Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu, dopiero do Ciebie trafiłam no i wyjść nie mogłam. Nocka zarwana ale nie stracona. Cudowny ogród masz. ;:oj
Ta feria kształtów i barw! Po prostu cudo. Dzięki Tobie w planach i to najbliższych jest budowa domku dla murarek. Kilka roślin tak bardzo mi się spodobało, że już na wiosnę zamówienie sobie u Ciebie zrobiłam. :oops:
Zostaję tutaj, bo cudnie o swoim królestwie opowiadasz. :wit
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Super wylęgarnia biedronek fajnie Krysiu ,że udało Ci się uchwycić takie obrazki ;:63 .Daliowe serduszko ,które ułożyła wnusia teraz już duża panna .Czy to ta która ścinała kiedyś nagietkowe kwiatki .Dzieci tak szybko rosną ,że nawet tydzień to dużo szczególnie przy maluszkach ;:167 Sentencje na fotkach jak zwykle trafione .Tak jak prowadzisz pęcherznicę ja tak prowadzę Janowca bo miejsca niet :wink:Cudne te brzozy i spacer w słoneczny dzień jak najbardziej trafiony
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11704
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Biedronkę wielokropkę /azjatkę/w kolorze beżowym ;:173 spotkałam dzisiaj na balkonie ale nie chciało mi się iść po aparat i ją profilaktycznie unicestwiłam... ;:oj
U Ciebie Krysiu jaszczurki, zaskrońce...w bliskim kontakcie ;:173 ...jednak to nie dla mnie...czuję obawę i lęk...Podziwiam!
:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
pestka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1805
Od: 1 gru 2008, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu jak tam zdrówko już dobrze czy jeszcze nie, i tak pokazujesz piękną jesień :D
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Witam w pochmurną i deszczową jesienną niedzielę.
Na przekór temu wspomnienie złotej i pięknej jesieni, która była z nami przez długi czas .


Obrazek


Droga na nasze działki prowadzi wzdłuż torów kolejowych , które widać na niektórych zdjęciach i ... właśnie takie widoczki uprzyjemniały nam czas.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

*****************************************************************************************
*****************************************************************************************
daysy pisze:"...Jesień piękna, przebogata..."
Krysiu dalie masz przepiękne, żałuję, że nie mam gdzie zimować ich karp ...
Eulalio wielka szkoda, że nie mieszkach w moich stronach bo chętnie bym przechowała dla Ciebie kilka sztuk.
Coraz częściej myślę o skomponowaniu kilkunastu odmian niezbyt wysokich - takich do 100cm a do tego karłowe. Wielkość kłączy zdecydowanie mniejsza więc noszenia mniej i miejsca na zimowanie też. Odchodzi przy tym palikowanie.
Do tej pory kierowałam się tylko kolorystyką i kształtem ale trzeba powoli myśleć praktycznie.
Dla przykładu rabata daliowa w ogromnej starej oponie, która kiedyś była piaskownicą dla wnuków. sadzę tam 4 kępy dalii ( + coś z cebulowych). Po wykopaniu otrzepuję, sprawdzam stan kłączy i od razu wkładam do takiej doniczki gdzie wszystkie spokojnie się mieszczą. Dzięki temu nie wysychają takie cienkie kłącza od niskich odmian.
Kolorowo jest przez cały sezon i nic więcej nie potrzeba

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kasiula17 pisze:Pięknie Krysiu opisujesz.Zwierzęta dzielą z nami ogród ale widać ze krzywdy nie mają bo są nadal, jaszczurka na dłoni, rewelacja. ;:196 zaskroniec śliczny, ja swojego płoszyłam ... nie boje się ale boje się o moje rybki. ;:219
Kasiu nie zawsze siedzi w nas chęć dzielenia się ciekawymi chwilami z innymi i czasami trzeba poczekać na odpowiedni moment ?
Wtedy opowieść snuje się sama jak o tej maleńkiej żabce, która pozazdrościła jaszczurce i też chciała zasmakować przygody :D To maleńka kruszynka i spokojnie mogłaby się schować w fałdy poduszki, na którą weszła z ciekawości - jeszcze kilka dni temu była kijanką z ogonkiem (ostatnia faza przeobrażania) i była bardzo ruchliwa co widać
na tym >>> króciutkim filmie zabawa z kijanko-żabką

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W następnym sezonie już będzie śliczną i dorodną żabą jeziorową taką ja ta poniżej
Obrazek

Z zaskrońcami to nie wiadomo ja postępować bo faktycznie żabki podjadają więc i u nas te duże okazy przeganiamy.

e-babcia pisze:Krysiu - brakuje mi słów podziwu dla Twoich fotek i ogrodu ;:138
Dalie masz niesamowicie piekne ;:oj
Jadziu dziękuję ;:196 .Dalie potrafią zauroczyć i na "dalio-manię" choruje wielu z nas co widać na naszym forum.
Z fotkami bywa różnie ? czasami robione ot tak sobie ... zdają się przemawiać do nas swym pięknem lub chwila zatrzymana w kadrze, a innym razem mimo starań totalna klapaaaa ?
Dla Ciebie uchwycona w kadrze ostatnia tęcza sezonu 2015 na działce - była nawet podwójna !!!

Obrazek
Obrazek
Obrazek

cyma2704 pisze:Krysiu u ciebie zawsze przyroda w komplecie.
Rośliny i zwierzęta, tak jak w naturze, razem. ;:215
Soniu nie może być inaczej bo świat zwierząt jest ogromnie ważny w naszym środowisku i nawet te najmniejsze są jednym z oczek całego łańcucha?

Ale ... z tym okazem zaskrońca poniżej na fotkach ;:185 nie chciałabym dzielić terenu działkowego - spotkaliśmy go niedaleko terenu działkowego na polnej drodze i ? zachowywał się nietypowo .... ;:131 nie uciekał a raczej zwijał jakby do ataku i prawda jest taka, że solidnie mnie wystraszył choć ogólnie zaskrońce lubię ale ... może jakiś nietypowiec ?
Przecież to zaskroniec choć ogromny i w dziwnym kolorze

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

plocczanka pisze:Łał! Stołówka biedronkowa ...
W ogóle widzę, że masz szczęście do bezpośrednich kontaktów z różnistymi zwierzątkami. Nawet z takimi, przed którymi ja zwiewam, gdzie pieprz rośnie. :;230 Mam tu na myśli jaszczurki. Brrr!
Ciepełka Ci życzę w złocistych promieniach ;:3
Lucynko całe szczęście, że ten krzew rósł przy drodze nad jeziorem, a nie na naszej działce bo nawet o tej porze starałbym się pozbyć takiej ilości mszyc . Przy naszych łagodnych zimach sporo robactwa ma się całkiem dobrze a to źle wróży.
Jaszczurki to bardzo miłe stworzonka i to one uciekają przed nami bo jesteśmy dla nich olbrzymami.
Dziękuję za ciepłe słowa i Tobie również odpoczynku po sezonie i spokoju .


Margo2 pisze:U moich rodziców w lampie mieszka całe stado biedronek W bloku :shock:
Jak przyprowadziłaś opuchlaka na działkę to już będziesz miała
Ja muszę zacząć z nimi walkę, tylko, że podobno najbardziej skuteczne są nicienie, a to jest bardzo drogie.U mnie już są wszędzie.
Gosiu nie strasz mnie bo ja już jedną walkę z patogenami chorobowymi w glebie mam za sobą - pracy sporo a do tego koszty też duże ale chyba wygrałam. W tym wypadku zastosowałam przed i po sezonie chemię - całe szczęście, że to część ozdobna a nie warzywna?
Nicienie faktycznie drogie ale warto spróbować może tego co rosnie pod ręką czyli wrotycz .Wiele osób ma dobre efekty z ta rośliną ale potrzebna jest systematyczność. Kilka lat temu odkryłam jakieś robale w ziemi ale było ich sporo i wrotycz okazał się za słaby. Właścicielka ogrodniczego zaproponowała DURSBAN 480 S.C. i ?pomogło. ( karencja 60 dni)

Wiem, że przy opuchlaku też można stosować mimo, że nie ma wskazań ze strony producenta.

Krzysia pisze:Krysiu, u Ciebie jak zwykle cudownie. Przepiękne zdjęcia jesiennych brzóz ;:oj Twój cały zwierzyniec mnie zauroczył, biedronki na wypasie, zaskroniec czyścioszek, żabka czekająca na całusa i jaszczurka lubiąca pogawędki :uszy
Muszę Ci się też pochwalić, że wiciokrzew zaostrzony, który od Ciebie dostałam, wypuścił korzonki. Czyli warto było spróbować ;:196
Krystynko na naszej działce dla wszystkich znajdzie się miejsce , byle nie szkodziły roślinom i nam.
No widzisz jak dobrze, że przyjęłaś moja propozycję ? dzięki temu radość i zadowolenie bo udało się wyhodować pnącze , z którego powinnaś być zadowolona.

Wiciokrzew zaostrzony ma zimozielone liście i tworzy wspaniałą zasłonę od wiatru a nawet opadów.
Fotka z 30.10.2015
Obrazek

A dla kontrastu z pełni kwitnienia
Obrazek

O tej porze nadal ma liście inny ciekawy wiciokrzew o trudnej nazwie
Wiciokrzew japoński 'Aureoreticulata' - dzięki tej kolorystyce zawsze jest takie słoneczne miejsce . Jesienne chłody zmieniają barwę liści na delikatny róż, który stopniowo będzie ciemniał.
Obrazek


badzia pisze:Poleciałam czytać o tym opuchlaku no i okazało się,że teraz,jesienią wykopałam takiego białego gada, dałam go sumowi w oczku wodnym. Wiedziałam,że to nic dobrego, ale żeby zaraz opuchlak ... Bardziej stawiałam na rolnicę. Teraz moje zagonki przeoruje kret, może je wydłubie wszystkie.
Wandziu każdą z nas przeraża nieznana choroba zauważona na roślinach lub jakiś szkodnik. W pojedynkę owszem niech sobie żyją ale większa ilość zagraża naszych kochanym roślinkom i wtedy trzeba działać.
Kret faktycznie wyjada ale czy wszystkie ?

Dorota71 pisze:Krysiu, dopiero do Ciebie trafiłam no i wyjść nie mogłam. Nocka zarwana ale nie stracona. Cudowny ogród masz. ;:oj
Ta feria kształtów i barw! Po prostu cudo. Dzięki Tobie w planach i to najbliższych jest budowa domku dla murarek. Kilka roślin tak bardzo mi się spodobało, że już na wiosnę zamówienie sobie u Ciebie zrobiłam. :oops:
Zostaję tutaj, bo cudnie o swoim królestwie opowiadasz. :wit
Dorotko miło, że trafiłaś do mnie bo ja Twoje klimaty znam od dawna, a szczególnie "zdolne łapki i ogromną wyobraźnię" w tworzeniu arcydzieł .
Jesteśmy pokrewnymi duszami - podziwiam Cię za zmysł organizacyjny bo ja jak wsiąknę w prace artystyczne to nie mam czasu na nic innego i ? odwrotnie?

W najbliższych dniach zacznę robić karty świąteczne ala zawieszki. Wykorzystuje do tego zużyte płyty CD a tego każdy ma sporo czyli nowe życie dla zużytych przedmiotów czyli ... zmniejszenie ilości śmieci czyli ... ochrona środowiska.
Dla przykładu karta z ub roku
Obrazek

Domek dla murarek warto mieć i to od razu większy na zapas bo z obserwacji wynika, że lepiej mieć większe skupisko rurek w jednym miejscu niż niewielkie ilości rozrzucone po całym ogrodzie.
Jeśli nie masz pszczółek to chętnie podeślę od siebie w odpowiednim na te sprawy czasie.


JAKUCH pisze:Super wylęgarnia biedronek fajnie Krysiu ,że udało Ci się uchwycić takie obrazki ;:63 .Daliowe serduszko ,które ułożyła wnusia teraz już duża panna .Czy to ta która ścinała kiedyś nagietkowe kwiatki .Dzieci tak szybko rosną ,że nawet tydzień to dużo szczególnie przy maluszkach... Sentencje na fotkach jak zwykle trafione .Tak jak prowadzisz pęcherznicę ja tak prowadzę Janowca bo miejsca niet ...Cudne te brzozy i spacer w słoneczny dzień jak najbardziej trafiony
Jadziu biedronki i mnie zawsze cieszą bo to nasi mali sprzymierzeńcy w walce z mszycami. Formowanie drzew i krzewów to wielka frajda i faktycznie okazja na to aby zmieściło się więcej ...
Tak się ułożyło, że mam dwoje wnucząt - wnuk starszy i wnuczka młodsza czyli wszędzie gdzie widać małą ogrodniczkę to właśnie ta sama panienka Natalia bo jest tylko jedna ? rośnie prawda ? aż za szybko.

Obrazek
Obrazek


marpa pisze:Biedronkę wielokropkę /azjatkę/w kolorze beżowym spotkałam dzisiaj na balkonie ale nie chciało mi się iść po aparat i ją profilaktycznie unicestwiłam...
U Ciebie Krysiu jaszczurki, zaskrońce...w bliskim kontakcie ;:173 ...jednak to nie dla mnie...czuję obawę i lęk...Podziwiam!
Maryniu z tymi biedronkami "azjatkami" to sama nie wiem co robić ??? bo opinie są różne.
Z pozostałymi jakoś sobie radzę i zdaje się, że zaprzyjaźniliśmy się. Nie każdy musi podzielać moją miłość do nich bo nawet mąż bokiem niektóre obchodzi...

pestka pisze:Krysiu jak tam zdrówko już dobrze czy jeszcze nie, i tak pokazujesz piękną jesień.
Teresko dzięki za miłe słowa i troskę . Ze zdrowiem już lepiej bo te bóle od żeberek prawie odeszły.
Teraz miałam przez 2 tygodnie zabiegi na fizykoterapii bo latem się zapisałam. Kolejna seria na początku marca bo okres jesienno/zimowy to czas na zadbanie o siebie i dom.
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

U mnie też z racji oczka wodnego są zaskrońce, ale ten ze zdjęcia to jakiś mutant chyba?! ;:202 Strasznie wielki. Strach się bać.
U siebie wyłapuję zaskrońce i wiozę do wioski siedem kilometrów dalej, gdzie rzeczka płynie. Takie "zbuki" sąsiadom podrzucam,żeby u mnie ryb i żab nie wyjadały.
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Łał takiego zaskrońca też bym się bała, bo nie wiadomo czego można się po nim spodziewać przecież to tylko zwierzę,a raczej płaz.Wnuczęta zbyt szybko rosną widzę to po swoich z których jeden zrobił mnie prababcią, a przecież jeszcze tak niedawno ;:224 nosiłam go na rękach i zmieniałam pieluchy ;:224 .Tęcza z cudna hortensją bardzo trafiona fotka i oczywiście te sentencje bardzo ładnie dobrane jak zwykle ;:180 Fajna trasa można podziwiać uroki nie tylko jesieni
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25226
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Dzięki za podpowiedź. Spróbuję. Na pewno będę musiała zlać cały ogród i to kilka razy.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Witam. Cudowna jesień. U mnie takiej niestety nie ma . U mnie już tylko szarości .... Zaskroniec wielki rzeczywiście a wnusia bardzo urocza i piękne sentencje. Bardzo piękne te kartki z płyt. Nigdy bym na to nie wpadła - Gratuluję. Szkoda, że ja nie mam żadnego talentu artystycznego. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia - to najcenniejsze co mamy.

Jadziu, przepraszam , że to napiszę bo może nie wypada ale kłuje mnie to w oczy -
Dorota71 pisze:to tylko zwierzę,a raczej płaz
zaskroniec to gatunek węża, a więc nie płaz tylko gad ;:170 .
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Ewelinko, dziękuję za poprawienie. Widzisz człowiek całe życie się uczy a i tak głupi umiera. ;:306
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Przepraszam ale coś jest nie tak. Cytowałam tekst Jadzi a pokazało się, że to Doroty. Nie wiem dlaczego tak . W każdym razie to w poście Jadzi zauważyłam błąd i wybaczcie, że się czepiłam ale zawsze interesowałam się biologią i tak jakoś wyszło ;:170 . Każdy może się pomylić :wink: . Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12184
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu wejście do ciebie to zawsze przyjemność. Zdjęcia piękne, ;:138 jesień optymistyczna, sentencje wyjątkowo mądre. ;:180 Zwierzęta zawsze mnie wzruszają na twoich zdjęciach. Zacięcie artystyczne podziwiam,Obrazek bo sama go nie mam.
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3795
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu wnusia rośnie jak na drożdżach. Piękne serce ułożyła z Twoich dalii.
Czy nad tym wielkim krzewem hortensji umocowany jest domek dla murarek? Chyba z wiosną sobie sprawie takie lokum dla owadów. Na pewno znajdą wiele zajęcia wśród moich roślin.
Zaskrońca z ostatniej sesji zdjęciowej nie chciałabym spotkać na swojej drodze.
Pozdrawiam Hala
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Oj Krysiu, mam to samo, jak zaczynam coś robić, to zapominam o Bożym świecie i trzeba mnie mocno łomem walnąć, żebym do rzeczywistości wróciła. :;230
Teraz stroiki robię. Kurs u mnie na wątku hobby.
Kartki świąteczne też robię. Teraz właśnie jestem w trakcie robienia zaproszeń dla seniorów na spotkanie opłatkowe.
Co do murarek, to właśnie o tym pomyślałam, że lepiej od razu większy domek. Pomysł jest, tylko ta pogoda .... Z domu nie ma sił wyjść, ciśnienie sięga zero. We łbie się pier....li. :?
Ale jeśli mogłabym prosić o kilka kokonów to bym bardzo, bardzo chciała. Do wiosny już tuż, tuż. ;:224
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Dorota71 pisze:U mnie też z racji oczka wodnego są zaskrońce, ale ten ze zdjęcia to jakiś mutant chyba?! ;:202 Strasznie wielki. Strach się bać.
U siebie wyłapuję zaskrońce i wiozę do wioski siedem kilometrów dalej, gdzie rzeczka płynie. Takie "zbuki" sąsiadom podrzucam,żeby u mnie ryb i żab nie wyjadały.
Dorotko podziwiam Twoją determinację bo wcale nie jest tak łatwo złapać zaskrońca.
Ciekawi mnie jak Ty to robisz?
Ten dziwny zaskroniec spotkany po drodze długo nie dawał mi spokoju.

Taki duży okaz miałam na działce ze 2 lata temu , długość ponad 120 cm ale jakieś normalniejsze z wyglądu ? takie swojskie kolory. Całe szczęście, że był tylko jeden a reszta maluchy bo mąż na jego widok prawie zawału dostawał ale potem ... jakoś się wyciszył. Obaj nie wchodzili sobie w drogę bo zaskroniec lubił się wylegiwać na pniu wyłożonym nad brzegiem stawu.
Ze 3 razy dostał ode mnie po głowie kijem za polowanie na żaby a nawet raz wybroniłam jedną z jego pyska i ... udało się .

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nawet zielona żabina spod liścia lilii wodnej całkiem spokojnie i z wielką ciekawością spoglądała na niego
Obrazek

JAKUCH pisze:Łał takiego zaskrońca też bym się bała, bo nie wiadomo czego można się po nim spodziewać przecież to tylko zwierzę,a raczej płaz. Wnuczęta zbyt szybko rosną widzę to po swoich z których jeden zrobił mnie prababcią, a przecież jeszcze tak niedawno ;:224 nosiłam go na rękach i zmieniałam pieluchy ;:224 .
Tęcza z cudna hortensją bardzo trafiona fotka i oczywiście te sentencje bardzo ładnie dobrane jak zwykle ;:180 Fajna trasa można podziwiać uroki nie tylko jesieni
Jadziu ? prababcią ? zaglądam do Ciebie i jestem w miarę na bieżąco z Twoimi ważnymi wydarzeniami w rodzinie ale nie dotarło do mnie, że to już trzecie pokolenie ...

Wiesz ... po Twym poprzednim wpisie wzięło mnie na wspomnienia i szperanie w zdjęciach rodzinnych. Znalazłam te o których pisałaś ....

Jejku ... to już ładna historia lato 2008 i mój mały skarb pomagający babci na działce
Obrazek
Obrazek


Trasa na działkę to 2,5km od wyjścia z bloku do bramki naszej działeczki. Wzdłuż tych torów wije się polna droga, taka spokojna jakby wiejska z dawnych lat. Do tego sporo drzew i krzewów więc często wolimy wolno spacerkiem iść niż jechać rowerami.
Spacer w obie strony to czas na relaks i ruch dla zdrowia.

Niedawno zrobiłam przegląd suszonych trawek i taka wstępna przymiarka jako poczatek nowej kompozycji - kolejne się suszą więc kompozycja będzie sie rozwijać ...
Obrazek
Obrazek

Margo2 pisze:Dzięki za podpowiedź. Spróbuję. Na pewno będę musiała zlać cały ogród i to kilka razy.
Gosiu zawsze jakaś "paskudna zaraza" się trafi ? jak nie choroby na roślinach, które trudno zdiagnozować i pomóc roślinie to w glebie patogeny, a do tego ssąco-gryzące podżerające korzenie i z góry wszystko co się da...
I tak dziwne, że jeszcze coś na tych rabatach mamy .
Przy unikaniu chemii trzeba sporo się nalatać z ekologicznymi opryskami bo przy nich systematyczność powtarzania to podstawa.

ewelkacha88 pisze:Witam. Cudowna jesień. U mnie takiej niestety nie ma . U mnie już tylko szarości .... Zaskroniec wielki rzeczywiście a wnusia bardzo urocza i piękne sentencje. Bardzo piękne te kartki z płyt. Nigdy bym na to nie wpadła - Gratuluję. Szkoda, że ja nie mam żadnego talentu artystycznego. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia - to najcenniejsze co mamy.
Ewelinko witaj.
Część zdjęć to już wspomnienie i z dnia na dzień coraz mniej przypominają aktualny stan. Sporo za nami dni mokrych, pochmurnych i takich smutnych jak to jesienią choć ja na brak entuzjazmu i energii nie narzekam....
Popatrzę na niedawno robione zdjęcia z działki i juz mi w duszy gra :tan

22.09.2015 - między trawkami w jesiennych promieniach słońca grzały się dynie w czasie leżakowania .
Obrazek


Kadry z alejki hortensjowatej
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Koniec września i nadal jest kolorowo - mietelnik dopiero zaczął się pięknie przebarwiać.
W tym roku wyjątkowo późno bo po okresie suszy i upałów - we wrześniu roślinki złapały oddech , trochę deszczu i wznowiły wzrost więc jesienne zmiany kolorystyczne dopiero były w planie ...
Obrazek
Obrazek

6 i 7.10.2015 solidnie przymroziło ( -7 st.C) i kolory zamieniły się w rudości ... :wink:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
cyma2704 pisze:Krysiu wejście do ciebie to zawsze przyjemność.
Zdjęcia piękne, ;:138 jesień optymistyczna, sentencje wyjątkowo mądre. ;:180 Zwierzęta zawsze mnie wzruszają na twoich zdjęciach. Zacięcie artystyczne podziwiam,Obrazek bo sama go nie mam.
Soniu tyle cieplutkich słów :oops: aż się zarumieniłam.
Zwierzątka sa świetnymi obiektami do fotografowania ale teraz będzie spora przerwa racji pory roku.
Obecnie dużo siedzę w kuchni bo wciąż jest coś do zrobienia.
Dziś byłam po owoce dzikiej róży na ocet różany. Jedna chwila nieuwagi i kolec utkwił w palcu... boli i spuchło ale litr owoców mam. Już ocet się robi ale wybiorę się jeszcze raz bo bardzo go lubię w kuchni więc potrzeba więcej.
Niedawno cedziłam i przelewałam wcześniej nastawiony ocet o różnych smakach - robię je na bazie octu winnego, jabłkowego i czasami spirytusowego. Najwspanialszy pod względem koloru, smaku i aromatu jest ocet bazyliowy.Wiele lat temu zrobiłam pierwszy raz na próbę i od tamtej pory nie umiem obejść się bez niego .

Ten ciemnowiśniowy ocet bazyliowy jest z odmiany o ciemnopurpurowych liściach.
Obrazek
Obrazek

hala67 pisze:Krysiu wnusia rośnie jak na drożdżach. Piękne serce ułożyła z Twoich dalii.
Czy nad tym wielkim krzewem hortensji umocowany jest domek dla murarek? Chyba z wiosną sobie sprawie takie lokum dla owadów. Na pewno znajdą wiele zajęcia wśród moich roślin.
Zaskrońca z ostatniej sesji zdjęciowej nie chciałabym spotkać na swojej drodze.
Halinko wnusia dośc mocno zaangażowana w prace działkowe i chętnie pomaga a przy tym zawsze jest sporo zabawy. Faktycznie dzieci rosną bardzo szybko i to po nich widać upływający czas ...

Ten domek dla murarek, o który pytasz to zrobiłam w 2013 tak z niczego w domu na przedwiośniu bo był wielki czas a ja nic nie przygotowałam.
Zdjęcie z 25.07.2013
Obrazek

Tak wyglądał roboczo przy pracach wykończeniowych - to wiaderko plastykowe o nietypowym kształcie idealnie nadawało się w tamtym czasie. Boki i dach obłożone matami trzcinowymi wykonanymi własnoręcznie na siatce plastykowej.

Wisi do tej pory ale w tym sezonie nie wyłożyłam tam rurek - wierzba mandżurska uschła ale pień został bo przydaje się .
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na zakończenie sezonu 2014 mąż bez wielkiego proszenia powyciągał co było na stryszku działkowym, popatrzył i zmajstrował z tego co tam znalazł. Sprawił mi tym wielką przyjemność :D
Obrazek
Obrazek

Oboje uwielbiamy obserwować pracujące pszczółki - przystajemy lub siadamy przed domkiem i przyglądamy się naszym mały rudaskom
Obrazek

Dorota71 Dorotko już póżno wiec jutro odpiszę.
Pa :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”