Trochę tego masz na parapetach - oj będzie potem wożenia na działkę.
Pod bocianim...... ogród 2015
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dorotko zacznij wynosić dalie w ciągu dnia na balkon jeśli masz możliwość, żeby się hartowały. A jak w nocy b ędzie się zapowiadać min. 10 stopni to i na noc je zostawiaj. Pomidorki i bazylię masz już duże. Ja bazylii jeszcze nie posiałam nawet.. a pomidory strasznie nierowno w tym roku wschodzą, niektóre dopiero wychodzą.
Trochę tego masz na parapetach - oj będzie potem wożenia na działkę.
Trochę tego masz na parapetach - oj będzie potem wożenia na działkę.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Szczegóły, kwiaty są cudowne, ale zawsze dech zapiera widok Twojego ogrodu z brzozami w całości!
Pomidory już Ci tak ładnie porosły! Pewnie wcześniej siałaś ode mnie. Mam nadzieję, ze jak moje wylądują w końcu w szklarni, nadgonią nieco!
Oczywiście moje papryki i bazylia tez w tyle 
Pomidory już Ci tak ładnie porosły! Pewnie wcześniej siałaś ode mnie. Mam nadzieję, ze jak moje wylądują w końcu w szklarni, nadgonią nieco!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12213
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dorotko wiosna kolorowa, córy w zawilcach słodkie.
Warzywnik jak z obrazka, a pomidory w domu wielgachne.
Ważne, że tulipany kwitną,
u mnie też kilka kępek wygląda jak miniaturowe. 
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Aneczko
no tak te zawilce
.
Aluś tak kwitną powolutku , w mniejszych ilościach ale kwitną. W ogóle dziś w nocy ma być -2 u mnie na wsi, znowu wszystko stanie albo i zmarznie. Mój warzywniak trochę skopany trochę
glebogryzałka
pomogła. Co do tych jaj, zwierzątek to znaczy że normalna jestem
.
Gosia oj tam da się pozbyć, tam gdzie nie potrzeba, ale teraz przynajmniej pięknie na fioletowo truskawki kwitną.
Mąż mi pomógł tym razem, a ja później jeszcze wyrównałam, bo jak stwierdził nie potrafi tak machać grabiami jak ja żeby wyrównać
i posiałam , a eM pozasypywał.
Mati przesadziłam kosodrzewinę jesienią
i okazało się że tam rosły hiacynty, dobrze że jedne na drugie nie wsadziłam
.
Gosia (Pepsi), też byś takie miała ale masz szklarenkę, której ja nie mam
. A ta pogoda już mnie do szału doprowadza, reumatyzm chyba mam wszystkie kosteczki bolą.
Kasia nie mam balkonu
, zostaje okno, ale wietrzę je cały czas, a one jak szalone pędzą. Wszystko sadzone pod koniec marca, u mnie strasznie słońce operuje i tak ciągną do niego. Dwa lata temu musiałam na leżąco je wieźć na działkę bo się nie mieściły. Podejrzewam że ten rok będzie podobnie.
Miłka obiecuję następnym razem więcej widoczków, już może bardziej zielono jest. Wszystko koniec marca siane.
Soniu nie mam nowych zdjęć, dla porówania tej kępy zawilców, zdjęcie z tamtego roku, wtedy córki chciały jeszcze razem zdjęcia, już nie

No i było ciepło. Co do tulipanów mamy nowe odmiany - botaniczne
.
Aniu tak są
, zapakowane żeby nie wyschły , nie rozgarniałam za bardzo, więc nie wiem jak wielkościowo, ale wydają się dość spore jak za te ceny.
W sobotę będzie sadzenie, tylko kto wejdzie do wody
. Obawiam się , że ta przyjemność będzie należała do mnie.
Aluś tak kwitną powolutku , w mniejszych ilościach ale kwitną. W ogóle dziś w nocy ma być -2 u mnie na wsi, znowu wszystko stanie albo i zmarznie. Mój warzywniak trochę skopany trochę
glebogryzałka
Gosia oj tam da się pozbyć, tam gdzie nie potrzeba, ale teraz przynajmniej pięknie na fioletowo truskawki kwitną.
Mati przesadziłam kosodrzewinę jesienią
Gosia (Pepsi), też byś takie miała ale masz szklarenkę, której ja nie mam
Kasia nie mam balkonu
Miłka obiecuję następnym razem więcej widoczków, już może bardziej zielono jest. Wszystko koniec marca siane.
Soniu nie mam nowych zdjęć, dla porówania tej kępy zawilców, zdjęcie z tamtego roku, wtedy córki chciały jeszcze razem zdjęcia, już nie

No i było ciepło. Co do tulipanów mamy nowe odmiany - botaniczne
Aniu tak są
W sobotę będzie sadzenie, tylko kto wejdzie do wody
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
No, nie wiem...woda jest za zimna, żeby do niej wchodzić...na początku można postawić sadzonki lilii płycej, jak woda się ociepli...zanurkujesz i postawisz na dnie
Dorotko, sezon grypowy jeszcze się nie skończył...uważaj na siebie
Słoneczka ślicznie wyglądają w takiej scenerii
Słoneczka ślicznie wyglądają w takiej scenerii
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dalie wielgachne!
Ja bym nie czekał z takimi wielkoludami do 15 maja tylko wysadził na początku miesiąca. Roślina cała nie zmarznie; co najwyżej listki trochę.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
A ja tych dalii w ogóle nie zauważyłam!!!
Ja bym też wsadziła i dała im światła! W razie czego zawsze można okryć!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Aniu
, za późno, właśnie siedzę w domu, rozłożyło mnie. Nie, nie nurkowałam
, ale wiało, sucho, musiałam podlewać, wysadzać rośliny no i się załatwiła. Wsadziłam lilie płyciej, ale później eM miał przerzucić je trochę głębiej, kosz pękł, przewrócił się, lilie wypadły
ale złapał zanim na dno poszły, masakra, nie wiem co z nimi będzie. W ogóle to sadzenie w koszach mi nie wychodzi.
Kaczeniec jeden to nawet kwitł
.
Jacku chyba nie mam wyjścia, muszę tak zrobić, mają już 40-50 cm
, ale odbiją?.
Miłka
ich się nie da nie zauważyć
. Okryć to nie mogę bo nie mieszkam tam, w dzień trzeba by było odkrywać. Ale wysadzę, mam nadzieję , że jak je zmrozi to odbiją, równie ładnie.
Kaczeniec jeden to nawet kwitł
Jacku chyba nie mam wyjścia, muszę tak zrobić, mają już 40-50 cm
Miłka
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Chora? Nie dziwię się, wiało jak diabli. Też prycham ale co tam. Radość że udało się mimo wszystko coś posadzić jest rozgrzewająca
Pięknie ci kwitną te zawilce. Moje się w tym roku nie pokazały
A miałam białe i śliczne niebieskie.
Hiacynty super wyglądają z igiełkami
U siebie tak celowo posadziłam 
Pięknie ci kwitną te zawilce. Moje się w tym roku nie pokazały
Hiacynty super wyglądają z igiełkami
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Aprilku ale mi radość sprawiłaś otwierając furtkę.
. Same cudowności na początek, niby mało kolorów a kolorowo, elegancko, uporządkowanie i nie mogę się doczekać więcej. Nie ociągaj się więc
Nie to co u mnie, ciągle w rozkopach i ciągle od początku.
. Udało mi się z tymi hiacyntami
.
No tak pogoda nas nie rozpieszcza, dziś czuję się fatalnie, moja mała też zaniemogła, we dwie chorujemy, zawsze to raźniej.
No tak pogoda nas nie rozpieszcza, dziś czuję się fatalnie, moja mała też zaniemogła, we dwie chorujemy, zawsze to raźniej.
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42407
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dorotko przyszłam zobaczyć czy są bociany i są
Nie odwiedzałam Cię, bo myślałam że cisza (brak powiadomień) a tu niespodzianka
...pod bocianim się dzieje ziemia czeka na wysiewy i sadzenie, dziewczynki rosną ale i tak centrum zainteresowań stanowi staw, oczko? Ogromne to przedsięwzięcie ale jak kiedyś zleje się z otoczeniem będzie mnóstwo nowych żyjątek no i roślin
Zdrówka, bo coś chodzi po Tobie 
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dorotko, oczywiście że odbiją! Bo tak jak napisałem - w najgorszym wypadku zmrozi tylko listki. Dalie odbijają i z łodyg, i z korzenia. Moje dalie 2 tygodnie w ziemi, niektóre już wypuściły i wcale się o nie nie boję.
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Marysiu
, jestem powoli ruszyłam, gorzej rusza ta wiosna u mnie
. Boćki są a jakże i prawdopodobnie już jaja są bo w niedzielę tak się darły, klekotały , głowy wyginały do tyłu i patrzyły w to gniazdo co chwile. Na pewno jajo albo jaja złożyła.
.
Załatwiłam się w weekend, chora jestem okropnie, niestety jak ma się dwa dni w tygodniu do pracy , to się nie patrzy na pogodę tylko zasuwa. Teraz mam tydzień w domu.
Jacku, a to uspokoiłeś mnie całkiem, nie sadziłam nigdy dali , no kiedyś na początku, latem kupiłam jakąś niską, wsadziłam , kwitła, a później przestała kwitnąć
. Spoko wysadzam za tydzień.
Trochę poprawiłam rabatę, która była strasznie zaniedbana w lecie, ale większość zaniedbałam jak wenę straciłam , teraz mam skutki.
Więc opieliłam, nawiozłam, wsadziłam kilka roślinek od Marty(reszta ozdabiać będzie oczko).
Trawa w sadzie też skoszona , zostało mi pielenie tuji
. Tak na serio, nawet zaczęłam, ale już się źle czułam i nie szło mi, a taka darń, że mocarnym trzeba być, by się pozbyć tych korzeni.


I z drugiej strony widok na sad( to te cienkie patyczki
).

Środek też uporządkowałam , niestety brak tam tulipanów, mam nauczkę na przyszłość, nie liczyć na kolejne piękne kwitnienia, tylko dosadzać nowe cebule tulipanów i narcyzy.

Załatwiłam się w weekend, chora jestem okropnie, niestety jak ma się dwa dni w tygodniu do pracy , to się nie patrzy na pogodę tylko zasuwa. Teraz mam tydzień w domu.
Jacku, a to uspokoiłeś mnie całkiem, nie sadziłam nigdy dali , no kiedyś na początku, latem kupiłam jakąś niską, wsadziłam , kwitła, a później przestała kwitnąć
Trochę poprawiłam rabatę, która była strasznie zaniedbana w lecie, ale większość zaniedbałam jak wenę straciłam , teraz mam skutki.
Więc opieliłam, nawiozłam, wsadziłam kilka roślinek od Marty(reszta ozdabiać będzie oczko).
Trawa w sadzie też skoszona , zostało mi pielenie tuji


I z drugiej strony widok na sad( to te cienkie patyczki


Środek też uporządkowałam , niestety brak tam tulipanów, mam nauczkę na przyszłość, nie liczyć na kolejne piękne kwitnienia, tylko dosadzać nowe cebule tulipanów i narcyzy.









