Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
-
Pani Bestia
- 200p

- Posty: 234
- Od: 14 lis 2011, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Fajne miejsce dla Virgaty
Dobrze wygląda, jak ma coś w nóżkach posadzone, wyłania się i "pełznie" w górę 
"Na początku był Smok."
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aguś, jak cudnie pospacerować po Twoim ogrodzie
, a kawka stojąca przy krzesełku nadaje odpowiedni klimat
. Po raz kolejny stwierdzam, że rabata limelightowo-budlejowa to był traf w dziesiątkę. Prezentuje sie przepięknie. Co do róż, to mam kilka dotkniętych plamistością i planuję sie ich pozbyć- każda z nich kosztowała 8 zł i ttyle samo są warte. Słabo kwitły i są mało odporne. Planuję wymienić je na silniejsze odmiany..również powoli żegnam się ze śliwkami, bo słabo rodzą..polecasz jakąś odmianę? Może jakaś odmiana śliwkomoreli?
Ps. mam zeległości w forumowaniu i najwraźniej w tym czasie sporo się u Ciebie zmieniło zawodowo. Trzmam kciuki ...a prz okazji..może to moment na założenie swojej działaności i robienie czegoś, co kochasz?
Cmokasy
Ps. mam zeległości w forumowaniu i najwraźniej w tym czasie sporo się u Ciebie zmieniło zawodowo. Trzmam kciuki ...a prz okazji..może to moment na założenie swojej działaności i robienie czegoś, co kochasz?
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aga, dzięki za odwiedziny! Szkoda, że mieszkamy daleko od siebie - chętnie wypiłabym z Tobą kawę na tarasie 
W kwestii róż to tak jak pisałam - od wiosny wytoczę przeciw plamistości konkretne działa. Wierzę, że profilaktyka przyniesie oczekiwany efekt i róże nie będą się wzajemnie zarażać. Myślę, że możesz zrobić to samo zanim zdecydujesz się je usunąć.
Konkretnej odmiany śliwy nie doradzę, bo zupełnie się nie znam na drzewkach owocowych. Może zapytasz w odpowiedniej sekcji na FO?
Zawodowo jeszcze się nic nie zmieniło... ale kto wie, póki co, nie zapeszam ;-)
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Pani Bestio, bingo!
Cieszę się jak zwykle z Twoich krótkich odwiedzin 
Aga, dziękuję bardzo! Dzieje się, a co z tego wyniknie - zobaczymy
Marzko, miło mi że znalazłaś chwilę na odwiedziny. Przyczyn plamistości nie znam, ale w przyszłym roku postaram się kłaść nacisk na profilaktykę = może to przyniesie w końcu oczekiwany efekt. Za kciuki nieustająco dziękuję!
Dario, cieszę się, że bywasz częściej! Gdzie Twój wątek ogrodowy?
Izo, bardzo mi miło czytać Twoje słowa... duże skupiska roślin z pewnością robią większe wrażenie, stąd właśnie stawiam na szpalery - mniejsze lub większe. Jeśli kupuję pojedynczy egzemplarz danej rośliny, to zwykle jest już ona konkretna i może rosnąć samodzielnie... mniejsze zawsze kupuję razy x. Myślałaś o trawach w donicach? U mnie znakomicie prezentuje się rozplenica Rubrum - idealna do bieżących kompozycji.
Robaczku, bardzo dziękuję za słowa uznania pod adresem szpaleru! Jakie masz plany w stosunku do rozrośniętej budlei? Również pójdzie w dobre ręce czy też masz dla niej inne miejsce?
Marysiu, kawka jest wolna
Zapraszam - murek nagrzany od słońca, można siadać bez koca czy poduszki ;-)
Sarunia kawalera nie ma, bo naprzeciwko inna suka mieszka. Póki co, pilnujemy naszej księżniczki ;-)
Iwonko, ta powyginana roślina wyłaniająca się z poletka marcinków, to świerk wężowy, czyli picea abies 'Virgata'. Bardzo atrakcyjne formą drzewo. Miło, że przysiadłaś na ławeczce!
Aniu, dziękuję za miłe słowa!
Wandziu, jak dobrze rozumiemy się w kwestiach różanych... w podobnym czasie zaczęłyśmy przygodę z nimi i mamy zbliżone doświadczenia i wrażenia z ich uprawy. Ja się nie poddaję, ale ten rok obfituje we frustrację mieszającą się z zadowoleniem. Chciałabym w tej kwestii doświadczać pełni szczęścia. Może ono jest jeszcze przed nami!
Aniu, staram się i jest mi miło, jeśli widać moje serce którym traktuję swój ogród...
Na plamistość będę działać - wiosną zapytam Cię o radę
Miałam dziś wizytę przemiłego forumowego gościa - Justi. Wiem, że ogród nie był odpowiednio przygotowany (ech, ta nieskoszona trawa!) i mógł zostać różnie odebrany (ech, ten grasujący kret!), ale czystą przyjemnością było się z Tobą spotkać, kochana! Bardzo dziękuję za wspólnie spędzone chwile - mam dużo przemyśleń po naszych rozmowach, i tych ogrodowych, i tych życiowych. Ogromne dzięki za przywiezione rośliny! Napiszę o nich kilka słów na blogu, bo są naprawdę wyjątkowe
Buziak!
W kwestii róż to tak jak pisałam - od wiosny wytoczę przeciw plamistości konkretne działa. Wierzę, że profilaktyka przyniesie oczekiwany efekt i róże nie będą się wzajemnie zarażać. Myślę, że możesz zrobić to samo zanim zdecydujesz się je usunąć.
Konkretnej odmiany śliwy nie doradzę, bo zupełnie się nie znam na drzewkach owocowych. Może zapytasz w odpowiedniej sekcji na FO?
Zawodowo jeszcze się nic nie zmieniło... ale kto wie, póki co, nie zapeszam ;-)
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Pani Bestio, bingo!
Aga, dziękuję bardzo! Dzieje się, a co z tego wyniknie - zobaczymy
Marzko, miło mi że znalazłaś chwilę na odwiedziny. Przyczyn plamistości nie znam, ale w przyszłym roku postaram się kłaść nacisk na profilaktykę = może to przyniesie w końcu oczekiwany efekt. Za kciuki nieustająco dziękuję!
Dario, cieszę się, że bywasz częściej! Gdzie Twój wątek ogrodowy?
Izo, bardzo mi miło czytać Twoje słowa... duże skupiska roślin z pewnością robią większe wrażenie, stąd właśnie stawiam na szpalery - mniejsze lub większe. Jeśli kupuję pojedynczy egzemplarz danej rośliny, to zwykle jest już ona konkretna i może rosnąć samodzielnie... mniejsze zawsze kupuję razy x. Myślałaś o trawach w donicach? U mnie znakomicie prezentuje się rozplenica Rubrum - idealna do bieżących kompozycji.
Robaczku, bardzo dziękuję za słowa uznania pod adresem szpaleru! Jakie masz plany w stosunku do rozrośniętej budlei? Również pójdzie w dobre ręce czy też masz dla niej inne miejsce?
Marysiu, kawka jest wolna
Sarunia kawalera nie ma, bo naprzeciwko inna suka mieszka. Póki co, pilnujemy naszej księżniczki ;-)
Iwonko, ta powyginana roślina wyłaniająca się z poletka marcinków, to świerk wężowy, czyli picea abies 'Virgata'. Bardzo atrakcyjne formą drzewo. Miło, że przysiadłaś na ławeczce!
Aniu, dziękuję za miłe słowa!
Wandziu, jak dobrze rozumiemy się w kwestiach różanych... w podobnym czasie zaczęłyśmy przygodę z nimi i mamy zbliżone doświadczenia i wrażenia z ich uprawy. Ja się nie poddaję, ale ten rok obfituje we frustrację mieszającą się z zadowoleniem. Chciałabym w tej kwestii doświadczać pełni szczęścia. Może ono jest jeszcze przed nami!
Aniu, staram się i jest mi miło, jeśli widać moje serce którym traktuję swój ogród...
Na plamistość będę działać - wiosną zapytam Cię o radę
Miałam dziś wizytę przemiłego forumowego gościa - Justi. Wiem, że ogród nie był odpowiednio przygotowany (ech, ta nieskoszona trawa!) i mógł zostać różnie odebrany (ech, ten grasujący kret!), ale czystą przyjemnością było się z Tobą spotkać, kochana! Bardzo dziękuję za wspólnie spędzone chwile - mam dużo przemyśleń po naszych rozmowach, i tych ogrodowych, i tych życiowych. Ogromne dzięki za przywiezione rośliny! Napiszę o nich kilka słów na blogu, bo są naprawdę wyjątkowe
Buziak!
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aguniu stęskniłam się za Twoim perfekcyjnym ogrodem!!
Zachwycający o każdej porze roku i w każdym ujęciu .Uwielbiam Wasze spojrzenie na ogród
To jeden niewielu tu na FO ,do którego przeniosłabym się bez zastanowienia
Rewelacja
Miłego!!
Zachwycający o każdej porze roku i w każdym ujęciu .Uwielbiam Wasze spojrzenie na ogród
Miłego!!
marzenia się spełniają! Dana
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Agnieszko ja myślę, że Justi nie zauważyłaby nie skoszonej trawy, ale pewnie przepraszałaś ją za to
Dobry dzień miałaś dzisiaj
Dobry dzień miałaś dzisiaj
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Z tymi różami już tak jest, że czasem nas wkurzają
Sadzę chętnie historyczne-odporne na mróz, ale podatne na plamistość. Pojawiają się współczesne-odporne na plamistość, a podatne na mróz. Weź i zgadnij, która na co mało odporna
Dlatego kocham wszystkie i już.
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aga, poradzisz sobie i z plamistością
Trochę cierpliwości a znajdzie się sposób na te nasze "królewny" 
Moje dwie tez jakieś wymęczone, ale już opryski wykonane i mam nadzieję że się im polepszy.
Piękne dostałaś prezenty od swojego forumowego gościa
Ta gipsówka szczególnie zwróciła moją uwagę
Gdzie te skarby posadzisz? 
Moje dwie tez jakieś wymęczone, ale już opryski wykonane i mam nadzieję że się im polepszy.
Piękne dostałaś prezenty od swojego forumowego gościa
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Małgosiu, skarby posadzę w upatrzonych już dla nich miejscach... mam nadzieję, że będzie im tam dobrze! Dziś przybyły dwie kolejne rośliny - hortensje kosmate
Z plamistością róż będę walczyć od wczesnej wiosny... dziś doszłyśmy do wniosku, że róże tuż po zakupie muszą mieć swój okres aklimatyzacji - w szkółkach często są przenawożone i intensywnie pryskane... w naszych ogrodach warunki są zwykle zgoła inne, więc i różom potrzeba czasu do przystosowania się.
Ewuś, masz na pewno dobre podejście do róż
Ja jestem niecierpliwcem i potrzebuję efektu, na jaki selekcjonowane przeze mnie odmiany stać. Trudno, jak widać muszę poczekać dłużej.
Marysiu, owszem, przepraszałam Justi, bo skoszony trawnik to taka moja mała schiza
Danusiu, cieszę się ogromnie że zajrzałaś! Ogród ubrany jest w późno letnie barwy i ma swój styl, który lubię. Zapraszam Cię!
Byliśmy dziś na wystawie Zieleń to Życie... sympatyczny i pełen ogrodniczych wrażeń dzień.
Dziękujemy za spotkanie wszystkim, z którymi udało nam się dzisiaj spotkać!
Krótka relacja na blogu.
Miłego sobotniego wieczoru Wam życzę!
Ewuś, masz na pewno dobre podejście do róż
Marysiu, owszem, przepraszałam Justi, bo skoszony trawnik to taka moja mała schiza
Danusiu, cieszę się ogromnie że zajrzałaś! Ogród ubrany jest w późno letnie barwy i ma swój styl, który lubię. Zapraszam Cię!
Byliśmy dziś na wystawie Zieleń to Życie... sympatyczny i pełen ogrodniczych wrażeń dzień.
Dziękujemy za spotkanie wszystkim, z którymi udało nam się dzisiaj spotkać!
Krótka relacja na blogu.
Miłego sobotniego wieczoru Wam życzę!
-
andrzejek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aga
poradzisz sobie z plamistością
i twoje krzaki wypięknieją ,choć teraz tez nim niczego nie brakuje ,ale choroba na pewno je osłabia
Twój ogród o każdej porze roku wygląda świetnie .Dodanie rabat trawiastych dodało mu takiej lekkości i zwiewności .Podczytuje po trochu wątek i bloga jak tylko mam czas .Prowadzenie bloga w twoim wykonaniu bardzo mi się podoba ,bo się świetnie wypowiadasz o roślinach i może bardziej się rozwinąć .astry to rzeczywiście piękne rośliny jesieni .Przez to mam cały rząd oddzielaący rabaty kwiatowe od warzywnika.Ile tam jesienią owadów pracuje to nie da się zliczyć .Innych mam też kilka odmian od mniejszych do większych .Mam tez takiej średniej wysokości białe
poradzisz sobie z plamistością
Twój ogród o każdej porze roku wygląda świetnie .Dodanie rabat trawiastych dodało mu takiej lekkości i zwiewności .Podczytuje po trochu wątek i bloga jak tylko mam czas .Prowadzenie bloga w twoim wykonaniu bardzo mi się podoba ,bo się świetnie wypowiadasz o roślinach i może bardziej się rozwinąć .astry to rzeczywiście piękne rośliny jesieni .Przez to mam cały rząd oddzielaący rabaty kwiatowe od warzywnika.Ile tam jesienią owadów pracuje to nie da się zliczyć .Innych mam też kilka odmian od mniejszych do większych .Mam tez takiej średniej wysokości białe
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Witaj sobotnio, Andrzej
Masz rację - z plamistością da się wygrać. Myślę, że wytoczone wiosną działa zrobią swoje i kolejny sezon przyniesie znacznie mniej różanej frustracji. W tej chwili mam kilka krzewów tak zaatakowanych, że są ogołocone z liści. O dziwo, nie przeszkadza im to w kwitnieniu, które jednak przy nagich sterczących gałęziach daje nijaki efekt. No trudno, widocznie to jeszcze nie ten rok.
Cieszy mnie fakt, że zaglądasz do mojego ogrodu, tu i tam. Piszesz tak ładnie o astrach - są wspaniałe, prawda? W przyszłym roku uśmiechnę się do Ciebie o sadzonkę białego, do donicy może.
Pozdrawiam serdecznie! (jak nastroje przed powrotem do szkolnej ławy? ;-))
Masz rację - z plamistością da się wygrać. Myślę, że wytoczone wiosną działa zrobią swoje i kolejny sezon przyniesie znacznie mniej różanej frustracji. W tej chwili mam kilka krzewów tak zaatakowanych, że są ogołocone z liści. O dziwo, nie przeszkadza im to w kwitnieniu, które jednak przy nagich sterczących gałęziach daje nijaki efekt. No trudno, widocznie to jeszcze nie ten rok.
Cieszy mnie fakt, że zaglądasz do mojego ogrodu, tu i tam. Piszesz tak ładnie o astrach - są wspaniałe, prawda? W przyszłym roku uśmiechnę się do Ciebie o sadzonkę białego, do donicy może.
Pozdrawiam serdecznie! (jak nastroje przed powrotem do szkolnej ławy? ;-))
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Agnieszko blog dopiero po niedzieli nadroię, bo weekend mam dość zajęty znów pracą w ogrodzie. Och ja, niepokorna, zawsze coć do domu przytargam i mam robotę. Byłam u forumowej koleżanki i wiesz jak się takie wizyty kończą
Miłej soboty
Miłej soboty
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Marzenko, witaj
Jesteś niemożliwa! Z tym zacięciem nie wiem czy zdążysz zakończyć sadzenie przed mrozami ;-)
Jestem ciekawa co nowego przybyło do Twojego ogrodu
Pozdrawiam i miłego weekendu!
A
Jestem ciekawa co nowego przybyło do Twojego ogrodu
Pozdrawiam i miłego weekendu!
A
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Boję się, że pracy przed mrozami mi zabraknie
, a tak serio, to pewnie znów wiele rzeczy zostanie do zrobienia w przyszłym sezonie, ale może choć parę rzeczy uda mi się wykończyć w ogrodzie na tip top
Dostałam jagody kamczackie, tawułki, orliki, liliowce, peonię i hosty.. U mnie będą zdjęcia odszczurzonych rabat z nowymi nasadzeniami, ale po weekendzie, bo w domu net pooowoolnyyy
Dostałam jagody kamczackie, tawułki, orliki, liliowce, peonię i hosty.. U mnie będą zdjęcia odszczurzonych rabat z nowymi nasadzeniami, ale po weekendzie, bo w domu net pooowoolnyyy
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Ciemna masa jestem-coś bym skomentowała na blogu, ale nie wiem, co nacisnąć
Tylko Ci powiem, że podoba mi się szata graficzna 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Agnieszko tylko mi nie mów, że nie masz marcinków o białym kolorze kwiatów
Myślałam, że wszystkich skutecznie zaraziłam miłością do bieli...nie wierzę
Ja oczywiście posiadam, więc gdybyś chciała...
Myślałam, że wszystkich skutecznie zaraziłam miłością do bieli...nie wierzę
Ja oczywiście posiadam, więc gdybyś chciała...


