Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
- anym
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Wandziu u Ciebie jak zwykle pięknie
a róże to prawdziwe modelki 
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Wandziu, u mnie w tym sezonie najzdrowsza Piruette
. Bezproblemowa.
Teraz walczę z plamistością, rdzą i mszycami
Udało mi się zdobyć białą firletkę(Kochana Mufka). Doczekałam się nasionek.
Pamiętam, że miałam ją od Ciebie i w Twoim ogródku też wyginęła.
Podesłać troszkę nasionek?
Teraz walczę z plamistością, rdzą i mszycami
Udało mi się zdobyć białą firletkę(Kochana Mufka). Doczekałam się nasionek.
Pamiętam, że miałam ją od Ciebie i w Twoim ogródku też wyginęła.
Podesłać troszkę nasionek?
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Podzielam spostrzeżenia April , mój Red Baron też się nie rozrósł przez lato, choć bardzo bym chciała, ale skoro twierdzisz Wandziu że on taki ekspansywny to liczę że się rozrośnie- ja mi go będzie za dużo będę dzielić
. Jak na razie to najładniej prezentująca się trawa - wszystkie mam młode ale ta wyjątkowo pięknie już się prezentuje.
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Od paru dni uparcie podąża za mną głos Fogga - Jesienne róże, róże smutne herbaciane ...
Twoje róże nie wyglądają na smutne, no może trochę Flamingo. Pozostałe zaprzeczają temu, o czym śpiewa Fogg.
Wandziu - określenia szpaler użyłam dla podkreślenia faktu, że rabata jest wąska i bardzo długa. A sytuacja dotyczy i róż i hortensji. Zdecydowałam się na hortensję Sweet Summer. Jest średniej wysokości i to przeważyło.
Jeśli chodzi o róże, nie udało mi się zrealizować w pełni mojej koncepcji i ostatecznie na rabacie się znajdą: Chippendale z Pomponellą i Bradford z Ambaer Queen. W ramach rekompensaty za straty moralne kupiłam dodatkowo Artemis, Angelę, Jude the Obscure i Mushimare. Łącznie 17 róż. Już widzę minę eMa jak to zobaczy.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Edytko, pięknie to ujęłaś: sukienka w kropki. Niestety, u mnie wiele róż ma takie sukienki i przestałam się już tym przejmować. Opryski i tak nic nie pomagały. Ja mam taki trochę leśny klimat, zresztą sama widzialaś. I choroby grzybowe szerzą się tu bardzo. Musiałabym w ogóle zrezygnować z róż, ale tego nie zrobię i nauczyłam się jakoś żyć z tą czarną jędzą.
April, widzisz, niektórzy mówią, że u nich Red Baron się nie rozrasta, bo glina, a inni (ty wśród nich) powiadają, że dlatego ta trawa nie za bardzo rośnie, bo u nich piach. Nie ma więc jednoznacznej diagnozy. U mnie ona też wcale tak znowu nie szaleje, ale już widzę, że wyrastają jakieś ździebełka w sporej odległości od matki. Tak więc w sumie nie jest to wielka kępa, ale szeroko sięga swoimi rozłogami. Jeśli przeznaczyłaś dla niej dużą rabatkę, to stworzyłaś Jolu idealne warunki do jej rozwoju.
Cieszę się, że dostałaś June, bo w handlu nie ejst ona często spotykana. A to jest wspaniała odporna hosta.
zezoa, witaj. nowy gościu. Masz rację, teraz mamy szeroki wybór roslin na rynku i nie jesteśmy, jak dawniej, skazani jeno na trawnik i rząd tujek pod płotem. A odmian co roku rozmaitych przybywa, ciekawe, co nam czas przyniesie w tej dziedzinie.
Majeczko, bardzom rada, że udało nam się wyciągnąć ciebie z czeluści netu. Gdy ktoś tak nagle znika, zawsze pozostaje żal. Fajnie, że wróciłaś.
Takasobie, jesienne róże są fajne, takie jakby spokojniejsze. Ale u mnie jesienią jest ich zdecydowanie mniej (kwitnień) niż w innych ogrodach. To nic, cieszy mnie każdy óżany kwiatuszek. FloraDanica, o której wspomniałaś, ma rzeczywiście piękny pomarańczowy kolor i najlepiej gdy rośnie koło siebie kilka sztuk. Dobrze wygląda z białymi różami i żółtymi oraz z niebieskimi dodatkami. Leonardo ... fotogeniczny facet! Dzięki za miłe słowa na temat zdjęć. Ja zawsze Miłeczko podziwiam twoje fotki
Anym, sama wiesz Aniu, jak różyczki ładnie pozują
Czasem ładniejsze są na zdjeciach niż w rzeczywistości. A czym bardziej która fotogeniczna, tym bardziej kapryśna i chorowita.
Klaryso, ojej, Justynko, wreszcie ściągnęłam cię do siebie myślami. Jak miło
Za nasionka firletki dziękuję, ale nie. Ta różowa rozsiewa mi się straszliwie. Biała była piękna, ale jak widać delikatniejsza. Teraz trochę zmieniłam koncepcję i sadzę inne roślinki, mniej rozsiewające się. Różyczkę Piruette i ja posiadam, a jakże. I potwierdzam twoje słowa, że jest zdrowiutka i pięknie się rozrasta. Oby tylko zima jej nie ukróciła do kopczyka. Wpadaj częściej Justynko, zawsze czekam.
DTJ, widzę Dorotko, że już zdążyłaś zachwycić się trawami. Wróżę ci kochana, że nie upłynie wiele czasu, jak zgromadzisz ich u siebie wiele i będziesz jesienią cieszyć się różnorodnością wiechetków powiewających na wietrze.
Helios, aha, to o hortensje chodziło! Ciągle słyszę o nowych odmianach, nie nadążam Helenko. A róże wybrałaś ładne, zresztą które właściwie nie są ładne. Artemis jest absolutnie genialna. Mało jest tak zdrowych róż jak ona.
Małżonkiem się nie przejmuj. Przełknie twoje nowe nabytki, bo czyż ma inne wyjście
"Jesienne róże szepcą cicho o rozstaniu", dlatego w piosence są smutne. Ale ja je lubię właśnie jako jesienne, bo są jakby bardziej romantyczne mimo wszystko.


Te białe Milion Bells są niesamowite. Sadziłam je do donicy tarasowej w kwietniu i nadal wyglądają jak wtedy.

Carex Bronzita. Mój M powiedział: "Zobacz, jakaś trawa ci tu uschła"












April, widzisz, niektórzy mówią, że u nich Red Baron się nie rozrasta, bo glina, a inni (ty wśród nich) powiadają, że dlatego ta trawa nie za bardzo rośnie, bo u nich piach. Nie ma więc jednoznacznej diagnozy. U mnie ona też wcale tak znowu nie szaleje, ale już widzę, że wyrastają jakieś ździebełka w sporej odległości od matki. Tak więc w sumie nie jest to wielka kępa, ale szeroko sięga swoimi rozłogami. Jeśli przeznaczyłaś dla niej dużą rabatkę, to stworzyłaś Jolu idealne warunki do jej rozwoju.
Cieszę się, że dostałaś June, bo w handlu nie ejst ona często spotykana. A to jest wspaniała odporna hosta.
zezoa, witaj. nowy gościu. Masz rację, teraz mamy szeroki wybór roslin na rynku i nie jesteśmy, jak dawniej, skazani jeno na trawnik i rząd tujek pod płotem. A odmian co roku rozmaitych przybywa, ciekawe, co nam czas przyniesie w tej dziedzinie.
Majeczko, bardzom rada, że udało nam się wyciągnąć ciebie z czeluści netu. Gdy ktoś tak nagle znika, zawsze pozostaje żal. Fajnie, że wróciłaś.
Takasobie, jesienne róże są fajne, takie jakby spokojniejsze. Ale u mnie jesienią jest ich zdecydowanie mniej (kwitnień) niż w innych ogrodach. To nic, cieszy mnie każdy óżany kwiatuszek. FloraDanica, o której wspomniałaś, ma rzeczywiście piękny pomarańczowy kolor i najlepiej gdy rośnie koło siebie kilka sztuk. Dobrze wygląda z białymi różami i żółtymi oraz z niebieskimi dodatkami. Leonardo ... fotogeniczny facet! Dzięki za miłe słowa na temat zdjęć. Ja zawsze Miłeczko podziwiam twoje fotki
Anym, sama wiesz Aniu, jak różyczki ładnie pozują
Klaryso, ojej, Justynko, wreszcie ściągnęłam cię do siebie myślami. Jak miło
DTJ, widzę Dorotko, że już zdążyłaś zachwycić się trawami. Wróżę ci kochana, że nie upłynie wiele czasu, jak zgromadzisz ich u siebie wiele i będziesz jesienią cieszyć się różnorodnością wiechetków powiewających na wietrze.
Helios, aha, to o hortensje chodziło! Ciągle słyszę o nowych odmianach, nie nadążam Helenko. A róże wybrałaś ładne, zresztą które właściwie nie są ładne. Artemis jest absolutnie genialna. Mało jest tak zdrowych róż jak ona.
Małżonkiem się nie przejmuj. Przełknie twoje nowe nabytki, bo czyż ma inne wyjście


Te białe Milion Bells są niesamowite. Sadziłam je do donicy tarasowej w kwietniu i nadal wyglądają jak wtedy.

Carex Bronzita. Mój M powiedział: "Zobacz, jakaś trawa ci tu uschła"












- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
U ciebie wcale tej jesieni jeszcze nie widać
.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Wandziu słoneczko u Ciebie świeci
Oby prażyło jak najdłużej
Carex Bronzita uschła? Moja mamcia wczoraj tez mi wskazała rzekomo suchą trawkę Milk Chocolate
Artemis i u mnie jest zaliczana do zdrowych i wartych polecenia
Miłego weekendu
Carex Bronzita uschła? Moja mamcia wczoraj tez mi wskazała rzekomo suchą trawkę Milk Chocolate
Artemis i u mnie jest zaliczana do zdrowych i wartych polecenia
Miłego weekendu
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Ale to i tak dobrze, że nie byli usłużni i nie wykopali tych suszków
.
- Rozana
- 1000p

- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
piekny ogrod....
mam nadzieje, ze moj niedlugo taki piekny bedzie..
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Jode, Annes, oj, ja już nie mam takich obaw, że "usłużni" wykopią mi jakąś roślinę. Mój M jest nauczony i nawet o każdy chwast pyta, czy można wyrwać 
Rozana, witaj na FO. Jakże mi miło, że swój pierwszy post zamieściłaś u mnie. Oglądaj i zakładaj własny wątek. Zobaczysz, jak ciebie to forumowanie wciągnie.
Na powitanie mam dla ciebie trochę smutną, jesiennie kwitnącą różyczkę Fabulous.

Rozana, witaj na FO. Jakże mi miło, że swój pierwszy post zamieściłaś u mnie. Oglądaj i zakładaj własny wątek. Zobaczysz, jak ciebie to forumowanie wciągnie.
Na powitanie mam dla ciebie trochę smutną, jesiennie kwitnącą różyczkę Fabulous.

- Rozana
- 1000p

- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Jestem pod dużym wrażeniem Twojego ogrodu. Piękny ogrodowy busz
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Też posadziłam sobie trawkę Red Baron z niewielką nadzieją na przetrwanie i miło mnie zaskoczyła, wschodząc na nowo przez dwa kolejne sezony. Teraz wydobyłam ją z cienia innych roślin na czoło nowej rabatki i ciekawe, jak tym razem sobie poradzi.
Pięknie mienią się u Ciebie na fotkach kwiatostany miskantów. Próbowałam zrobić podobne ujęcia, ale z marnym skutkiem. Brak odpowiedniego światła, a może jeszcze muszę szlifować umiejętność fotografowania ?
Miłego dnia
Pięknie mienią się u Ciebie na fotkach kwiatostany miskantów. Próbowałam zrobić podobne ujęcia, ale z marnym skutkiem. Brak odpowiedniego światła, a może jeszcze muszę szlifować umiejętność fotografowania ?
Miłego dnia
- Rozana
- 1000p

- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Wandziu, dziekuje za mile powitanie...
troche z malym opoznieniem..
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Piękna jesień u Ciebie i tak czyściutko
czyżby Czesław jeszcze nie zaczął śmiecić.
Co roku współczuję Ci tej harówki, oj przydałby się odkurzacz do liści.
Co roku współczuję Ci tej harówki, oj przydałby się odkurzacz do liści.


