Aniu, rośliny mam duże bo i duży ogród. Małe by się zagubiło na takim obszarze. Zresztą ja lubię wszystko co duże. Co nie oznacza, że nke lubię również małych roślin. Wszystkie mają swój urok.
Lucynko, ja też czekam na owoce z ogrodu. Na mirabelki chyba najbardziej. Uwielbiam nimi pluć.

Aronię już okryłam firanką. Mam nadzieję, że w tym roku zjem ja a nie ptaki.
Gosiu, u mnie dużych liści sporo więc i wybór mam.

Niektóre całkiem spore. A najładniej wyglądają te co mają widoczne unerwienie.
Iwonka, a ja nke mam ani kopru ani ogórków. A siałam jedne i drugie.
Asiu, ogród jest dokładnie taki jak lubię.

Brzózki też są moimi ulubionymi drzewami. A synuś faktycznie lubi ogród i pomaga jak tylko na swój wiek może.
Florek, my też lubimy papierówki. A najbardziej takie poobijane. Smak dzieciństwa.
Jadziu, to sporo Ci tego kopru urosło.

Ale to zawsze o trzy więcej niż u mnie.
Mariolka, papierówki - pycha! A koper poszukaj u sąsiadów.
Ostatnio stwierdziłam, że uwielbiam rudbekie. Jakie one wdzięczne. Kolorowe i samoobsługowe. Na pewno za rok kupię jakieś nasionka, żeby więcej ich było.
To jest największy liść jaki robiłam.
A z resztek betonu powstał kolejny maszkaron.
