Ogród Ignis05 część 7
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, a ja z pytaniem - ta zielona ściana to z czego, na czym? Piękny busz - bardzo podobają i się takie rabaty. Niedługo i ja mam zamiar takie tworzyć, tylko najpierw muszę się przypatrzeć jak je skonstruować.
Pozdrawiam - Justyna
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witaj Lisico
Oczywiście, jak co roku, nakupowałam już trochę cebul.
Starałam się dobierać takie, jakie sadziłam w poprzednim sezonie, czyli trochę białych, trochę fioletowych
i mieszanych w tych kolorach. Piszę o tulipanach. Do tego skusiłam się na narcyzy "W. Churchil", też białe ale za to pełne.
Wszystko z Biedronki. Na razie kombinuję, gdzie co posadzić.
W kwestii , które hortensję wolę , jestem na etapie "wolenia" pierzastych.
A to tylko z tego względu, że się nie pokładają pod ciężarem pełnych kwiatów.
Oczywiście pełne też mnie zachwycają, ale one już wymagają podpierania. Mam taką Wanilkę i bez podparcia ani rusz.
Podobają mi się wcześnie kwitnąca Early Sensation i ostatnio zdobyta Great Star.
Właściwie, to jeszcze mam ich za mało, by moje zdanie na temat ich urody mogło coś znaczyć.
Dzięki za pozdrowienia , od kotków również i pozdrawiam nawzajem razem z Misią.

PS. Czy przygarniesz oba maluchy z tego stolika ?


Witaj Justynko
Nie wiem, o którą ścianę pytasz, bo są takie trzy.
Z jednej strony mam żywopłot z żywotnika Brabant, z drugiej widać żywopłot z irgi błyszczącej na tle żywopłotu
sąsiada z czerwonego buka.
Jest jeszcze trzecia ściana i ta już całkiem poplątana. Tam mam różne kwitnące krzewy liściaste i pnącza.
Po kolei rosną tam Jaśminowce, złota i purpurowa pęcherznica, pnąca hortensja, kalina Roseum, powojnik Summer Snow X 5,
kilka innych , jeszcze mało widocznych i forsycja. Przed pnączami mam hortensje, azalie i rododendrony, trochę róż i byliny.
A jeszcze wcześniej mam zakątek z różami historycznymi .
Pnącza wspinają się po siatce a powojnik Summer Snow zdobywa już górę samotnie rosnącego żywotnika sąsiada, już za siatką. .
Życzę Ci powodzenia w tworzeniu takiego buszu.



Miłego dnia i trochę róż.




Oczywiście, jak co roku, nakupowałam już trochę cebul.

Starałam się dobierać takie, jakie sadziłam w poprzednim sezonie, czyli trochę białych, trochę fioletowych
i mieszanych w tych kolorach. Piszę o tulipanach. Do tego skusiłam się na narcyzy "W. Churchil", też białe ale za to pełne.
Wszystko z Biedronki. Na razie kombinuję, gdzie co posadzić.

W kwestii , które hortensję wolę , jestem na etapie "wolenia" pierzastych.

A to tylko z tego względu, że się nie pokładają pod ciężarem pełnych kwiatów.
Oczywiście pełne też mnie zachwycają, ale one już wymagają podpierania. Mam taką Wanilkę i bez podparcia ani rusz.
Podobają mi się wcześnie kwitnąca Early Sensation i ostatnio zdobyta Great Star.
Właściwie, to jeszcze mam ich za mało, by moje zdanie na temat ich urody mogło coś znaczyć.
Dzięki za pozdrowienia , od kotków również i pozdrawiam nawzajem razem z Misią.


PS. Czy przygarniesz oba maluchy z tego stolika ?


Witaj Justynko

Nie wiem, o którą ścianę pytasz, bo są takie trzy.
Z jednej strony mam żywopłot z żywotnika Brabant, z drugiej widać żywopłot z irgi błyszczącej na tle żywopłotu
sąsiada z czerwonego buka.
Jest jeszcze trzecia ściana i ta już całkiem poplątana. Tam mam różne kwitnące krzewy liściaste i pnącza.
Po kolei rosną tam Jaśminowce, złota i purpurowa pęcherznica, pnąca hortensja, kalina Roseum, powojnik Summer Snow X 5,
kilka innych , jeszcze mało widocznych i forsycja. Przed pnączami mam hortensje, azalie i rododendrony, trochę róż i byliny.
A jeszcze wcześniej mam zakątek z różami historycznymi .
Pnącza wspinają się po siatce a powojnik Summer Snow zdobywa już górę samotnie rosnącego żywotnika sąsiada, już za siatką. .

Życzę Ci powodzenia w tworzeniu takiego buszu.




Miłego dnia i trochę róż.




- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12100
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu zakątek przy oczku, wyjątkowo uroczy.
Odgapiłam i też mam szpaler z Marmalade.
Hortensje o pełnych kwiatach też z czasem nabierają tężyzny i się nie pokładają.
Cebule spokojnie posadzisz, byle tylko w zimnie tego nie robić, bo choroba gotowa. Ciepłych dni. 




- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, dziękuję za odpowiedź. Otóż chyba będzie trudno nasadzić taki gąszcz. Mam katalog, będę przez zimę się nim wspomagać, może coś tam rozrysuję i będę pytać.
Pozdrawiam - Justyna
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4890
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Piękne widoki z ogrodu, koteczka, hortensje (szczególnie przebarwiająca się na róż) i ostatnia róża cudo 
ps. pomponiaste dalie chyba zawsze będa mi się kojarzyły z ozdobami choinkowymi

ps. pomponiaste dalie chyba zawsze będa mi się kojarzyły z ozdobami choinkowymi

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, ten nadmiar deszczu widać służy Twoim roślinom, bo wszystkie niezwykle dorodne
U nas ten rok jest rekordowy pod względem opadów. Niestety róże takiej ilości wody nie są w stanie znieść i drugie kwitnienie mnie nie zachwyca
Niby jak patrzę na ogród, to jest jeszcze sporo kolorów, ale jak bliżej się przyglądam, to kwiaty prezentują się marnie. Oby ten tydzień był łaskawszy, bo niektóre mają jeszcze całkiem sporo pąków.
Dobrego tygodnia

U nas ten rok jest rekordowy pod względem opadów. Niestety róże takiej ilości wody nie są w stanie znieść i drugie kwitnienie mnie nie zachwyca

Dobrego tygodnia

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu!
Jakie cudne zdjęcie Misi
!
Nareszcie zobaczyłam zdjęcia kłosowców. Już się bałam, że się nie popisały, a tymczasem u Ciebie są jeszcze większe i piękniejsze niż u mnie
.
I te białe hortensje, jak wykrzykniki wśród ciemnej zieleni. Piękne i świetnie rozmieszczone
.
Ja zdecydowanie wolę hortensje o pełnych puszystych kwiatach. One robią znacznie większe wrażenie. Do moich dołączył teraz Polar Bear
.
Miłych, ciepłych, pogodnych dzionków do sadzenia cebulek.
Jagi
Jakie cudne zdjęcie Misi

Nareszcie zobaczyłam zdjęcia kłosowców. Już się bałam, że się nie popisały, a tymczasem u Ciebie są jeszcze większe i piękniejsze niż u mnie

I te białe hortensje, jak wykrzykniki wśród ciemnej zieleni. Piękne i świetnie rozmieszczone

Ja zdecydowanie wolę hortensje o pełnych puszystych kwiatach. One robią znacznie większe wrażenie. Do moich dołączył teraz Polar Bear

Miłych, ciepłych, pogodnych dzionków do sadzenia cebulek.

- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu - pospacerowałam dzisiaj nieco dłużej po Twoim ogrodzie...Sporo czasu upłynęło od mojej ostatniej wizyty. Ogród zmienił się bardzo - dojrzał i wypiękniał...
Piszesz, że miałaś problem z roślinami w donicach na ganku. Ja myślę że to skutek deszczowego lata. Ja jeszcze nigdy nie miałam takich zdechłych pelargonii jak w tym roku
Piszesz, że miałaś problem z roślinami w donicach na ganku. Ja myślę że to skutek deszczowego lata. Ja jeszcze nigdy nie miałam takich zdechłych pelargonii jak w tym roku

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Ignis05 część 7
Widzę, że udało Ci się obronić chryzantemy od ślimaków.
U mnie ani jedna się nie ostała, jak nie mróz to one wyniszczyły je doszczętnie.
Miło popatrzeć mi na twoje, niech się tylko trzymają dzielnie w tych deszczach.
U mnie ani jedna się nie ostała, jak nie mróz to one wyniszczyły je doszczętnie.
Miło popatrzeć mi na twoje, niech się tylko trzymają dzielnie w tych deszczach.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam serdecznie
Na początek trochę fotek ogrodowej fauny.
Takich krzyżaków i im podobnych większych i mniejszych to u mnie dostatek.
Co chwilę w ogrodzie wpadam w ich sieci. Wtedy mówię im : "Przepraszam, ale to nie mnie chyba chciałaś schwytać ?"

Żabka w drodze do oczka.

Ostatnio znajdowałam sporo takich różnych gąsienic zielonych większych i mniejszych oraz brązowych puchatych.
To one z zapałem i bardzo skutecznie obżerały liście dalii, ketmi a nawet bruner i funkii.
Tu włożyłam je do plastikowego pojemnika i nim wymyśliłam, co z nimi zrobić one po prostu zniknęły.
Podejrzewam, że chyba powędrowały dalej na rośliny, bo chyba żaden ptak nie wykazał się refleksem i nie zdążył ich capnąć.

Ćma na kłosowcu.

Misia na mostku.

CDN.........

Na początek trochę fotek ogrodowej fauny.

Takich krzyżaków i im podobnych większych i mniejszych to u mnie dostatek.
Co chwilę w ogrodzie wpadam w ich sieci. Wtedy mówię im : "Przepraszam, ale to nie mnie chyba chciałaś schwytać ?"

Żabka w drodze do oczka.

Ostatnio znajdowałam sporo takich różnych gąsienic zielonych większych i mniejszych oraz brązowych puchatych.
To one z zapałem i bardzo skutecznie obżerały liście dalii, ketmi a nawet bruner i funkii.
Tu włożyłam je do plastikowego pojemnika i nim wymyśliłam, co z nimi zrobić one po prostu zniknęły.
Podejrzewam, że chyba powędrowały dalej na rośliny, bo chyba żaden ptak nie wykazał się refleksem i nie zdążył ich capnąć.

Ćma na kłosowcu.

Misia na mostku.

CDN.........
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Soniu
Też coś odgapiłam od Ciebie i kupiłam sobie taką wyrośniętą hortensję Phanton, żeby wyprowadzić ją na drzewko.
Z tymi pełnymi chyba masz rację, bo moja trochę starsza Vanilka ma już bardziej stabilne pędy. Ale i tak je podparłam.
Część cebul już posadziłam ale jeszcze czekam na miejsca, gdzie rosną rośliny jednoroczne i dalie. Te mają się całkiem dobrze.
Obawiam się, że jak tam teraz wcisnę cebule, to je uszkodzę, przy usuwaniu tych roślin.
Pogoda teraz wprawdzie nieco klapnęła ale są rokowania na jej poprawę, to myślę, że jeszcze cebule mogą poczekać.
Liliowiec powtarzający kwitnienie Cascading Blue.


Justynko
to życzę Ci miłego planowania.
Też planowałam a rośliny przerosły moje oczekiwania i wyszło jak wyszło.

Olu
Ta ostatnia fotka pokazuje kwiat róży Princess Aleksandra of Kent.
Nie tylko kwiat piękny ale do tego pięknie pachnie.
To nowy tegoroczny nabytek i jeszcze w doniczce ale już na nią miejsce czeka.
A mnie te pomponiki daliowe kojarzą się z czapeczkami dziecięcymi na zimę.

Dorotko
Tegoroczną pogodę odbieram podobnie jak Ty.
Jednak cieszy mnie ta ilość opadów, bo ostatnie suche lata mocno wysuszyły pokłady wód gruntowych.
Myślę, że stąd jest a raczej była gorsza kondycja drzew i krzewów liściastych i iglastych.
Przy braku opadów bardziej dbałam o podlewanie róż i bylin a drzewa i krzewy miały sobie poradzić same.
Myślę, że Twoje róże jeszcze dadzą czadu i będziesz się cieszyć ich pięknymi kwiatami.
Nawet moje co jakiś czas mnie zaskakują rozwiniętym kwiatem.

Jagódko
Moja Misia jakoś ostatnio lepiej pozuje do zdjęć.
Chyba moja ciągła obecność w domu korzystnie wpływa na jej system nerwowy.
A gadatliwa zrobiła się wprost niemożliwie.
Gdybym była bardziej pojętna, to mogłybyśmy sobie przegadać cały dzień.
Dzięki za dobre słowo o moich ostatnich poczynaniach w ogrodzie.
Sama jestem zaskoczona, że te kłosowce są takie dorodne.
Przyznaję, że nawet przerosły moje oczekiwania.
Polar Bear też mam ale chyba muszę zmienić mu miejsce , bo tam, gdzie rośnie to się męczy.
Tobie też milych i pogodnych dzionków życzę

Witaj Marysiu
Miło mi, że znalazłaś czas na spacer po moim ogrodzie.
Szkoda, że tylko wirtualnie.
W tym roku posadziłam pelargonie na rabacie na słonecznym miejscu.
Niestety kwitnienie było słabe, właśnie z powodu ciągłych opadów.
Czy próbowałaś przechowywać pelargonie na następny rok ?
Kwiatki moich bardzo mi się podobają i mam ochotę tak zrobić.
Tylko nie wiem już gdzie to upcham, bo mam jeszcze dalie i kanny.

Grażko
Większość chryzantem udało mi się uratować.
Nie wiem, ile w tym mojego starania było a ile zwykłego fartu.
Jedną jednak zeżarły mi tak dokładnie, że musiałam ją reanimować od korzenia.
Jakoś odżyła ale oczywiście kwiatków już nie wyda.
Tak miałam z jedną z tych różowych w poprzednim roku.
Chociaż była zabezpieczona osłonką to i tak winniczek się do niej dobrał.

Zostało jeszcze kilka fotek dla tylko zaglądających gości.



Miłego dnia i dużo


Też coś odgapiłam od Ciebie i kupiłam sobie taką wyrośniętą hortensję Phanton, żeby wyprowadzić ją na drzewko.

Z tymi pełnymi chyba masz rację, bo moja trochę starsza Vanilka ma już bardziej stabilne pędy. Ale i tak je podparłam.
Część cebul już posadziłam ale jeszcze czekam na miejsca, gdzie rosną rośliny jednoroczne i dalie. Te mają się całkiem dobrze.
Obawiam się, że jak tam teraz wcisnę cebule, to je uszkodzę, przy usuwaniu tych roślin.
Pogoda teraz wprawdzie nieco klapnęła ale są rokowania na jej poprawę, to myślę, że jeszcze cebule mogą poczekać.
Liliowiec powtarzający kwitnienie Cascading Blue.


Justynko

to życzę Ci miłego planowania.

Też planowałam a rośliny przerosły moje oczekiwania i wyszło jak wyszło.

Olu

Ta ostatnia fotka pokazuje kwiat róży Princess Aleksandra of Kent.
Nie tylko kwiat piękny ale do tego pięknie pachnie.
To nowy tegoroczny nabytek i jeszcze w doniczce ale już na nią miejsce czeka.
A mnie te pomponiki daliowe kojarzą się z czapeczkami dziecięcymi na zimę.

Dorotko

Tegoroczną pogodę odbieram podobnie jak Ty.
Jednak cieszy mnie ta ilość opadów, bo ostatnie suche lata mocno wysuszyły pokłady wód gruntowych.
Myślę, że stąd jest a raczej była gorsza kondycja drzew i krzewów liściastych i iglastych.
Przy braku opadów bardziej dbałam o podlewanie róż i bylin a drzewa i krzewy miały sobie poradzić same.
Myślę, że Twoje róże jeszcze dadzą czadu i będziesz się cieszyć ich pięknymi kwiatami.
Nawet moje co jakiś czas mnie zaskakują rozwiniętym kwiatem.

Jagódko

Moja Misia jakoś ostatnio lepiej pozuje do zdjęć.

Chyba moja ciągła obecność w domu korzystnie wpływa na jej system nerwowy.
A gadatliwa zrobiła się wprost niemożliwie.
Gdybym była bardziej pojętna, to mogłybyśmy sobie przegadać cały dzień.

Dzięki za dobre słowo o moich ostatnich poczynaniach w ogrodzie.

Sama jestem zaskoczona, że te kłosowce są takie dorodne.
Przyznaję, że nawet przerosły moje oczekiwania.
Polar Bear też mam ale chyba muszę zmienić mu miejsce , bo tam, gdzie rośnie to się męczy.
Tobie też milych i pogodnych dzionków życzę


Witaj Marysiu

Miło mi, że znalazłaś czas na spacer po moim ogrodzie.
Szkoda, że tylko wirtualnie.
W tym roku posadziłam pelargonie na rabacie na słonecznym miejscu.
Niestety kwitnienie było słabe, właśnie z powodu ciągłych opadów.
Czy próbowałaś przechowywać pelargonie na następny rok ?
Kwiatki moich bardzo mi się podobają i mam ochotę tak zrobić.
Tylko nie wiem już gdzie to upcham, bo mam jeszcze dalie i kanny.


Grażko

Większość chryzantem udało mi się uratować.
Nie wiem, ile w tym mojego starania było a ile zwykłego fartu.
Jedną jednak zeżarły mi tak dokładnie, że musiałam ją reanimować od korzenia.
Jakoś odżyła ale oczywiście kwiatków już nie wyda.
Tak miałam z jedną z tych różowych w poprzednim roku.
Chociaż była zabezpieczona osłonką to i tak winniczek się do niej dobrał.

Zostało jeszcze kilka fotek dla tylko zaglądających gości.




Miłego dnia i dużo


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu
Zwierzęta natury Ładnie uchwycilas
Ten pierwszy liliowiec jest śliczny.
Co to za odmiana? ?
Róże masz wciąż pięknie ukwiecone.pozazdrościć.

Zwierzęta natury Ładnie uchwycilas

Ten pierwszy liliowiec jest śliczny.
Co to za odmiana? ?
Róże masz wciąż pięknie ukwiecone.pozazdrościć.

- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, masz rację, woda z nieba to wielkie dobrodziejstwo i wygoda. My w tym roku nawet nie rozwijaliśmy węża. Oby jeszcze tylko chciało być nieco cieplej. Mówisz, że rokowania na pogodę są? To świetnie, bo jeszcze sporo roboty mam z przygotowaniem działki do zimy.
Śliczne zdjęcia nam "zapodajesz"
.
Śliczne zdjęcia nam "zapodajesz"

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Ignis05 część 7
A może te gąsienice są od tej ćmy co uchwyciłaś na kłosowcu ?
U mnie nie ma żadnych szkodników, wszystko w tym roku wyjadły sikory i wróble z mazurkami.
Jeden problem mam z głowy dzięki nim i oby już nie było żadnej mnogiej populacji.
Nawet mszycy nie widzę od wiosny, aż trudno sobie wyobrazić.
Cornelia wygląda ślicznie, mam 2 egzemplarze, wprawdzie młodziki, ale może za kilka lat pokażą co potrafią.
A jak sprawuje Ci się Stefania, coraz bardziej mi się podoba.
Z pogodą u mnie krucho, stale deszcze i mokro, że na rabaty wejść nie sposób.
Jak błyśnie słonko to tylko na krótko i znowu leje.
Zdrówka i
życzę.

U mnie nie ma żadnych szkodników, wszystko w tym roku wyjadły sikory i wróble z mazurkami.
Jeden problem mam z głowy dzięki nim i oby już nie było żadnej mnogiej populacji.
Nawet mszycy nie widzę od wiosny, aż trudno sobie wyobrazić.
Cornelia wygląda ślicznie, mam 2 egzemplarze, wprawdzie młodziki, ale może za kilka lat pokażą co potrafią.
A jak sprawuje Ci się Stefania, coraz bardziej mi się podoba.

Z pogodą u mnie krucho, stale deszcze i mokro, że na rabaty wejść nie sposób.
Jak błyśnie słonko to tylko na krótko i znowu leje.
Zdrówka i



Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród Ignis05 część 7
Też mi wpadł w oko ten piękny liliowiec o niespotykanym kolorze a róże wspaniale Ci kwitną pomimo deszczowej aury.
Krysiu, piszesz że Miśka się rozgadała i konwersację z Tobą prowadzi, przynajmniej Ci się nie nudzi a i ona chętniej pozuje.
i zdrówka życzę .



Krysiu, piszesz że Miśka się rozgadała i konwersację z Tobą prowadzi, przynajmniej Ci się nie nudzi a i ona chętniej pozuje.



