Ogródek KaRo cz.6
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek KaRo cz.6
Krysiu kamelia przepiękna, w końcu oczekiwane z utęsknieniem kwiatuszki pokazały sie. Jest naprawdę śliczna, to roślinka zdecydowanie nie dla laika
Potrzebuje fachowej pielęgnacji, żeby tak wspaniale zakwitnąć 
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek KaRo cz.6
Łał
cudo..teraz dopiero widzę jak piękne są te pojedyncze kwiaty
mówisz że pachnie....moja nie pachnie.....
w jakiej temperaturze stoi teraz?
i obracanie nic jej nie robi złego?
a światło?
moje stoją w piwnicy....i taks ię zastanawiam czy może jednak do domku?
mówisz że pachnie....moja nie pachnie.....
w jakiej temperaturze stoi teraz?
i obracanie nic jej nie robi złego?
a światło?
moje stoją w piwnicy....i taks ię zastanawiam czy może jednak do domku?
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22083
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Kochani
uznałam,że kamelka zasługuje na to by ją sfotografować całą więc przeniosłam ją na ten moment z okna,
gdzie za nic w świecie nie umiałam zrobić jej zdjęcia by pokazać w całości jak jest piękna .
Po sesji wróciła na swoje miejsce czyli na okno.
Ustawiłam identycznie jak przed 'podróżą' bo wiem,że nie lubi obracania i przestawiania w stosunku do światła.
Minęło już kilka dni od czasu sesji i ona ma się dobrze,nic z niej nie leci więc znaczy to,że jej nie zaszkodziłam.
Światła ma dużo,okno korytarzowe jest wysokie na 3 m i ma wystawę zachodnią więc nawet czasem smyrają ją promienie słoneczne.
Niestety to bardzo zimne miejsce. Dziś było tam zaledwie +5 *C,sądzę ze nocą jest tam jeszcze zimniej ale nie ma wiatrów,nie ma deszczu więc nie ma szokujących warunków.
Jej zapach nie jest ciekawy,nie chce się przybliżać nosa by go poczuć ,ale ... ale pachnie.
Agnieszko wygląda na to,że ta odmiana jest dla laików
Gdyby nie Markus nigdy bym jej nie miała i nie umiała jej prowadzić.
To Jego wskazówki doprowadziły mnie do sukcesu.
Oczywiście mam masę lęków związanych z kamelią np. boję się zimy ale nie mam wyboru
więc po prostu trwam w przeświadczeniu,że wszystko idzie dobrze.
Podobnie ma się sprawa ze storczykami
to rośliny dla znawców i dla cierpliwych ,nigdy wcześniej ich nie uprawiałam a jednak i tu mam małe sukcesy,więc cieszę się niezmiernie.
Izo
po prostu się cieszę,że mam ten kwiat i że tak wspaniale rośnie i kwitnie.
Bo przecież tak nie musiało być w pierwszym roku mojej uprawy ,też bym się cieszyła jakby tylko rosła a to,że kwitnie jest dla mnie wielką niespodzianką i wielką przyjemnością.
Oczywiście kup sobie,jak najszybciej
ale dobrze byłoby gdybyś wiedziała jaką odmianę nabędziesz.
Wtedy łatwiej jest ją prowadzić i planować co dalej...czy docelowym miejscem jej uprawy będzie ogród czy też będzie to wyłącznie roślina tarasowa.
No i nie możesz planować,że postawisz ją w mieszkaniu... ona musi mieć chłodne warunki uprawy,każda kamelia.
Chyba,że masz nieogrzewany pokój... taki pokój może zdobić.
Perukowiec? Jeśli nie zrobił na Tobie wrażenia to nie kupuj
.
Miejsce na to masz ale może inne krzewy Cie zachwycają bardziej więc nie sprowadzaj perukowców,
Powiem szczerze,że ja nie lubię jego peruczek
,lubie kolor jego liści ,szczególnie wczesną wiosną i jesienią a także kształt liści.
One (perukowce) często chorują, straciłam już dwa i ten jaki ostał się też chorował,gdyby minionej wiosny również miał dolegliwości był już zaplanowany do usunięcia. O dziwo ,nie chorował więc jest nadal.
I nadal ma liście mimo,że w ogrodzie leży już cienka warstwa śniegu.
Postaram się jutro zrobić jemu zimowe zdjęcie.
gdzie za nic w świecie nie umiałam zrobić jej zdjęcia by pokazać w całości jak jest piękna .
Po sesji wróciła na swoje miejsce czyli na okno.
Ustawiłam identycznie jak przed 'podróżą' bo wiem,że nie lubi obracania i przestawiania w stosunku do światła.
Minęło już kilka dni od czasu sesji i ona ma się dobrze,nic z niej nie leci więc znaczy to,że jej nie zaszkodziłam.
Światła ma dużo,okno korytarzowe jest wysokie na 3 m i ma wystawę zachodnią więc nawet czasem smyrają ją promienie słoneczne.
Niestety to bardzo zimne miejsce. Dziś było tam zaledwie +5 *C,sądzę ze nocą jest tam jeszcze zimniej ale nie ma wiatrów,nie ma deszczu więc nie ma szokujących warunków.
Jej zapach nie jest ciekawy,nie chce się przybliżać nosa by go poczuć ,ale ... ale pachnie.
Agnieszko wygląda na to,że ta odmiana jest dla laików
Gdyby nie Markus nigdy bym jej nie miała i nie umiała jej prowadzić.
To Jego wskazówki doprowadziły mnie do sukcesu.
Oczywiście mam masę lęków związanych z kamelią np. boję się zimy ale nie mam wyboru
więc po prostu trwam w przeświadczeniu,że wszystko idzie dobrze.
Podobnie ma się sprawa ze storczykami
Izo
Bo przecież tak nie musiało być w pierwszym roku mojej uprawy ,też bym się cieszyła jakby tylko rosła a to,że kwitnie jest dla mnie wielką niespodzianką i wielką przyjemnością.
Oczywiście kup sobie,jak najszybciej
Wtedy łatwiej jest ją prowadzić i planować co dalej...czy docelowym miejscem jej uprawy będzie ogród czy też będzie to wyłącznie roślina tarasowa.
No i nie możesz planować,że postawisz ją w mieszkaniu... ona musi mieć chłodne warunki uprawy,każda kamelia.
Chyba,że masz nieogrzewany pokój... taki pokój może zdobić.
Perukowiec? Jeśli nie zrobił na Tobie wrażenia to nie kupuj
Miejsce na to masz ale może inne krzewy Cie zachwycają bardziej więc nie sprowadzaj perukowców,
Powiem szczerze,że ja nie lubię jego peruczek
One (perukowce) często chorują, straciłam już dwa i ten jaki ostał się też chorował,gdyby minionej wiosny również miał dolegliwości był już zaplanowany do usunięcia. O dziwo ,nie chorował więc jest nadal.
I nadal ma liście mimo,że w ogrodzie leży już cienka warstwa śniegu.
Postaram się jutro zrobić jemu zimowe zdjęcie.
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Czyli... śmierdziKaRo pisze:[...]
Jej zapach nie jest ciekawy,nie chce się przybliżać nosa by go poczuć ,ale ... ale pachnie.
[...]
Dobrze, że o tym napisałaś, bo napalałem się kiedyś na kamelię...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22083
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Nie
nie śmierdzi lecz nieciekawie pachnie.
Jest to mieszanina zapachów ,które mnie nie porywają...
Nie ma w nim odrobiny słodkości jak u fiołka,jaśminu czy róży.
Dla wyjaśnienia powiem,że dla mnie np. nieciekawie pachną nagietki,cynie ,aksamitki
ale przecież nie śmierdzą
Zapach ten nie jest uciążliwy,jest wyczuwalny dopiero przy zbliżeniu nosa do kwiatu.
Jeśli wyłącznie zapach miałby być przeszkodą w zakupie kamelii to możesz Krzyś zupełnie się tym nie przejmować.
Jest to mieszanina zapachów ,które mnie nie porywają...
Nie ma w nim odrobiny słodkości jak u fiołka,jaśminu czy róży.
Dla wyjaśnienia powiem,że dla mnie np. nieciekawie pachną nagietki,cynie ,aksamitki
ale przecież nie śmierdzą
Zapach ten nie jest uciążliwy,jest wyczuwalny dopiero przy zbliżeniu nosa do kwiatu.
Jeśli wyłącznie zapach miałby być przeszkodą w zakupie kamelii to możesz Krzyś zupełnie się tym nie przejmować.
Re: Ogródek KaRo cz.6
Krzyś zapach jest subiektywnym odczuciem..
Pamiętasz spotkanie fajnych podkarpackich forumowiczek w Bolestarszycach?
Zoabczyłyśmy kielichowca.. wow.. to on.. i każda pogoniła do niego ze swoim nosem.. bo przecież jego zapach jest ach ... zniewalający
Nie pamiętam czy ja czy Ela pierwsza powąchała.. w każdym razie patrzyłysmy na siebie i czekałysmy co powie ta druga osoba .. przecież on smierdzi zgniłymi jabłkami .. Ela powiedziała, ze spadami..
no.. a tylu ludziom pachnie..
Może Twoja kamelia będzie pachniała?
Krysiu specjalnie nic wiecej nie napisałam o perukowcu bo byłam ciekawa co Ty napiszesz...
Mam dokładnie takie samo zdanie.. nie lubię tych peruczek .. ale podobają mi się jego liście
i dlatego biję się z myslami.. kupić nie kupić.. .. kupić... a moze jednak nie?
Pamiętasz spotkanie fajnych podkarpackich forumowiczek w Bolestarszycach?
Zoabczyłyśmy kielichowca.. wow.. to on.. i każda pogoniła do niego ze swoim nosem.. bo przecież jego zapach jest ach ... zniewalający
Nie pamiętam czy ja czy Ela pierwsza powąchała.. w każdym razie patrzyłysmy na siebie i czekałysmy co powie ta druga osoba .. przecież on smierdzi zgniłymi jabłkami .. Ela powiedziała, ze spadami..
no.. a tylu ludziom pachnie..
Może Twoja kamelia będzie pachniała?
Krysiu specjalnie nic wiecej nie napisałam o perukowcu bo byłam ciekawa co Ty napiszesz...
Mam dokładnie takie samo zdanie.. nie lubię tych peruczek .. ale podobają mi się jego liście
i dlatego biję się z myslami.. kupić nie kupić.. .. kupić... a moze jednak nie?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek KaRo cz.6
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22083
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Jadziu
dawno Cię nie czytałam,witaj.
Kupić nie kupić - oto jest pytanie
Mimo zimy mój perukowiec ma jeszcze liście

a kamelka kwitnie chyba ostatnimi kwiatami

Kupić nie kupić - oto jest pytanie
Mimo zimy mój perukowiec ma jeszcze liście
a kamelka kwitnie chyba ostatnimi kwiatami

- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Ogródek KaRo cz.6
Karo bardzo sprytnie przedłużyłaś sobie kwitnący sezon
Nas wszystkich zasypało,a u ciebie bujne kwiecie
Piękna kamelka 
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22083
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Zasypało i mnie i dziś nadal sypie ale mój ogródek kwitnie.
Ewo i tu nie moja zasługa....
To chyba zakonserwowane kwiaty

Ewo i tu nie moja zasługa....
To chyba zakonserwowane kwiaty

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek KaRo cz.6
Nie do wiary...
Kamelka piękniutka ale te ostatnie zdjęcie 
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogródek KaRo cz.6
Ślicznie wygląda Twoja róża na tle czystego śniegu, czy to nie New Down, u mnie tez są paczkli które sie juz nie rozwiną bo w porywach było -17.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek KaRo cz.6
Krysiu widok róży kwitnącej w śniegu jest niesamowity

Re: Ogródek KaRo cz.6
To raczej The Fairy
Popraw mnie Krysiu jeśli sie mylę..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski


