Ogród zwkwiat cz.2

[Bufo-bufo]

Zosiu chciałam spytać o Twoje jeżówki, czy ten łan to odmiana? U mnie są prawie mojego wzrostu (170) - różowe, bo białe dużo niższe. Piękna kalla i nie tylko Jedyny mój penstemon się coś ociąga, lubię te kwiaty.

[Tajka]

Zosiu u mnie kilka lat pięknie owocowała brzoskwinia Reliance, ona jest najodporniejsza na mróz, aż którejś zimy pień popękał od mrozu, dostała jakiegoś raka i trzeba było wykopać, ale jesienią znowu muszę kupić.
Widzę, że Ty także lubisz łany kwiatów w ogrodzie, podobnie jak ja, piękne jeżówki.
Czy penstemony nie marzną u Ciebie, nawet tej zimy?

[zwkwiat]

Jolu, dzięki, ale jestem zmartwiona, trzeba poczekać dużo czasu na rozrośnięcie się odmianowych, albo wyciągnąć z kieszeni.
Remi witaj, Dzięki.

Olu, to J.purpurowa, białych nie mam, moje są w kolorze czerwono-koralowym, pokazywałam je wcześniej.

Tereniu, no widzisz dzięki Tobie przypomniałam sobie nazwę tej odmiany brzoskwiń, nasza ma już 10 lat, ale jakoś się trzyma, choć czasem łapie ją kędzierzawość, w tym roku o dziwo, nie.
Moje penstemony wysiewałam w lutym do doniczki, nie są one bylinowe to Hartwega.

[Bufo-bufo]

Szarłat zwisający jest bardzo dekoracyjny, ciekawe czy rozsiewa się tak samo mocno jak jego pionowo rosnący kuzyn (którego traktuje jak chwast..)

[Maska]

Zosiu, ale ciemności egipskie Cię nawiedziły. I niestety dwa ostatnie zdjęcia się nie otwierają a to chyba róża..

Pozostałe kwiaty pięknie wyglądają mimo deszczu.

[zwkwiat]

Olu, szarłat posiałam pierwszy raz, mnie się podobają te kwiaty, ale zwisające, a miejsc do wypełnienia w ogrodzie mam dużo, wolę szarłat niż pokrzywę, bo ta rośnie nad rzeką.

Marysiu, wgrałam zdjęcia ponownie, nie wiem co się stało, otwierały się. Z tej chmury deszczu nie było, nie wyobrażam sobie jak musiała wyglądać chmura na Pomorzu w sobotę brr

[lora]

Zosiu byłam wczoraj wieczorem ,nagle ciach i nie moglam nic zobaczyć...
dziś wpadłam na chwilkę ..muszę wykorzystac że nie pada ..a chmury ogromniaste są...
..szarłat bardzo ładny... mimo deszczu pięknie kwiaty wygladają...

[kropelka]

Wspaniałe kwiaty!

[Helios]

Choć raz ja mogę coś podpowiedzieć Szarłat zwisły to też mój ulubieniec. Rozsiewa się niesamowicie. Miałam w tym roku paczuszkę do wysiania, ale wzeszło takie mnóstwo sadzonek z ubiegłego roku, że tylko je trochę uporządkowałam, choć co raz znajduję pojedyncze tam, gdzie nie powinny rosnąć.

Podobne podejrzenia z nie powtarzaniem cech rośliny matecznej mam z cynią. W ubiegłym roku miałam ogromne, ciemnoczerwone z kupionych sadzonek.
Wysiałam zebrane nasionka i mam mnóstwo kolorów, choć nie są tak ogromne jak te w ubiegłym roku. Głowy nie dam, bo w szale wysiewania nasionek, mógł mi się trafić jakiś mix kupiony.

Zosiu, a ta róża, która Ci wymarzła do korzenia i tak pięknie odbiła, to może być Nadia. Miałam identycznie ze swoją, już jest ogromna, ale po rozwinięciu dość szybko przekwita, za to pięknie pachnie.

[Maska]

O tak dzisiaj się otwierają - warto było jeszcze raz wgrać , bo są śliczne!

[Gosia123A]

Zosiu masz bogactwo kolorów i odmian roślinek.Cudo.Bardzo mi się podoba

[zwkwiat]

Misiu, rzeczywiście ciężko Cię ostatnio spotkać, a jeszcze te kłopoty z netem, strasznie opornie chodzi i są kłopoty z wysyłaniem postów,

Mariolu

Heleno, szarłat znam z poprzedniej działki i robię tak jak Ty po prostu wyrywałam gdzie nie był potrzebny,
Tak podejrzewałam, że nie będę mogła rozmnożyć jeżówek przez siew, ale jak oni to robią? tyle tego jest w sprzedaży,
Moje różyczki są NN, kiedyś nawet do głowy mi nie przyszło zapisać nazwy, a teraz by się przydało

Marysiu nie tylko u mnie w wielu wątkach ta sama sytuacja,

Gosiu,, rewia roślin w Twoim wątku to dopiero coś, a kuflik to będzie mistrzostwo świata, ciekawe jak się uda uprawa, będę śledzić, z tego co przeczytałam o nim to wielce wymagający no i to przechowywanie w okresie zimy, u mnie co nie rośnie na zewnątrz nie ma racji bytu ponieważ nie mam gdzie przechowywać.



Fuksja Magellanka, wyrosła od 10 cm gałązki, którą otrzymałam od "Ayeshi" jesienią, jeden sezon jej wystarczył na taki start

[Tajka]

Zosiu fuksja Magellana przecudnej urody, pięknie rozrośnięta.
Będziesz ją wkopywała do gruntu na zimę?
Ja podobnie, jak Ty nie mam gdzie przechowywać roślin zimą, więc sadzę tylko byliny zimujące na dworze.
Liliowiec także piękny.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

[zwkwiat]

Tereniu, spróbuję ją przezimować w domu i dopiero na wiosnę do gruntu, trochę nabierze odporności, zmężnieje, boję się, że nie przetrzyma srogich mrozów, nawet mam miejsce dla niej, ale poczekam do wiosny.

[Bufo-bufo]

Zosiu czy uprawiasz jakieś warzywa, zioła, drzewa owocowe? Wiem że uprawiasz borówki, ale czy coś ponad to? U mnie zaowocowały 3 na 6 młodych krzewów borówki, każdy to inna odmiana, nieco różnią się smakiem. Agrest dopadł jakiś misecznikowaty szkodnik, nie mogę pryskać gdyż mam po bokach warzywa (pomidorki i endywię).