W sobotę byłam na kursie, i na rozmowie, wróciłam ostatecznie dosyć późno........
Pewnie mówisz o moim zdarzeniu na drodze? Bo takie cos też przerobiłam w sobotę
Jola, spokojnie, nic na siłę, poczekamy
....prawda Asiu?
Miłko,
Coś tam posadzę, problem polega na tym, ze nie mam w tej chwili kiedy jechać po rośliny...pewnie przeciągnie się aź do ostatnich dni kwietnia
Ja juz zastałam na swojej działce duże świerki, nie mialam możliwości upilnować




