Twiggy's Rose była nawet w koszyku wytypowana przeze mnie do zakupi ale zrezygnowałam z powodu braku miejsca na kolczaste - natomiast z zachwytem poogladam u Ciebie. Kwitną mi róże z Twoich patyczków Jadziu -nie-dziękuję
TERENIU jeżówki to dopiero nowy nabytek od babci Jadzi .Cieszę się ,ze kupiłam ale teraz problem ,gdzie ,którą posadzić
JADZIU mam dużo gatunków floksów ,bo też je uwielbiam .Cudnie pachną wieczorem i rankiem .Przecież u mnie totalny busz ,ale mnie sie podoba
EWCIU szkoda ,ze wyciągnęłaś ją z koszyka ona jest taka cudna Cieszę się ,że kwitną moje Twoje różyczki .Dobrze sie nimi opiekowałaś i odpłacają Ci za to
ANUŚ nie przesadzaj to takie marne fotki chociaż nie powiem niektóre i mnie sie podobają .Co do zestawienia nie umiem sie zdecydować .Z Caribbean Green jest bardziej kontrastowe a z Secret Affair bardzo sie zlewa .lubię kontrastowe zestawienia .Na razie stoją wszystkie w doniczkach .
Jadziu, dawno u Ciebie nie byłam , Twoje fotki są super, pięknie oddajesz swój ogród, byłam ciekawa czy nie miałaś jakichś strat przez ostatnie nawałnice, u mnie też taka przeszła tydzień temu ale po wycięciu zmaltretowanych kwiatów wszystko powoli wraca do normy.
Zachwyciły mnie Twoje lilie i hortensje, moje też właśnie kwitną a Scheherezady wprost oblepione kwiatami
Z róż ciekawie zachowują się te niby raz kwitnące, bo właśnie zaczynają powtarzać np Twój Maigold a u mnie Früchlingstduft, nie jest to burza kwiatów ale pojedyncze za to zapach.......
Jadziu całkiem ładny ma kwiat twój generał i piękna Myriam u mnie też kwitnie już chyba trzeci raz. Natomiast Speelwark wygląda na zdjęciu jak baletnica.
DANUSIU Generał teraz ma dużo mniejsze kwiaty niż w pierwszym kwitnieniu i jest ich mniej ,ale jest zdrowy .Natomiast LL dostaje mnóstwo chorych listków i to mnie martwi ,ale i sezon był jakiś nietypowy .Niestety Myriam idzie do Tosi to już zaklepane na 100% Speelwark jest cudna i jest już u mnie chyba z 5 lat ,ale słabo się rozkrzewia jak to wielkokwiatowa
IRENKO dzięki za mile spędzony czas .Bardzo sie cieszę i tylko szkoda ,ze pogoda spłatała nam figla i czas baaaaaardzo szybko przeleciał
JADZIU u Ciebie za to mnogość roślinnych odmian i cudne chryzki
HENIU czasem te raz kwitnące powtarzają i jak piszesz nie jest to burza kwiatów ,ale zawsze radość z tych paru kwiatów .Mam nadzieję ,ze w przyszłym sezonie Scheherezady będą miały jeszcze więcej kwiatów, a także Scarlet Delight im dorówna
Jadziu az miło patrzeć jak zdrowe masz te róże - liście piękne i całe bez plam.
W ub roku sporo likwidowaąm ale ulubione po katach posadziłam mając nadzieję,że choroby ich tam nie znajdą ...
Teraz po kilku deszczowych dnia juz maja plamy - jednak a ja sie boję wybierać te suche liście na dole i wycinać z plamami. jeszcze pamietam cierpienie z ub roku więc chyba na 100% pożegnam się z nimi. Wpadnij do mnie - z opóźnieniem odpowiedziałam na Twe pytanie .
IRENKO nie przesadzaj .Patyczki posadziłaś a zapomniałam dać Ci tych nasionek naparstnicy Deszcz wszystko nam pomieszał .Pyszności ,które przywieźliście dopiero dzisiaj mi się przypomniało jak zajrzałam do lodówki Dalej tam siedzą
KRYSIU Ty u mnie a ja u Ciebie i już czytałam .Szkarłatka nie dla mnie zbyt wielka jak na moje hektary ,ale muszę przyznać ,że liście ma cudne .Nie wszystkie róże są bez plam niestety. Byłoby to zbyt ładne