Aniu William jest posadzony w tym roku,młodziak więc mój i tak nieźle się trzyma.Na ziemi nie leży .Teraz obcięty,podlany i czekam co dalej zrobi. Natomiast na malinowej rabacie wszystkie angielki super się sprawują.Przecież posadzone są wiosną a kwitną cały czas ,bez przerwy.Jestem z nich bardzo zadowolona.Najbardziej spuszcza główki Royal Jubilee. Mam nadzieję że jak dorośnie do 150 cm i kwiaty będą na poziomie oczu będzie dobrze wyglądała .Poza tym taki cukiereczek że można jej to darować.Pozostałe stoją i są przepiękne.
Royal Jubilee
Natomiast Prairie Joy była bardzo maleńka /2 szt/ aż powtykałam patyczki żeby jej przypadkowo nie zadeptać .Teraz jedna, na bardziej słonecznym miejscu już wypuściła długi pęd a druga na miejscu bardziej cienistym dopiero się zbiera.Ale obie kwitły i liczę na wielkie krzaki ,obsypane różowymi pięknymi kwiatami.
Prairie Joy
Aniu przyznam że nie potrafię wybrać która jest najpiękniejsza.Mogę powiedzieć tylko że najobficiej kwitną The Shepherdess i Scepter d' Isle. Są niezmordowane.
Alu teraz jak mam rabatę malinową osadzoną angielkami ,jeszcze bardziej się do nich przekonałam.Kwitną bez przerwy a ja chciałam żeby tylko pokazały kwiatki.
Williamek swoimi cudnymi kwiatkami też mnie zupełnie zaskoczył.Na zdjęciu wyglądał trochę inaczej.