Heloł
Kubasia - to chlapacze załóż

Pelargonia ostatnia to nowiutki prezencik od Geni - chciałam odnóżkę a dostałam całą sadzonkę

Dzisiaj przesadzę ją w nową doniczkę bo wczoraj już mi zabrakło czasu

A klonik wyhodowała mi mama z nasionek, na chyba 5 wzeszło jedno i mam już go od chyba 4 lat. Zimuje na klatce i nie sprawia problemów. Polecam
Manenka - koleuski są wieloletnie, przechowuje się je w domu (tak czytałam bo mam je pierwszy raz), są bezproblemowe, szybko się ukorzeniają i ładnie rozrastają

Pelargonie będę przechowywać po raz pierwszy - na zimę pójdą do piwnicy i sadzonki też mam zamiar zrobić
Szarotko - dziękuję kochana

Pelargonie zamawiałam w Fuksjanie.
Dorotak - wiedziałam, że koleusek z drugiego zdjęcia wpadnie wam w oko
Jola - zapisana jesteś na kolejkę

muszę zanotować w moim magicznym zeszyciku
Izuś - jakie problemy kochana?? Takie problemy to sama przyjemność

Pelargonie z kolorowymi liśćmi - te dwa ostatnie zdjecia są jeszcze małe, poczekamy aż podrosną i zrobimy machniom ok?
Nolinka - dziękuję za miłe słowa

ja też bardzo polubiłam pelargonie w tym roku

I koleuski też
Justynko - byłam, widziałam, fajnie wyszło to grupowe
Mniodkowa - witam po wolnym

zakochałam się w koleuskach, bezproblemowe roślinki, bynajmniej na razie

jak podrosną to ciachniem

Te twoje balkonowe zasilasz nawozem dla kwitnących?? Ja mam nawóż z większą dawką potasu i fosforu - wtedy idą w kwiatki a nie w liście
