dodatku bezproblemowe to jest to
Polecam Ci bardzo !!
Jakiś czas temu nabyłam sobie, ze względu na przecudne kwiaty - Clerodendrum Thomsoniae,
a tak tylko przy okazji, nie wiedząc o nim kompletnie nic,
wzięłam, bo akurat było dostępne Clerodendrum Ugandese
No i co - po paru tygodniach C. Thomsoniae się rozrosł na maxa,
ale poza tym, że poszedł w liście - stoi jak kołek i nie kwitnie !!
Natomiast drugie clerodendrum, o którym nie wiedziałam nic - zakwitło
No i zakochałam się w nim na amen
Clerodendrum Ugandese - tuż po zakupie

I piękna metamorfoza 'blue butterfly'






A od czasu do czasu ten 'motylek' sfruwa mi prosto w ręce

Też już się boję tam kupować, a już zwłaszcza w obi,
gdzie personel nie panuje kompletnie nad roślinami !!
Nie muszę zakładać okularów, żeby pooglądać na większości roślin
wełnowce, przędziory i inne takie ...
A na moje pytanie - dlaczego rośliny są w takim stanie, patrzą na mnie dziwnie
No naprawdę szkoda roślin, to jest jakiś horror, ile roślin się zabija w marketach
Jedyny sklep, w którym jeszcze nigdy do tej pory się nie zetknęłam z ani jednym robalem,
a oglądając rośliny wkładam dobre okulary
Poza tym, że wszystkie roślinki są czyste i pod czułą kontrolą,
to w dodatku często mają tam rarytaski roślinne, a i ceny przystępne
Żanet - wiedziałam, że na Ciebie mogę liczyć
Bardzo, bardzo dziękuję
Tylko muszę dopytać, za co z góry przepraszam, bo nie do końca zrozumiałam
Trzymamy się tej 3-członowej nazwy 'Aun Ya Manee' ?
A z wersji uproszczonych to ma być na 'A' ?
No powiedzmy, że upały mi szkodzą i tracę jasność umysłu
Jestem strasznie ciekawa tego tłumaczenia, uwielbiam takie ciekawostki
Ale w aglaonemy zagłębiać się nie będę
Ja dokonam żywota na poznawaniu tillandsii, krotonów, goeppertia, i może jeszcze papirusów
Kasiu -
No właśnie, takie fajne kolorowe, i w dodatku bezproblemowe to jest to
Polecam Ci bardzo !!
Jakiś czas temu nabyłam sobie, ze względu na przecudne kwiaty - Clerodendrum Thomsoniae,
a tak tylko przy okazji, nie wiedząc o nim kompletnie nic,
wzięłam, bo akurat było dostępne Clerodendrum Ugandese
No i co - po paru tygodniach C. Thomsoniae się rozrosł na maxa,
ale poza tym, że poszedł w liście - stoi jak kołek i nie kwitnie !!
Natomiast drugie clerodendrum, o którym nie wiedziałam nic - zakwitło
No i zakochałam się w nim na amen
Clerodendrum Ugandese - tuż po zakupie

I piękna metamorfoza 'blue butterfly'






A od czasu do czasu ten 'motylek' sfruwa mi prosto w ręce

Pozdrawiam i zapraszam
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Śliczny motylek
Wracając do nazwy, Ewuś, ja używam tylko tej, pod jaką się pojawiła po raz pierwszy. Reszta - moim zdaniem - jest po prostu literówką, która jak wiesz przy nazewnictwie poszła w świat i tak jeden importer pisze przez U, drugi przez A, a wszyscy mają to samo (jeśli mają). Nie powiem Ci, która literówka (czyli pewnego rodzaju błąd) jest prawidłowa, to coś jak swetr i sweter, pomarańcz i pomarańcza, ale tu akurat istnieje coś takiego jak słownik
Ja staram się używać tej pierwotnej, po prostu - a kiedyś poszukam dla Ciebie tej nazwy, tego tłumaczenia 
Wracając do nazwy, Ewuś, ja używam tylko tej, pod jaką się pojawiła po raz pierwszy. Reszta - moim zdaniem - jest po prostu literówką, która jak wiesz przy nazewnictwie poszła w świat i tak jeden importer pisze przez U, drugi przez A, a wszyscy mają to samo (jeśli mają). Nie powiem Ci, która literówka (czyli pewnego rodzaju błąd) jest prawidłowa, to coś jak swetr i sweter, pomarańcz i pomarańcza, ale tu akurat istnieje coś takiego jak słownik
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Ten niebieski kwiatuszek to coś nadzwyczajnego , taki delikatny ulotny, jak motyl naprawdę
Inne ślicznotki , kolorowe , w ślicznych kolorowych doniczkach i takie można podlewać i cieszyć oko , brawo

- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Witam Ewuś
Wpadłam zobaczyć bo mam chwilkę i widzę cudne kolory
Aglomeny są cudowne same liście są przepiękne...
Nowy nabytek cudny, nie znałam tego pięknego kwiatka.
Wpadłam zobaczyć bo mam chwilkę i widzę cudne kolory
Aglomeny są cudowne same liście są przepiękne...
Nowy nabytek cudny, nie znałam tego pięknego kwiatka.
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Żanet - z góry dziękuję za tłumaczenie
Karolka - ja o nim bladego pojęcia nie miałam
A okazał się takim rarytaskiem
Kasiulka - jakby co, to będziemy go dzielić !!
Normalnie jak Cię nie ma na forum, to jakoś tak pustawo
Dzisiaj domowo i balkonowo, ale - kwiatowo
Stephanotis floribunda
Wystał się, wystał, ale wreszcie ruszył !!
I to na dwie strony !!
I kwitnie, i puszcza nowe pędy



Ceropegia sandersonii
Moje ulubione UFO również po dłuuugim postoju zaczyna kwitnienie




Albuca spiralis
W zasadzie kwitła, bo już po kwiatach
Ale za to śliczne loczki ma nadal




Beloperone guttata
Strzałkowiec grzechotkowy w wersja maxi po liftingu
i jego cudne kłoski z cudnymi białymi kwiatuszkami
Jest dużo ładniejszy, soczyście zielony, jak się go odnowi przed sezonem.


Strzałkowiec grzechotkowy w wersji mini,
zakupiony czas jakiś temu w Czechach.
To dużo mniejsza odmiana, o bardziej krępym, ale gęstym pokroju.
Poza tym ma dużo mniejsze, ale również bardziej pękate kłoski.
I jeszcze poza tym - kwiatuszki w kłoskach nie są białe, ale ...
Zresztą zobaczcie sami jakie cudo



I dla porównania - obydwie ślicznotki

I jeszcze dwie ciekawostki.
Pierwsza, to
Cardiospermum halicacabum
z którego jestem baaardzo dumna !!
Własnoręcznie kupiłam, własnoręcznie wysiałam, i własnoręcznie podlewałam
I jeszcze parę dni temu byłam pewna, że nic z tego nie będzie ...
No bo to jakieś kuriozum, żeby z takich malusieńkich kwiatuszków
powstały te obłędne, zielone baloniki


A drugi rarytasik tooo ...
Iresine herbstii
ale --> zielona

Uwielbiam irezynę, ale nie miałam pojęcia, że jest wersja zielona
Na wszelki wypadek, 'jakby co' - porobiłam szczepki

I tak dla porównania wersja czerwona z zieloną


Karolka - ja o nim bladego pojęcia nie miałam
A okazał się takim rarytaskiem
Kasiulka - jakby co, to będziemy go dzielić !!
Normalnie jak Cię nie ma na forum, to jakoś tak pustawo
Dzisiaj domowo i balkonowo, ale - kwiatowo
Stephanotis floribunda
Wystał się, wystał, ale wreszcie ruszył !!
I to na dwie strony !!
I kwitnie, i puszcza nowe pędy



Ceropegia sandersonii
Moje ulubione UFO również po dłuuugim postoju zaczyna kwitnienie




Albuca spiralis
W zasadzie kwitła, bo już po kwiatach
Ale za to śliczne loczki ma nadal




Beloperone guttata
Strzałkowiec grzechotkowy w wersja maxi po liftingu
i jego cudne kłoski z cudnymi białymi kwiatuszkami
Jest dużo ładniejszy, soczyście zielony, jak się go odnowi przed sezonem.


Strzałkowiec grzechotkowy w wersji mini,
zakupiony czas jakiś temu w Czechach.
To dużo mniejsza odmiana, o bardziej krępym, ale gęstym pokroju.
Poza tym ma dużo mniejsze, ale również bardziej pękate kłoski.
I jeszcze poza tym - kwiatuszki w kłoskach nie są białe, ale ...
Zresztą zobaczcie sami jakie cudo



I dla porównania - obydwie ślicznotki

I jeszcze dwie ciekawostki.
Pierwsza, to
Cardiospermum halicacabum
z którego jestem baaardzo dumna !!
Własnoręcznie kupiłam, własnoręcznie wysiałam, i własnoręcznie podlewałam
I jeszcze parę dni temu byłam pewna, że nic z tego nie będzie ...
No bo to jakieś kuriozum, żeby z takich malusieńkich kwiatuszków
powstały te obłędne, zielone baloniki


A drugi rarytasik tooo ...
Iresine herbstii
ale --> zielona

Uwielbiam irezynę, ale nie miałam pojęcia, że jest wersja zielona
Na wszelki wypadek, 'jakby co' - porobiłam szczepki

I tak dla porównania wersja czerwona z zieloną


Pozdrawiam i zapraszam
- koniczynka2014
- 1000p

- Posty: 1005
- Od: 12 kwie 2014, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Strzałkowce piękne, mniejsze i większe
Mój strzałkowiec, potomek Twojego, lekko przypieczony na tarasie
ale też sobie dobrze radzi 
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=75337
Moje parapety http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75505
Pozdrawiam Dorota
Moje parapety http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75505
Pozdrawiam Dorota


