Borówka amerykańska - 14 cz.

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1385
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Doherty,
Jeśli na górze zdrewniałych pędów wyrastają czysto zielone pędy, to wystarczy wyciąć przy ziemi cztery z kropkami.
Z kilkunastu odmian u mnie choruje siedem Bluecropów, jeden Earliblue i jeden domniemany Spartan.
Na działkach rak pędów na Bluecropie widuję dość często. Zagrzybione pędy mają mało gałązek i drobny owoc (liście i owoce są zdrowe).
Od wielu lat wycinam porażone pędy. Młode wyrastają czyste, ale po mokrej wiośnie znowu dostają drobnych czerwonych plamek.
Tak, że z rakiem pędów borówki mogą wegetować przez wiele lat nie zarażając przy tym odmian odpornych.
Podatne na raka są : Bluecrop, Blueray, Collins, Earliblue, Jersey i Spartan.
karion
500p
500p
Posty: 842
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

W tym roku są spore owoce. Duke takie 50gr-2zl. Bluecrop przy monecie. Darrow wygląda podobnie i patriot jak Bluecrop na wielkość. Z 20 paru krzaków najbardziej mi smakuje Patriot , ale przewaga nie jest duża. Cięcie się opłaciło.Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek . W tamtym roku oszukałem się z Darrow spod Łodzi ,bo w tym roku wydał duże owoce i to na pewno Darrow. Wprowadziłem w błąd ,że się pomylili z odmianami, za co przepraszam.
kanap
200p
200p
Posty: 386
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Co do Carbomatu jako ściółki efekty są widocznie gołym okiem. Wczesną wiosną rozsypałem przy borówkach po 3kg carbomatu w obszarze kwadratu przy krzaku o bokach 30cm. Krzaki dorosłe z dużymi przyrostami liście duże ładnie lśniące. Oczywiście tak stało się na borówkach które miałem 5-6 lat na działce i miały rozwiniętą bryłę korzeniową.

Co do borówek sadzonych na jesieni 2024roku, przy podobnym zastosowaniu Carbomatu zauważyłem, że z tym produktem to była porażka, krzaki nie chcą puszczać korzeni poza obręb wysypanego materiału. Dołki mają 70cm średnicy a tu lipa. Dodam że przy sadzeni jesienią popełniłem błąd bo ponacinałem korzeni, a jak oglądałem niedawno gościa co prowadzi szkółkę borówek twierdził on że na jesieni nie nacina się korzeni, taki zabieg to można robić przy sadzeniu borówki wiosną. Dodatkowo krzaki przy wiosennych przymrozkach nie były przykrywane i wszystkie młode przyrosty zrobiły się na nich czarne. Wracając do tematu ukorzeniania się wydaje mi się, że jak krzak ma dostęp do wody, ma wszystko co najlepsze przy sobie to nie będzie się chciał rozrastać z korzeniami i tak dzieje się u mnie na nowych krzakach.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”